Strona 1 z 6

kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 12:04 pm
autor: michu1
Jak tam kierunki wyprawowe w tym roku. Czy nadal najpopularniejsze będą Rumunia/Ukraina i Bałkany, czy ciekawość świata zaprowadzi Was w dalsze kierunki np. azjatyckie? My w tym roku obstawiamy Gruzję i potem Maroko.

Re: kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 12:25 pm
autor: Mroczny
w zasadzie.. to nie mam pojęcia
planów jest tyle, ze na bank braknie czasu

Re: kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 12:58 pm
autor: Kabal
Ja na ten rok delikatnie - w kwietniu rozrywkowa delegacja w Malezji, w maju Mamuty, a urlop to chyba w Polsce, mam plan powłóczyć się po Roztoczu i okolicach baaardzo niespiesznie. Może skoczymy też przy okazji na chwilę na Ukrainę, jak nam się pomysły w okolicy skończą.

Re: kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 1:57 pm
autor: nissterr
W tym roku wynajętym autem po juesendej ;)

Re: kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 2:30 pm
autor: jradek
Mi coraz bardziej kielkuje Egipt i jego wszystkie zabytki. Obawiam sie, ze to moze nie byc bezpieczne.

Re: kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 2:52 pm
autor: Kabal
jradek pisze:
pt mar 02, 2018 2:30 pm
Mi coraz bardziej kielkuje Egipt i jego wszystkie zabytki. Obawiam sie, ze to moze nie byc bezpieczne.
Mi też to chodzi po głowie. Niestety ciężko ogarnąć dwa w jednym - zwiedzanie i jakieś nurkowanie. Jest podobno bardziej ryzykownie niż się wydaje (mocna blokada informacyjna jesli chodzi o zamachy na turystów), jednak znajomi jeżdżą nurkować i się nie przejmują. Jak tam byłem w stanie wojennym to wcale nie czułem się jakoś zagrożony. Moja blond żona i czteroletnia wtedy córka takoż. Ale ja mam trochę popaprane podejście do tematu shit happens i najbardziej zagrożony to czuję się w okolicach warsztatu Klucza13 po zmroku a nie gdzieś wpizdu :lol: Po prostu nie szlajam się po nocach w ciemne zaułki miast i żyję.
Co do zwiedzania Egiptu, to rozważ raczej zimowe terminy. Latem nawet nad basenem jest dość nieznośnie. Pisze to wybitny ciepłolub :wink:

Re: kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 3:00 pm
autor: jradek
No wlasnie wydaje mi sie, ze samodzielne wloczenie sie po dolinie krolow, katakumbach, swiatyniach bedzie albo niemozliwy, albo niebezpieczny. Boje sie tez rozczarowania.

Re: kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 3:07 pm
autor: Kabal
To chyba nie jest kraj na samodzielne włóczenie w szerszym zakresie. Ja rozważałem Dolinę Królów z jakimś lokalesem przypadkowym, ale czas nie był najlepszy. Już wydostanie się z miasta do hotelu po zmroku okazało się przygodą samą w sobie. O mały włos, a gość musiałby nas przenocować, bo posty wojskowe za uja nie chciały dać się skorumpować i wypuścić za miasto. Ostatecznie jakoś kluczyliśmy opłotkami, żeby po cichu wyjechać. Fajnie było.

Re: kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 3:13 pm
autor: jradek
Wiesz, rownie dobrze ten przypadkowy lokals mogl miec ochote na Wasze nerki.

Re: kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 3:25 pm
autor: Kabal
jradek pisze:
pt mar 02, 2018 3:13 pm
Wiesz, rownie dobrze ten przypadkowy lokals mogl miec ochote na Wasze nerki.
Za dużo internetu Radek. Serio. Idąc tym tropem nigdy bym się nie zgubił w Delhi. Nie dostałbym opierdolu od żony za zniknięcie w Jaipurze wieczorem na dwie godziny, bo akurat piłem herbatkę z rikszarzami na chodniku. Nie snułbym się nad ranem po Pattayi, Hanoi czy Siem Reap itd. Nie dopadła mnie Jakuza w Japonii, ani Triady w Hong Kongu. W USA też po nocy nie było strasznie ani w LA ani w Las Vegas. Choć to LA to miejscami nie było najmądrzejsze. Powiedzmy, że w Kapsztadzie po zmroku było tak se (delikatnie mówiąc) a w Johannesburgu jednak bym nie wyszedł :)21
No naprawdę nie ma się co bać za bardzo, bo najciekawszy kawałek Cię ominie (przynajmniej dla mnie ciekawszy niż higlighty). Aha, kieszonkowcy opędzlowali mnie jak dotąd jeden raz. W Barcelonie. Także ten.

Re: kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 3:46 pm
autor: jradek
a w AKT Bażynowe byłeś?

Re: kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 3:56 pm
autor: Kabal
Nie byłem. Ja laziłem do chatki pod Śnieżnikiem :wink:

Re: kierunki 2018

: pt mar 02, 2018 4:03 pm
autor: jradek
Ale widze znasz temat.

Re: kierunki 2018

: sob mar 03, 2018 6:42 pm
autor: qmulus
ja estonia . podobno warto :)

Re: kierunki 2018

: ndz mar 04, 2018 6:42 pm
autor: miras7
qmulus pisze:
sob mar 03, 2018 6:42 pm
ja estonia . podobno warto :)
My podobnie. W tym roku bezgórsko

Re: kierunki 2018

: ndz mar 04, 2018 10:18 pm
autor: adaśko160
A my gdzie fajnie. Jak zwykle najchętniej Maroko ale trudno o kolejną załogę z dziećmi. A na jedno auto nie pojade. Jak się nie znajdzie to pewnie następny skrawek Grecji zaliczymy. Się zobaczy.
Pozdrawiamy

Re: kierunki 2018

: pn mar 05, 2018 3:05 pm
autor: ZbychoS
Ja ... Albania jak się da i wyjdzie. 10 do 14 dni w maju.
RO lipiec, wrzesień. Najchętniej 2 x po 7 dni.
RO fajne. Blisko, więc tanio. Wystarczająco egzotycznie jak dla mnie.
Zobaczymy ...

Re: kierunki 2018

: pn mar 05, 2018 4:21 pm
autor: piotrck
Ja bym chciał do Zakopanego , po Krupówkach pospacerować . Oscypków pojeść. .......a nie gdzieś zagranicę jeździć i twardą walutę wywozić .

Re: kierunki 2018

: pn mar 05, 2018 4:25 pm
autor: Mroczny
przejeżdżałem przez białkę
wystarczy mi wrażen na dłużej

kazik śpiewał, że dworzec w kutnie jest tak brzydki, że pękają oczy - widocznie nie jechał przez białkę

Re: kierunki 2018

: pn mar 05, 2018 5:42 pm
autor: miras7
piotrck pisze:
pn mar 05, 2018 4:21 pm
Ja bym chciał do Zakopanego , po Krupówkach pospacerować . Oscypków pojeść. .......a nie gdzieś zagranicę jeździć i twardą walutę wywozić .
..zagranicą niebezpiecznie !!

Re: kierunki 2018

: pn mar 05, 2018 5:59 pm
autor: piotrck
W Rumunii niedźwiedzie, w Albanii gangi. Na Ukrainie banderowcy. Tylko do Łeby lub nad Soline w tym roku.....

Re: kierunki 2018

: pn mar 05, 2018 6:42 pm
autor: Mroczny
j. białe koło okuninki
:)21

Re: kierunki 2018

: pn mar 05, 2018 7:01 pm
autor: Piotrek M
Fakt
Okuninka i jezioro Białe żondzi.
:)16

Re: kierunki 2018

: pn mar 05, 2018 7:05 pm
autor: Kabal
Do śmierci będę wspiminał z rozrzewnieniem :roll:

Re: kierunki 2018

: pn mar 05, 2018 10:22 pm
autor: michu1
Rumunia jednak zawsze wygrywa z Ukrainą pod względem dojazdu, zero stania na granicy, grzebania przez celników w samochodzie i sprawdzania numerów. W kontekście ostatnich relacji międzypaństwowych - również. Wjeżdża się bez żadnych obciążeń historycznych.