Maroko - trasa M6 Scotta: Merzouga-Taouz-Tagounite

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
ravv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:47 pm
Lokalizacja: sląsk
Kontaktowanie:

Maroko - trasa M6 Scotta: Merzouga-Taouz-Tagounite

Post autor: ravv » ndz lip 15, 2007 11:25 pm

jak w temacie. Czy ktoś nią niedawno jechał? Na wszystkich mapach opisana jako 'piste interdite', bo to po granicy algierskiej. Ciekaw jestem jak z teraz przejezdnościa zwłaszcza po tym trąbieniu w mediach o zagrożeniach w Maroku. Za tydzień wyjeżdzam i chciałbym świeże info.
http://www.rightnow.pl/trips.htm
-----
pozdr rafał ż
/rav/

Awatar użytkownika
darkman
 
 
Posty: 4353
Rejestracja: pn sie 01, 2005 11:56 pm
Lokalizacja: z wojny
Kontaktowanie:

Post autor: darkman » wt lip 17, 2007 1:18 pm

na początku maja była OK. piste to piste, spox jak to na hamadzie - nie wymiękaj - powodzenia !!

acha, bo doczytałem - granica jest tam dość umowna i trasa w zasadzie niespecjalnie ją narusza - tak wygląda na mapie, ale na pustyni to już całkiem looz - sama M6 ma wiele wariantów w tym rowerowych nie robionych przez Chrisa tylko p Holendrów. no i nas jakby nie było w różnych latach. Natomiast sam Scott leci w przeciwnym kierunku niz napisałeś czyli pod włos. 8)
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi

Awatar użytkownika
barteks
 
 
Posty: 895
Rejestracja: pt gru 17, 2004 2:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barteks » wt lip 17, 2007 1:55 pm

potwierdzam w kwietniu bylo spoko, jedno miejsce które miejscowi nazywaja nieprzejezdnym to metrowa warstwa pudru w wadi zaraz za Taouz, nalezy z determinacją to przejechać a nie przejmować się ich opiniami :)2
poległ pod Jesionem: Daihatsu Wildcat F75 2,8TD

Awatar użytkownika
ravv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:47 pm
Lokalizacja: sląsk
Kontaktowanie:

Post autor: ravv » wt lip 17, 2007 5:43 pm

wielkie dzięki za info. Może jakieś ogólne wrażenia - trudności orientacyjne, ruch, checkpointy, waypointy w książce chrisa są ok?
http://www.rightnow.pl/trips.htm
-----
pozdr rafał ż
/rav/

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » wt lip 17, 2007 8:17 pm

Większy problem z temperaturą będziesz miał.
Na tej stronce masz szczegółowy zapis odcinków, które Ciebie ineteresują z małym wyjątkiem... ale dasz radę.
http://www.voyages4x4.com/roadbook_maroc.htm
Jak cos to wal na priv.
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
darkman
 
 
Posty: 4353
Rejestracja: pn sie 01, 2005 11:56 pm
Lokalizacja: z wojny
Kontaktowanie:

Post autor: darkman » pt lip 20, 2007 3:38 pm

ravv pisze:wielkie dzięki za info. Może jakieś ogólne wrażenia - trudności orientacyjne, ruch, checkpointy, waypointy w książce chrisa są ok?
ruch - średni, a czasem całkiem spory :-)
checkpointy - to w zasadzie dwa czekpointy na całej trasie aż od ergu, też looz - jak machają to lepiej podjechsać i pokazać paszporty
łejpointy - są ok, gwneralnie poza wydmami popirdzielasz po śladach kolegów :lol: a pointy to tak kontrolnie i kierunkowo - oczywiście siekasz własną siatkę punktów i jak ci się nudzi to ją machasz na podkładkę mapy.
temperatury - olał bym strachy na lachy, tydzień temu wróciłem z egiptu, po saharze śmigałem hdj`78 bez klimy i spoko, da się żyć, trzeba pamietac o gospodarce płynami w org., i tyle + nakryvcie głowy, faktycznie termin masz dość ciepły jak na maroko, ale looz... przejżyj tematy wyprawowe na forum - bo sporo pisaliśmy w relacjach z poszczególnych wyjazdów i przygotować do nich.
powodzenia !
(najlepsze figi w zagorze)
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi

Awatar użytkownika
borty
 
 
Posty: 114
Rejestracja: ndz wrz 03, 2006 11:18 pm
Lokalizacja: Podlasie

Re: Maroko - trasa M6 Scotta: Merzouga-Taouz-Tagounite

Post autor: borty » sob lip 21, 2007 8:50 pm

ravv pisze:jak w temacie. Czy ktoś nią niedawno jechał? Na wszystkich mapach opisana jako 'piste interdite', bo to po granicy algierskiej. Ciekaw jestem jak z teraz przejezdnościa zwłaszcza po tym trąbieniu w mediach o zagrożeniach w Maroku. Za tydzień wyjeżdzam i chciałbym świeże info.
Niestety, zadnej pomocnej informacji udzielić Ci nie mogę, ale obiecuje wspierać duchem. powodzenia Rafał, jak wrócisz odezwij się.
Jeżeli będziesz planował kierunek wschodni, odezwij się z wyprzedzeniem.
Td5DISCO
Grupa D!

Awatar użytkownika
ravv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:47 pm
Lokalizacja: sląsk
Kontaktowanie:

Post autor: ravv » sob lip 21, 2007 8:53 pm

darkman pisze:
ravv pisze:wielkie dzięki za info. Może jakieś ogólne wrażenia - trudności orientacyjne, ruch, checkpointy, waypointy w książce chrisa są ok?
ruch - średni, a czasem całkiem spory :-)
checkpointy - to w zasadzie dwa czekpointy na całej trasie aż od ergu, też looz - jak machają to lepiej podjechsać i pokazać paszporty
łejpointy - są ok, gwneralnie poza wydmami popirdzielasz po śladach kolegów :lol: a pointy to tak kontrolnie i kierunkowo - oczywiście siekasz własną siatkę punktów i jak ci się nudzi to ją machasz na podkładkę mapy.
temperatury - olał bym strachy na lachy, tydzień temu wróciłem z egiptu, po saharze śmigałem hdj`78 bez klimy i spoko, da się żyć, trzeba pamietac o gospodarce płynami w org., i tyle + nakryvcie głowy, faktycznie termin masz dość ciepły jak na maroko, ale looz... przejżyj tematy wyprawowe na forum - bo sporo pisaliśmy w relacjach z poszczególnych wyjazdów i przygotować do nich.
powodzenia !
(najlepsze figi w zagorze)
wielkie dzięki za info. Termicznie wiem co mnie czeka, to będzie 3ci raz w maroku w lecie, ale pierwszy własnym pojazdem. Wyjeżdzam w środę i już wiem że na prom z Sete nie ma szans - wszystko full.
@borty dzieki za wsparcie. Pewnie do zobaczenia na transpolo zachód.
http://www.rightnow.pl/trips.htm
-----
pozdr rafał ż
/rav/

Awatar użytkownika
ravv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:47 pm
Lokalizacja: sląsk
Kontaktowanie:

Post autor: ravv » ndz lip 22, 2007 11:52 am

no a jak juz jestesmy przy maroku - czy ktoś może przerabiał temat i wchodził na Toubkal? Dokąd można podjechać z Asni jak najwyżej - czy tylko do Imlil, czy moze dalej do schronu w Neltner? Any info apreciated.
http://www.rightnow.pl/trips.htm
-----
pozdr rafał ż
/rav/

belfer
Posty: 349
Rejestracja: pn mar 08, 2004 9:06 am
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post autor: belfer » wt lip 24, 2007 9:43 am

A jak jest naprawdę z z wysokim podobno obecnie zagrożeniem terorystycznym?

Awatar użytkownika
darkman
 
 
Posty: 4353
Rejestracja: pn sie 01, 2005 11:56 pm
Lokalizacja: z wojny
Kontaktowanie:

Post autor: darkman » wt lip 24, 2007 10:57 pm

ravv pisze:no a jak juz jestesmy przy maroku - czy ktoś może przerabiał temat i wchodził na Toubkal? Dokąd można podjechać z Asni jak najwyżej - czy tylko do Imlil, czy moze dalej do schronu w Neltner? Any info apreciated.
wchodziłem dwukrotnie w 2005 i 2006 w różnych porach, ale generalnie wiosną, przy różnych stanach śniegu.czasem potrzeba raków a czasem nie. ja dwa wejścia zrobiłem bez raków, choć miałem je w plecaku cały czas.
Nad Ilmil jest jeszcze wioska - satelita Ilmil, da się dojechać terenówką, spora przepaść, nie należy jechać tuż po opadzie bo jest bardzo niebezpiecznie. na górze są lodge i nawet nienajgorsze hosteliki, oraz namiastka campu z parkingiem - praktycznie dojeżdżasz do poziomu rzeki i to tyle. dalej w stronę schronu Neltnerów dymasz na autonogach :P - podjechać można do Marabuta na ośle, ale zwyczajowo jeżdżą tylko tłuściutkie muzumańskie kobiety :lol: Wycieczka do schronu zajmuje od 5 do 12 godzin, zależy jak i komu, ale pośpiechu nie ma - jest dobra aklimatyzacja - wychodzisz na 3250 zdaje się. Spanie w schronisku / ok. 150 drh lub 40 zniżka na leg klubu zrzeszonego w CAF - dokument z Alpenwerein lub PZA robi. od rana wczesnego wyjście na szczt z- 3250 na- 4165, powrót z odpoczynkiem w schronie na sam dół. po drodze przystanek w marabucie na herbatkę... zejście daje troche w tyłek, bo po pustyni człek wymientoszon i nogi lubią się zakwasić na jakieś trzy dni, ale czego się nie robi dla zasady :-0
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi

Awatar użytkownika
Toroo
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:43 am
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Post autor: Toroo » śr lip 25, 2007 8:25 am

darkman pisze:[Nad Ilmil jest jeszcze wioska - satelita Ilmil, da się dojechać terenówką, spora przepaść, nie należy jechać tuż po opadzie bo jest bardzo niebezpiecznie.
Bez opadów za to piękne widoki, rzeka, wodospadzik, ośnieżone szczyty :)2
To jedyne miejsce gdzie w drodze powrotnej część moich pasażerów jechała z zasłniętymi oczami i krzykiem zwolnij :)21

Awatar użytkownika
ravv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:47 pm
Lokalizacja: sląsk
Kontaktowanie:

Post autor: ravv » śr lip 25, 2007 11:37 am

wielkie dzięki wszystkim za rady, za godzinę spadam, wiec dozo po powrocie.
http://www.rightnow.pl/trips.htm
-----
pozdr rafał ż
/rav/

Awatar użytkownika
Toroo
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:43 am
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Post autor: Toroo » śr lip 25, 2007 11:44 am

ravv pisze:wielkie dzięki wszystkim za rady, za godzinę spadam, wiec dozo po powrocie.


:)2 Powodzenia

Awatar użytkownika
ravv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:47 pm
Lokalizacja: sląsk
Kontaktowanie:

Post autor: ravv » ndz sie 12, 2007 8:20 pm

no i wróciłem. Było krótko acz treściwie. M6 niestety nie zrobiłem, laski wymiękały termicznie (51max), a jak jeszcze usłyszały w Taouz od miejscowych że jednym autem w lecie lepiej nie jeżdzić to daliśmy spokój. Za to w górach chlodniej i drogi też zacne. Zdjątka tu:

https://photos.google.com/share/AF1QipN ... 9wdk9NbHZR
Ostatnio zmieniony czw maja 19, 2016 8:39 am przez ravv, łącznie zmieniany 3 razy.
http://www.rightnow.pl/trips.htm
-----
pozdr rafał ż
/rav/

Awatar użytkownika
GrzybQ
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 30
Rejestracja: wt cze 13, 2006 10:36 am
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: GrzybQ » ndz sie 12, 2007 9:30 pm

Zdjęcia są ekstra :)2. W Zagorze Mohamed z serwisu też Was wyczaił? Pewnie musieliście wysłuchać "skromnych" opowieści o jego wyczynach :o . Ale jakby co, to mamy zaprzyjaźniony warsztat :lol:
Postęp widać dzisiaj..... błędy zobaczymy jutro.

Awatar użytkownika
ravv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:47 pm
Lokalizacja: sląsk
Kontaktowanie:

Post autor: ravv » ndz sie 12, 2007 10:54 pm

GrzybQ pisze:Zdjęcia są ekstra :)2. W Zagorze Mohamed z serwisu też Was wyczaił? Pewnie musieliście wysłuchać "skromnych" opowieści o jego wyczynach :o . Ale jakby co, to mamy zaprzyjaźniony warsztat :lol:
Ahmed (młodszy z brat mohameda) jezdził wytrwale na mopliku za nami naokoło całej zagory, jak stanęliśmy na chwilę wlazł pod auto i wynalazł z 15 usterek w minutę. 2 z nich były na warte naprawy na miejscu ze zdecydowaliśmy sie pojechać do niego. Urwał się jedenz dwóch wieszaków od tłumika (wisiał na jednym więc nie było tego słychać) i wybity był silentblok, ktorego słyszałem od kilusetkilometrów. Mają goście skuteczny marketing, ale nie są drodzy i w sumie sympatyczni.
http://www.rightnow.pl/trips.htm
-----
pozdr rafał ż
/rav/

Awatar użytkownika
Zuzia
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 44
Rejestracja: pt sie 17, 2007 12:01 pm
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Zuzia » pt sie 17, 2007 10:21 pm

ravv pisze:no i wróciłem. Było krótko acz treściwie. M6 niestety nie zrobiłem, laski wymiękały termicznie (51max), a jak jeszcze usłyszały w Taouz od miejscowych że jednym autem w lecie lepiej nie jeżdzić to daliśmy spokój. Za to w górach chlodniej i drogi też zacne. Zdjątka tu: http://rightnow.com.pl/trips/maroc07/
Nie kusi Cię żeby tam wrócić chociaż w dwa auta? Inaczej się wtedy jeździ. Więcej ciekawych tras można zrobić. My byliśmy w kwietniu-maju tez sami :cry: Ale z Merzougi do Zagory przejechaliśmy - chociaż tubylcy przekonywali, że nie da rady !!
Wrócę tam na pewno jak się kilka aut zbierze.
Vitara trochę przerobiona

http://www.dyferklub.pl

Awatar użytkownika
ravv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:47 pm
Lokalizacja: sląsk
Kontaktowanie:

Post autor: ravv » sob sie 18, 2007 8:52 am

pewnie ze kusi, ale wiem jakie sa problemy z synchronizacją. Dla ludzi z 1 auta to był problem, co dopiero więcej. Ale i tak tam wrócę. W przyszłym roku, albo '09 chce dociągnąc do Dakaru, więc pewnie wtedy. Można się zsynchronizować...
Specyfika mojej pracy sprawia że wolny mam zawsze lipiec i sierpień więc max ciepełko. I z towarzystwem tez zawsze problem - wszyscy chcą jeżdzić w innym czasie.
Ostatnio zmieniony sob sie 18, 2007 2:57 pm przez ravv, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.rightnow.pl/trips.htm
-----
pozdr rafał ż
/rav/

Awatar użytkownika
Paszczak
 
 
Posty: 2821
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 12:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paszczak » sob sie 18, 2007 11:25 am

Obrazek

to wiatr wieje czy jegomość taki gruby :)21
spoko luzik
www.wawa4x4.pl

Awatar użytkownika
Cajman
 
 
Posty: 801
Rejestracja: wt lis 21, 2006 6:24 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Cajman » sob sie 18, 2007 1:06 pm

Przemyt Panie ;) nabrał kontrabandy za pazuchę i jedzie :lol:

A tak swoją droga łatwiej go przeskoczyć niż obejśc

Awatar użytkownika
ravv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:47 pm
Lokalizacja: sląsk
Kontaktowanie:

Post autor: ravv » sob sie 18, 2007 2:54 pm

Paszczak pisze:
to wiatr wieje czy jegomość taki gruby :)21
wszyscy piżamowcy na rowerze dają sobie pod tyłek piżamę i ich tak wydyma :D . Zresztą tu ten sam gostek jeszcze piechotą z łóżkiem:
Obrazek

W Pakistanie wyglądają jeszcze śmieszniej bo tam mają zwyczaj dawać sobie dolna częśc piżamy pod siodełko i wyglądają jak z otwartym spadochronem.
http://www.rightnow.pl/trips.htm
-----
pozdr rafał ż
/rav/

Awatar użytkownika
Paszczak
 
 
Posty: 2821
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 12:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paszczak » sob sie 18, 2007 4:34 pm

dzięki za info :wink: ,fotki bardzo fajne,nie mówiąc już o samym wyjeździe :)2

jeszcze jedno pytanko,cóż się tam dzieje http://rightnow.com.pl/trips/maroc07/target325.html
??
zawody jakieś?
spoko luzik
www.wawa4x4.pl

Awatar użytkownika
darkman
 
 
Posty: 4353
Rejestracja: pn sie 01, 2005 11:56 pm
Lokalizacja: z wojny
Kontaktowanie:

Post autor: darkman » sob sie 18, 2007 5:22 pm

Jaśku, wg. mnie to plac cudów w Marakeszu i nie dzieje się nic, po prostu nocą - normalka wszyscy wylegli coś zjeść.
:P
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi

Awatar użytkownika
ravv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:47 pm
Lokalizacja: sląsk
Kontaktowanie:

Post autor: ravv » sob sie 18, 2007 5:39 pm

Paszczak pisze:dzięki za info :wink: ,fotki bardzo fajne,nie mówiąc już o samym wyjeździe :)2

jeszcze jedno pytanko,cóż się tam dzieje http://rightnow.com.pl/trips/maroc07/target325.html
??
zawody jakieś?
ano tak - zawody kto bardziej wydoi białasa :D - dżama el fnaa przed mediną w marrakechu. Zaklinacze węży, malowaczki henną, kupę żarcia i tańce wirujących derwiszy... Nastrój jest, ale mocno komerchą trąci. Wolałem derwiszów w sudanie gdzie przynajmniej byłem jedynym białasem, pozwolili sie nagrywać i nie chcieli żadnej kasy: http://rightnow.com.pl/trips/06sudan/target449.html
http://rightnow.com.pl/trips/06sudan/target458.html
http://www.rightnow.pl/trips.htm
-----
pozdr rafał ż
/rav/

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości