Strona 1 z 1
miedzynarodowe prawo jazdy - na przykladzie emiratow
: śr gru 12, 2007 2:22 pm
autor: zalew
'wyprawa' samolotem

ale mam pytanie do podroznikow:
czemu na miedzynarodowym prawku nie ma wymienionych np. emiratow? msz podaje ze na wizie turystycznej mozna jezdzic na miedzynarodowym a na pobycie nie. czy na miedzynarodowym sa wymienione kraje pobytowe a nie turystyczne? jak to jest?
: śr gru 12, 2007 3:18 pm
autor: sebaska
Nie wiem czemu nie ma. Ja w ogóle jeździłem na zwykłym polskim prawku i nikogo to nie interesowało.
pzdr
\Sebi
: śr gru 12, 2007 6:10 pm
autor: darkman
no właśnie może @Japan będzie coś wiedział, bo tam przebywa , a le on chyba w ogóle nie ma prawa jazdy, bo ma tojotę
tak BTW - to jak to się teraz uzyskuje, bo dawniej to w pezetmocie, a teraz są dalej PZTmoty w tym kraju, ktoś się orientuje ?
: śr gru 12, 2007 6:12 pm
autor: wupasek
chyba w urzedzie komunikacji skladasz wniosek, placisz i dostajesz

: śr gru 12, 2007 6:14 pm
autor: zalew
j.w. ^
do WK, 25pln i masz
jak ktos ma sprawdzone info to dawajcie znac bo chcemy tam pojezdzic, weimy ze ludzie jezdza, ale jak to formalnie wyglada zeby nie oberwac?
: śr gru 12, 2007 6:17 pm
autor: darkman
no to Ci napisałem duzymi drukowanymi literami:
zapytaj na PW kolegę co ma ksywę @JAPAN, bo on tam przebywa na stałe i jest na forum. To, że ma Tojotę nie dyskwalifikuje go tak całkiem jako człowieka, tylko trochę. Bądź tolerancyjny, pse.
: śr gru 12, 2007 6:21 pm
autor: JackY61
zalew pisze:j.w. ^
do WK, 25pln i masz
jak ktos ma sprawdzone info to dawajcie znac bo chcemy tam pojezdzic, weimy ze ludzie jezdza, ale jak to formalnie wyglada zeby nie oberwac?
Przy pobytach nie przekraczających 30 dni obywatele RP mogą w zasadzie posługiwać się krajowym prawem jazdy, aczkolwiek formalnie nie ma podpisanej umowy w tej sprawie. Zalecane jest uzyskanie lokalnego prawa jazdy. Wystawia je Departament Zezwoleń Policji Drogowej, każdego z Emiratów, na podstawie poświadczonego tłumaczenia polskiego prawa jazdy oraz uzyskania wizy pobytowej ZEA ( Resident Visa ). Międzynarodowe prawo jazdy nie jest uznawane, ale posługiwanie się nim ze względów praktycznych jest wskazane, w związku z występującym w nim tłumaczeniem na język angielski.
http://www.plembassy.gov.ae/UAE1.html
tyle w teorii...
: śr gru 12, 2007 6:44 pm
autor: lesio XJ
Albo jak bedziesz w Maroco to 30 euro i 2h imasz ichniejsze prawko
wydane na podstawie polskiego byle by byly francuskie napisy
z tym prawkiem mozesz smigac po calej Afryce i Europie
napisy sa po arabsku i francusku i zadnych punktow

: śr gru 12, 2007 7:18 pm
autor: zalew
darkman pisze:no to Ci napisałem duzymi drukowanymi literami:
:lol: :P
zapytaj na PW kolegę co ma ksywę @JAPAN, bo on tam przebywa na stałe i jest na forum. To, że ma Tojotę nie dyskwalifikuje go tak całkiem jako człowieka, tylko trochę. Bądź tolerancyjny, pse.
myslalem ze przywolujesz go telepatycznie zeby sam sie tu odzwal, juz do niego podbilem. a najprawdopodobniej tyz bede mial toytoya wiec z tolerancja nie ma problemu :D
JackY61 pisze:
tyle w teorii...
dzieki! wlasnie mialem jutro pisac/dzwonic do ambasady zeby wiedziec na biezaco
interesuje mnie tez wypad do omanu bedac tam, wiec jak sie dowiem od japana jak to najlegalniej rozwiazac to dam znac
lesio XJ pisze:Albo jak bedziesz w Maroco to 30 euro i 2h imasz ichniejsze prawko
wydane na podstawie polskiego byle by byly francuskie napisy
z tym prawkiem mozesz smigac po calej Afryce i Europie
napisy sa po arabsku i francusku i zadnych punktow :D :)2
lol. bylem w maroko rok temu i nie pomyslalem, a szkoda
: śr gru 12, 2007 8:50 pm
autor: Japan
darkman pisze:no to Ci napisałem duzymi drukowanymi literami:
zapytaj na PW kolegę co ma ksywę @JAPAN, bo on tam przebywa na stałe i jest na forum. To, że ma Tojotę nie dyskwalifikuje go tak całkiem jako człowieka, tylko trochę. Bądź tolerancyjny, pse.
darkman Ty to sobie grabisz... szykuj sie lepiej w najblizszym czasie na zjazd w ostrym stylu Sake...

Jak Cie LR'owa glebozgryzarka dowiezie. Urlop prawie uzgodniony...
zalew
ile zrodel tyle wersji taki jest wlasnie jest blisko wschodni miraz. Nie zawsze to co Ci mowia i pisza takie jest w rzeczywistosci. Choc UAE kreuje sie na szwajcarie bliskiego wshodu...
Do rzeczy:
Oficjalnie majac prawo jazdy z PL lub miedzynarodowe to mozesz legalnie pozyczyc samochod z np. Thrifty 971-4-3349799 (jedna z najwiekszych wypozyczalni w Dxb).
http://www.thriftyuae.com/
Jezeli chcesz jezdzic prywatnym autem, bo podbijasz do znajomych to powinienes isc na policje wyrobic czasowe (wazne do 6 mcy). Idziesz do np. Traffic police HQ: w poblizu ronda Galadari na drodze Dubai-Sharjah (sorry, ale tu nie wszedzie sa adresy

) tel. 971-4-269.22.22
albo na Burj Dubai:
http://www.dubaipolice.gov.ae/dp/english/main.jsp
Ze wzgledu na to, ze maja nas za dobrych foormanow procedura jest w miare prosta;
1) w typing mowisz co chcesz i dajesz papiery do tlumaczenia na arabski,
2) Bierzesz wypelniona aplikacje idziesz do okienka z paszportem, PL prawem jazdy, wiza (xero wszystkiego w drugiej rece) + dwa zdjecia,
3) oddajesz xero i zdjecia placisz 110 AED i za 10/20 minut masz gotowe tymcz. prawko. No chyba, ze Ci kaza zrobic test wzroku to sie sprawa przedluzy i dodatkowe 20/30 AED Ci wyciagna...
To jest sposob najbezpieczniejszy na okolicznosc gdyby Ci sie wypadek przydarzyl (patrz. Blood Money - oprocz wiezienia odszkodowanie nawet do 200k AED za kazda ofiare).
A w praktyce:
jedzilem przez trzy miesiace na visit visie i naszym PL prawku. Bylo milo dopoki mi go tajniak nie odebral za wjazd pod zakaz. Mialo byc do odbioru na komendzie po zaplaceniu mandatu. Mandat zaplacilem prawko przepadlo...
3 tygodnie nie mogli go odnalezc. Jezdzilem bez papierow po komendach az wreszcie je namierzylem. Ktorys uczony wpisal go do sytemu pod nazwiskiem Wojewoda Malopolski, a skad wzial narodowosc czech republic i znalazlo sie innym sheikanacie do tej pory nie wiem...
Od razu wyrobilem stale prawko i woze jego xero. Gdyby znowu mi chcieli zabrac to daje xero i klopot z glowy a mandaty place online...
http://www.dubaipolice.gov.ae/dp/englis ... isEng=true
tu znajdziesz mapke i takie tam...
http://www.dubaitourism.ae/map/
BTW
1) kiedy zamierzasz do UAE wjechac...?
2) Oman jest bajkowy, ale jak wjedziesz do Omanu to wize do UAE tracisz. Chyba, ze offroadowo w gory lub wadi omanskie. Wtedy da rade bez utraty, bo na posterunkach zolnierze nie maja pieczatek i jak Ci wyjazdu z UAE nie wbija to tez wjazdu nie moga podbic. Fizycznie jestes w Omanie, formalnie w UAE. Taka fatamorgana, ale to juz opowiesci z innej beczki...
ufff...
: śr gru 12, 2007 10:09 pm
autor: zalew
dzieki wielkie. czyli reasumujac, najbezpieczniej bedzie jesli polece na komende wyrobic sobie miejscowe.
lece 23ego wracam 3ego, swiateczno-sylwestrowa wycieczka.
troche mnie przeraziles z tym omanem i traceniem wizy. czytalem, ze ludzie na wycieczkach do emiratow jezdzili sobie do omanu wypozyczonymi, i cieszyli sie ze to zrobili bo oman jest piekny, dlatego tez bysmy chcieli :/ czemu utrata wizy?
jedzilem przez trzy miesiace na visit visie i naszym PL prawku. Bylo milo dopoki mi go tajniak nie odebral za wjazd pod zakaz. Mialo byc do odbioru na komendzie po zaplaceniu mandatu. Mandat zaplacilem prawko przepadlo...
3 tygodnie nie mogli go odnalezc. Jezdzilem bez papierow po komendach az wreszcie je namierzylem. Ktorys uczony wpisal go do sytemu pod nazwiskiem Wojewoda Malopolski, a skad wzial narodowosc czech republic i znalazlo sie innym sheikanacie do tej pory nie wiem...
LOL. orientalny urok :D co do wpisania 'wojewoda malopolski' to dosc powszechny numer, na sieci sa screeny roznych zagranicznych mandatow wypisanych na 'rzeczpospolita polska' itp :D
: śr gru 12, 2007 10:27 pm
autor: ravv
Japan pisze:Oman jest bajkowy, ale jak wjedziesz do Omanu to wize do UAE tracisz.
A propos Omanu.
Będąc tam w 2004 na 2 miesiace przed wejsciem do Unii, chcialem wjechac wynajętym do Al-Ain i Buraimi i dalej pojechać na dxb. Nie wpuscili, ale twierdzili ze jak wejdziemy do Unii, to tak jak reszta krajow UE bedziemy do ZEA wjezdzali bez wiz.
Z tego co piszesz wynika ze wizy sa tam nadal potrzebne? Mozesz potwierdzić?
: śr gru 12, 2007 11:12 pm
autor: Japan
niestety w tym terminie to sie miniemy...
nie sfrustruj sie jak Ci troszke to zalatwianie prawka potrwa...
bo w urzedach wszystko jest od reki...
inshallah
Oficjalnie wypozyczonym nie mozna wjechac na teren Omanu (brak dodatk ubezpiecznia). W wypozyczalni podpisujesz nawet cyrograf, ze jestes tego swiadom.
Utrata wizy bo UAE to jeden kraj a Oman to drugi choc obydwa naleza do GCC a wize do UAE bedziesz mial jednorazowa.
Jak Ci wspomnialem sa miejsca gdzie nie ma posterunkow, lub nie maja pieczatek i nie sa podlaczeni online np. wadi BIH, wadi mahdah, wadi sidr, hatta pools itd. i tam mozna sie zapuscic do Omanu na niewielkie ryzyko...

Proponuje Ci najbezpieczniej:
1) odwiedzic Fujeirah nad oceanem indyjskim (przejezdzasz przez Oman i nawet nie bedziesz wiedzial kiedy

). W Fujeirah dojedziesz do cornishu i skrecisz w prawo. Jadac caly czas wzdluz morza do Kalba nastepnie przejedziesz przez most i wjedziesz na piach. Tam spacerek prawie pod posterunek graniczny by o 16.00-17.00 zobaczyc jak ciagna sieci na plazy starymi toykami i rozne ciekawe monstra z oceanu wylawiaja. Jak bedziesz mial szczescie to sie na zolwiu morskim przejechac mozna...
Ewentualnie skrecasz w lewo za Khor Fakkan szukasz Snoopiego co lezy na plecach w oceanie i nurkujesz jak cie zimna woda nie odstrasza...
http://www.sandybm.com/gallery/gallery.htm
Albo zupelnie na odwrot. Z Dxb najpierw jedziesz na Sharjah, Dhaid, Masafi, Dibba, Khor Fakkan, Fujeirah, Kalba droga z zielona gwiazdka i do Dxb powrot.
2) uderzyc do hatta pools i jechac w kierunku wioski Ray jak bedziesz mial do dyspozycji 4x4...
3) wjechac na Jebel Hafeet w Al Ain przed zachodem slonca i usiasc na tarasie przy shishy i moroccan tea. Wstep na teren hotelu chyba ca. 50 AED + 50 AED faja z czajem.
tu masz fragment mapki ogolnej...

reszte ewentualnie sobie na google earth mozesz dopracowac...
Zapytam jutro znajomego, ktory zostaje na swieta w UAE. Jezeli sie zgodzi to dam ci na PW jego kom. by w razie sytuacji awaryjnej Cie wspomogl...
: śr gru 12, 2007 11:15 pm
autor: zalew
ravv pisze:jak wejdziemy do Unii, to tak jak reszta krajow UE bedziemy do ZEA wjezdzali bez wiz.
Z tego co piszesz wynika ze wizy sa tam nadal potrzebne? Mozesz potwierdzić?
potrzebna wiza do UAE
: śr gru 12, 2007 11:20 pm
autor: zalew
co grozi jak na dziko wjedziemy do omanu? co jak nie da rady wrocic?
nasz pobyt nie jest na tyle dlugi zeby ryzykowac jakies ew. jazdy ;/ bo to wylot wypoczynkowy od-do i jakies dziwne przygody mi sie nei widza...
co do 'ishallah' to jestem swiadom

: śr gru 12, 2007 11:29 pm
autor: Japan
ravv pisze:Japan pisze:Oman jest bajkowy, ale jak wjedziesz do Omanu to wize do UAE tracisz.
A propos Omanu.
Będąc tam w 2004 na 2 miesiace przed wejsciem do Unii, chcialem wjechac wynajętym do Al-Ain i Buraimi i dalej pojechać na dxb. Nie wpuscili, ale twierdzili ze jak wejdziemy do Unii, to tak jak reszta krajow UE bedziemy do ZEA wjezdzali bez wiz.
Z tego co piszesz wynika ze wizy sa tam nadal potrzebne? Mozesz potwierdzić?
Tak sa potrzebne. W UAE w 2005r w lipcu/sierpniu wydawali wizy na lotnisku, ale odwolali. Trzeba miec kopie wizy przed wylotem do UAE. Visit visa, turist visa, transfer visa jest visa jednokrotna.
Przy wjezdzie do Omanu z UAE tracisz wize UAE, a na granicy wyrabiasz od reki wize Omanska za ca. 10/20 AED. Niestety by wrocic musisz znowu wyrabiac wize do UAE ca. 3 dni robocze i cos ca. 450-700 AED w razie urgent visa, no i ktos musi Ci ja znowu dostarczyc. Jest z tym troche korowodu. Ale wszystko sie da...
BTW Al-Ain i Buraimi to takie miasto jak Cieszyn w PL.
Jak miales 4x4 trzeba bylo odjechac w strone hatta i posterunek objechac pustynia, lub gorami bo jeszcze wtedy plotu granicznego nie bylo i po problemie. Czego by oczy zolnierzy nie widzialy...

: śr gru 12, 2007 11:37 pm
autor: ravv
Japan pisze:BTW Al-Ain i Buraimi to takie miasto jak Cieszyn w PL.
tak, ale posterunek jest w 60 km PRZED Buraimi (na drodze z Sohar) i w Haffit 20km przed AlAin. Na Hatta sie nie pchałem, dwa nieudane podejścia mi starczyły, nawet jakbym sie przebił do UAE to stres odebrałby przyjemnośc.
Ale Omańczycy byli mili - zatrzymali paszporty u siebie żebyśmy nie musieli drugiej wizy kupować, jakby nas cofnęli(co zresztą się stało) i pozwolili jechać do checkpointu UAE 40 km po no man's land bez paszportów.
: śr gru 12, 2007 11:38 pm
autor: Japan
zalew pisze:co grozi jak na dziko wjedziemy do omanu? co jak nie da rady wrocic?
nasz pobyt nie jest na tyle dlugi zeby ryzykowac jakies ew. jazdy ;/ bo to wylot wypoczynkowy od-do i jakies dziwne przygody mi sie nei widza...
co do 'ishallah' to jestem swiadom

mientkie faje...
P.S.
Jedzcie trasa opisana pod nr 1) Fujeirah bez obaw. Nie bedziecie zalowac. Widoki super jak chce sie uciec od siliconowego Dxb...
: śr gru 12, 2007 11:45 pm
autor: Japan
ravv pisze: (ciach)... Omańczycy byli mili - zatrzymali paszporty u siebie żebyśmy nie musieli drugiej wizy kupować, jakby nas cofnęli(co zresztą się stało) i pozwolili jechać do checkpointu UAE 40 km po no man's land bez paszportów.
i to sa wlasnie omanczycy. Najmilsi arabowie jakich spotkalem...

: śr gru 12, 2007 11:45 pm
autor: zalew
Japan pisze:mientkie faje...
ze co? ze ja nie dam rady??! teraz to musze ci pokazac

: śr gru 12, 2007 11:49 pm
autor: Japan
bede czekal na zdjecia z fujeirah/kalba jak wrocicie...
zaluje, ze mnie nie bedzie, bo bysmy pojezdzili i jedynie po zmianie operatora na kom. byscie wiedzieli w ktorym kraju jestescie...

: śr gru 12, 2007 11:53 pm
autor: zalew
no szkoda, ty wtedy wracasz do polski na swieta?
btw wiesz jak jest z saudyjska? byles, jezdziles? emiraty granice maja otwarta wiec pewnie tez tylko operator na komorce ci sie zmienia

?
: śr gru 12, 2007 11:59 pm
autor: Japan
nie pchalem sie w strone KSA, zbyt fundamentalni sa...
Moze kiedys sie wybiore, jak w koncu przestane sie w piasku kopac...
na cale UAE do poczatku 2007 byl tylko jeden operator Etisalat, teraz jest dwoch...
co sie maja szarpac. Monopol piekna rzecz...

: czw gru 13, 2007 1:57 am
autor: zalew
tez tak mysle, niemniej sadzilem ze cie moze pokusilo zobaczyc.