szyszki cedru syberyjskiego przywiózł. bartek zamówił w zeszłym roku.
chciałem mu kilka podpierdolić ale jak poczytałem procedurę uzyskania z tego sadzonek to...wolę kupić gotowe drzewko w szkółce

Moderator: Misiek Bielsko
nie mogę , normalnie nie mogę ...czesław&jarząbek pisze:aaa...
szyszki cedru syberyjskiego przywiózł. bartek zamówił w zeszłym roku.
chciałem mu kilka podpierdolić ale jak poczytałem procedurę uzyskania z tego sadzonek to...wolę kupić gotowe drzewko w szkółce
buazerie zrobić na podkarpacki styl.ernil pisze:Chciałeś sobie saunę z tego postawić?
Ale co chodzi z tym cedrem ? Że on taki pożądany ?michalxl600 pisze:też czytali "Dzwoniące Cedry Rosji ?" - no paczta .....
Wersja polskojęzyczna była piracka - w czerwcu wyjdzie pierwsze legalne wydanie.
Też bym załapał sie choćby na jedno nasionko.
Procedura faktycznie upierdliwa - nadmanganian, zamrażanie ..... trochę trwa.
Znam faceta koło Szczecina, który ma już 3 letnie sadzonki.
W szkółkach chyba prózno tego szukać.
magiabrodafidela pisze:............
Ale co chodzi z tym cedrem ? Że on taki pożądany ?
Że ładny ? Czy jeszcze coś ?
Aaaa magia...michalxl600 pisze:magiabrodafidela pisze:............
Ale co chodzi z tym cedrem ? Że on taki pożądany ?
Że ładny ? Czy jeszcze coś ?
da, zvjenjaszczyj kiedrbert pisze:gwoli ścisłości KIEDREM, chyba
tomaszek76 pisze:Cedr to cedr (taki jak na fladze bodaj Libanu), kiedr to sosna limba
Oferowany w handlu tzw. olej cedrowy pozyskiwany z tzw. "cedrowych orzeszków" tzw. "cedru syberyjskiego" w istocie nic z cedrami nie ma wspólnego. Jest to olej wytwarzany z nasion limby syberyjskiej (w języku rosyjskim nazywanej popularnie kедр сибирский).
Domyślam się, że te słowa napisałeś po konsultacji z P. Adrianem. Ale...czesław&jarząbek pisze:nie będzie też publikacji dziennika podróży ani żadnych wypowiedzi na forum w tym temacie ani w innych.
no własnie - prorok "czy cóś " ?Drako pisze:troche przerazaja mnie takie wyprawy z towarzystwem z lapanki
Wyjazd extra, trasa przemyslana, pomysl super, czasookres bardzo fajny ale naprawde nie chcialbym z jakims przypadkowym gosciem spac przez 3 miesiace na 3 m2
pare takich akcji bylo opisywanych na forum ... jak to ludzie sie wysadzali posrodku pustkowia, nie odzywali przez 2 miesiace czy mieli jakies niewiadomo jakie roszczenia " bo przeciez zaplacili za wyjazd" ( nie rozrozniajac zaplacilem a wspolfinansowalem ) , jak to komus odbijalo po pijaku itd.
np. po 10 dniach wybucha silnik - co robicie? kto i jak placi itd. Czy wspoltowarzysz sie dorzuca, kto placi za hotel ( bo trzeba tydzien na silnik poczekac itd )
Mam tylko paru znajomych , z ktorymi dalbym sie zamknac na 3 miesiace w jednym aucie.
Wielu sie zweryfikowalo np. na glupich mazurach na lodce
Wolalbym jechac ,skromniej , taniej ale sam lub ze sprawdzonym towarzystwem.
Niemniej jednak zycze powodzenia i udanego wyjazdu !
odpowiem na taki "demand" przypowieścią...adamw2 pisze:boazeria, cedry, ale wątek zboczył.Domyślam się, że te słowa napisałeś po konsultacji z P. Adrianem. Ale...czesław&jarząbek pisze:nie będzie też publikacji dziennika podróży ani żadnych wypowiedzi na forum w tym temacie ani w innych.
Panie Adrianie, założył Pan ten wątek, niemała liczba osób śledziła wyprawę, dostał Pan wsparcie na forum od wielu osób, wspólnie z Panem przez dwa miesiące emocjonowaliśmy się wyprawą. Może niepotrzebnie (ale to pewnie z tych emocji) wyeksponował się konflikt z partnerem, ale większość z nas na własnej skórze doświadczyła tego problemu i doskonale go rozumie. Myślę że nie tylko ja, ale wszyscy czekają na relację z wyprawy. Proszę coś napisać.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość