Gruzja sierpień
Moderator: Misiek Bielsko
Gruzja sierpień
Hej,
Na przełomie lipca i sierpnia planujemy kolejną już naszą wyprawę, tym razem do Gruzji. Jedziemy na 3 tyg. W kraju tym będziemy pierwszy raz także na początek chcemy zaliczyć największe atrakcje, w tym Tuszetię i Swanetię, Park Borżomi, no i oczywiście wybrzeże. Generalnie zwiedzanie połączone z wypoczynkiem gdzieś nad jeziorem lub morzem. Jeżeli ktoś może wskazać jakieś ciekawe miejsca warte zobaczenia, o których nie wspominają przewodniki, to chętnie się dowiemy. Wszelkie inne wskazówki też mile widziane. Jedziemy przez Turcję. Jeżeli ktoś chce się dołączyć do wyjazdu to serdecznie zapraszamy.
Na przełomie lipca i sierpnia planujemy kolejną już naszą wyprawę, tym razem do Gruzji. Jedziemy na 3 tyg. W kraju tym będziemy pierwszy raz także na początek chcemy zaliczyć największe atrakcje, w tym Tuszetię i Swanetię, Park Borżomi, no i oczywiście wybrzeże. Generalnie zwiedzanie połączone z wypoczynkiem gdzieś nad jeziorem lub morzem. Jeżeli ktoś może wskazać jakieś ciekawe miejsca warte zobaczenia, o których nie wspominają przewodniki, to chętnie się dowiemy. Wszelkie inne wskazówki też mile widziane. Jedziemy przez Turcję. Jeżeli ktoś chce się dołączyć do wyjazdu to serdecznie zapraszamy.
było LC J95, jest Y61
-
- Posty: 623
- Rejestracja: śr lut 04, 2009 1:20 pm
- Lokalizacja: Miasto Królów Polskich/ Skien Norwegia
Re: Gruzja sierpień
wybrzeże turcji to mozesz zapomniec o spaniu w namiocie, sam beton. granica z gruzja to pare godzin stania. km w gruzji mnoz razy dwa bo drogi sa kiepskie wiec jedzie o wiele dluzej niz normalnie. jedzenia i wino do kosmos. unikaj knajp dla turystow najlepiej cos lokalnego. jezyk rosyjski obowiazko, angielski w hotelach. jak cos pytaj.
Pajero 92 2,5 TD 

Re: Gruzja sierpień
ok, dzięki za info. A jak ze stacjami benzynowymi? Tankowanie wg zasady, że jak jest stacja to lejemy do pełna, czy jest ich trochę przy drogach?
było LC J95, jest Y61
-
- Posty: 623
- Rejestracja: śr lut 04, 2009 1:20 pm
- Lokalizacja: Miasto Królów Polskich/ Skien Norwegia
Re: Gruzja sierpień
w guzji nie ma problemu z tankowaniem ale jesli wybierasz sie na jakies zadupie np do Mestii to lepiej miec troche paliwa ze soba. mielismy taki przypadek ze na wys, 3 tys metrow rosjanie nas o paliwo prosili bo im zabraklo.
ja nie tankowalem w turcji, zalalem sie do maxa w bulgarii do tego pare karnistrow exra i starczylo.
podobno wyjezdzajac z gruzji nie wolno wwozic paliwa do turcji ale u mnie celnik widzial karnistry i nic nie mowil.
ja nie tankowalem w turcji, zalalem sie do maxa w bulgarii do tego pare karnistrow exra i starczylo.
podobno wyjezdzajac z gruzji nie wolno wwozic paliwa do turcji ale u mnie celnik widzial karnistry i nic nie mowil.
Pajero 92 2,5 TD 

- dragon_lady
- jestem tu nowy...
- Posty: 3
- Rejestracja: śr wrz 03, 2014 2:12 pm
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Re: Gruzja sierpień
W samej Mestii (miasteczku) jest stacja benzynowa.
Lepiej zużywać się. niż rdzewieć ...
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: Gruzja sierpień
przebijał się ktoś przez Rosję czy wszyscy asekuracyjnie areofłotem albo przez Stambuł ?
bo mnie sie myśl ulęgła - walę przez rosję: nawet trzy tygodnie w ruskim pierdlu i tak bądą lepsze niż dwa w biurze
bo mnie sie myśl ulęgła - walę przez rosję: nawet trzy tygodnie w ruskim pierdlu i tak bądą lepsze niż dwa w biurze

Re: Gruzja sierpień
Witam
Jeśli chodzi o tranzyt przez Turcję to polecam drogę w kierunku miejscowości Kars i nowo wyremontowane przejście graniczne nad jeziorem Kartsakhi (czynne od sierpnia zeszłego roku). Nie ma tu takiego ruchu, nie ma tylu fotoradarów i da się rozbić namiot na noc. A przy okazji da się jeszcze coś ciekawego zobaczyć.
Przed ustaleniem terminu wyjazdu warto sprawdzić dwie rzeczy:
- kiedy rozpoczynają wakacje największe landy w Niemczech (w ciągu dwóch / trzech dni od tej daty dociera do Serbii ludzka fala pędząca do Turcji)
- kiedy kończy się Ramadan (koniec Ramadanu to początek 3 dniowego święta i każdy kto jest w stanie gdzieś wyjechać wsiada do auta i ... i stoi w gigantycznym korku)
Mając tą wiedzą można uniknąć masakry na granicach, bramkach autostradowych w Serbii i przy przebijaniu się przez Stambuł i problemów z płatnością kartami na stacjach paliw(głównie w Serbii).
Jak ktoś ma ochotę poczytać więcej to zapraszam na stronę z podpisu.
Pozdr
Jeśli chodzi o tranzyt przez Turcję to polecam drogę w kierunku miejscowości Kars i nowo wyremontowane przejście graniczne nad jeziorem Kartsakhi (czynne od sierpnia zeszłego roku). Nie ma tu takiego ruchu, nie ma tylu fotoradarów i da się rozbić namiot na noc. A przy okazji da się jeszcze coś ciekawego zobaczyć.
Przed ustaleniem terminu wyjazdu warto sprawdzić dwie rzeczy:
- kiedy rozpoczynają wakacje największe landy w Niemczech (w ciągu dwóch / trzech dni od tej daty dociera do Serbii ludzka fala pędząca do Turcji)
- kiedy kończy się Ramadan (koniec Ramadanu to początek 3 dniowego święta i każdy kto jest w stanie gdzieś wyjechać wsiada do auta i ... i stoi w gigantycznym korku)
Mając tą wiedzą można uniknąć masakry na granicach, bramkach autostradowych w Serbii i przy przebijaniu się przez Stambuł i problemów z płatnością kartami na stacjach paliw(głównie w Serbii).
Jak ktoś ma ochotę poczytać więcej to zapraszam na stronę z podpisu.
Pozdr
Re: Gruzja sierpień
Też myślałem o przejeździe przez Rosję, Kijów - Woroneż - Rostów nad Donem - Władykaukaz, ale małżonka mi szybko zaoponowała, że jak już byliśmy w Turcji to jedźmy tędy jeszcze raz. Nie wiem ile za wizy dokładnie się płaci teraz w Rosji, ale niższe paliwko pewnie by to zrekompensowało.
było LC J95, jest Y61
Re: Gruzja sierpień
Cenna rada kolego Betlin! - w zeszłym roku jak jechaliśmy do Bułgarii, utknęliśmy na 4 godz. w korku na autostradzie w Serbii, a to za sprawą masy Turków pędzących do siebie na wakacje. Serbowie akurat w tym czasie postanowili zacząć remont jednego pasa 

było LC J95, jest Y61
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: Gruzja sierpień
... i tym się polowanie różni od świniobicia. przekonaliście mnie - walę przez rosję i jak znam życie będzie taniej, szybciej i ciekawiejmichu1 pisze:Też myślałem o przejeździe przez Rosję, Kijów - Woroneż - Rostów nad Donem - Władykaukaz, ale małżonka mi szybko zaoponowała, że jak już byliśmy w Turcji to jedźmy tędy jeszcze raz. Nie wiem ile za wizy dokładnie się płaci teraz w Rosji, ale niższe paliwko pewnie by to zrekompensowało.

-
- Posty: 623
- Rejestracja: śr lut 04, 2009 1:20 pm
- Lokalizacja: Miasto Królów Polskich/ Skien Norwegia
Re: Gruzja sierpień
ja jezdze przez rumunie i bulgarie, zadnych korkow i stania, Serbia z daleka, Stambul trzeba przejechac wieczorem albo samym rankiem. od 10:30 moga sie poruszac ciezarowki,ktore do tej godziny czekaja na parkingach.
Pajero 92 2,5 TD 

Re: Gruzja sierpień
Marek, pojechales przez Rosję ?
Re: Gruzja sierpień
My w drodze powrotnej byliśmy już wieczorem na wysokości Ankary, gdy zaczął się pucz. Następnego dnia w konsulacie uzyskaliśmy info, że granica z Grecją jest otwarta, a te z Bułgarią nie wiadomo. Pojechaliśmy na Grecję - bajka - 3 auta przed nami - odprawa w 15 minut. W stronę Gruzji staliśmy prawie 2 godz. na Bułgarsko-Tureckiej i ponad 2 na Serbskiej. Do tego standardowo 2-3 godz. w okolicach mostu w Instanbule.
Acha i 500km autostrady wzdłuż wybrzeża to niekończąca się jazda przez kolejne aglomeracje. W drodze do Gruzji dojechaliśmy ok. 22 - masakra ruch cały czas jak w centrum miasta. Wracając jechaliśmy od 9 rano - do około 12-13 totalny luz - pusto na ulicach i 120km/h
W Turcji spaliśmy na dziko kawałek za Istanbułem w miejscowości Yenicaga nad jeziorem o tej samej nazwie (N 40°46'23.04, E 32°1'27.76) - potem przejechaliśmy całą Turcję i w nocy rozbiliśmy się na plaży kawałek za Batumi...
Acha i 500km autostrady wzdłuż wybrzeża to niekończąca się jazda przez kolejne aglomeracje. W drodze do Gruzji dojechaliśmy ok. 22 - masakra ruch cały czas jak w centrum miasta. Wracając jechaliśmy od 9 rano - do około 12-13 totalny luz - pusto na ulicach i 120km/h

W Turcji spaliśmy na dziko kawałek za Istanbułem w miejscowości Yenicaga nad jeziorem o tej samej nazwie (N 40°46'23.04, E 32°1'27.76) - potem przejechaliśmy całą Turcję i w nocy rozbiliśmy się na plaży kawałek za Batumi...
WJ21
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie
Re: Gruzja sierpień
Zadam Ci Marek jeszcze raz to samo pytanie.Marek D. pisze:... i tym się polowanie różni od świniobicia. przekonaliście mnie - walę przez rosję i jak znam życie będzie taniej, szybciej i ciekawiejmichu1 pisze:Też myślałem o przejeździe przez Rosję, Kijów - Woroneż - Rostów nad Donem - Władykaukaz, ale małżonka mi szybko zaoponowała, że jak już byliśmy w Turcji to jedźmy tędy jeszcze raz. Nie wiem ile za wizy dokładnie się płaci teraz w Rosji, ale niższe paliwko pewnie by to zrekompensowało.
Pojechałeś do Gruzji przez Rosję ?
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: Gruzja sierpień
sorry.
Wypad we wrześniu i na trzy tygodnie - pojechałbym wcześniej ale w domu zjebane żniwa a i moje biurwy muszą z urlopów powracać
Wypad we wrześniu i na trzy tygodnie - pojechałbym wcześniej ale w domu zjebane żniwa a i moje biurwy muszą z urlopów powracać

- tkocy20
- Posty: 545
- Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
- Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo
Re: Gruzja sierpień
Cześć. Za tydzień ruszamy z Tbilisi dwoma toyami 105. Macie jakieś podpowiedzi dokąd się udać oprócz najbardziej oczywistych miejsc? Myślę, że macie jakieś własne ulubione odkrycia
Bunkrów być nie musi, byleby było fajnie. Na miejscu będziemy 10 dni.
Tomek

Tomek
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....
Re: Gruzja sierpień
Część.tkocy20 pisze:Cześć. Za tydzień ruszamy z Tbilisi dwoma toyami 105. Macie jakieś podpowiedzi dokąd się udać oprócz najbardziej oczywistych miejsc? Myślę, że macie jakieś własne ulubione odkryciaBunkrów być nie musi, byleby było fajnie. Na miejscu będziemy 10 dni.
Tomek
Toyoty pozyczaliscie na miejscu ?
Jaki jest koszt wypozyczenia ?
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Re: Gruzja sierpień
vashlovani i badlands wzdłuż granicy z azerbejdżanem aż do dawid garedzi (w tym kilkadziesiąt km przed dawid garedzi na pustkowiu skalne monastyry, o wiele ciekawsze od dawid)tkocy20 pisze:Cześć. Za tydzień ruszamy z Tbilisi dwoma toyami 105. Macie jakieś podpowiedzi dokąd się udać oprócz najbardziej oczywistych miejsc? Myślę, że macie jakieś własne ulubione odkryciaBunkrów być nie musi, byleby było fajnie. Na miejscu będziemy 10 dni.
Tomek
tyle że musisz mieć autonomię podróżowania, w sensie będziesz ze 3-4 dni poza jakąkolwiek cywilizacją
pozwolenia na vashlovani uzyskujesz w siedzibie parku w dedoplitskaro, do godz. 16.00
i od ręki.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
- tkocy20
- Posty: 545
- Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
- Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo
Re: Gruzja sierpień
Dzięki Damian. Brzmi ciekawie. Nie wiem tylko czy przy pierwszym wyjeździe się uda. Ale tym razem robimy rekonesans z opcją powrotu w przyszłym roku.
Tak toyki bierzemy w Tbilisi. Koszt około 100 dolców za dobę. Wybór różnych modeli i roczników. Po powrocie dam znać jak to oceniamy.
Pozdrawiam Tomek
Tak toyki bierzemy w Tbilisi. Koszt około 100 dolców za dobę. Wybór różnych modeli i roczników. Po powrocie dam znać jak to oceniamy.
Pozdrawiam Tomek
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Re: Gruzja sierpień
w takim razie, przy 10 dniach i wynajętych wozach bez zaplecza biwakowego robiłbym na pewno:
- tuszetię, aż po farsma
- chewsuretię, do orlej twierdzy z cmentarzyskiem
- park narodowy borżomi z wardzią na starcie
- tuszetię, aż po farsma
- chewsuretię, do orlej twierdzy z cmentarzyskiem
- park narodowy borżomi z wardzią na starcie
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Re: Gruzja sierpień
Cześć,tkocy20 pisze:
Tak toyki bierzemy w Tbilisi. Koszt około 100 dolców za dobę. Wybór różnych modeli i roczników. Po powrocie dam znać jak to oceniamy.
Pozdrawiam Tomek
A oprócz opisu po powrocie podeślesz na priva namiary na wypożyczalnię? Jakoś z wiekiem coraz mniejszą mam ochotę jechać 3 dni w jedną stronę i 3 dni w drugą, kiedy mogę to samo wypożyczyć na miejscu

Lenio
HJ60 pożeniony z 1HD-T (Pan Ordynator w końcu złożył
) / HZJ105 pożeniony z HDJ100
HJ60 pożeniony z 1HD-T (Pan Ordynator w końcu złożył

Re: Gruzja sierpień
Mnie się z odkryć prócz klasycznych nieprzejezdnych 'skrótów' szczególnie podobały niepozornie wyglądające dolinki na boki od drogi wojennej... tego typu rzeczy:tkocy20 pisze:Cześć. Za tydzień ruszamy z Tbilisi dwoma toyami 105. Macie jakieś podpowiedzi dokąd się udać oprócz najbardziej oczywistych miejsc? Myślę, że macie jakieś własne ulubione odkryciaBunkrów być nie musi, byleby było fajnie. Na miejscu będziemy 10 dni.
Tomek
https://get.google.com/albumarchive/116 ... dJr9aUXs-e
Plus to co Damian pisze.
- tkocy20
- Posty: 545
- Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
- Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo
Re: Gruzja sierpień
Dzięki, fajna fotka. Będziemy halsować wokół "głównych" dróg bo jest to jadna z najskuteczniejszych metod odnalezienia "swoich" miejsc.
Cześć Leszek. Samochody bierzemy tu: 4x4carrental.ge Zura, równy gość komunikuje się dobrze i szybko po angielsku wiec rosyjski niepotrzebny. Sprawdziłem ofertę i przy rezerwacji w lutym dostaliśmy rabat 20%. Czyli ostatecznie za 105 z 1999 roku 65$, z 2005 roku 80$. Ta starsza ma pełen bajzel do spania wiec jedziemy nią w dwie osoby, młodzież drugą z namiotami. Za sprzęt biwakowy, ich GPSy płacimy dodatkowo 70$ za wyjazd. Lot 980 zł od osoby. Zura odbiera nas z lotniska i w zależności od naszej decyzji albo "hotel" albo wypad z miasta. W tym przypadku lecimy w góry bo 2 dni później jest planowane załamanie pogody w rejonie Omalo. Czyli zaczynamy stamtąd, walimy kółko jak się uda przez Bordżomi na GDW i ostatni 10ty dzień spędzamy w Tbilisi. A za rok na wiosnę druga część kółka, mam nadzieję
Dzięki wszystkim za podpowiedzi a Michałowi za plan podróży na 4 tygodnie
Po powrocie dam znać co się udało.
Chyba ze nas czacza zabije
Tomek
Cześć Leszek. Samochody bierzemy tu: 4x4carrental.ge Zura, równy gość komunikuje się dobrze i szybko po angielsku wiec rosyjski niepotrzebny. Sprawdziłem ofertę i przy rezerwacji w lutym dostaliśmy rabat 20%. Czyli ostatecznie za 105 z 1999 roku 65$, z 2005 roku 80$. Ta starsza ma pełen bajzel do spania wiec jedziemy nią w dwie osoby, młodzież drugą z namiotami. Za sprzęt biwakowy, ich GPSy płacimy dodatkowo 70$ za wyjazd. Lot 980 zł od osoby. Zura odbiera nas z lotniska i w zależności od naszej decyzji albo "hotel" albo wypad z miasta. W tym przypadku lecimy w góry bo 2 dni później jest planowane załamanie pogody w rejonie Omalo. Czyli zaczynamy stamtąd, walimy kółko jak się uda przez Bordżomi na GDW i ostatni 10ty dzień spędzamy w Tbilisi. A za rok na wiosnę druga część kółka, mam nadzieję

Dzięki wszystkim za podpowiedzi a Michałowi za plan podróży na 4 tygodnie

Po powrocie dam znać co się udało.
Chyba ze nas czacza zabije

Tomek
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Re: Gruzja sierpień
no niestety pogodowo Kaukaz jest najsensowniejszy w lipcu, a i tak trzeba wyczekiwać okienek pogodowych
przez większość czasu góry są spowite chmurami - w ogóle cała gruzja to taka dysza między masywami górskimi, przepompowująca masy wilgotnego powietrza znad morza czarnego w kierunku azji
pogody zatem życzę
a czacza zabija, ale tylko ta robiona na własne potrzeby, ta sprzedawana turystom jest słaba, nie ma 50 voltów nawet

przez większość czasu góry są spowite chmurami - w ogóle cała gruzja to taka dysza między masywami górskimi, przepompowująca masy wilgotnego powietrza znad morza czarnego w kierunku azji
pogody zatem życzę

a czacza zabija, ale tylko ta robiona na własne potrzeby, ta sprzedawana turystom jest słaba, nie ma 50 voltów nawet


the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość