www.forum4x4.pl

Witam.
Planuję w lipcu 2017 odwiedzić Gruzję. Proszę o podpowiedź,jakimi szlakami się obecnie jeżdzi w tamtym kierunku ? Droga przez Donbas mi się nie uśmiecha,moze przez północ Ukrainy ?
Był ktoś z towarzystwa ostatnio i mógłby podpowiedzieć ?

az tak bardzo polnoca nie trzeba. obecnie najkrotsza droga przez charkow. jak sie boisz to jedz przez sumy, spoko granica zero ruchu.

a przez Turcję nie myślisz jechać, trochę mniej ceregieli z wizami

Ja bylem przez turcje. Dobra droga i cisniesz caly czas.

i jakie paliwko taniutkie

i te 600 kilometrów dalej

W tym roku jechaliśmy przez Turcję.
Drogi dobre, ale jak już wjedziesz na odcinek autostrady nad morzem to masz przez 500km jedną wielką aglomerację z duuużym ruchem
Jadąc do Gruzji pokonywaliśmy ten odcinek już praktycznie nocą - bardzo duży ruch i ciężko się jechało. Wracając zrobiliśmy go w południe - słońce świeci, nadmorskie metropolie na sjeście, zero ruchu. To co wcześniej zajęło nam 5 godzin - pyknęliśmy w 2...

o to to. kiedys tez pojechalem przez turcje i te 500km to byla trauma gorsza niz przejazd przez syberie wsrod brzoz przez 2 tyg. caly czas miasto, zero mozliwosci zjazdu z drogi, nawet nie bylo sie gdzie wysrac w krzaki do tego ze 3 plaze przez caly odcibek ale kazda platna

suka blać pisze: nie bylo sie gdzie wysrac w krzaki do tego ze 3 plaze przez caly odcibek ale kazda platna

a już myślałem, że srasz tylko w hotelach *****

Dla niektorych podróż przez turcję to dolozenie 400km ale wydaje mi się że mimo to będzie szybciej.
Wizy do rosji to raz że ceregiele a dwa, że kasa. Przy 4 osobach w aucie nawet jak nie damy zarobić pośrednikom to finansowo oba warianty zaczynają wyglądać podobnie.
Potwierdzam natomiast że trasa przez turcię jest nudna jak flaki z olejem przynajmniej na 50% całości odcinka ale kto mówił, że trzeba lecieć wybrzeżem? Jak ci śpieszno to garuj wzdłuż morza. Droga piękna (w sensie drogowym a nie widokowym). Z niej nawet dostrzegłem delfiny w morzu mimo, że jechalem blisko stówką

Przez charków nie latałem. Generalnie po akcjach w rosji jezdzilem przez Rylsk i tam zawsze był spokój. W charkowie chyba jest podobnie.

suka blać pisze:i jakie paliwko taniutkie

tankujesz w bulgarii jak masz karnistry to przejezdzasz cala bez tankowania...

Droga jest faktycznie nudna ale przynajmniej szybciej jedziesz.Skoro gruzja jest miejscem docelowym to reszte traktujesz jako droge i tyle.

Patrol do oszczędnych nie należy

musiał bym tych kanistrow z pinć zalać.

qmulus pisze:

suka blać pisze:i jakie paliwko taniutkie

tankujesz w bulgarii jak masz karnistry to przejezdzasz cala bez tankowania.

pod warunkiem ze cie turecki mitnik nie jebnie bo wtedy masz combo - bulisz 8zeta za wache i tracisz to co w kanistrach. Po!ecam!

palor pisze:[...]myślałem[...]

yhy, jasne

suka blać pisze:

qmulus pisze:

suka blać pisze:i jakie paliwko taniutkie

tankujesz w bulgarii jak masz karnistry to przejezdzasz cala bez tankowania.

pod warunkiem ze cie turecki mitnik nie jebnie bo wtedy masz combo - bulisz 8zeta za wache i tracisz to co w kanistrach. Po!ecam!

dokładnie do tego rejestrować wszytkie noże trzeba wtym te do masła też, jak się celnik przypierdooli to można na prawde spędzić ze 3 godziny na wypełnianiu papierów i na przykład zostawić aparat lub telefon na granicy bo możesz mieć 1 aparat na osobe a w telefonie masz 2 paranoja ale znam osobę co się wróciła z granicy w ten sposób
BTW wjeżdzając do Turcji z nawigacją lub nowym telefonem (smartfonem, notebookiem) robisz to nielegalnie bo nie możesz mieć kompa mocniejszego niż 128kB RAM

Skoro najbardziej upierdliwym w wyborze trasy przez Rosję jest wiza, to w takim razie co jest tak bardzo wkurwiajac.ego w załatwianiu wizy ? Cena (4lata temu to kosztowało chyba ok 300 od twarzy),czas oczekiwania ?
A może są jakieś wizy "zbiorowe" ?

Macie pecha z tymi kontrolami.
Mi jedyne trzepanie zrobili polscy celnicy na granicy z Ukrainą.
W Turcji tylko spojrzał przez okno i machnął ręką.
Na innych granicach, gdzie trzepali np Niemców w osobówkach - zawsze jak zobaczyli że z Polski - to bez sprawdzania kazali jechać...
Nawet teraz w Turcji - w dniu przewrotu jak wracaliśmy z Gruzji - nic nam nie sprawdzali, ani na gruzińskiej, ani na moście panowie w cywilu z kałachami, ani na greckiej

zbiorowych nie ma upierdliwością jest ubezpieczenie (1 ubezpieczyciel) i w zasadzie tylko okres oczekiwania

a co do kontroli to najbardziej wkooorwiający są słowacy na granicy a Ukrainą 4 godziny i wywalili nas z przejścia jak rozłożyliśmy stolik i zrobili obiad

lbl78 pisze:zbiorowych nie ma upierdliwością jest ubezpieczenie (1 ubezpieczyciel) i w zasadzie tylko okres oczekiwania

a co do kontroli to najbardziej wkooorwiający są słowacy na granicy a Ukrainą 4 godziny i wywalili nas z przejścia jak rozłożyliśmy stolik i zrobili obiad

znaczy się wyrzucili w dobrym kierunku czy złym ? bo to duża różnica

cofnąć nie za bardzo mieli jak ale jak koleś zaczął mi obstukiwać karoserie i się go grzecznie spytałęm czy go w głóœkę nie stuknąć podobnie to już mu witki opadły, no nie miał się do czego przypierdzielić nawet w baku nie mieliśmy pełno

Piotrek M pisze:tak bardzo wkurwiajac.ego w załatwianiu wizy ?

jakto co? rusofobia. prawdziwy pisowski polak brzydzi sie rosja. jesli jestes prawdziwym polakiem to nie masz wyjscia. tylko przez turcje.

suka blać pisze:

Piotrek M pisze:tak bardzo wkurwiajac.ego w załatwianiu wizy ?

jakto co? rusofobia. prawdziwy pisowski polak brzydzi sie rosja. jesli jestes prawdziwym polakiem to nie masz wyjscia. tylko przez turcje.

prawdziwy polak ma w dupie takie gadanie idź się bawić do wątków z pisem

suka blać pisze:

Piotrek M pisze:tak bardzo wkurwiajac.ego w załatwianiu wizy ?

jakto co? rusofobia. prawdziwy pisowski polak brzydzi sie rosja. jesli jestes prawdziwym polakiem to nie masz wyjscia. tylko przez turcje.

Nie mam nic do Rosjan ani do ich kraju.
A do pis'u mi kuresko daleko wręcz lata świetlne.

Witam

Przez Turcję ostatnio jechaliśmy tak:
https://www.google.pl/maps/dir/Stambu%C ... b2!1m0!3e0
Nad jeziorem można lewą stroną tak jak my po szuterkach lub prawą asfaltem. Zdecydowanie wolę tak niż wybrzeżem. Dużo mniejszy ruch i więcej możliwości noclegu na dziko.
W tej chwili funkcjonuje tam wyremontowane i rozbudowane przejście graniczne z Gruzją z którego można bardzo fajną drogą dojechać do Vardzi przez Apnię.
Pozdr

lbl78 pisze:

suka blać pisze:

qmulus pisze: tankujesz w bulgarii jak masz karnistry to przejezdzasz cala bez tankowania.

pod warunkiem ze cie turecki mitnik nie jebnie bo wtedy masz combo - bulisz 8zeta za wache i tracisz to co w kanistrach. Po!ecam!

dokładnie do tego rejestrować wszytkie noże trzeba wtym te do masła też, jak się celnik przypierdooli to można na prawde spędzić ze 3 godziny na wypełnianiu papierów i na przykład zostawić aparat lub telefon na granicy bo możesz mieć 1 aparat na osobe a w telefonie masz 2 paranoja ale znam osobę co się wróciła z granicy w ten sposób
BTW wjeżdzając do Turcji z nawigacją lub nowym telefonem (smartfonem, notebookiem) robisz to nielegalnie bo nie możesz mieć kompa mocniejszego niż 128kB RAM

Skad wy takie wiadomosci czerpiecie? tyle razy jezdzilem przez turecka granice i niegdy problemu nie bylo, nawet z paliwem. nie raz mialem podwojna kontrole i nigdy nikt nie dowalil sie do dodatkowego paliwa.