morocco 2009 wyjazd

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Harley
 
 
Posty: 1394
Rejestracja: ndz gru 16, 2007 8:53 pm
Lokalizacja: spod Poznania

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: Harley » pt cze 19, 2009 9:34 pm

No to mamy odpowiedź, co to jest liberty direct.
A w związku z tym radzę kupić nowe OC w innym biurze. Dokupienie zielonki w kilku jakie sprawdziłem jest niemożliwe.
Patrol Long Safari 4,2 D
Patrol Short BRU(td)US 4,2
Patrol Comfort TB42
Patrol y61 3,0TD mercedes

Awatar użytkownika
GM
Posty: 471
Rejestracja: śr sie 22, 2007 6:40 pm
Lokalizacja: Wlkp

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: GM » pt cze 19, 2009 9:43 pm

W styczniu przeplynalem trase z Almerii (wciaz polecam!) bez zielonej karty, przez roztargnienie.

Nic sie nie dzialo. Podobnie jak przez nastepnie 1,5 tys km po Afryce. :)21
www.rallycamp.pl
Sru do ....fiata!

Awatar użytkownika
pyntront
 
 
Posty: 1073
Rejestracja: wt mar 29, 2005 7:43 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: pyntront » pt cze 19, 2009 10:32 pm

GM pisze:W styczniu przeplynalem trase z Almerii (wciaz polecam!) bez zielonej karty, przez roztargnienie.

Nic sie nie dzialo. Podobnie jak przez nastepnie 1,5 tys km po Afryce. :)21
OC (a ZK to OC) nie jest na wtedy gdy nic się nie dzieje, ale na wtedy, gdy już się stało. Namawianie na jazdę bez OC jest bardzo nieodpowiedzialne - ten, któremu wyrządzisz szkodę, będzie miał niepotrzebna problemy z jej rozliczeniem, a to zwykłe draństwo. Pomijam kwestie Twojej odpowiedzialności, bo to Twoja sprawa.
Familijny niedzielny turysta.
Ciepły sik i ziew na drogę.

Awatar użytkownika
GM
Posty: 471
Rejestracja: śr sie 22, 2007 6:40 pm
Lokalizacja: Wlkp

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: GM » sob cze 20, 2009 11:12 am

Absolutnie nikogo na nic nie namawiam. Dziekuje rowniez za ocene mojej odpowiedzialnosci.

Tak sie sklada, ze nie byl to moj samochod, nie byl zarejestrowany w Polsce, a mialem go dostarczyc do Mali. Nie mialem zbytnio wyboru, samochod byl ubezpieczony, ale nie doslano dokumentu ZK. Podjalem ryzyko, mimo wszystko, myslac ze "w razie czego" doślą. Na granicy nikt nie pytal, tylko do tego odnosi się ten post.

Poza tym, tak szczerze, to akurat krajowe ubezpieczenie, czy nawet europejskie w postaci ZK, mozesz sobie wsadzic w takich krajach dosc gleboko, w razie czego.

Przekonali sie o tym Estonczycy ktorzy mieli wypadek na motorze.


Ale oczywiscie lepiej sie poczules :)21 masz do tego prawo :)21
www.rallycamp.pl
Sru do ....fiata!

Awatar użytkownika
GM
Posty: 471
Rejestracja: śr sie 22, 2007 6:40 pm
Lokalizacja: Wlkp

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: GM » sob cze 20, 2009 11:15 am

pyntront pisze: Namawianie na jazdę bez OC jest bardzo nieodpowiedzialne .
Nie potrafisz rozróżnić braku posiadania dowodu ubezpieczenia z brakiem ubezpieczenia, bo tak nas nauczono w RP (niedlugo to sie zmieni).
A juz posiadanie przez Ciebie tego dowodu nie ma sie nijak to szybkiego rozliczenia szkody. Szczegolnie wlasnie za granica, a najbardziej tak egzotyczną. Niestety, gotowizna w ruch.
www.rallycamp.pl
Sru do ....fiata!

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5524
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: lesio jeep » sob cze 20, 2009 1:21 pm

mazeno pisze:harley - liberty direct.
i
--
lesio - jak pytam pania o wyliczenie ubezpieczenia to zawsze pytaja o takie dane - inaczej nie robia kalkulacji.
z tym "50 euro na dzien" to chyba za twoje tir-y.
o promie sete-nador juz rozmawialismy wyzej, pomylily ci sie wyliczenia prom vs. paliwo (niejaki OS cie rozlozyl - pewnie tez liczysz przepal rzedu 50/100km, jak na tirach :P).
Prosze bardzo Citoen saxo 1.1 z 2001 r
kierowca +25 ,10lat prawko
cena 35 euro dzien
tow ubez aliance czy jakos tam i bylo jedne z najtanszych
co do przeliczen za prom to sa jak najbardziej poprawne chyba ze masz spalanie
ponizej 6/100 to wychodzisz na 0 nie liczac zmeczenia
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5524
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: lesio jeep » sob cze 20, 2009 1:29 pm

pavvel pisze:co do ceuty lesiu to cie prosze ponad miesiac poszukiwan telefonow i maili i nic taniej nie bylo przynajmniej dla konfiguracji auto ponad 2m i 4 osoby
800e z sete-nador i nic taniej
z Algeziraz -Cueta wyszlo 400e
cena oczywiscie w 2 strony na gotowo ze wszelkimi oplatami
to i tak wyjdzie taniej liczac ze 4000 Km plyniesz a nie jedziesz
bo nigdy nie twierdzilem ze to prom jest tanszy TYLKO ZE PODROZ
wychodzi taniej ale kazdy wie swoje :)21
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
pyntront
 
 
Posty: 1073
Rejestracja: wt mar 29, 2005 7:43 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: pyntront » sob cze 20, 2009 2:32 pm

GM pisze:Ale oczywiscie lepiej sie poczules :)21 masz do tego prawo :)21
Prawdę mówiąc, poczuję się lepiej, gdy wytłumaczysz mi cel, jaki Ci przyświecał, gdy pisałeś o Twoim jechaniu bez ubezpieczenia.
Familijny niedzielny turysta.
Ciepły sik i ziew na drogę.

Awatar użytkownika
GM
Posty: 471
Rejestracja: śr sie 22, 2007 6:40 pm
Lokalizacja: Wlkp

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: GM » sob cze 20, 2009 2:51 pm

Taki, ze w granice Maroka jesli chodzi o biurokracje są przereklamowane. Najczesciej nikt nie sprawdza niczego.

Nie byl na pewno zacheta do nie ubezpieczania sie. Jednak robienie kilku stron postow nt Zielonej Karty do Maroka jest zdumiewajace. :roll:


Bo jesli ktos odpusciłby np wjechanie do Maroka ze wzgledu na to, ze zapomnial wykupic, albo na jego ZK brak Maroka (to jest przedziwne), to zaczynamy błądzić. I wtedy pozostaja podroze tylko po UE, a to tez nei calej.

Natomiast nie krytuje, zebys zrozumial, Twojego moralizatorskiego tonu - bo masz rację. Ale sytuacje są rozne.


Aha - i jechalem bez dowodu ubezpieczenia w postaci ZK, nie bez ubezpieczenia. Bo takowe mialem, podobnie jak unijne/wegierskie OC
www.rallycamp.pl
Sru do ....fiata!

Awatar użytkownika
pyntront
 
 
Posty: 1073
Rejestracja: wt mar 29, 2005 7:43 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: pyntront » ndz cze 21, 2009 7:26 am

Teraz rozumiem. :)2
Familijny niedzielny turysta.
Ciepły sik i ziew na drogę.

Awatar użytkownika
pavvel
Posty: 2342
Rejestracja: śr maja 05, 2004 10:18 pm
Lokalizacja: pod lasem
Kontaktowanie:

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: pavvel » ndz cze 21, 2009 8:06 pm

lesio jeep pisze:
pavvel pisze:co do ceuty lesiu to cie prosze ponad miesiac poszukiwan telefonow i maili i nic taniej nie bylo przynajmniej dla konfiguracji auto ponad 2m i 4 osoby
800e z sete-nador i nic taniej
z Algeziraz -Cueta wyszlo 400e
cena oczywiscie w 2 strony na gotowo ze wszelkimi oplatami
to i tak wyjdzie taniej liczac ze 4000 Km plyniesz a nie jedziesz
bo nigdy nie twierdzilem ze to prom jest tanszy TYLKO ZE PODROZ
wychodzi taniej ale kazdy wie swoje :)21

od nas do sete jest prawie 2000km do algeziraz 3250km w dwie strony to nie 4000km a 2500km i prom plynie 36h w jedna strone czyli spokojnie autem w 2 kierowcow jestes szybciej o conajmniej 12h na miejscu
Czasami wychodzi lepiej niż planujesz-pomyślał mąż,gdy rzucił młotkiem w kota,a trafił w żonę

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5524
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: lesio jeep » pn cze 22, 2009 12:14 pm

A mozesz podac trase jaka jedziesz te 3250 do algeziras
bo moze cos mi umklo :)21
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
pavvel
Posty: 2342
Rejestracja: śr maja 05, 2004 10:18 pm
Lokalizacja: pod lasem
Kontaktowanie:

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: pavvel » pn cze 22, 2009 12:23 pm

lesio nie badz leniwy wpisz sobie na mapie michelina katowice algeziras i ci poda odleglosc
my jechalismy wg automapy trasa optymalna i tyle wyszlo
Czasami wychodzi lepiej niż planujesz-pomyślał mąż,gdy rzucił młotkiem w kota,a trafił w żonę

Awatar użytkownika
quins
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 43
Rejestracja: pn mar 26, 2007 7:11 pm
Kontaktowanie:

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: quins » ndz sie 23, 2009 10:03 am

Znajomy podal mi strone, na ktorej mozna zamowic transport koleja na platformie swojego auta. Niestety strona w jezyku niemieckim czyli calkowicie mi obcym.
Jesli cenowo bylby temat OK to dojazdzam do Berlina i wysiadam z autem maksymalnie blisko poludniowej granicy Francji , dojazd na prom i na miejscu :)

www.autozug.de
Profesjonalne sklepy internetowe MaxShop http://www.max-shop.pl

Marv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt gru 29, 2006 10:22 am
Lokalizacja: Lubartów 333

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: Marv » śr sie 26, 2009 10:24 pm

R20

Awatar użytkownika
pyntront
 
 
Posty: 1073
Rejestracja: wt mar 29, 2005 7:43 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: pyntront » pt wrz 11, 2009 11:41 am

Francuskie stacje przyjmują max wysokość 175 cm :)3
Familijny niedzielny turysta.
Ciepły sik i ziew na drogę.

mazeno
 
 
Posty: 3260
Rejestracja: śr paź 08, 2003 2:23 pm

Re: morocco - oc na granicy

Post autor: mazeno » pt paź 30, 2009 9:19 am

.
Ostatnio zmieniony pn wrz 09, 2013 10:30 pm przez mazeno, łącznie zmieniany 1 raz.

maciek maciek
 
 
Posty: 144
Rejestracja: pt sty 26, 2007 8:14 pm
Lokalizacja: wawa

Re: morocco 2009 wyjazd

Post autor: maciek maciek » czw lis 05, 2009 1:17 am

Witam , miałem kiedyś wielką ochotę , by swoim samochodem wybrać się do maroka , może gdzieś dalej .
Tyle o chęciach , a teraz o realiach .
Ponad 3000 km po asfalcie w pędzie przez europę , a już 1500 km podczas wyjazdu na narty wykańcza mnie na maksa.
Zawsze jeżdżę z rodziną , więc dla nich to też męka .
Ogranicza mnie również czas.
Latamy więc z biurem podróży , w parę godzin jesteśmy na miejscu , mamy bazę wypadową w postaci hotelu , a wypożyczony samochód pozwala pojechać gdzie oczy poniosą .
Zabieramy ze sobą z domu parę drobiazgów , jak apteczka , gps , ręczne cb , lina , jakiś narzędź , składny zbiornik na wodę , z hotelu koce i parę dni możemy nie oglądać hotelu .
Jest oczywiście też trochę niedogodności , jak spanie w wynajętym Patrolu , czy LC , albo jak ostatnio w kijance , brak możliwości zbrania do samolotu wystarczajzacej ilości rzeczy ( poza tym dziwi ich po co ten szpej ) , oraz miemożliwy wyjazd do innego kraju samochodem wynajętym w maroku .
Dla mnie super , tydzień włóczenia się po piachu i górach , oraz tydzień w wygodzie nad oceanem dla dziewczyn .
V60 E70 E84 BJ45

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości