www.forum4x4.pl

Cel jeszcze odległy, ale już powoli trzeba się organizować i myśleć, i planować. Wyjazd na dwa - maks trzy tygodnie dookoła Skandynawii. Temat dopiero sie rodzi i jest jeszcze wiele pytań, tylko auto + namiot , czy auto z campingiem, a może jakieś zorganizowane noclegi ? Jedno jest pewne - celem jest zrealizowanie wyjazdu suchą nogą, czyli bez pomocy promu. Termin wyjazdu - koniec sierpnia, początek września 2008. Wyjazd czysto o własnych siłach, bez żadnej komercji. Trasa się opracowuje.

spytaj się Tomka666 on coś w tym stylu przerabiał, jest na tym forum

Tez sie pisze w razie czego.

Zerknij na moj temacik:
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=32411
Pozdr

klusownik pisze:Tez sie pisze w razie czego.

Zerknij na moj temacik:
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=32411
Pozdr

Znam ten temat na pamięć, sto razy przeczytany .

Wracając do wyjazdu : wymagań żadnych specjalnych co do aut nie ma, każdy powinien byc świadom czym i gdzie jedzie. W razie problemów w drodze zasada będzie taka - pomagamy dotrzeć do jakiejś cywilizacji a następnie grupa jedzie dalej.

Pomysł zacny.
Przygotowuję sobie taką trasę od 2 lat.
Z tym że biorę pod uwagę 2 promy ( chcę zamknać się w 16-17 dniach). Trasa około 9,5 tyś km.
W zeszłym roku, w ramach rekonesansu, zrobiłem jej część.

Witam
Objechałem skandynawię w zeszłym roku.
Przejazd przez Danię i mostami do Szwecji a potem Norwegia, Lofoty, Przylądek północny, powrót przez Finlandię i kraje bałtyckie.

Kończe opis na swojej stronie.
zdjęcia http://home.isk.net.pl/kajman/zdjecia/s ... /index.htm

Namiot, całe wyżywienie ze sobą - kupiłem tylko dwa chleby u tubylców.
Polecam trasę nadmorską Rv17 - przepiękne widoki, Lofoty. Warto skrócić sobie trasę i z Bodo popłynąć w jedną stronę promem - koszt taki sam jak lądem ale czas się oszczędza, poza tym nie jedzie się dwa razy tą samą trasą
Najlepszy czas to przełom czerwca i lipca - prawie brak nocy.

Jeżeli interesuje was co, jak i gdzie to zapraszam na prv - tu za mało miejsca aby opisać.

Acha, i powiem jak wejść na przylądek nie płacą - a kasują i to duużo (legalnie).

W Norwegii warto "zapolować" na woły piżmowe. Nigdzie indziej w Europie nie żyją na wolności.

Witam,

Na babaidziad.pl sa foty z dwoch naszych wypraw po Skandynawii. Slzymy ew. pomoca. Namiary na fajne miejsce gdzie mozna nocowac na dziko, jesli trasy beda sie pokrywaly.
pzdr
Tabar

Cajman
Czy podróżowanie po w/w krajach terenowym samochodem ma jakieś logiczne uzasadnienie ? Myślę o podobnej trasie, ale mam możliwość wyboru samochodu. Np. Avensis diesel z N 126 czy Patrol 3.3 TD. Różnica w kosztach paliwa jest znaczna.

Obecnie buszuje po internecie i różnych przewodnikach starając się znaleźć co warto zobaczyć. Jak tylko będzie wstępny projekt trasy, zaraz na topicu będzie info.

W lipcu będę robił podobną trasę. Z tą różnicą że na dwóch kółkach Po powrocie służę wszelkimi informacjami.Powodzenia w planowaniu

BABCIA I pisze:Cajman
Czy podróżowanie po w/w krajach terenowym samochodem ma jakieś logiczne uzasadnienie ? Myślę o podobnej trasie, ale mam możliwość wyboru samochodu. Np. Avensis diesel z N 126 czy Patrol 3.3 TD. Różnica w kosztach paliwa jest znaczna.

o tym samym myslalem i mam do dyspozycji vana w dieslu i na skandynawie jesli pojade to wlasnie takim autem bo koszty znacznie mniejsze tym bardziej ze LPG tam brak

BABCIA I pisze: Czy podróżowanie po w/w krajach terenowym samochodem ma jakieś logiczne uzasadnienie ? Myślę o podobnej trasie, ale mam możliwość wyboru samochodu. Np. Avensis diesel z N 126 czy Patrol 3.3 TD. Różnica w kosztach paliwa jest znaczna.

Pierwszego dnia ( już w Norwegii ), znaleźliśmy sobie piękne miejsce nad fiordem na piknik. Lekki podjazd ( szuter mokrawy, dość kamienisty ) i zjazd nad wodę. Corolla poległa już na wstępie...
Musielismy szukać dalej, bo za daleko było dymać z bambetlami "z buta", a i auta nie było gdzie na górze zostawić. Zdarzało się nam to jeszcze kilka razy.
Mając wybór, jechałbym bez namysłu 4x4.
W Norwegii paliwo najdroższe, ale zużywa się go średnio chyba najmniej.

Podróże kształcą, ale i kosztują. Avensis 2.0 D4D combi to około 5.5 litra ropy. Patrol 3.3TD nie wiem. Nigdy nie sprawdzałem, ale podobno mniej jak 11l na setkę to nie ma co liczyć. No i komfort podróżowania nie ten sam /np.klima /. Starość nie radość.

BABCIA I pisze:Cajman
Czy podróżowanie po w/w krajach terenowym samochodem ma jakieś logiczne uzasadnienie ? Myślę o podobnej trasie, ale mam możliwość wyboru samochodu. Np. Avensis diesel z N 126 czy Patrol 3.3 TD. Różnica w kosztach paliwa jest znaczna.

Ja następnym razem jab bym jechał to albo camperem albo terenówką w której można się spokojnie przespać. Dlaczego ? Odpada problem z szukaniem miejsca do spania w przypadku terenówki. W przypadku campera masz chatę ze sobą. A jest to ważne np gdy pada. Ja mialem szczęście i całe dwa tygodnie była ładna pogoda. Ale wyobraźcie sobie np gdy pada cały dzień i weź tu rozłóż namiot , ugotuj coś do jedzenia. Potem złóż ten mokry namiot.
80% turystów jedzie camperami. Nie ma za to sensu jechać z przyczepą - wiele dróg jest zamkniętych dla takich zestawów - i to tych najciekawszych.

mazurkas007 pisze:Obecnie buszuje po internecie i różnych przewodnikach starając się znaleźć co warto zobaczyć. Jak tylko będzie wstępny projekt trasy, zaraz na topicu będzie info.

Polecam "drogę śnieżną", "drabinę trolii",.
Drogę E16 z Gudvangen a potem nr 13 do Vangsnes - uwaga na kamery które są umieszczone w tunelach.
Trasę Rv17 zarąbista - można ściągnąć przewodnik wraz z rozkładem i cenami promów

http://www.rv17.no/

No i lofoty

Wjechać na Dalsnibę - to jest jak się jedzie z Geiranger drogą nr 63

Na lofotach jak macie czas i trochę kasy wybrać się na safarii na wieloryby
http://www.whalesafari.no/

link z mapką cempingów w norwegii

http://www.camping.no/index_eng.html

W planowaniu trasy, pomocna jest ta strona przy sprawdzaniu połączeń promowych:
http://www.reiseinfo.no/ntr/sokbilde-1-eng.html

wpisać tylko porty i już, np:
http://www.reiseinfo.no/ntr/ruter/t/12-222.htm#1

Na lofotach, zawsze chętnie pomocą z noclegiem, czy poradą służą Ci ludzie:
http://www.lofoten-incentive.com/index1.php?lang=pl

Zwiedzając Bergen, jako bazę polecam miejscowość Ulvik. To taka mała, cudownie spokojna i ładna mieścinka w jednym z końców osafjorden.
Można z tamtąd jeździć dwiem drogami do Bergen, a są przepiękne.
Dodatkowo, obok jest ( już na totalnym zadupiu ) wioska Osa, prowadzi do niej wyjątkowa szutrowa droga i surowy tunel ze stalaktytami, bez oswietlenia i asfaltu. Wrażenia murowane.
Tam zaczynają się szlaki piesze w góry.

Oczywiście, będąc w tym regionie, Prekestolen jest także obowiązkowy.

Cajman
Właśnie dlatego od kilku tygodni szukam auta: VW T 5 Caravelle lub Multivan.
W sierpniu wybieram się do ojczyzny Marcusa Gronholma. Chcę zobaczyć Neste Rally i dwa tygodnie poświęcić na poznanie kraju. Czy ktoś z Was ma duże i świeże fińskie doświadczenia ?

Multivan ma wyrko rozkladane,stoliczek i inne bzdetki wiec idealny na takie wyjazdy z tym ze cena powala

Rozglądałem się za wypozyczeniem campera. Jeżeli jedzie 4-6 osób to już nie jest tak tragicznie w stosunku do wygody. Można wynająć w Polsce, lub powiedzmy w Niemczech.
Pod N. Saczem wiem że jest taka firma i chyba w Poznaniu.

tu jest sprawdzona firma http://www.blucamp.pl/

ceny na poczatku wydaja sie spore ale po spokojnym przeanalizowaniu tyle to musi poprostu kosztowac

Sory za takie pytanie ale co tam - o jakiej porze roku występuje zorza polarna tzn. kiedy pojechac w trase jw. żeby zobaczyć ?

mazurkas007 pisze:Sory za takie pytanie ale co tam - o jakiej porze roku występuje zorza polarna tzn. kiedy pojechac w trase jw. żeby zobaczyć ?

Chyba zimą - bo wtedy jest noc polarna

W lecie to jeno komary, słońce, komary, deszcz, komary - te komary szczególnie na północy

No i te.... bo bym zapomniał ... komary

Zorza występuje w każdej porze roku, tylko nie zawsze ją widać .

Po prostu warunkiem jest porządna, czarna (a nie biała) noc -- czyli jesień i zima jest OK (Wrzesień - połowa kwietnia na bliżej bieguna, połowa sierpnia - kwieceń dalej od bieguna (ale im dalej tym rzadziej)).

pzdr
\Sebi