syberia zimą własnym autem

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

suka blać

syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 2:25 pm

to pomysł popierdolony do ntej potęgi a pomyslodawca powinien sie leczyc.

do niedawna tylko przypuszczalem a teraz juz wiem z wlasnego doswiadczenia. jak chcecie to moge rozwinac mysl.

Awatar użytkownika
jarekstryszawa
 
 
Posty: 4409
Rejestracja: sob sie 12, 2006 10:28 pm
Lokalizacja: Stryszawa
Kontaktowanie:

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: jarekstryszawa » czw gru 08, 2016 2:43 pm

Czekamy- dawaj!
Jak mawiają bracia Rosjanie- go hard or go home!

https://www.facebook.com/jarekstryszawa

suka blać

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 2:44 pm

musze znalezc stabilniejszego neta. uff jeszcze tylko 2k km i w koncu bedzie jakies ogrzewanie :)21

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: selim » czw gru 08, 2016 2:45 pm

nie krępuj się ..
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

suka blać

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 2:46 pm

Ostatnio zmieniony śr lut 08, 2017 2:29 pm przez suka blać, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: selim » czw gru 08, 2016 2:51 pm

nie pije.....już :)11
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

Awatar użytkownika
ZbychoS
 
 
Posty: 7453
Rejestracja: czw maja 10, 2012 8:30 pm
Lokalizacja: Siedlce

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: ZbychoS » czw gru 08, 2016 3:00 pm

Nie będę polemizował ...
Nienawidzę Suki Zimy. Więc jechanie tam gdzie zimniej mnie nie bawi.
Śródziemnomorski jestem ... :)21

Czekam(y?) na uzasadnienie.
***** USA

suka blać

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 7:26 pm

- "wyprawa" skrajnie niebezpieczna. ze wzgledu na stan drog. i nie chodzi o d,iury bo ich nie ma. chodzi o to ze jedziesz non stop po lodowisku. owszem odsnezaja, tylko co z tego skoro jedzie przed toba plug, zgarnia snieg i czyms sypie, skoro wciskasz hamulec i masz jazde figurowa na lodzie. i tak przez 8tys km. i na tym wlasciwie moglbym zakonczyc uzasadnianie. 3 razy wyciagal mnie z rowu jakis kamaz czy inny ural.

- jest tak kurewsko zimno ze nie dziala w aucie ogrzewanie, otwieranie szyb, wycieraczki, zamki, amortyzatory (nowe) skrzypia

- dzien wyglada tak ze jedziesz....i jedzies, karwA od rana do rana, nie chce ci sie wyjsc z auta bo taki wypizd. dzien krotki, uja widac, tylko biale. zeby wyjsc z auta trza naubierac kurtek czaoek i innych kalesonow, wiec nie cgce sie i tym sposobem spedzasz czas w szrocie.

- co kilkadziesiat km tracisz swiatla z powodu syfu, i tak jedziesz bo ujowo wyjsc i przemyc lampy.

- krajobraz monochromatyczny, tylko snieg. rzek i jezior brak.

- mjasz sie z ciezarowka z naprzeciwka, caly czas jadac lodowiskiem, i w momencie wymijania zza ciezarowki lecina ciebie chmura drobnego sniegu jak zaslona dymna. przez kilka sekund nic nie widac. wlasnie raz po takiej akcji wyjabalem do rowu bo akurat zakret byl.

- w miastach nikt nie odsnieza, pasow nie widac, jedzies, na oslep, ciezarowki nie moga pidjechac pod lekkie gorki, na zielonym przejezdza 1 auto zamiast 20 bo ruszenie na lodzie zajmuje minute

- wysrac sie nie ma gdzie. trzeba polowac na lepsze cpny ktore im dalej na wschod tym rzadsze.

- o sraniu w krzaki zapomnij. nawet gdy masz biegunke to gowno zamarza w locie. jak szczasz to nawet nie trza uwazac na buty.

- nie masz co podziwiac, co zwuedzac bo pr,yrody nie ma.

- ciezko nawet stanac na poboczu bo pod sniegiem moze byc dwumetrowy row

- o zjezdzie z rasy, wjezdzie w las zapomnij z powodu j.w.

- 100% fajnych miejscowek ktore opycam latem - niedostepne

- jesli masz niesprawne auto (jakies, hmm, 100% uzytkownikow tego forum) to nawet nie mysl o takim wyjezdzie.

- codziennie profi!aktycznie 1tab gripexu.


ALE TAK POZA TYM TO KUWRA POLECAM!
SUPCIO EXPEDYCJA TYLKO MUSOWO LEGENDĄ, UTOPIC MOTOR I NAPISAC KSIAŻKE O TYM.
wystarczy?
Ostatnio zmieniony czw gru 08, 2016 7:32 pm przez suka blać, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: Zibi » czw gru 08, 2016 7:31 pm

aaa, spodziewałeś się czegoś innego??

suka blać

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 7:33 pm

potwierdzilem sobie tylko mona opinie o tym goownie. :)21

suka blać

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 7:38 pm

polarow z haftem nie mam, moze dlatego mi zimno. jak wyjezdzalem to nie zegnal mnie prezydent na rynku w bochni, auta nie przygotowywal mi czeslaw, pewnie dlatego sie nie zepsulo...eh nuda.

ale i tak ksiazka sie juz pisze(w jidish) a ja zapraszam na prelekcje (czyjak to tam wielcy pidroznicy nazywaja) do mazeniaka! :)21

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: Mroczny » czw gru 08, 2016 7:47 pm

ee nooo..


ja Cię żegnałem pod makiem na lwowskiej o 24

tego pierwszy lepszy prezydent nie odbębni
:)21

suka blać

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 7:53 pm

fakt! jak moglem nie wspomniec o tym :)21

suka blać

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 8:10 pm

Czelabinsk, srodek miasta, -27 temp, skrzyzowanie po kilka pasow, sniegu po lydki, ruch jak cholera trabienie zajezdzanie drogi itd.. sygnalizacja nie dziala wiec stoi mi!icjant i kieruje. 5m za nim stoi felicja kombi na podnosniku a obok niej siedzi gosciu w kombinezonie gagarina i trzyma w rece poloske z tej felicji! :)21

Patryk 160
 
 
Posty: 7370
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
Lokalizacja: ściernisko

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: Patryk 160 » czw gru 08, 2016 8:35 pm

Nuda Piotrusiu :)21
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu

suka blać

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 8:58 pm

dzien jak codzien :)21

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: piotrck » czw gru 08, 2016 9:05 pm

nawija dalej .............te literówki od % czy od .......

suka blać

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 9:07 pm

nie ma o czym nawijac. jestem juz w strefie podzwrotnikowej z tego co widze na termo to mam wrescie upaly pod -5 tak ze luzik :)21
literowki od tabletu.

jade szukac hotelu na dzis ale widze ze troche lipa bo same **** dla plebsu a ja szukam wyzej.

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: piotrck » czw gru 08, 2016 9:09 pm

temat do zamknięcia
a tak rokował :wink:

suka blać

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 9:12 pm

co bede sie rozpisywal kupisz ksiazke to sie dowiesz wincyj :)21

mazeniak jest gównym dystrybutorem jakby co.

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: piotrck » czw gru 08, 2016 9:19 pm

na chwile obecną to nawet strony nie zapodałeś ..........książkę chcesz wydawać ?
słaba reklama

suka blać

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 9:26 pm

a to nie wiesz ze jest taki trend? kazda pro wyprawa musi zakonczyc sie ksiazka, prelekcjami, hgw czym jeszcze.

moja nie jest pro ze wzgl na :

ujowe polary bez haftu
zero pierdolingu w mediach
bral kegendarnego szrota
f16 nie odprowadzaly mnje z miejsca srartu

wsiadlem w auto w tamten czwartek, pojechalem dac mrocznemu nasiona (pomidorow) i zamiast wracac do domu, to pojechalem na syberie :)21 to sie nazywa karwa wyprawa na spontanie.

serio karwa, zapytaj sie mrocznego. widzial mnie, moj pojazd wart tyle co 2 opony do patrola, i widzial tez znikoma zawartosc bagazu :)21
troche sie zdziwil ze jade w druga strone, myslal ze ze wschodu przyjade do rzeszowa.

ujowo to wszystko zrobilem. powinienem zaczac pierdoli giem na rok przed, przygotowka pojazdu, polary, sponsorzy itd, co nie ? :)21

Patryk 160
 
 
Posty: 7370
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
Lokalizacja: ściernisko

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: Patryk 160 » czw gru 08, 2016 9:28 pm

suka blać pisze:



- codziennie profi!aktycznie 1tab gripexu.


i co ma niby dać ta profilaktyka ?

wyniszczasz w ten sposób jedynie organizm

ta tabletka nie ma w sobie nic leczącego, nic wzmacniającego odporność a jedynie środki uśmierzające i pobudzające na dłuższą metę uzależniające.

więc daj se siana z tą z dupy wziętą profilaktyką
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu

suka blać

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: suka blać » czw gru 08, 2016 9:31 pm

dawala to ze jak pod koniec dnia napierdalaly mnie plecy co zawsze jest sygnalem nadchodzacej grypy, tak rano bylem zdrowy. gdybym nie lyknal tabsa to prawdopodobnie bys nie czytal tego watku dzisiaj.

plecy zawsze napierdalaja mnie pierwsze aaraz po tym jak przechlodze se cialo. dalej juz jest pelna goraczka ponad 40c, pizniej gardlo ze sliny nie da rady polknac, na koniec nie moge sie ruszc i mam halucynacje, choc czesto i bez zwiazku :)12

wiec wisz... ty teoria ja praktyka. jak zwykle na tym forum :)21

Patryk 160
 
 
Posty: 7370
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
Lokalizacja: ściernisko

Re: syberia zimą własnym autem

Post autor: Patryk 160 » czw gru 08, 2016 9:34 pm

suka blać pisze:dawala to ze jak pod koniec dnia napierdalaly mnie plecy co zawsze jest sygnalem nadchodzacej trypy, tak rano bylem zdrowy. gdybym nie lyknal tabsa to prawdopodobnie bys nie czytal tego watku dzisiaj.

wiec wisz... ty teoria ja praktyka. jak zwykle na tym forum :)21
gupi jesteś i tyle, praktykowałem to jak robiłeś w pieluchę i chcę Cię ustrzec przed moimi błędami .

te konkretnie tabletki oszukują Ciebie, bo myślisz, że jest lepiej, bo jest ODCZUCIE lepszości ale w rzeczywistości ...

poczytaj co one zawierają i poczytaj jak to działa .
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: minizbowid i 2 gości