Strona 1 z 1

Potrzebny mechanik w Osh / Kirgizja

: śr lip 30, 2014 9:27 am
autor: AM
Znajomy, utknal w Osh, w kirgizji musi wymienic w HDJ 80 sprzeglo i wisko.
Jak mniemam nie ma czesci, czy ktos ma tam namiary na jakiegos toyotowego mechanika, zaklad specjalizujacy sie w 4x4, sklep z czesciami do toyot lub moze skladowisko czesci ?
Bede wdzieczny bo sie tam zanudza na smierc : )

Re: Potrzebny mechanik w Osh / Kirgizja

: śr lip 30, 2014 11:00 am
autor: czesław&jarząbek
jak ktoś będąc na miejscu nie jest w stanie sobie zorganizować naprawy kruzaka to...nie można mu pomóc.
a już napewno nie przez internety.
sorry, taki klimat.

jest przełożenie na tamten teren ale dla obcych, za przysłowiowe "bo mnie się należy"...szkoda czasu.

Re: Potrzebny mechanik w Osh / Kirgizja

: śr lip 30, 2014 2:17 pm
autor: politolog16
Spróbujcie skontaktować się z parafią katolicką w Dżalalabadzie - obsługuje też kościół w Osh.

ul. Pushkina 20/2
720901 Dzalal-Abad
Kyrgyzstan
Kirgizja
Tel/fax:++996-3722-22153

lub

ul. Маsaliyeva 116/1, Osh
Tel. ++996-3222-26166

Jak byłem tam kilka lat temu, to jeździli jakąś Toyotą 4x4 więc gdzieś ją pewnie serwisują. To może być pierwszy punkt zaczepienia. Prawie na pewno któryś z misjonarzy będzie tam Polakiem.

Re: Potrzebny mechanik w Osh / Kirgizja

: śr lip 30, 2014 9:27 pm
autor: AM
Dzieki, przekazane. Wyslalem tez adres mechanika z netu, powinno styknac.

Re: Potrzebny mechanik w Osh / Kirgizja

: czw lip 31, 2014 10:55 am
autor: politolog16
Daj znać jak się udało wybrnąć z problemu - bo tu takich nie lubią, co tylko wpadają jak mają problem, a potem przepadają jak kamień w wodę :)

Re: Potrzebny mechanik w Osh / Kirgizja

: pn sie 04, 2014 4:14 pm
autor: piotrck
politolog16 pisze:Daj znać jak się udało wybrnąć z problemu - bo tu takich nie lubią, co tylko wpadają jak mają problem, a potem przepadają jak kamień w wodę :)
czyżbyś miał racje ?


księża w Dżalalabadzie pomocni , pytanie na ile im cierpliwości wystarczy

Re: Potrzebny mechanik w Osh / Kirgizja

: ndz sie 17, 2014 3:53 pm
autor: benek
Pojechali na targ kupili graty obok sa warsztaty naprawili jak umieli i pojechali?