RUMUNIA 2016

[wojteusz]

Tak się złożyło, że w w tym roku nie byliśmy w Rumunii pierwszy raz od kilkunastu lat
Może się uda zorganizować jakąś małą wycieczkę w styczniu, jak nie to może na wiosnę.
Myślę, że zbyt wiele się nie zmieniło w Rumunii na minus, zwłaszcza w górach?

[meenia]

W gorach jest jak bylo, jakby tylko troche bardziej czysto w uczeszczanych miejscach

[Koni]

Ja tradycyjnie w maju się wybieram, długi weekend + kilka dni przed lub po. Łącznie jakiś tydzień/10 dni.

[wojteusz]

W maju jest pięknie ale śniegu w górach jeszcze dużo.
Wodospady w pełnej krasie, narcyzy rozkwitają, watro to zobaczyć.
Jak się trafi pogoda to cudnie jest...

[wojteusz]

Podobno "śnieg sparaliżował" Rumunię.
Jeśli rzeczywiście śniegu będzie dużo to jest szansa na powitanie Nowego Roku gdzieś na białej połoninie...

[miras7]

W maju jest pięknie ale śniegu w górach jeszcze dużo.
Wodospady w pełnej krasie, narcyzy rozkwitają, watro to zobaczyć.
Jak się trafi pogoda to cudnie jest...

Czyli Moldoveanu na majówkę to raczej ze sprzętem zimowym?
A orientujesz się może czy ta droga wychodząca na północ z miejscowości Slatina i dalej doliną Doamnei aż pod główną grań jest dostępna? Gdzieś na jakimś zdjęciu widziałem szlaban na tej drodze, obok Cabane pe Valea Raului Doamnei. W tym roku byliśmy ,tak jak Wy kiedyś, od Balea Lac., ale planujemy też wejść od tej doliny. Ale żeby to zrobić w jeden dzień trzeba podjechać do końca drogi.

[wojteusz]

W przyszłym roku będą dwie majówki. Raczej na pewno początkiem maja główna grań Fogaraszy będzie jeszcze w większości biała tak, że raczej raki dobrze by zabrać.
Szczerze mówiąc to niezbyt dobra pora na taką wycieczkę. Nart już nie ma sensu brać a wysoko w górach wiosny jeszcze nie bardzo widać.
Lepiej już w Boże Ciało końcem maja, śnieg wtedy zalega tylko w żlebach i niewiele już go na zboczach, jest bardziej zielono i zaczynają pojawiać się kwitnące różaneczniki.
Jeśli chodzi o dojazd od południa ze Slatiny to się nie wypowiem bo nie byliśmy tam.
Mamy w planie jeszcze dojście na Moldovenau grzbietem od wschodu ale z dojazdem od północnej strony, może się gdzieś spotkamy na szczycie

[miras7]

Z tą drugą majówką to dobry pomysł
Muszę sprawdzić trasę o której piszesz. Skąd wychodzisz?

[wojteusz]

Fajna wędrówka by była z Breaza. Szlak prowadzi na Moldoveanu przez Vf. Urlea 2473m głównym grzbietem Fogaraszy. Na podejściu ruiny cabany Urlea.
Trzeba zabrać namiocik i przygotować się na dwa, trzy noclegi na wysokim poziomie.
Jeśli myślisz o wyjściu na lekko to najlepszą opcją chyba jest dojazd do Vistisoara i wędrówka doliną Vistea Mare przez kocioł Hartopul Ursilor na Vf. Vistea Mare i Moldoveanu. Ale to na jeden dzień dość wyczerpująca trasa...

[miras7]

Trzeba będzie zainwestować w odpowiedni namiocik. Do tej pory to tam gdzie auto tam nocleg. Ale wiąże się to ze sporymi ograniczeniami, zwłaszcza w Rumunii, gdzie można spać gdzie popadnie. Sprawdzałem na mapie te trasy, to nawet ta z Vistisoara jest sporo dłuższa od tej o której myślę. Przyjdzie wiosna to będziemy myśleć. Najbliższy temat to Howerla w lutym

[wojteusz]

No wreszcie zrobiło się trochę zimowo ale tylko temperaturowo...

Najbliższy temat to Howerla w lutym

Jak tylko trochę popada to może będzie naprawdę zimowo i wtedy w Czarnohorze też cudnie jest. Tylko trafić w mroźną słoneczną pogodę

Jak już pisałem, z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych powitania Nowego Roku w Rumunii przez nas nie było
A może ktoś był już w tym roku- niech się pochwali?