Darek Elwood pisze:Wojtek_W pisze:Wsiadasz i lecisz.
Pomijajac lot przezajebiste wakacje wyjda taniej jak tydzien nad Baltykiem.
...
Eeee... Wojtek.
Mnie przezajebiste tygodniowe wczasy nad Bałtykiem kosztowały 220zł, z czego 2/3 kwoty, to piwo było.
Malezyjski standard... akurat słońce było.
ja nie byłem w szoku, ale znajomi ze Śląska tak.
Darus... ale Ty pewnie mowisz o dojezdzie rowerem/stopem i zatrzymaniu sie u kumpli/na dziko.
Tak oczywiscie rozumiem i zgadzam sie. Ale jak wezmiesz pod uwage urlop z kobieta w tradycyjnym tego slowa znaczeniu: dojazd autem, jakas skromna kwatera z wc , knajpa raz po raz i jakies atrakcje to wyjdzie Cie odrobine drozej niz 220 zeta.
Pomijam czynnik pogodowy, ludzki (ja klimatu wiekszosci nadmorskich miejscowosci nie znosze) i to,ze mozna zobaczyc i sprobac czegos calkiem innego.
Na studiach bylem tydzien w Bieszczadach za 42 zlote i 3 euro, wiec wiem ,ze sie da.
Ale sa wyjazdy i wyjazdy.
