Namibia self drive safari
Moderator: Misiek Bielsko
Namibia self drive safari
właśnie z żoną i dzieckiem (3 lata) wróciliśmy z samodzielnego 2 tyg. 4x4 po Namibii z firmą www.safaridrive.com , która podstawia w pełni wyposażone auto (bez kierowcy) i przygotowuje trasę . Całość 1200 funtów/dorosły, dziecko tylko przelot (300 funtów?), w tym zapłacone przeloty (Londyn-Windhuk), transport do/z lotnika, pierwsze paliwo i zapasy i kempingi.
Parę fotek:
http://s168.photobucket.com/albums/u175 ... ia%202008/
Parę fotek:
http://s168.photobucket.com/albums/u175 ... ia%202008/
Ostatnio zmieniony pn lut 18, 2008 8:05 pm przez G-man, łącznie zmieniany 1 raz.
- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
Masz na myśli Andżelinę Jolie? Rodziła w Swakopmund, w Namibi, ale jak moja żona zobaczyła to czyste niemieckie miasteczko, to stwierdziła, że też by tam wolała niż w Warszawie.
Michał, ale Rumunia z wami też była super:
pod powyższym linkiem kliknąć "back to nugat" i kliknąć album Maramuresz 2007.
Piotr
PS. Czesław--dwa tygodnie w defie...nawet miło było, autko całkiem godne...gentelmena i kolonialisty.
Michał, ale Rumunia z wami też była super:
pod powyższym linkiem kliknąć "back to nugat" i kliknąć album Maramuresz 2007.
Piotr
PS. Czesław--dwa tygodnie w defie...nawet miło było, autko całkiem godne...gentelmena i kolonialisty.
- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
O standardzie to mógłbym jeszcze...ale obrażać Naród, że xxx lat za murzynami...
Kamping na środku pustyni ma każde stanowisko-obowiązkowo pod baobabem- z murowanym grillem, bieżącą wodą, trzema kubłami do segregowania odpadków. Następny sąsiad za 100 metrów. Do sanitariatów też daleko, ale nieskazitelne kible, bieżąca woda, prysznic z gorącą (piecyk opalany drewnem), zawsze papier toaletowy. Wszędzie baseny, sklepik i czasami restauracja. Ale jak już, to świetna. Steki ze strusia i antylopy, doskonałe południowoafrykanskie wina w cenie 20-30 zł za butelkę. Wszędzie gdzie byliśmy. Może niezbyt hardcorowo, ale z dzieckiem to nam całkiem odpowiadało. Te kilka nocy w bungalowach z łazienkami i kuchniami (w cenie) to poziom ****. Ceny z "pustyni" połowa tego co nad Polskim morzem. Aha, i ludzie są bardzo uprzejmi i przyjaźni.
Kamping na środku pustyni ma każde stanowisko-obowiązkowo pod baobabem- z murowanym grillem, bieżącą wodą, trzema kubłami do segregowania odpadków. Następny sąsiad za 100 metrów. Do sanitariatów też daleko, ale nieskazitelne kible, bieżąca woda, prysznic z gorącą (piecyk opalany drewnem), zawsze papier toaletowy. Wszędzie baseny, sklepik i czasami restauracja. Ale jak już, to świetna. Steki ze strusia i antylopy, doskonałe południowoafrykanskie wina w cenie 20-30 zł za butelkę. Wszędzie gdzie byliśmy. Może niezbyt hardcorowo, ale z dzieckiem to nam całkiem odpowiadało. Te kilka nocy w bungalowach z łazienkami i kuchniami (w cenie) to poziom ****. Ceny z "pustyni" połowa tego co nad Polskim morzem. Aha, i ludzie są bardzo uprzejmi i przyjaźni.
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Ekstra podróż
pozazdrościć
przedstawiłem ofertę swojej drugiej połówce i ku mojemu zdziwieniu sama się nakręciła
na razie nie realne, ale przed euro 2012 może się uda



na razie nie realne, ale przed euro 2012 może się uda

spoko luzik
www.wawa4x4.pl
www.wawa4x4.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość