zauważyłem że Maroko jest ostatnio częstym tematem na naszym forum. Dlatego chciałem podzielić się kilkoma praktycznymi informacjami z naszego miesięcznego wyjazdu do tego kraju. Byliśmy w Maroku w październiku i raczej jest to dobry okres. Jednak na wyjazd w góry już może być trochę za późno (pewnie lepszy byłby wrzesień) bo mogą się zdarzyć obfite deszcze i sporo dróg nie będzie przejezdnych. Za to październik jest dobry na pustynie (pewnie listopad byłby jeszcze lepszy) – było gorąco ale do wytrzymania.
Najczęstszym sposobem dostania się samochodem do Maroka jest przejazd przez całą Europę. My wybraliśmy inne rozwiązanie na które chciałbym wszystkich namawiać. Dojechaliśmy do Genui i stamtąd płynęliśmy promem. Jakie były plusy:
- z Warszawy do Genui jest ok. 1600 km a do Algeciras jakieś 3600 km.
- prom 6 osób plus samochód (bus ale liczyli nam jak osobowy – terenówki raczej też policzą jako osobowe) kosztował nas 800 zł na osobie w obie strony - z pełnym wyżywieniem

Prom choć jest dość wysłużony to na pewno jest wygodniejszy niż jazda samochodem (można sie na promie wynudzić). Wykupiliśmy sobie fotele lotnicze (kabiny są dużo droższe), jednak o tej porze (podejrzewam że we wrześniu byłoby podobnie) było bardzo mało pasażerów. Na promie są trzy sale razem pewnie na ok. 700-800 miejsc a było może 100 osób. Dlatego można myło spać na podłodze lub na poczwórnych fotelach (myślę ze wygodniejszych niż łóżka w kajutach). Prom płynie 2 lub 2,5 doby. Policzcie dojazd do Hiszpanii: benzyna, opłaty autostrad, żarcie, noclegi (oczywiście można gdzieś na dziko przy autostradzie), a na koniec będziecie musieli zapłacić za prom przez Gibraltar około 200 zł (na osobę w obie strony). Z moich obliczeń jazda do Hiszpania zawsze wychodziła drożej a po 2-3 dniach ciągłej jazdy myślę że będzie każdy miał trochę dość. Dużą zaleta promu z Genui jest to że bilety można kupić w Polsce przez internet (strona www.promy.pl).
Co do samego wyjazdu to był naprawdę super. Jeździliśmy głównie po drogach ale dwa razy zapuściliśmy się na pistes. Jak ktoś byłby zainteresowany konkretnymi informacjami to służę. Nasza trasa to: Tanger, Szefszawan, N2 do Al-Husajma, N15 do Guercifu, N15 do Mideltu, 3443 do Imilszu, pistes do Wąwozu Todra, N10 do Warzazatu, N9 do M`Hamidu,
pistes do Fum Zguid, N12 do Tata, R109 i R106 do Tafraoute, 7074 do Tiznitu, N1 i N10 do Tarudantu, R203 do Marrakeszu, N8 do Fezu, A2 do Meknesu, A2 i A1 do Asila i do Tanderu.
Opisuję trasę bo może ktoś chciałby informacje z konkretnych tras lub miejsc.
Jeszcze jedno na pistes oczywiście przydaje się GPS. Ściągnąłem mapy Maroka ze strony ( http://www.island-olaf.de/travel/marokko/gps.html lub http://mapcenter.cgpsmapper.com/maplist ... rgn=&cat=4)
Proponuje szczegółowe pytania pisać na pw.
pozdrowienia Grzegorz