syberia zimą własnym autem
Moderator: Misiek Bielsko
syberia zimą własnym autem
to pomysł popierdolony do ntej potęgi a pomyslodawca powinien sie leczyc.
do niedawna tylko przypuszczalem a teraz juz wiem z wlasnego doswiadczenia. jak chcecie to moge rozwinac mysl.
do niedawna tylko przypuszczalem a teraz juz wiem z wlasnego doswiadczenia. jak chcecie to moge rozwinac mysl.
- jarekstryszawa
-
- Posty: 4409
- Rejestracja: sob sie 12, 2006 10:28 pm
- Lokalizacja: Stryszawa
- Kontaktowanie:
Re: syberia zimą własnym autem
Czekamy- dawaj!
Re: syberia zimą własnym autem
musze znalezc stabilniejszego neta. uff jeszcze tylko 2k km i w koncu bedzie jakies ogrzewanie 

Re: syberia zimą własnym autem
nie krępuj się ..
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
Re: syberia zimą własnym autem
Ostatnio zmieniony śr lut 08, 2017 2:29 pm przez suka blać, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: syberia zimą własnym autem
nie pije.....już 

gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
Re: syberia zimą własnym autem
Nie będę polemizował ...
Nienawidzę Suki Zimy. Więc jechanie tam gdzie zimniej mnie nie bawi.
Śródziemnomorski jestem ...
Czekam(y?) na uzasadnienie.
Nienawidzę Suki Zimy. Więc jechanie tam gdzie zimniej mnie nie bawi.
Śródziemnomorski jestem ...

Czekam(y?) na uzasadnienie.
***** USA
Re: syberia zimą własnym autem
- "wyprawa" skrajnie niebezpieczna. ze wzgledu na stan drog. i nie chodzi o d,iury bo ich nie ma. chodzi o to ze jedziesz non stop po lodowisku. owszem odsnezaja, tylko co z tego skoro jedzie przed toba plug, zgarnia snieg i czyms sypie, skoro wciskasz hamulec i masz jazde figurowa na lodzie. i tak przez 8tys km. i na tym wlasciwie moglbym zakonczyc uzasadnianie. 3 razy wyciagal mnie z rowu jakis kamaz czy inny ural.
- jest tak kurewsko zimno ze nie dziala w aucie ogrzewanie, otwieranie szyb, wycieraczki, zamki, amortyzatory (nowe) skrzypia
- dzien wyglada tak ze jedziesz....i jedzies, karwA od rana do rana, nie chce ci sie wyjsc z auta bo taki wypizd. dzien krotki, uja widac, tylko biale. zeby wyjsc z auta trza naubierac kurtek czaoek i innych kalesonow, wiec nie cgce sie i tym sposobem spedzasz czas w szrocie.
- co kilkadziesiat km tracisz swiatla z powodu syfu, i tak jedziesz bo ujowo wyjsc i przemyc lampy.
- krajobraz monochromatyczny, tylko snieg. rzek i jezior brak.
- mjasz sie z ciezarowka z naprzeciwka, caly czas jadac lodowiskiem, i w momencie wymijania zza ciezarowki lecina ciebie chmura drobnego sniegu jak zaslona dymna. przez kilka sekund nic nie widac. wlasnie raz po takiej akcji wyjabalem do rowu bo akurat zakret byl.
- w miastach nikt nie odsnieza, pasow nie widac, jedzies, na oslep, ciezarowki nie moga pidjechac pod lekkie gorki, na zielonym przejezdza 1 auto zamiast 20 bo ruszenie na lodzie zajmuje minute
- wysrac sie nie ma gdzie. trzeba polowac na lepsze cpny ktore im dalej na wschod tym rzadsze.
- o sraniu w krzaki zapomnij. nawet gdy masz biegunke to gowno zamarza w locie. jak szczasz to nawet nie trza uwazac na buty.
- nie masz co podziwiac, co zwuedzac bo pr,yrody nie ma.
- ciezko nawet stanac na poboczu bo pod sniegiem moze byc dwumetrowy row
- o zjezdzie z rasy, wjezdzie w las zapomnij z powodu j.w.
- 100% fajnych miejscowek ktore opycam latem - niedostepne
- jesli masz niesprawne auto (jakies, hmm, 100% uzytkownikow tego forum) to nawet nie mysl o takim wyjezdzie.
- codziennie profi!aktycznie 1tab gripexu.
ALE TAK POZA TYM TO KUWRA POLECAM!
SUPCIO EXPEDYCJA TYLKO MUSOWO LEGENDĄ, UTOPIC MOTOR I NAPISAC KSIAŻKE O TYM.
wystarczy?
- jest tak kurewsko zimno ze nie dziala w aucie ogrzewanie, otwieranie szyb, wycieraczki, zamki, amortyzatory (nowe) skrzypia
- dzien wyglada tak ze jedziesz....i jedzies, karwA od rana do rana, nie chce ci sie wyjsc z auta bo taki wypizd. dzien krotki, uja widac, tylko biale. zeby wyjsc z auta trza naubierac kurtek czaoek i innych kalesonow, wiec nie cgce sie i tym sposobem spedzasz czas w szrocie.
- co kilkadziesiat km tracisz swiatla z powodu syfu, i tak jedziesz bo ujowo wyjsc i przemyc lampy.
- krajobraz monochromatyczny, tylko snieg. rzek i jezior brak.
- mjasz sie z ciezarowka z naprzeciwka, caly czas jadac lodowiskiem, i w momencie wymijania zza ciezarowki lecina ciebie chmura drobnego sniegu jak zaslona dymna. przez kilka sekund nic nie widac. wlasnie raz po takiej akcji wyjabalem do rowu bo akurat zakret byl.
- w miastach nikt nie odsnieza, pasow nie widac, jedzies, na oslep, ciezarowki nie moga pidjechac pod lekkie gorki, na zielonym przejezdza 1 auto zamiast 20 bo ruszenie na lodzie zajmuje minute
- wysrac sie nie ma gdzie. trzeba polowac na lepsze cpny ktore im dalej na wschod tym rzadsze.
- o sraniu w krzaki zapomnij. nawet gdy masz biegunke to gowno zamarza w locie. jak szczasz to nawet nie trza uwazac na buty.
- nie masz co podziwiac, co zwuedzac bo pr,yrody nie ma.
- ciezko nawet stanac na poboczu bo pod sniegiem moze byc dwumetrowy row
- o zjezdzie z rasy, wjezdzie w las zapomnij z powodu j.w.
- 100% fajnych miejscowek ktore opycam latem - niedostepne
- jesli masz niesprawne auto (jakies, hmm, 100% uzytkownikow tego forum) to nawet nie mysl o takim wyjezdzie.
- codziennie profi!aktycznie 1tab gripexu.
ALE TAK POZA TYM TO KUWRA POLECAM!
SUPCIO EXPEDYCJA TYLKO MUSOWO LEGENDĄ, UTOPIC MOTOR I NAPISAC KSIAŻKE O TYM.
wystarczy?
Ostatnio zmieniony czw gru 08, 2016 7:32 pm przez suka blać, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: syberia zimą własnym autem
aaa, spodziewałeś się czegoś innego??
tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
Re: syberia zimą własnym autem
potwierdzilem sobie tylko mona opinie o tym goownie. 

Re: syberia zimą własnym autem
polarow z haftem nie mam, moze dlatego mi zimno. jak wyjezdzalem to nie zegnal mnie prezydent na rynku w bochni, auta nie przygotowywal mi czeslaw, pewnie dlatego sie nie zepsulo...eh nuda.
ale i tak ksiazka sie juz pisze(w jidish) a ja zapraszam na prelekcje (czyjak to tam wielcy pidroznicy nazywaja) do mazeniaka!
ale i tak ksiazka sie juz pisze(w jidish) a ja zapraszam na prelekcje (czyjak to tam wielcy pidroznicy nazywaja) do mazeniaka!

Re: syberia zimą własnym autem
ee nooo..
ja Cię żegnałem pod makiem na lwowskiej o 24
tego pierwszy lepszy prezydent nie odbębni

ja Cię żegnałem pod makiem na lwowskiej o 24
tego pierwszy lepszy prezydent nie odbębni

Re: syberia zimą własnym autem
Czelabinsk, srodek miasta, -27 temp, skrzyzowanie po kilka pasow, sniegu po lydki, ruch jak cholera trabienie zajezdzanie drogi itd.. sygnalizacja nie dziala wiec stoi mi!icjant i kieruje. 5m za nim stoi felicja kombi na podnosniku a obok niej siedzi gosciu w kombinezonie gagarina i trzyma w rece poloske z tej felicji! 

-
-
- Posty: 7370
- Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
- Lokalizacja: ściernisko
Re: syberia zimą własnym autem
Nuda Piotrusiu 

Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Re: syberia zimą własnym autem
nawija dalej .............te literówki od % czy od .......
Re: syberia zimą własnym autem
nie ma o czym nawijac. jestem juz w strefie podzwrotnikowej z tego co widze na termo to mam wrescie upaly pod -5 tak ze luzik
literowki od tabletu.
jade szukac hotelu na dzis ale widze ze troche lipa bo same **** dla plebsu a ja szukam wyzej.

literowki od tabletu.
jade szukac hotelu na dzis ale widze ze troche lipa bo same **** dla plebsu a ja szukam wyzej.
Re: syberia zimą własnym autem
temat do zamknięcia
a tak rokował
a tak rokował

Re: syberia zimą własnym autem
co bede sie rozpisywal kupisz ksiazke to sie dowiesz wincyj
mazeniak jest gównym dystrybutorem jakby co.

mazeniak jest gównym dystrybutorem jakby co.
Re: syberia zimą własnym autem
na chwile obecną to nawet strony nie zapodałeś ..........książkę chcesz wydawać ?
słaba reklama
słaba reklama
Re: syberia zimą własnym autem
a to nie wiesz ze jest taki trend? kazda pro wyprawa musi zakonczyc sie ksiazka, prelekcjami, hgw czym jeszcze.
moja nie jest pro ze wzgl na :
ujowe polary bez haftu
zero pierdolingu w mediach
bral kegendarnego szrota
f16 nie odprowadzaly mnje z miejsca srartu
wsiadlem w auto w tamten czwartek, pojechalem dac mrocznemu nasiona (pomidorow) i zamiast wracac do domu, to pojechalem na syberie
to sie nazywa karwa wyprawa na spontanie.
serio karwa, zapytaj sie mrocznego. widzial mnie, moj pojazd wart tyle co 2 opony do patrola, i widzial tez znikoma zawartosc bagazu
troche sie zdziwil ze jade w druga strone, myslal ze ze wschodu przyjade do rzeszowa.
ujowo to wszystko zrobilem. powinienem zaczac pierdoli giem na rok przed, przygotowka pojazdu, polary, sponsorzy itd, co nie ?
moja nie jest pro ze wzgl na :
ujowe polary bez haftu
zero pierdolingu w mediach
bral kegendarnego szrota
f16 nie odprowadzaly mnje z miejsca srartu
wsiadlem w auto w tamten czwartek, pojechalem dac mrocznemu nasiona (pomidorow) i zamiast wracac do domu, to pojechalem na syberie

serio karwa, zapytaj sie mrocznego. widzial mnie, moj pojazd wart tyle co 2 opony do patrola, i widzial tez znikoma zawartosc bagazu

troche sie zdziwil ze jade w druga strone, myslal ze ze wschodu przyjade do rzeszowa.
ujowo to wszystko zrobilem. powinienem zaczac pierdoli giem na rok przed, przygotowka pojazdu, polary, sponsorzy itd, co nie ?

-
-
- Posty: 7370
- Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
- Lokalizacja: ściernisko
Re: syberia zimą własnym autem
suka blać pisze:
- codziennie profi!aktycznie 1tab gripexu.
i co ma niby dać ta profilaktyka ?
wyniszczasz w ten sposób jedynie organizm
ta tabletka nie ma w sobie nic leczącego, nic wzmacniającego odporność a jedynie środki uśmierzające i pobudzające na dłuższą metę uzależniające.
więc daj se siana z tą z dupy wziętą profilaktyką
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Re: syberia zimą własnym autem
dawala to ze jak pod koniec dnia napierdalaly mnie plecy co zawsze jest sygnalem nadchodzacej grypy, tak rano bylem zdrowy. gdybym nie lyknal tabsa to prawdopodobnie bys nie czytal tego watku dzisiaj.
plecy zawsze napierdalaja mnie pierwsze aaraz po tym jak przechlodze se cialo. dalej juz jest pelna goraczka ponad 40c, pizniej gardlo ze sliny nie da rady polknac, na koniec nie moge sie ruszc i mam halucynacje, choc czesto i bez zwiazku
wiec wisz... ty teoria ja praktyka. jak zwykle na tym forum
plecy zawsze napierdalaja mnie pierwsze aaraz po tym jak przechlodze se cialo. dalej juz jest pelna goraczka ponad 40c, pizniej gardlo ze sliny nie da rady polknac, na koniec nie moge sie ruszc i mam halucynacje, choc czesto i bez zwiazku

wiec wisz... ty teoria ja praktyka. jak zwykle na tym forum

-
-
- Posty: 7370
- Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
- Lokalizacja: ściernisko
Re: syberia zimą własnym autem
gupi jesteś i tyle, praktykowałem to jak robiłeś w pieluchę i chcę Cię ustrzec przed moimi błędami .suka blać pisze:dawala to ze jak pod koniec dnia napierdalaly mnie plecy co zawsze jest sygnalem nadchodzacej trypy, tak rano bylem zdrowy. gdybym nie lyknal tabsa to prawdopodobnie bys nie czytal tego watku dzisiaj.
wiec wisz... ty teoria ja praktyka. jak zwykle na tym forum
te konkretnie tabletki oszukują Ciebie, bo myślisz, że jest lepiej, bo jest ODCZUCIE lepszości ale w rzeczywistości ...
poczytaj co one zawierają i poczytaj jak to działa .
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: minizbowid i 2 gości