Strona 1 z 1

Maroko - kilka pytan

: pn lip 02, 2007 8:13 pm
autor: Lukaszek :)
Wiam
Wybieramy sie do Maroka, ja i moja zona i w zwiazku z tym mam kilka pytan do bardziej doswiadczonych podroznikow niz my. Nasza mala wyprawa zaplanowana jest na wrzesien, bedziemy w Afryce jakies dwa tygodnie. Chcemy zobaczyc glowne miasta i przejechac przez Atlas. Napisze w punktach, bedzie mi tak latwiej :)
- jak i gdzie spac, czy mozna naprzyklad rozbic namiot gdzies na pustkowiu i czuc sie bezpiecznie, czy raczej trzymac sie pol kempingowych
- gdzie szukac map na gps, czy moze lepiej jechac po czyichs sladach (trakach) i tez gdzie ich szukac?
- jaka droga przez Atlas, chcialbym raczej trudna ale przejezdna dla samotnego auta no i zeby tam nie utknac na zawsze ;)
- czy jedno kolo zapasowe wystarczy? mam 33" BFG MT

bedziemy wdzieczni za rady i wskazowki

pozdrowienia
Kasia i Lukasz

: wt lip 03, 2007 7:47 am
autor: olaf
1. jeśli jedziesz tylko z żonką proponuje kempingi przedewszuystkim dla własnego spokoju
2.co do map ja miałem sciągniętą z http://mapcenter.cgpsmapper.com/
3. wyjazd na Mt-kach wydaje mi się bez sensu
4.jeden zapas Ci wystarczy -wulkanizator w każdej wiosce

: wt lip 03, 2007 12:11 pm
autor: GrzybQ
Zrobiliśmy po Maroku w jedno auto, dwie osoby, w trzy tygodnie, prawie 4000 km. Spaliśmy na kempingach i na "dziko", w namiocie lub samochodzie. Miejsca na "dziko" wybieraliśmy chyba starannie, bo nie zdarzyło się żeby ktoś nas zlokalizował. Jechalismy pełni obaw co do naszego bezpieczeństwa. Nigdzie nie spotkaliśmy się z agresją, czy nawet brakiem sympatii ze strony tubylców. (Może mieliśmy szczęście). Prawdą jest, że przy dużych skupiskach ludności, wybieraliśmy za miejce noclegu kempingi, dla własnego luksusu psychicznego. Prawdą jest również, że przez cały czas pobytu w Maroku, nie zginęła nam nawet szpilka, natomiast w drodze pwrotnej do ukochanej Europy, w Italii odchudzono nas o bagaż podręczny :o :evil: ("cywilizacja").
Nie opierajcie się tylko na mapie GPS. Papierowa jest niezbędna!!!! Dobrą mapę drgową wydał Michelin, a lokersi dobrze sie na niej wyznają.
Zdecydowana większość dróg i pist znajdująccych się na mapie jest przejezdna. Gdyby się zdarzyło, że droga którą jedziecie z jakichś przyczyn jest nie do przejechania, to miejscowi zawsze chętnie wskazują objazd (za drobną opłatą) :lol: . Było też tak, że wjeżdżaliśmy w pisty, co do których nas zapewniano, że napewno nie przejedziemy, a przejechaliśmy - nie żeby bez wysiłku i strachu - ale bez strat w sprzęcie. Więc, wiele będzie zależeć od Waszego wyczucia intencji wyżej wzmiankowanych.
Drogi przez Atlas są głównie asfaltowe, ale pist do przejechania też nie brakuje.
Potwierdzam opinię Olafa co do opon. Nam ATeki wystarczyły. Zapasy miałem dwa, ale faktycznie w każdej nawet niedużej mieścinie, jest przynajmniej jeden wulkanizator. Miałbym zatrzeżenia co do sprzętu jakim dysponują , ale jak zaopatyrzysz się w mały podręczny zestaw naprawczy do opon bezdętkowych, powinno wystarczyć.
Wyprawę uskutecznialiśmy w tym roku na przełomie kwietnia i maja.
Powodzenia.

: sob lip 07, 2007 8:00 pm
autor: Lukaszek :)
wielkie dzieki
czuje sie troche spokojniejszy
z MTkami to wyjscia niemam, nie kupie innych opon na jedna wycieczke...., ale nie jest tak zle nie chucza glosno na aswalcie, a po pisaku nie planuje duzo jezdzic

wielkie dzieki jeszcze raz i jakbyscie sobei cos przypomnieli to prosze pisac :)

Pozdro
Kasia i Lukasz

: śr lip 11, 2007 9:13 am
autor: Arthurrr
Noclegi na dziko bez ŻADNEGO problemu. Przestarzenie są olbrzymie, ale tylko pozornie niezamieszkałe. Większy problem będziesz miał z nadmierną życzliwością, gościnnością i zainteresowaniem, niż z bezpieczeństwem. Zdecydowanie polecam noclegi na dziko, gdzieś na pustyni, hamadzie, w górach, czy gdziekolwiek. Może w pobliżu dużych miast, z miastem z zasięgu wzroku, może lepiej skorzystać z kempingu, ale głównie z powodu możliwości zostawienia auta na kempie i przemieszczenia się okazją (na zasadzie taksówki) do miasta na zwiedzanie.
W czasie naszego wyjazdu zdarzały nam się przejawy gościnności niezrozumiałej dla Europejczyka. Wynika to głównie z religii i z ciekawości. Tak nakazuje islam, ale jest to bardzo szczere. Dzbanek z marokańską herbatą i talerz placków przyniesione na śniadanie przez tubylców wysoko w górach robi wrażenie na każdym. A poprzedniego wieczoru tańczyliśmy z nimi przy ognisku.

Mapy na jaki GPS potrzebujesz? Mam mapy rastrowe z plikami koordynat do OZI CE. Jeśli Cię to interesuje, pisz na PW.

Jeśli na mapie znajdziesz drogę przez Atlas, to po prostu nią jedź. Jeśli znajdziesz cienką, zagubioną drogę w górach, to tym bardziej nią jedź. Oczywiście w granicach rozsądku na wyprawie jednym autem.

Jedno kółko zapasowe wystarcza, zakładów wulkanizacyjnych jest dużo, za 20-40 dirhamów naprawią Ci koło. I wiele innych rzeczy też Ci mogą naprawić. Mówię to wprawdzie ze świadomością, że nie jechałem sam, i gdyby padły dwie opony, to miałem wsparcie. Prawdopodobieństwo jest małe, ze padną dwie. A możesz też wziąć zestaw naprawczy w płynie, ale duży, 0,5 litra, bo 0,3 są do małych kółek. Zawsze jakieś wspaecie, głównie psychiczne ;-)

Wszyscy uważają długie przejazdy po asfalcie i potem po piachu na MT-kach za mocno wątpliwy pomysł. Ok, hałasują bardziej, w piachu za mocno się zakopują. Jeśli masz możliwość, jedź na AT-kach. Jeśli nie masz, to przejedziesz na MT-kach i nic się nie stanie. Piach taki jak na pustyni piaszczystej będziesz miał w Maroku przez promil wyprawy: na Ergu Chebbi, jeśli zdecydujesz się tam wjechać, i miejscami na pustyniach kamienistych. I te miejsca spokojnie przejedziesz. Pozostałe trudności to szutry i kamienie, a na tych akurat MT-ki będą dobrze robiły, ponadto są odporne n auszkodzenia mechaniczne. Jedź i nie pękaj. Ja w Maroku byłem na MT-kach, bo takie mam. Po Ergu na nich nie poszalałem, ale największymi trudnościami na naszej wyprawie było błoto (dość nietypowe na wiosnę, miało być sucho), i tam akurat auta na AT-kach uślizgiwały się czujnie na trawersach, a MK-ki spokojnie jechały na wprost. A i przejechane 10 kkm nie starły tych opon o połowę, tylko może milimetr, może mniej (to zależy od narzędzi pomiarowych).

I tyle. Nie obawiaj się podróży po Maroku, wjeżdżaj w małe drogi gruntowe i zniszcone, wąskie asfalty. Tam znajdziesz najciekawsze klimaty. Biwakuj pod palmami albo na środku pustyni.

O paliwo i wodę martwić się nie musisz. Każdego dnia spotkasz kilka stacji benzynowych i punktów, gdzie uzupełnisz wodę techniczną. Do picia lepiej kupuj butelkowaną. Nie tankowałem paliwa na każdej stacji, a nigdy wskaźnik paliwa nie zszedł poniżej połowy. Rozsądnie jest zatankować przed wjazdem na pustynię i tyle. Ale bez paniki, że utkniesz na pustyni, bo nie masz kanistrów z paliwem.

: śr lip 11, 2007 9:18 am
autor: JarekK
TVP pisze:Marokańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wprowadziło w piątek wieczorem najwyższy stopień zagrożenia atakiem terrorystycznym. Oznacza to, że służby bezpieczeństwa w każdej chwili spodziewają się zamachów ze strony ekstremistów muzułmańskich.
http://tvp.pl/124,20070707521538.strona

: śr lip 11, 2007 8:55 pm
autor: Lukaszek :)
kurcze dzieki Artur, poprawiles mi nastruj, czuje sie duzo lepiej, zwalszcza ze martwilem sie o kanistry z paliwem i o te noclegi. Chcialbym pocieszyc sie przygoda i dzikim zyciem ;) ale balem sie troszke, teraz juz nie tak bardzo.
Wielkie dzieki jeszcze raz

Lukasz

: czw lip 12, 2007 9:36 am
autor: Greentop
W Maroku więcej szutrow i kamieni znajdziesz niż piachu. Stacji dużo, ale paliwo wcale nie tanie. Nie bój nic - myśmy byli Astrą i wróciliśmy (nie mówię że bez strat). Na dziko sypiaj tylko z dala od większych skupisk ludzi - wtedy nad ranem wszystko znajdziesz tak, jak zostawiłes - no chyba że ci wiatr manele zwieje :) Jak spotkasz Berberów - koniecznie przenocuj w pobliżu. Miła przygoda.
No i oczywiście powodzenia :)2 i czekamy na fotorelacje !!

: pn lip 30, 2007 12:23 am
autor: henry
hej zapytam w temacie a jakies specjalne szczepienia i kwestie formalne trzeba wczesniej przygotowac ?

: pn lip 30, 2007 2:42 pm
autor: GrzybQ
Wymaganych szczepień i dodatkowych dokumentów nikt nie żądał, nie licząc spraw oczywistych takich jak zielona karta, czy zezwolenie właściciela pojazdu na wyjazd, jeżeli jedziesz nie swoim.
Dobrze mieć paszport wydany po wejściu do unii, jest mniej formalności do załatwienia przy odprawie.

: wt lip 31, 2007 6:48 am
autor: henry
dzieki za info - w takim ukladzie pozostaje mi wyrobic nowy paszport (stary i tak sie konczy) :) - polecam jeszcze ponizszy tekst:
http://www.msz.gov.pl/index.php?form_id ... zy%2Fpokaz

: wt lip 31, 2007 4:10 pm
autor: lesio jeep
jako ze Maroco to dla mnie raczej wypad na dlugi wekend nisz wyprawa
mysle ze moge udzielic ci informacji nie ma powodu wymiany paszportu
masz te same druczki do wypelnienia dla ciebie i auta mozesz je sciagnac
z neta i wtedy formanosci -5 minut
do Agadiru cywilizacjia na poziomie hiszpani dalej na poludnie problemy
z zakupem alkoholi nie ma wyboru tylko pijez co jest :wink:
pamientaj o cisnienu w kolach przy temp 45 C nawet kewlarki moga
zrobic pluf w przeciwenstwie co pisza caly pas graniczny z Algeria to
piach i jest tego ze 1500 km a szruty to Atlas wiele stacji ma tylko ON
do szybkiego przejazdu autostrady jest ich tysiac kilometrow bez UE :o
i leprzej jakosci nisz w Pl zakupy najlepiej w Auchanie po ichnemu Acima
poznasz po zielonym slowiku kupisz wszystko np Hajneken i szynke
w dodatku tanio jakosc Francuska :)2

: wt lip 31, 2007 5:03 pm
autor: henry
hehe nie ma to jak krajan na obczyznie ;) - dzieki :)2

: pt sie 03, 2007 6:27 pm
autor: Tomasz
witam

Czy wie ktoś może jak aktualnie wygląda sytuacja w Maroko, chodzi mi o swobodę poruszania się w Atlasie i na terenie Sahary. Po ostatnich wiadomościach o wprowadzeniu stanu największego zagrozenia atakami wyprawa a którą się cieszyłem od miesięcy stanęła pod znakiem zapytania. Podają, żeby turyści się nie oddalali .....!, a ja właśnie planowałem cały czas być oddalony.

z góry dzięki za info

: sob sie 04, 2007 10:48 am
autor: Toroo
lesio jeep pisze:
masz te same druczki do wypelnienia dla ciebie i auta mozesz je sciagnac
z neta i wtedy formanosci -5 minut
Lesiu dałbyś jakiegoś linka ??
Bo wypełnianie tych druczków na granicy zajęło nam ostatnio sporo czasu.

: pn sie 06, 2007 10:42 am
autor: GrzybQ
Lesiu jak zwykle najmądzrzejszy :o . Nie pisałem, że wymiana paszprtu jest niezbędna, ale, że z nowym jest mniej formalności do załatwienia - nie trzeba na portowym posterunku policji, rejestrować się w centralnym rejestrze, celem nadania unikalnego numeru przy pierwszym wjeździe do Maroka - wiem bo przerobiłem na własnej skórze. Lesio jeździ od lat, w tę i z powrotem, to nie pamięta jak to było za pierwszym razem :wink: .

: pn sie 06, 2007 11:20 am
autor: Lukaszek :)
Tomasz pisze:witam

Czy wie ktoś może jak aktualnie wygląda sytuacja w Maroko, chodzi mi o swobodę poruszania się w Atlasie i na terenie Sahary. Po ostatnich wiadomościach o wprowadzeniu stanu największego zagrozenia atakami wyprawa a którą się cieszyłem od miesięcy stanęła pod znakiem zapytania. Podają, żeby turyści się nie oddalali .....!, a ja właśnie planowałem cały czas być oddalony.

z góry dzięki za info
siema Tomasz

dzwonilem do ambasady Maroka w Polsce i tam mi powiedziano ze nic takiego sie nie dzieje i ze problem bezpieczenstwa zostal sztucznie rozdmuchany przez prase, powiedziano mi jeszcze ze Maroko to kraj mniej bezpieczny niz kraje Europy "bo wiadomo - Afryka", ale niejest teraz bardziej niebezpiecznie niz poprzednio.
czyli tak sobie dumam, ze jak inni pojechali i wrocili to my tez mamy szanse ;)
to tyle oficjalnego stanowisko rzadu Maroka i mojego :D

3majcie sie

: pn sie 06, 2007 4:57 pm
autor: lesio jeep
GrzybQ pisze:Lesiu jak zwykle najmądzrzejszy :o . Nie pisałem, że wymiana paszprtu jest niezbędna, ale, że z nowym jest mniej formalności do załatwienia - nie trzeba na portowym posterunku policji, rejestrować się w centralnym rejestrze, celem nadania unikalnego numeru przy pierwszym wjeździe do Maroka - wiem bo przerobiłem na własnej skórze. Lesio jeździ od lat, w tę i z powrotem, to nie pamięta jak to było za pierwszym razem :wink: .
ten numerek to i do nowego bedzie ci potrzebny
alinki jusz szukam 8)
http://www.douane.gov.ma/EDouane/DMCV/A ... ire_AT.asp
to na auto jak widzisz masz miejsce na twuj numerek :wink:
jest jeszcze na ludzia taki maly bialy wistek ale nie moge znalezc

: pn sie 06, 2007 10:18 pm
autor: Tomasz
dzwonilem do ambasady Maroka w Polsce i tam mi powiedziano ze nic takiego sie nie dzieje i ze problem bezpieczenstwa zostal sztucznie rozdmuchany przez prase, powiedziano mi jeszcze ze Maroko to kraj mniej bezpieczny niz kraje Europy "bo wiadomo - Afryka", ale niejest teraz bardziej niebezpiecznie niz poprzednio.
  • dzięki, też dzwoniłem do ambasady i powiedzieli mi to samo, że sytuacja jest ok , a im dalej od skupisk tym bezpieczniej. Jednak podróży na Saharę Zach. nie polecają - czyli do zobaczenia na pustyni :)2

Re: Maroko - kilka pytan

: pn paź 08, 2007 8:15 pm
autor: Voyagerix
Lukaszek pisze:Nasza mala wyprawa zaplanowana jest na wrzesien, bedziemy w Afryce jakies dwa tygodnie.
Jak Wasza wyprawa? Udala się? Planuje wyjazd marzec-kwiecien ciekawia mnie szczegoly. Pozdrawiam