Bałkany a bezpieczeństwo
Moderator: Misiek Bielsko
Bałkany a bezpieczeństwo
Czołem,
znajomy wybiera się do Macedonii w przyszłym tygodniu. Ohrid, a potem na zachód do Albanii do Durres. Tygodniowy wypad. Ciągnie mnie ze sobą. Mówiąc szczerze, to obawiam się troszkę czy nie napotkamy "przypruszonych" liczonych w 1000-cach szt, zamkniętych granic itp. klimatu związanego z uchodźcami. Pytanie: czy jest się czego obawiać? moje podróże kończyły się dotychczas w Rumunii.
znajomy wybiera się do Macedonii w przyszłym tygodniu. Ohrid, a potem na zachód do Albanii do Durres. Tygodniowy wypad. Ciągnie mnie ze sobą. Mówiąc szczerze, to obawiam się troszkę czy nie napotkamy "przypruszonych" liczonych w 1000-cach szt, zamkniętych granic itp. klimatu związanego z uchodźcami. Pytanie: czy jest się czego obawiać? moje podróże kończyły się dotychczas w Rumunii.
Patrol Y61 LWB `98 matt +2" AT
Re: Bałkany a bezpieczeństwo
Nie wiem, ale wiem, że jak już wrócisz to napisz jak jest naprawdę.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Re: Bałkany a bezpieczeństwo
Na trasie z Ohrydu przez stolicę do wybrzeża? Może jakbyście się gdzieś po dzikich granicach z Kosowem włóczyli to by coś było.maagnat pisze:Mówiąc szczerze, to obawiam się troszkę czy nie napotkamy "przypruszonych" liczonych w 1000-cach szt, zamkniętych granic itp. klimatu związanego z uchodźcami. Pytanie: czy jest się czego obawiać? moje podróże kończyły się dotychczas w Rumunii.
W tym roku byliśmy pierwsza połowa sierpnia, jazda min wzdłuż granicy - i nic - ale to jeszcze przed tymi zamieszaniem na Węgrzech było.
Re: Bałkany a bezpieczeństwo
dzięki! wciąż jednak pewności nie ma. zapewne 100% nie będzie, ale po to sobie pomagamy
na pewno jak wrócę, o ile nie speniam
to napiszę dla potomnych 



Patrol Y61 LWB `98 matt +2" AT
Re: Bałkany a bezpieczeństwo
Kolegi rodzina jak z dwa tygodnie temu wracała przez Węgry to nawet odlać się nie mogli... Jak się zatrzymywali na stacji benzynowej do stada imigrantów szarpały za klamki żeby się dostać do środka 

Re: Bałkany a bezpieczeństwo
poważnie czy żartujesz?Kolegi rodzina jak z dwa tygodnie temu wracała przez Węgry to nawet odlać się nie mogli... Jak się zatrzymywali na stacji benzynowej do stada imigrantów szarpały za klamki żeby się dostać do środka

Patrol Y61 LWB `98 matt +2" AT
Re: Bałkany a bezpieczeństwo
kurde... przejechałem kawałek węgier ze 2-3 tygodnie temu i nic złego nie widziałem
za kolejne 2-3 tygodnie jadę na bałkany - się zobaczy
za kolejne 2-3 tygodnie jadę na bałkany - się zobaczy
Re: Bałkany a bezpieczeństwo
Niestety to nie żartmaagnat pisze:poważnie czy żartujesz?Kolegi rodzina jak z dwa tygodnie temu wracała przez Węgry to nawet odlać się nie mogli... Jak się zatrzymywali na stacji benzynowej do stada imigrantów szarpały za klamki żeby się dostać do środka

Re: Bałkany a bezpieczeństwo
Tam raczej sytuacja zmienia się dość dynamicznie . My byliśmy druga połowa sierpnia - Macedonia, Albania, Grecja. Jednego dnia było spokojnie , widzieliśmy kilku uchodźców na trasie , a już po kilku dniach po naszym pobycie w Macedonii wprowadzono stan wyjątkowy, potem pozamykano granice. Ochryd raczej jest na "uboczu " całego tego zamieszania. W Albanii generalnie spokojnie pod tym względem .
Monty 3.1 td - historia....
Plecak wyprawowy
coś na dwóch kólkach też ....
Plecak wyprawowy
coś na dwóch kólkach też ....
Re: Bałkany a bezpieczeństwo
Sytuacja mi się kojarzy z Walking Dead ...
Gdzie się nie obrócić tam zombi ... imigranty znaczy się ...
Gdzie się nie obrócić tam zombi ... imigranty znaczy się ...
***** USA
Re: Bałkany a bezpieczeństwo
Jakaś odmiana przynajmniej,do tej pory było -Polacy.ZbychoS pisze: Gdzie się nie obrócić tam zombi ...
PATROL
SAMURAI
GEKON
SAMURAI
GEKON
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość