RUMUNIA 2018

[Kabal]

Ode mnie nie chcieli nic niczego się nie czepiali, wystarczyło wystać swoje i tyle. W drodze nazad Słowacka milicja trzepała gaśnice, trójkąty i inne duperele (ale na pasie all citizens).

[Grunthor]

No ciekawe bo w Kroscienku sprawdzaja wszystkich, wjezdzałem tam dwoma autami i oba były sprawdzane pod kątem numeru ramy. Własnie przez miłą panią z Polskiej strony. Kiedy auto pierwszy raz przekracza granice to jest sprawdzane, potem juz nie.

Nie pisz takich rewelacji bo ktos przeczyta pojedzie i go cofną.

Na temat Krościenka się nie wypowiem, bo tam nie byłem, ale ta miła pani z Polskiej strony to napewno była z SG, a nie z SC.
Natomiast jak masz nieczyteny nr ramy, to funkcjonariusz może cofnoć najwyżej śniadanie które mu poszkodziło, a nie autko z nieczytelnymi numerami. Jeżeli ma uzasadnione wątpliwości, to zasówa czym i jak chce aż go odczyta- taki ma obowiązek. Albo wypuszcza autko za granicę życząc szerokiej drogi.

[MarcinZeth]

Na Ukrainie raz sprawdzają nr ramy, raz nie. Czasem 15 minut stania, czasem 5-7 godzin - loteria

Do Rumuni bez stania, Podczas powrotu z Rumuni z godzinę stania na granicy, ale Słowacy jak zobaczyli, że terenówki z PL to uśmiech i od razu puścili bez niczego, a wcześniej sprawdzali wszystkich.

Rumunia tak jak i Ukraina fantastyczna - w przyszłym roku znów trzeba tam jechać.

[piotrck]

Generalnie to jak masz nieczytelny numer na ramie i tak nie wjedziesz na Ukraine. I to sprawdzaja nie Ukraincy a Polskie słuzby celne.

Numery mamy czytelne. Przynajmniej diagnosta odczytuje je bez problemów.

A co do samego przejścia macie jakieś uwagi? Chyba wybiorę Syhot Marmorski. Macie jakieś doświadczenia z tym miejscem?

Jechałem tym przejściem w zeszłym roku. Mała kolejka sprawnie poszło, ale ukraińscy pogranicznicy strasznie wymuszali "na czai". Na szczęście nie wiedziałem że w ten sposób chodzi im o łapówke i omału nie zrobiłem im herbaty na kuchence z bagażnika Także finalnie nie płaciłem, ale cała reszta grupy dała po 10 euro.

I przez takich Januszy ukraińscy pogranicznicznicy będą wymuszać teraz od Nas wszystkich....... eksperyment Pawłowa.

[purti]

Pierwszy raz jadąc na ukr. otłuszczona ukrainka powiedziała , że chce na kawę.
Dałem jej 50 groszy i puściła.