Przygotowania do wyprawy dookoła świata - 2x VW T3, HELP :)

[Igor V8]

oo...kurwaa jak tu fajnie

... prosimy , nie krępuj się

[selim]

...ale nie wiem komu przypierdolić ?
Ty, masz bliżej do Ola ....miałbyś bliżej mu lute wstawić
Czesio ...no cóż , to mój guru od lr ...

[gruszkin]

bawmy się

[chemik2000]

Zabawa trwa

[Damian]

to nasza wina, zaszczuliśmy ich i zniszczyliśmy im marzenia

Jak większość projektów i pomysłów na tym forum

nie przesadzaj
przeczytaj ten temat od początku, ludzie byli życzliwie nastawieni, padło sporo rad
wątpliwości pojawiły się jak wiele zaczęło wskazywać na to że to jest próba wału na kasę
co się potwierdziło

poza tym nikt nie mówił że będzie lekko
słabe jednostki zostają zeżarte

[czesław&jarząbek]

no więc cały dysonans zawiera się w tym, że igorek uważa się za jednostkę hardmadafaka twardą a pąsowieje i fochuje jak pensjonarka przy każdej próbie szydery nadszarpującej rozbuchane ego.

[Zibi]

to nasza wina, zaszczuliśmy ich i zniszczyliśmy im marzenia

Jak większość projektów i pomysłów na tym forum

nie przesadzaj
przeczytaj ten temat od początku, ludzie byli życzliwie nastawieni, padło sporo rad
wątpliwości pojawiły się jak wiele zaczęło wskazywać na to że to jest próba wału na kasę
co się potwierdziło

poza tym nikt nie mówił że będzie lekko
słabe jednostki zostają zeżarte

Skąd masz dane że to była próba wału na kasę??? Bo ja akurat znam sprawę z pierwszej ręki i nic takiego nie stwierdziłem.

[gruszkin]

a jakiej sprawy nie znasz z pierwszej ręki i w jakiej dziedzinie nie jesteś ekspertem?

[Zibi]

Widzę, ze masz z tym jakiś problem Akurat ta wyprawa zaopatrywała się kompleksowo w mojej firmie i mam z nimi stały kontakt więc raczej wiem co piszę.

[sbb]

Widzę, ze masz z tym jakiś problem Akurat ta wyprawa zaopatrywała się kompleksowo w mojej firmie i mam z nimi stały kontakt więc raczej wiem co piszę.

czemu się nie udało ?

[Zibi]

Generalnie tak - kasa była, przygotowanie 2 samochodów to było jakieś 70 tyś. złotych. BYli też sponsorzy choć oni szukali konkretów - a z tym było cięzko bo głowny pomysłodawca i fundator dużo czasu spędzał za granicą pracując natomiast osoba odpowiedzialna za przygotowania na miejscu nie potrafiła tego ogarnąć. I gdy już wszystko bylo na prostej to okazało się, ze dziewczyna w ciąży. A wyprawa miała być na 2 lata. Tak więc życie zweryfikowało. Na koniec wszyscy się ze sobą pokłócili, doszło do szeregu podejrzeń i zawiadomień policyjnych itd itp. Ogólnie brakło jednej odpowiedzialnej osoby żey to ogarnąć.

[pojara90]

I tak ciężko było mu to napisać przecież to żaden wstyd, powiedziałbym ,że to norma. Dobrze, że rozsypali się organizacyjnie jeszcze w kraju a nie gdzieś w świecie bo dopiero byłby zonk.

Tak czułem, że strzelił gola

[Igor V8]

igorek

Wiesz co ? znowu lecę się otoknąć ... bardzo lubię twoje całowanie mnie po dupie

[mazeno]

> przygotowanie 2 samochodów to było jakieś 70 tyś. złotych
joooo...
=8-0
dajcie mi te 70 patoli, to bym se zrobil jaka mikra wycieczke...
sorry, nie moglem sie powstrzymac ;)
ale jak komu rzeczywiscie zbywa 70 patoli, to jestem chetny.
oddam za kilka lat w zdjeciach i reportazach.

[kzh]

Generalnie tak - kasa była, przygotowanie 2 samochodów to było jakieś 70 tyś. złotych. BYli też sponsorzy choć oni szukali konkretów - a z tym było cięzko bo głowny pomysłodawca i fundator dużo czasu spędzał za granicą pracując natomiast osoba odpowiedzialna za przygotowania na miejscu nie potrafiła tego ogarnąć. I gdy już wszystko bylo na prostej to okazało się, ze dziewczyna w ciąży. A wyprawa miała być na 2 lata. Tak więc życie zweryfikowało. Na koniec wszyscy się ze sobą pokłócili, doszło do szeregu podejrzeń i zawiadomień policyjnych itd itp. Ogólnie brakło jednej odpowiedzialnej osoby żey to ogarnąć.

jezeli te 70 kola zostaly przekazane to z punktu widzenia sponsora byl to przewal na kase.
przez takich wlasnie nieodpowiedzialnych dupkow-marzycieli kolejne ekipy (nasladowcy) beda miec utrudnione poszukiwanie sponsorow, bo po takich doswiadczeniach taki sponsor bedzie mial na to wyj ebane.
gdyby zamiast bufonady zaproponowal komus z tego forum zeby zajela sie organizacja to napewno bylo by inaczej. conajmniej kilka osob w tym watku bylo zainteresowanych pomoca przy organizacji.

przyznam szczerze ze sam od jakiegos roku mysle o objechaniu swiata dookola, ale napewno nie bede sie bawil w cyrk medialny i sponsorow

[Mroczny]

panowie - więcej dyplomacji

[Darek Elwood]

Tam, gdzie nie ma dyplomacji, zdarza się prawda.
W Towarzyskich, niech se plecie KZH, co chce. Ale tutaj, niech nie kreuje się na przewodnika dla innych.
Już lepiej niech ci inni błądzą...

[kzh]

jakis smrod wyczuwam w tym temacie, mimo ze alkoholickie nicki mam w ignorowanych od dawna

[Darek Elwood]

Smród, nie smród. Jak nazwiesz atmosferę, która tworzysz wokół siebie, twoja sprawa.
Tradycyjnie napiłbym się za wywód, ale obiecałem MB, że się powstrzymam.
Zawsze to lepsze, niż rzucanie słów na wiatr...

[LR_Olek]

...ale nie wiem komu przypierdolić ?
Ty, masz bliżej do Ola ....miałbyś bliżej mu lute wstawić
Czesio ...no cóż , to mój guru od lr ...

niech go ktoś
wreszcie odstrzeli

[czesław&jarząbek]

olo debilu

podupiłeś tematy

he he he

[selim]

przecie temu deklowi
wszystko jedno - gdzie napisze

[LR_Olek]

przecie temu deklowi
wszystko jedno - gdzie napisze

nie mow do mnie deklu tłuku...

nie masz takich uprawnien

[decc]

Skupiając się na niedoszłej - koniec końców - wyprawie, przeoczyliście istotę tego czegoś... Millionwishes miało być pomysłem na zrobienie interesu życia, a wyprawa jedynie promocyjnym marketingowym zabiegiem. Idea zebrania miliona życzeń polegała na zbieraniu jednocześnie kasy. Obie strony, millionwishes.eu i millionwishesbook.com już nie działają, więc nie pamiętam kwot, ale zgłoszenie życzenia było płatne (chyba 1 euro, ale nie mam pewności). Po zebraniu miliona życzeń, a co za tym tyleż samo euro, za niewielką część tych pieniędzy miały być zrealizowane 3 życzenia. Resztę forsy wziąłby sobie pomysłodawca, zapewne wybudował za to dom, albo otworzył jakiś biznes. Z obserwacji widać było, że się facetowi raczej nie przelewa.
Wyprawa to rzecz wtórna. Nie wyszła, tak samo jak cała koncepcja "Miliona życzeń". Po prostu nie trafiony pomysł biznesowy i tyle.

Edit: O już mam:

"Mam nadzieję, że ten pomysł pomoże w rozwoju serwisu, którego celem, przypomnę-jest zebranie Miliona Marzeń od ludzi z całego świata, a następnie realizacja 3 najlepszych w kwocie 100 tysięcy Euro każde!"

http://millionwishes.salon24.pl/120141, ... o-warszawy

Edit 2: "Zasady są bardzo proste, dodanie pojedyńczego marzenia to koszt 1EUR. W finale całej działalności zrealizuję 3 wybrane przez Was Marzenia w kwocie max. 100tys EUR każde z nich.

Po zapoznaniu się z zasadami działania serwisu, zapewne wielu z Was może pomyśleć, że niezły ze mnie "cwaniak"

„zbierze milion EURO od ludzi, zrealizuje 3 marzenia za łączna kwotę 300tys EUR a sam zgarnie resztę”

…Otóż moi drodzy, oczywiście cały ten serwis wymyśliłem jako działalność, która ma przynieść faktyczny zysk. Gdyby było inaczej oznaczałoby, że zwariowałem. Ale czy wygląda to tak prosto jak w powyższych przypuszczeniach?
Bardziej szczegółowa analiza projektu millionwishes.eu pokaże Wam w jasny sposób, ile musiałem się „nagłowić” i jaką wiedzę zgromadzić aby stworzyć prosty projekt oferujący spełnienie 3 wybranych Marzeń oraz mojego przy okazji

Przychody:
1.000.000 Marzeń x 1EUR = 1.000.000 EUR

Wydatki:

- ok.25-30% Przychodów pochłonie opłata związana z pośrednictwem przepływu pieniędzy na moje konto.(Paypall, Moneybookers, Dotpay)

- 300.000 EUR Realizacja trzech wybranych marzeń po 100.000 EUR każde.

- Docelowo naprawdę spore koszty serwera obsługującego serwis - Milion Marzeń sporo waży

- Podatek dochodowy

- ok. 100.000 EUR - Gwóźdź programu - Wyprawa promująca serwis millionwishes.eu na całym świecie.

I o tej właśnie wyprawie mam zamiar napisać następną notkę w Blogu. Teraz zdradzę Wam tylko, że na chwile obecną trwają prace nad trasą oraz sposobem podróży. Kompletowany jest również zespół, który musi podołać trudom realizacji mojego pomysłu.

Zobaczycie sami – będzie śmiesznie i niesamowicie ciekawie!"

[Damian]

i wszystko jasne...