defendrem wrocław- Hong kong

[Marcin_KitelancersPL]

No fakt... mało kto na jeden wyjazd dwa samochody kupuje....

Że tak powiem: "da się"

A Boże Narodzenie powinniśmy świętować w marcu.

[Kabal]

Zazdrościcie koledze rozmachu






A tak wogóle, to ja chętnie przygarnę defa, skoro już niepotrzebny

[Marcin_KitelancersPL]

Kabal, Def do przygarnięcia, po kompleksowej wizycie w przychodni u Bacza szuka nowego domu Jak coś to pisz na priv.

A tak sobie czytam te rzeczy co niektórzy tu wypisują i się zastanawiam jak to jest. Ludzie 10 razy mniej przygotowani niż ja pojechali i wrócili. A tu ktoś wejdzie na forum zobaczy wątek, że spryskiwacz nie działa i go ponosi finezja spod palca. I ja się pytam ile w tym jest szczerej chęci pomocy, a ile jest zazdrości, że ktoś inny jedzie

[selim]

ciekawe jaką będziesz miał minę
jak.... będzie Cię wyprzedzał lokales
na zwykłej oponie ...na dodatek łysej

[kuba500]

Kabal, Def do przygarnięcia, po kompleksowej wizycie w przychodni u Bacza szuka nowego domu Jak coś to pisz na priv.

A tak sobie czytam te rzeczy co niektórzy tu wypisują i się zastanawiam jak to jest. Ludzie 10 razy mniej przygotowani niż ja pojechali i wrócili. A tu ktoś wejdzie na forum zobaczy wątek, że spryskiwacz nie działa i go ponosi finezja spod palca. I ja się pytam ile w tym jest szczerej chęci pomocy, a ile jest zazdrości, że ktoś inny jedzie

echh .... nic a nic nie ogarniasz tego forum

[Marcin_KitelancersPL]

ciekawe jaką będziesz miał minę
jak.... będzie Cię wyprzedzał lokales
na zwykłej oponie ...na dodatek łysej

Niewzruszoną, bo jakie to ma znaczenie?

[klucz13]

.

A tak sobie czytam

Jak będziesz w wietnamie czy kambodży to uważaj żeby nie przejechać muła bagiennego

[Kabal]

Kabal, Def do przygarnięcia, po kompleksowej wizycie w przychodni u Bacza szuka nowego domu Jak coś to pisz na priv.

Nie stać Cię, żeby mi tak tanio defa sprzedać
Ale mogę Ci go spektakularnie popsuć jak chcesz i nawet opiszemy to potem na forum, bo nic ciekawego się nie dzieje Potraktujesz to jako wprawę przed kambodżą. A jak wybierzemy odpowiednio głęboką dziurę, to jest przynajmniej kilka aut we Wrocławiu z narwanymi użytkownikami, którzy udowodnią Ci, że można auto wydłubać z kałuży na raty w 25 kawałkach.

[Marcin_KitelancersPL]

Jest i relacja z pierwszych dwóch dni wyprawy: http://blog.kitelancers.com/post/444819 ... okazal-sie
Wieczorem powinna być z kolejnych, bo już się kończy

[mayer2]

Super wypad,bede w sierpniu jechal ta trasa do nardo.moze sycylie tez zalicze.

[Marcin_KitelancersPL]

Sycylię jeszcze przejedziemy w drodze powrotnej. Chcemy koniecznie Etnę zobaczyć, ale już samo wschodnie wybrzeże wygląda niesamowicie. No i ja uwielbiam klimat tych wąskich uliczek, chociaż parkowanie prawie pięciometrowym potworem, z kulawym prawym lusterkiem do łatwych nie należy

[Ingrid]

Kabal, Def do przygarnięcia, po kompleksowej wizycie w przychodni u Bacza szuka nowego domu Jak coś to pisz na priv.

A tak sobie czytam te rzeczy co niektórzy tu wypisują i się zastanawiam jak to jest. Ludzie 10 razy mniej przygotowani niż ja pojechali i wrócili. A tu ktoś wejdzie na forum zobaczy wątek, że spryskiwacz nie działa i go ponosi finezja spod palca. I ja się pytam ile w tym jest szczerej chęci pomocy, a ile jest zazdrości, że ktoś inny jedzie

Święte słowa... po prostu większość onanistów krytykantów to swoimi wypasionymi LR boi się gdziekolwiek pojechać... Taki standard na mieście - disco z kurnikiem ze skrzynkami na dachu jeźdzące czyściutkie po centrum miasta do roboty i do sklepu po bułki.. Na sznytkach 235 bo to wyprawówka.......... Ale jak kupisz defa to Cię objada że nie ma sensu nim jechać.. a jak kupisz parcha to be bo parch i pewnie na 35 calach dla szpanu.. a jak toyotę to bez sensu bo koszty części Cię zabiją i paskudna z wyglądu, a przecież jak LR zrobisz dobrze to też pojedziesz... i tak w kółko klawiaturo...

Gratuluję konsekwencji działań, marzeń, i tego że to realizujesz ! Trzymam kciuki za wyprawę. Wiem że to zrobicie.

[Marcin_KitelancersPL]

Dzięki Ingrid

Po kolejnych godzinach walki z tekstem i montażem, spłodziłem kolejne dziecko na blogu: http://blog.kitelancers.com/post/445820 ... -i-wipeout
Są też specjalne wstawki dla ludków z sadystycznym zacięciem, jak zmiata mnie z deski i plątam się w linkach

[Damian]

Kabal, Def do przygarnięcia, po kompleksowej wizycie w przychodni u Bacza szuka nowego domu Jak coś to pisz na priv.

A tak sobie czytam te rzeczy co niektórzy tu wypisują i się zastanawiam jak to jest. Ludzie 10 razy mniej przygotowani niż ja pojechali i wrócili. A tu ktoś wejdzie na forum zobaczy wątek, że spryskiwacz nie działa i go ponosi finezja spod palca. I ja się pytam ile w tym jest szczerej chęci pomocy, a ile jest zazdrości, że ktoś inny jedzie

Święte słowa... po prostu większość onanistów krytykantów to swoimi wypasionymi LR boi się gdziekolwiek pojechać... Taki standard na mieście - disco z kurnikiem ze skrzynkami na dachu jeźdzące czyściutkie po centrum miasta do roboty i do sklepu po bułki.. Na sznytkach 235 bo to wyprawówka.......... Ale jak kupisz defa to Cię objada że nie ma sensu nim jechać.. a jak kupisz parcha to be bo parch i pewnie na 35 calach dla szpanu.. a jak toyotę to bez sensu bo koszty części Cię zabiją i paskudna z wyglądu, a przecież jak LR zrobisz dobrze to też pojedziesz... i tak w kółko klawiaturo...

[Ba]

Zara, bo mi sie nie kce całego czytać.

Gościu odpalił wątek o wyrypie na hągkąg a co tu czytam to pamiętniki z wakacji ala polsat na malcie?

Znowu 2xt3 dookoła galaktyki?

[Marcin_KitelancersPL]

Zara, bo mi sie nie kce całego czytać.

Gościu odpalił wątek o wyrypie na hągkąg a co tu czytam to pamiętniki z wakacji ala polsat na malcie?

Znowu 2xt3 dookoła galaktyki?

Nie. Gościu sprawdza auto, siebie i trenuje kitesurfing.

[mayer2]

Kitel ,nawin jak sytuacja na froncie.do startu mniej jak mies.chyba nie wymiekasz-ze taka cisza

[milas]

chlopaki jeszcze na Malcie

[Marcin_KitelancersPL]

Do startu jeszcze półtora miesiąca I nie wymiękam. Opóźnił nam się powrót z Malty, bo jedyny przewoźnik odwołał promy na tydzień.
Mayer2, jak chcesz być na bieżąco to zapraszam na naszego bloga: http://blog.kitelancers.com/ i Facebooka: https://www.facebook.com/kitelancers

[klucz13]

Słowniczek:..........
chicken loop- pętla przy barze, którą zahacza się o trapez;..
........................

To mi się widzi , nie raz zapętliłem się przy barze a i trapez by się przydał

[kuba500]

Do startu jeszcze półtora miesiąca I nie wymiękam. Opóźnił nam się powrót z Malty, bo jedyny przewoźnik odwołał promy na tydzień.
Mayer2, jak chcesz być na bieżąco to zapraszam na naszego bloga: http://blog.kitelancers.com/ i Facebooka: https://www.facebook.com/kitelancers

jak pokazałeś się na forum to fajnie by było jakbyś od czasu do czasu wrzucił jakąś relację ja na ten przykład nie korzystam z FB

[klucz13]

Do startu jeszcze półtora miesiąca I nie wymiękam. Opóźnił nam się powrót z Malty, bo jedyny przewoźnik odwołał promy na tydzień.
Mayer2, jak chcesz być na bieżąco to zapraszam na naszego bloga: http://blog.kitelancers.com/ i Facebooka: https://www.facebook.com/kitelancers

jak pokazałeś się na forum to fajnie by było jakbyś od czasu do czasu wrzucił jakąś relację ja na ten przykład nie korzystam z FB

Cicho być, jak wróci to dupnie wykładzik ,a na razie tu masz i się szkol
https://www.youtube.com/watch?v=nkl42W9CMWQ

[Marcin_KitelancersPL]

jak pokazałeś się na forum to fajnie by było jakbyś od czasu do czasu wrzucił jakąś relację ja na ten przykład nie korzystam z FB

W sobotę były tutaj wybory. Już tydzień temu byliśmy zaskoczeni zaangażowaniem wyborczym Maltańczyków. W zeszłą niedzielę był festyn w Stolicy. Nawet 12latki są tutaj zaangażowani wyborczo. Wszyscy z flagami i w koszulach Partii Pracy. W sobotę wybory, a wczoraj gruba impreza na ulicach. Od dwunastej w południe do dwunastej w nocy ludzie jeździli po ulicach, czasami nawet furgonetkami za 20 osobami na pace, bez przerwy trąbiąc. O chwila, właśnie słyszę, że impreza trwa nadal!!! Zwycięska parta ufundowała ludziom piwa i wódkę w centrach wszystkich miast przez jakie przejeżdżaliśmy!!! Czemu u nas tak nie robią. Druga, rzecz to praktycznie imprezy masowe w każdym mieście w samym środku ruchu drogowego tutaj były. W Polsce by od razu akcja była, a tutaj chill.

O autach itp, co pewnie was bardziej interesuje.
Wiadomo, ruch lewostronny. Najpopularniejsze auto to chyba Toyota Vitz (Yaris). Jeżeli chodzi o maszyny bardziej terenowe to jest masę Hiluxów, ale niepodzielnym królem jest Defender 90, normalnie na każdej ulicy jakiś stoi. Często też można spotkać Serię III.
Uliczki w osiedlach są wąskie, więc wymijanie, szczególnie naszym Land Cruiserem do łatwych czasami nie należy. Znak stopu przeważnie znaczy mniej niż u nas ustąp pierwszeństwa przejazdu. Ograniczenie prędkości są raczej przestrzegane, no może poza miastem jest jak w Polsce, sugestie . Z tym, że nie widziałem jeszcze tutaj drogówki. Jedyne co to kilka foto radarów.

Malta bardzo chroni swój rynek. Nie ma sieci dyskontów, tylko dwa razy droższe niż w Polsce sklepiki osiedlowe. Słyszeliśmy opinie, że firmy nie maltańskie są delikatnie mówiąc tępione. Kontenerowce innych niż Maltańskie linie, muszą zatrzymywać się na kilka dni, na niespodziewane kontrole. A potem sushi bar poznanego Polaka, nie ma półproduktów. Ten sam Polak, mówił, że Malta to kraj hipisów, którzy mieszkają w koloniach po 200- 400 osób... uwaga, w jaskiniach, bez prądu i handlują marychą, którą to przywożą im rybacy. Bo niby jest zrzucana poza radarami i tylko w czasie przypływu mogą wypłynąć. To wydaję się dość abstrakcyjne, ale z firmami może się zgadzać. Potwierdzała by to też nasza historia z promem, który został odwołany na tydzień, a jest tylko jeden operator i jeden prom, który kosztuje 3 razy tyle co wszędzie indziej na świecie :/

[Salvator]

Święte słowa... po prostu większość onanistów krytykantów to swoimi wypasionymi LR boi się gdziekolwiek pojechać... Taki standard na mieście - disco z kurnikiem ze skrzynkami na dachu jeźdzące czyściutkie po centrum miasta do roboty i do sklepu po bułki.. Na sznytkach 235 bo to wyprawówka.......... Ale jak kupisz defa to Cię objada że nie ma sensu nim jechać.. a jak kupisz parcha to be bo parch i pewnie na 35 calach dla szpanu.. a jak toyotę to bez sensu bo koszty części Cię zabiją i paskudna z wyglądu, a przecież jak LR zrobisz dobrze to też pojedziesz... i tak w kółko klawiaturo...

hue hue

ach ile ja takich wyparwowców widzę w mieście te groźne Mtki zaplombowane wyciagary;) pełno skrzyń a 99% szpeju na zewnątrz tylko dla lansu plus 1000 nalep a potem miny jak ich na wiejskim błotku gdzie skupieni jadą na diff locku wyprzedza golf lokalnego leśnika który się spieszy i nie ma czasu na lanso onanizm Ale tak to jest z drogimi zabawkami mój szefo na badania naukowe jeździł w teren 4x4 albani. fordem escortem polonezem potem disco I i jeepem grandem na at .... i to od 2002 roku czyli gdy było tam serio było dziko... da się ? da. zwłaszcza gdy 4x4 jest środkiem do osiągnięcia celu a nie celem samym w sobie.

[klucz13]

Święte słowa... po prostu większość onanistów krytykantów to swoimi wypasionymi LR boi się gdziekolwiek pojechać... Taki standard na mieście - disco z kurnikiem ze skrzynkami na dachu jeźdzące czyściutkie po centrum miasta do roboty i do sklepu po bułki.. Na sznytkach 235 bo to wyprawówka.......... Ale jak kupisz defa to Cię objada że nie ma sensu nim jechać.. a jak kupisz parcha to be bo parch i pewnie na 35 calach dla szpanu.. a jak toyotę to bez sensu bo koszty części Cię zabiją i paskudna z wyglądu, a przecież jak LR zrobisz dobrze to też pojedziesz... i tak w kółko klawiaturo...

hue hue

ach ile ja takich wyparwowców widzę w mieście te groźne Mtki zaplombowane wyciagary;) pełno skrzyń a 99% szpeju na zewnątrz tylko dla lansu plus 1000 nalep a potem miny jak ich na wiejskim błotku gdzie skupieni jadą na diff locku wyprzedza golf lokalnego leśnika który się spieszy i nie ma czasu na lanso onanizm Ale tak to jest z drogimi zabawkami mój szefo na badania naukowe jeździł w teren 4x4 albani. fordem escortem polonezem potem disco I i jeepem grandem na at .... i to od 2002 roku czyli gdy było tam serio było dziko... da się ? da. zwłaszcza gdy 4x4 jest środkiem do osiągnięcia celu a nie celem samym w sobie.

Nooo ii