defenderem gdansk- Hong kong

[Zbowid]

Kzh i Darek, weźcie sobie na luz. Zachowujecie się publicznie jak dzieciaki albo gościu z szatni, co to nie zjadł batonika...
Załóżcie sobie blog na onecie i tam sobie dogadujcie. To, że temat jest w kategoriach "towarzyskich", to jednak nie zwalnia od zachowania pewnych norm.

Darek zaproś kzh na Biesowisko i niech się wypowie publicznie...forum zostawcie, bo polecą "wycieczki" z oprawcami ze Zbowidu - wiza tylko w jedną stronę.

[milas]

w Towarzyskich ?

[Zbowid]

Teraz OK.

[piotrck]

edyta

[Darek Elwood]

...Darek zaproś kzh na Biesowisko i niech się wypowie publicznie...forum zostawcie, bo polecą "wycieczki" z oprawcami ze Zbowidu - wiza tylko w jedną stronę.

On się już wypowiedział publicznie.


Zaprosić na Biesowisko, to chciałbym Czapkinsa.
Biesowisko, to platforma bajkopisarzy i tych, co lubią bajki czytać. Ludzi w rzeczy gruncie pogodnych i wesołych.

[Zbowid]

Ulegając jego retoryce przestajecie się różnić...

[m.kubica]

może i w sumie torchę od tematu ale ilu zauważyło wielbłąda? (przynajmniej z dupy strony tak wygląda )

[piotrck]

edyta

[Darek Elwood]

Ulegając jego retoryce przestajecie się różnić...

Ok.
Można zamknąć ten wątek.

[mazeno]

.

[Darek Elwood]

Tak, wymiękam.
Uległem retoryce.

[mazeno]

.

[Darek Elwood]

Odeślę.

[mazeno]

.

[Darek Elwood]

Jo.


Koziki mam do grzybów na sprzedaż. Szukam dilerów.

[piotrck]

sezon ogórkowy ciężko będzie znależć

[Darek Elwood]

Do grzybów... do grzybów koziki!

Zachdzi słońce nad wędzarnią krwawo.
Słychać Więckowskiej krzyk drobiu nieświeży.
Sezon skończony, żegnaj sławo!
Na zwiędłych liściach znokautowany bokser leży.
Twarz mu wykrzywia uśmiech żałosny.
Byle do wiosny!

To mi Zbowid uczynił.
W skrwawnięte serce me, przez plecy kozik wbił mi... Kozik do grzybów!
A teraz, jak mnie kto zapyta, jakie mam hobby i czym się pasjonuję, odpiszę:
- pomidorową z kluskami.

Ach,
życie artisty smutne, choojem naznaczone.
Samotność włóczęgi...

http://vimeo.com/37914939

Rzucam się ze skały... W dupie z wami.

[Zbowid]

Zaczynasz po ludzku gadać .

Na grzyby pójdziemy, wypijemy kompot z torebki, wyrzucimy trampki i wykąpiemy się w ubraniach, mazenia zrobi może jakieś zdjęcia. Zasadzimy drzewko.

[franc_ek]

A ja usilnie namawiam na białoruski kitesurfing - fota powyżej z jednego z lepszych spotów Skidel cztery dni temu

Pojutrze Syberia 3mcie się i nara

[polopony]

Elwood ale Ci pryszcz wyskoczyl
w dodatku śmierdzacy glonem mazurskim

[Darek Elwood]

...A ja usilnie namawiam na białoruski kitesurfing - fota powyżej z jednego z lepszych spotów Skidel cztery dni temu

Pojutrze Syberia 3mcie się i nara

Chooj w dupę z kit coś tam.
3miem kciuki, cobyśta się naorali bez konsekwencji, a jak już, to do ich zaakceptowania.

PZDDR!

Zbowid,
masz wpierdol.
Gdybyś odpowiedział wierszem, to co innego. Poza tym ja [cenzura] cierpię!
Werter, to asfalt przy tarce na szutrze skalnym, co teraz przeżywam.
I do tego jeszcze ten [cenzura] kozik w plecach...
Weź tak maszeruj przez miasto, że niby nigdy nic z kozikiem... ja tu mam opinię tfardziela, nie to co ten...
Wjebałbyś maczetę! A Ty kozik...
I tak, zapewne się spotkamy w Bieszczadach. Chociaż... Nie pijącym tym razem wstęp wzbroniony!
Będzie chlanie na umór!
No i zobaczymy, jak to przeżyje lubelski pedał kanonik, celebryta od wycieczek w kosmos... he, he.
Niepijący = podwójne wpisowe.

[suzi4WD]

O masz.
Zaraził się.
Ode mnie.

[franc_ek]

Dzięki, jutro start do Gródka a pojutrze via kraj terroru i nędzy do Matuszki. Potem 7 dni brzóż , drobny melanż i na wojnę. A czy z tarczą czy na tarczy się obaczy. Będziem w miarę możliwości dawali znaki wiadomo gdzie
Zdrowia na wyprawie

[Darek Elwood]

Zapodaj linka, do wieści jakowyś.
Bo to zaprawdę kawałek ciekawej wyrypy będzie i obyśta bez strat, a jak już, to mimo wszystko w dobrych humorach wrócili.
Stamtąd nie wstyd na tarczy wracać.

[Zbowid]

...A ja usilnie namawiam na białoruski kitesurfing - fota powyżej z jednego z lepszych spotów Skidel cztery dni temu

Pojutrze Syberia 3mcie się i nara

Chooj w dupę z kit coś tam.
3miem kciuki, cobyśta się naorali bez konsekwencji, a jak już, to do ich zaakceptowania.

PZDDR!

Zbowid,
masz wpierdol.
Gdybyś odpowiedział wierszem, to co innego. Poza tym ja [cenzura] cierpię!
Werter, to asfalt przy tarce na szutrze skalnym, co teraz przeżywam.
I do tego jeszcze ten [cenzura] kozik w plecach...
Weź tak maszeruj przez miasto, że niby nigdy nic z kozikiem... ja tu mam opinię tfardziela, nie to co ten...
Wjebałbyś maczetę! A Ty kozik...
I tak, zapewne się spotkamy w Bieszczadach. Chociaż... Nie pijącym tym razem wstęp wzbroniony!
Będzie chlanie na umór!
No i zobaczymy, jak to przeżyje lubelski pedał kanonik, celebryta od wycieczek w kosmos... he, he.
Niepijący = podwójne wpisowe.

Mówisz i masz:

DLa EL wóda!

I wiersz niestety nic tu nie da,
klamka zapadła, szkoda sił...
Na Biesowisku będzie bieda,
Czy chcesz czy nie, będziesz pił.

Ty mnie utarczką nie strasz bracie,
Nie nadwyrężaj mięśni swych
Na rower zostaw suche gacie,
Jak gumka pęknie - będzie "na pych".

"Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał,
Wrogów poszukam sobie sam"
Na wraku będzie mój memoriał
Być może pijak, ale Pan.

Nie będzie żaden k... mi mówił,
Czy dobrze tak, czy lepiej nie
Nieważne gdzie ten napis zrobi
Na "grobie" mym - na pewno nie.

Wysiłków mu nie starczy w noc,
i nie da mu spokoju w dzień
Blasku El wóda zmącić moc
To nie przemija, to jak cień.