Strona 1 z 3

Something Magic - Maroko - poszukiwani śmiałkowie

: wt lut 21, 2006 8:34 pm
autor: WJ Jeep
W pierwszych trzech tygodniach maja szykuje się, jak się wydaje, wspaniała wyprawa dwunastoma terenówkami do Maroka prowadzona przez Darkmana.
Żeby podołać jej finansowo załoga w moim syfie musi się składać z trzech osób, dwie już są.
Poszukuję chętnego do stworzenia wspólnej załogi.
Dodam, że wyprawa jest dla średnioodważnych :D

: wt lut 21, 2006 9:21 pm
autor: czesław&jarząbek
musisz pamiętać, że samochód to bardzo ciasna przestrzeń, a trzy tygodnie to cholernie długo żeby się zamknąć z obcą osobą
wyjazd z przypadkowymi osobami zmieni ci wakacje w piekło
taniej wyjdzie dozbierać szelesta
:)21
a tak jeszcze baj de łej...
taki film polańskiego był..."nóż w wodzie" czy jakoś tak...
:)21

: wt lut 21, 2006 9:43 pm
autor: igor
czesław&jarząbek pisze:wyjazd z przypadkowymi osobami zmieni ci wakacje w piekło
taniej wyjdzie dozbierać szelesta
:)21
Alebo taniej i przyjemniej dwie chętne :)25
I odważne!

: wt lut 21, 2006 9:53 pm
autor: czesław&jarząbek
a jak się znudzą?
:)21
trzy tygodnie to kupa czasu...

: wt lut 21, 2006 10:04 pm
autor: igor
czesław&jarząbek pisze:a jak się znudzą?
:)21
trzy tygodnie to kupa czasu...
Wysadzić :)21
Najlepiej na środku pustyni :)20

Poważnie to masz najświętszą rację.
Albo brać sprawdzonego kompana albo nie psuć sobie wycieczki.

: śr lut 22, 2006 8:32 am
autor: Szafirek
czesław&jarząbek pisze:musisz pamiętać, że samochód to bardzo ciasna przestrzeń, a trzy tygodnie to cholernie długo żeby się zamknąć z obcą osobą
wyjazd z przypadkowymi osobami zmieni ci wakacje w piekło
taniej wyjdzie dozbierać szelesta
:)21
a tak jeszcze baj de łej...
taki film polańskiego był..."nóż w wodzie" czy jakoś tak...
:)21
Święta Prawda
Co nie oznacza, że możesz trafić na wyjątkowo fajnych gości. Reguła jest jednak taka, że zabranie nawet "kumpla z piaskownicy" grozi tym, że to będzie Wasza ostatnia wspólna przygoda w życiu. I piszę to absolutnie poważnie, bez emotek.

: śr lut 22, 2006 10:08 pm
autor: darkman
Michał, nie daj się - bierz te laski i pamiętaj, że "nie ma brzydkich kobiet, tylko wina czasem brak"

: czw lut 23, 2006 11:31 am
autor: JackY61
darkman pisze:Michał, nie daj się - bierz te laski i pamiętaj, że "nie ma brzydkich kobiet, tylko wina czasem brak"
a co jesli tego wina zabraknie ? popatrz za wczasu na jakies dodatkowe zbiorniki (tak z 40L najbezpieczniej).
taki kawalek jest, chyba LL COOL J, "back seat od my jeep..."
i koniecznie musza miec prawo jazdy, przeciez ktos jeepa bedzie musial prowadzic... :)23

: czw lut 23, 2006 1:30 pm
autor: darkman
LL, Panie Jacku: Lux Lodówka, pojemność nie musi być duża, ważne by współczynnik sponiewierania był słuszny i fridżelelejter ma robotę !

: czw lut 23, 2006 2:02 pm
autor: JackY61
darkman pisze:LL, Panie Jacku: Lux Lodówka, pojemność nie musi być duża, ważne by współczynnik sponiewierania był słuszny i fridżelelejter ma robotę !
no tak, na pustyni bedzie musial sie dac z siebie na prawde wszystko

: pt lut 24, 2006 7:39 am
autor: Szafirek
darkman pisze:Michał, nie daj się - bierz te laski i pamiętaj, że "nie ma brzydkich kobiet, tylko wina czasem brak"
Taaak. Wina brak. W Maroku jest chyba tylko kilka sklepów z alkoholem. Poza dużymi miastami, jak Casablanca, czy Rabat, wino trudno kupić. Najlepiej zabrać z Europy. Ostatni sklep z szerszym wyborem znajduje się w Ceucie.
Ale w Maroku produkują wino! Jest całkiem dobre, tyle, że na eksport. Czasem można zamówić w jakiejś knajpie "spod lady". Warto pytać!

: sob lut 25, 2006 10:23 pm
autor: WJ Jeep
A może ci co mają tak złe doświadczenia co do spasowania się załogi powinni dokonać rachunku sumienia i określić czy to przypadkiem nie oni sami byli przyczyną powstania złej atmosfery.
Mimo wszystko jestem optymistą, bo już parę razy w życiu udało mi się spotkać ludzi, z którymi czułem się jakbyśy znali się od zawsze. Wiadomo, że nie przychodzi to za każdym razem, ale liczę na szczęście.

: pn lut 27, 2006 7:46 am
autor: Szafirek
Najważniejsze to wiara w siebie :)2

: sob mar 04, 2006 8:33 pm
autor: slaw4700
Może bym się pisał, wysłałem szczegóły na priva

: ndz mar 12, 2006 8:44 am
autor: darkman
Szafirek pisze:
darkman pisze:Michał, nie daj się - bierz te laski i pamiętaj, że "nie ma brzydkich kobiet, tylko wina czasem brak"
Taaak. Wina brak. W Maroku jest chyba tylko kilka sklepów z alkoholem. Poza dużymi miastami, jak Casablanca, czy Rabat, wino trudno kupić. Najlepiej zabrać z Europy. Ostatni sklep z szerszym wyborem znajduje się w Ceucie.
Ale w Maroku produkują wino! Jest całkiem dobre, tyle, że na eksport. Czasem można zamówić w jakiejś knajpie "spod lady". Warto pytać!
Tomku, Aleja Muhammeda V go w Marakeszu, duży wybór dla uzupełniania zborników :wink: , ale i w Tinkit koło todry/30km/ kupowałem - sklep dla 'europejczyków'.
BTW - fajny artykuł w or!

: ndz mar 12, 2006 10:14 pm
autor: Szafirek
darkman pisze:
Szafirek pisze:
darkman pisze:Michał, nie daj się - bierz te laski i pamiętaj, że "nie ma brzydkich kobiet, tylko wina czasem brak"
Taaak. Wina brak. W Maroku jest chyba tylko kilka sklepów z alkoholem. Poza dużymi miastami, jak Casablanca, czy Rabat, wino trudno kupić. Najlepiej zabrać z Europy. Ostatni sklep z szerszym wyborem znajduje się w Ceucie.
Ale w Maroku produkują wino! Jest całkiem dobre, tyle, że na eksport. Czasem można zamówić w jakiejś knajpie "spod lady". Warto pytać!
Tomku, Aleja Muhammeda V go w Marakeszu, duży wybór dla uzupełniania zborników :wink: , ale i w Tinkit koło todry/30km/ kupowałem - sklep dla 'europejczyków'.
BTW - fajny artykuł w or!
Dzięki :D
Woda na Twoj młyn :)21

: wt mar 14, 2006 8:28 am
autor: Bynio
masz pozytywne nasstawienie-to zwiększa szanse ze wyprawa sie uda.wsłuchaj sie również w głosy kolegów którzy mówią że ilosc i jakość załogi będzie miała znaczący wpływ na całokształt twojej przygody.moja załoga liczyła 4 osoby sprawdzona już w bojach.toyotą hilluksem zwiedzaliśmy Peru-około 6tys.kilosów.po 6tygodniach wszyscy byliśmy sobą zmęczeni a zarazem szczęśliwi że udało nam się przeżyć wspaniłą przygodę.tobie też się uda.życzę powodzenia

: wt mar 14, 2006 10:20 am
autor: pezet
Ogadaliscie Legendy Motoryzacji w TVN o Land Rverze?

Byly tam archiwalne zdjecia, jak gosc zapina w uchwyt na burcie duzy kanister z napisem WHISKY.

To jest wlasciwe przygotowanie na wyprawe do muzulmanskich krajow!

: pn mar 20, 2006 8:40 pm
autor: lesio jeep
W Maroco w kazdym wiekszym miescie jest auchan zwany po miejscowemu Acima mozna tam nawet zubrowke dostac
sprzedasz alkocholu jest dozwolona do godz 20 w skepach
potem tylko drogie hotele miejscowo produkuja nawet browara na licencji Pilsnera
w puszkach 05l wiec problemow niema

: wt mar 21, 2006 9:42 am
autor: darkman
fakt - gatunki Flag i Stork da sie wypić jak schłodzone (to te krajowe-najtańsze),
ale jest i Amstel i Heineken jakby co.

Lesio, masz jakieś info o paliwie w Ceucie, bo coś ostatnimi czasy róznica spadła i średnio sie opłaca smyczyć zatankowane kanistry (w Ceucie)

: wt mar 21, 2006 6:11 pm
autor: lesio jeep
ostatnie ceny to z lata i byly cosik okolo 55 eurocentuw ale ogolnie liczac to cena z Hiszpani bez Vat
wiec jesli nie do Maroka to z powrotem sie oplaci bo tu OO po 1,2 euro za litr no cusz rzad rozdaje nie swoje i skasc musi naskubac :)3

: czw kwie 20, 2006 11:15 pm
autor: darkman
last minute - :wink: poszukuję gościa z autem, który by się wybrał na wyprawę - pokrywam znaczną część kosztów paliwa i promu, a w nagrodę dokładam załoganta lub dwóch. wyjazd za 8 dni - piątek.
szczegóły na e-mail (pw-nie czytam, sorry)

-auto nie musi mieć extremalnego przygotowania - po prostu terenówka, sprawna i zdolna, możliwy suv z reduktorem, w razie czego pomagam w szybkim przygotowaniu.

: czw kwie 20, 2006 11:21 pm
autor: Toroo
darkman pisze:last minute - :wink: poszukuję gościa z autem, który by się wybrał na wyprawę - pokrywam znaczną część kosztów paliwa i promu, a w nagrodę dokładam załoganta lub dwóch. wyjazd za 8 dni - piątek.
szczegóły na e-mail (pw-nie czytam, sorry)

-auto nie musi mieć extremalnego przygotowania - po prostu terenówka, sprawna i zdolna, możliwy suv z reduktorem, w razie czego pomagam w szybkim przygotowaniu.
A telefonu do mnie nie masz ?? :)21
Ze mną jak z bratetem :wink:

: czw kwie 20, 2006 11:24 pm
autor: wupasek
czemu ah czemu mam tak przesrany semestr akurat teraz :( :(

: czw kwie 20, 2006 11:25 pm
autor: darkman
no ba !.. Tomaszu niewierny,
oczywiście .. jak nie żartujesz to dzwonie rano, ok ? zgarnołbys zwłoki czy dworujesz sobie .. ??