www.forum4x4.pl

Witam,
poproszę o Waszą opinię.Wybieram się latem na Bałkany,samochodem jadą 4 osoby i pies.Klamotów do środka nie ma za bardzo gdzie wrzucić.Planujemy noclegi "na dziko".Dwa namioty się na dach nie zmieszczą........a gdzie tu jeszcze resztę upchnąć.Znalazłem taką przyczepkę gdzie można wszystko zapakować i dodatkowo namiot się na niej rozkłada.http://www.desert-wolf.com/
Na oryginał mnie nie stać ale myślę zmotać coś podobnego.Może ktoś ma jakieś doświadczenia z jazdy po terenie z czymś takim?Czy warto sie bawić w coś takiego?Zyskuję miejsce w środku auta i niezależne spanie dla 4 osób , to plusy.Jakieś minusy też muszą być.............
pozdr

pIIIotr pisze:Na oryginał mnie nie stać ale myślę zmotać coś podobnego.Może ktoś ma jakieś doświadczenia z jazdy po terenie z czymś takim?Czy warto sie bawić w coś takiego?Zyskuję miejsce w środku auta i niezależne spanie dla 4 osób , to plusy.Jakieś minusy też muszą być.............
pozdr

Znajomy jechał motorem po pustyni i mieli Defa 110 z przyczepą jako samochód wsparcia. Wynika z tego, że ma to sens.
http://www.lr.pl/silesia_sahara.html
Olaf jest na forum, możesz go pytać o szczegóły.

Kup anglicka 3/4 T sankey trayler, wytrzyma wsio, koła te same jak w seri......gdyby Ci przyszło nia jechac.....

porządna zawiecha i hamulec najazdowy..


WADY: mało w PL. dużo w UK.

możesz kupić z Wojska kuchnie polową, zrzucasz gary i masz przyczepke do dowolnej aranżacji wysoko zawieszoną, no i na sprężynach. hamulcec też posiada

tak sobie myślę że przyczepka to słuszna idea na wyprawy - można ja nawet mocno doładowac , jak jej siądzie zawieszenie z powodu złej jakości dróg to porzucić i dokulać się samochodem którego zawieszenie nie będzie do tego czasu nadmiernie męczone , cenowo pewnie będzie taniej niż heavy duty zawiecha do auta wyprawowego +400 kg


tylko mniej taktycznie to wygląda

Przyczepka nie jest głupim pomysłem ale ogranicza manewry auta w trudniejszym terenie jeżeli takowego nie zakładasz to tak.
Mimo wszystkim szukłabym "oszczędności" w zabieranym szpeju wyprawowym, przy jakichkolwiek wątpliwościach co zabrać, pomyślec o motocyklistach
Tak czy owak, cztery osoby to min 350kg ludzkiego "mięsa"...

Elwood pisze:Tak czy owak, cztery osoby to min 350kg ludzkiego "mięsa"...

Cztery osoby HD to może nawet być 520kg ;)

Kiedys sie troche interesowalem tematem i z opinii uzytkownikow wynika iz:
1. w teren
2. miasto i waskie uliczki
3. auto nie przeciazone - mniej awarii
4. w przypadku wiekszej ilosci osob/bagazu nie trzeba kupowac innego auta
5. w przypadku dluzszych postojow, autem mozna robic wypady (jezeli namiot dachowy) a przyczepka i caly szpej kampingowy zostaje na przyczepce
6. przyczepka przystosowana w teren droga i trudnodostepna
7. jezeli kola w jednym rozmiarze z autem - wiecej kol zapasowych
8. drozsze oplaty drogowe i promowe
9. srodek ciezkosci przenosi sie z dachu na przyczepke

W moim przypadku wraz z pojawieniem sie hiluxa, zasady ulegly zmianom, wiec narazie odpuscilem sobie temat

Czarek

Jesli chodzi o manewry z przyczepką w lesie miedzy drzewami czy np w miescie gdy sie pomylimy ......( a na obcym terenie często o pomyłki) to sprawa przejefana dla mało doswiadczonego rajdera....

osobiscie zakupiłem sobie wojskowa przyczepke taką od Serii, bo jeżdze serią....ale nieużywam jej w sumie bo jest mega problematyczna w manewrach , a na 4 tyg to jestem w stanie sie zapakować do auta i jeszcze mam full miejsca na spanie....( na dłużej jescze nigdzie nie wyjeżdzałem furą...)

ogólnie jesli wypad krótszy to olał bym przyczepke na wyprawy/wycieczki zwał jak zwał......

Ja jeżdziłem landem z przyczepką od willysa. I na trasie wszystko ok ale w terenie do d.py. Problemy z cofaniem bo przyczepka co chwilę zmienia kierunek. A jazda do przodu też wymaga patentów. Jak się zdecydujesz to warto mieć przyczepę o tej samej szerokości kół co auto, ułatwia to jazdę w terenie. Plusem było to że, jak przyjeżdzaliśmy na biwak można odpiąć i dzidować singlem. Ale nie zawsze się da. Teraz w związku z powiększeniem rodziny stanąłem przed problemem: 90 + przyczepka czy większe auto. I skończyło się na zakupie 110tki