Wyprawa na KAMCZATKĘ
Moderator: Misiek Bielsko
- Robur zmota
- Posty: 545
- Rejestracja: pn paź 18, 2004 3:54 pm
- Lokalizacja: Katowice
Wyprawa na KAMCZATKĘ
Szanowne grono podróżowników
jestem bardzo zainteresowany wyprawą na Kamczatkę w2010 lub2011 roku autkiem typu nissan patrol 4.2 odpowiednio przygotowanym na taką wyprawę .
szukam ludzi któży mogą pomóc w zorganizowaniu takiej wyprawy i będą chętni się wybrać ,warunkiem dołączenia jest posiadanie nissana patrola 4.2 lub 2,8 najlepiej longa .
myślę że powinne pojechać conajmniej 4 załogi po 3 persony w autku
czekam na odzew ,i pomoc w organizacji . Nie oczekój sponsoringu
cały wyjazd każda załoga sponsoruje sama
terminy wyjazdu i powrotu do uzgodnienia, lecz wydaje mi się że jedyny słuszny to czerwiec -wrzesień extremalny ,a lipiec -sierpień optymalny
Pozdrawiam i czkam na odzew
GRUBY ZMOTA KATOWICE
jestem bardzo zainteresowany wyprawą na Kamczatkę w2010 lub2011 roku autkiem typu nissan patrol 4.2 odpowiednio przygotowanym na taką wyprawę .
szukam ludzi któży mogą pomóc w zorganizowaniu takiej wyprawy i będą chętni się wybrać ,warunkiem dołączenia jest posiadanie nissana patrola 4.2 lub 2,8 najlepiej longa .
myślę że powinne pojechać conajmniej 4 załogi po 3 persony w autku
czekam na odzew ,i pomoc w organizacji . Nie oczekój sponsoringu
cały wyjazd każda załoga sponsoruje sama
terminy wyjazdu i powrotu do uzgodnienia, lecz wydaje mi się że jedyny słuszny to czerwiec -wrzesień extremalny ,a lipiec -sierpień optymalny
Pozdrawiam i czkam na odzew
GRUBY ZMOTA KATOWICE
PATROL4.2
TOTALNY ANTYKLERYKAŁ
ZMOTA KATOWICE
TOTALNY ANTYKLERYKAŁ
ZMOTA KATOWICE
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 63
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 1:58 pm
- Lokalizacja: Świdnica. Dziura taka...
Re: Wyprawa na KAMCZATKĘ
Dwóch moich kumpli jedzie w tym roku. Jak wrócą to moge Was skontaktować. O ile wrócą...
Zdrowia!

Zdrowia!
R100GS Combat Cow + L300 4WD
Świątynia Betoniarek
Świątynia Betoniarek
- Robur zmota
- Posty: 545
- Rejestracja: pn paź 18, 2004 3:54 pm
- Lokalizacja: Katowice
Takie zawężenie jest podyktowane tylko z przyczyn czysto technicznychkody3 pisze:Daj znac jak dopuscisz inne nissany.Podroz dziesieciolecia!
poniewarz należy zabrać ze sobą zapasowe części i rozłożyć je do wszystkich pojazdów po około 150-200 kg ,wię dopuszczenie innego modelu bylo by nierozsądne ponieważ części sa nie kąpatybilne
A może na taką wyprawę warto zakupić taki model
PATROL4.2
TOTALNY ANTYKLERYKAŁ
ZMOTA KATOWICE
TOTALNY ANTYKLERYKAŁ
ZMOTA KATOWICE
- Robur zmota
- Posty: 545
- Rejestracja: pn paź 18, 2004 3:54 pm
- Lokalizacja: Katowice
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
- Robur zmota
- Posty: 545
- Rejestracja: pn paź 18, 2004 3:54 pm
- Lokalizacja: Katowice
- Robur zmota
- Posty: 545
- Rejestracja: pn paź 18, 2004 3:54 pm
- Lokalizacja: Katowice
po co żarcie zabierać zawsze można coś upolować ,a konserwy są ciężkiepancziki pisze:cze gruby
a skąd pewność że nyssany się psują ?
przed wami byli tam goście od gaza do tomcata
w pojedynkę i grupami.
konserw weź więcej i popitki to jak się coś nietypowego urwie jeden skoczy do dyskontu po szpej a reszta przekibluje w obozie
auto przeładowane ,zawsze lepiej parę litrów wachy zatankować

PATROL4.2
TOTALNY ANTYKLERYKAŁ
ZMOTA KATOWICE
TOTALNY ANTYKLERYKAŁ
ZMOTA KATOWICE
- Robur zmota
- Posty: 545
- Rejestracja: pn paź 18, 2004 3:54 pm
- Lokalizacja: Katowice
- Robur zmota
- Posty: 545
- Rejestracja: pn paź 18, 2004 3:54 pm
- Lokalizacja: Katowice
Pół tony części bedziecie zabieraćRobur zmota pisze:Takie zawężenie jest podyktowane tylko z przyczyn czysto technicznych
poniewarz należy zabrać ze sobą zapasowe części i rozłożyć je do wszystkich pojazdów po około 150-200 kg ,wię dopuszczenie innego modelu bylo by nierozsądne ponieważ części sa nie kąpatybilne
A może na taką wyprawę warto zakupić taki model


A może na taką wyprawe warto zakupić uaza np:"ogórka"
POJARKA III DID
UAZik 469 B -03.2013
RAFKA 4 I
PIP ZJ
UAZik 469 B -03.2013
RAFKA 4 I
PIP ZJ
- Robur zmota
- Posty: 545
- Rejestracja: pn paź 18, 2004 3:54 pm
- Lokalizacja: Katowice
MATEMATYKA jest nieubłagana, jak zaczniesz dodawać kg. szpejów niezbędnych to pewnikiem tyle się uzbieraPOLO pisze:Pół tony części bedziecie zabieraćRobur zmota pisze:Takie zawężenie jest podyktowane tylko z przyczyn czysto technicznych
poniewarz należy zabrać ze sobą zapasowe części i rozłożyć je do wszystkich pojazdów po około 150-200 kg ,wię dopuszczenie innego modelu bylo by nierozsądne ponieważ części sa nie kąpatybilne
A może na taką wyprawę warto zakupić taki model![]()
![]()
A może na taką wyprawe warto zakupić uaza np:"ogórka"


PATROL4.2
TOTALNY ANTYKLERYKAŁ
ZMOTA KATOWICE
TOTALNY ANTYKLERYKAŁ
ZMOTA KATOWICE
No jak z całym szpejem to co innego, z tego co napisałeś zrozumiałem że chodzi Ci o same części do Parchów. Ja wiozłem jakieś 200kg, ale to już z kanistrami, całym szpejem osobistym i uazowym, rowerem a nawet z imadłem
które w razie czego miało zastapić druga pare rąk na szczęście nie przydało sie 


POJARKA III DID
UAZik 469 B -03.2013
RAFKA 4 I
PIP ZJ
UAZik 469 B -03.2013
RAFKA 4 I
PIP ZJ
- Robur zmota
- Posty: 545
- Rejestracja: pn paź 18, 2004 3:54 pm
- Lokalizacja: Katowice
- Robur zmota
- Posty: 545
- Rejestracja: pn paź 18, 2004 3:54 pm
- Lokalizacja: Katowice
Posiadam takiego jak wymagasz parcha więc się przygotowuję do wyprawy dekady:D . Byłem w tym roku w Czarnogórze i wrzucłem do bagaznika alternator, pompę wody, reparaturki pomp i tłoczków hamulcowych oraz węze chłodnicy i nagrzewnicy. Filtrów czy klocków nie wymieniam bo to jest standard. Ważyło to 30kg i na szczęście się nie przydało
wielka przygoda z brzozami
wezcie relanium
nie brac zarcia do rosjii!
zelazna racja na 2doby na wszelkij sluczaj
sklepy wszedzie w nich wszystko co w pl tylko taniej!
chyba ze swiadomei wbijasz sie w nowhere to wiadomo-zapas
ale to raczej juz sama kamczatka.
my bardzo zalowalismy targania tych kg jak zawsze w swiat.
miskow duzo, wiec tym bardziej jadac Tam bardzo
na miejscu jest posiadanie broni i jakiejs ruskiej bumagi
w sprawie(ciekawe jak na to ruskei reaguja na granicy?)
poznalem alexa, serdeczny facet z nowosybirska
ogarnia wszytskei tematy outdoorowe zawodowo i sie zno
napewno bedzei mogl wam pomoc, podpowiedziec
zoraganiazowac cos w kilku tematach zdalnie
przypomnij sie na PW jak bedziesz mial potrzebe.
ruskie dobre i sprawne mechaniki,pelne poswiecenia i tani
kroluje bezapelacyjnie Toyota ale nissany tez smigaja
,mielismy sporo przygod z naszymi LR a tam to to nie jezdzi
bo zaufanei maja saszki do japonskiej techniki,wiec teamat obeznany.
przewaznei czesci do duzych miast z moskwy, bo tam maja magazyny,
dolatuja w 2/3dni a czesto maja 60% w serwisach na miejscu.
odleglosci duze bo ruskie wiec jak cos bedzie nei halo
to naprawiaj sie w sporym miescie, dalej sie nei pchaj.
ruskie charakterne pomoga zawsze!
im wiecej czasu dacie sobie na wycieczke do ruskich,
tym wieksza szanse macie na fajne wspomnienia
to przeogromy kraj !
...my w naszym tajmingu nabawilismy sie przewleklego wqqrvu.

nie brac zarcia do rosjii!
zelazna racja na 2doby na wszelkij sluczaj
sklepy wszedzie w nich wszystko co w pl tylko taniej!
chyba ze swiadomei wbijasz sie w nowhere to wiadomo-zapas
ale to raczej juz sama kamczatka.
my bardzo zalowalismy targania tych kg jak zawsze w swiat.
miskow duzo, wiec tym bardziej jadac Tam bardzo
na miejscu jest posiadanie broni i jakiejs ruskiej bumagi
w sprawie(ciekawe jak na to ruskei reaguja na granicy?)
poznalem alexa, serdeczny facet z nowosybirska
ogarnia wszytskei tematy outdoorowe zawodowo i sie zno
napewno bedzei mogl wam pomoc, podpowiedziec
zoraganiazowac cos w kilku tematach zdalnie
przypomnij sie na PW jak bedziesz mial potrzebe.
ruskie dobre i sprawne mechaniki,pelne poswiecenia i tani
kroluje bezapelacyjnie Toyota ale nissany tez smigaja
,mielismy sporo przygod z naszymi LR a tam to to nie jezdzi
bo zaufanei maja saszki do japonskiej techniki,wiec teamat obeznany.
przewaznei czesci do duzych miast z moskwy, bo tam maja magazyny,
dolatuja w 2/3dni a czesto maja 60% w serwisach na miejscu.
odleglosci duze bo ruskie wiec jak cos bedzie nei halo
to naprawiaj sie w sporym miescie, dalej sie nei pchaj.
ruskie charakterne pomoga zawsze!
im wiecej czasu dacie sobie na wycieczke do ruskich,
tym wieksza szanse macie na fajne wspomnienia
to przeogromy kraj !
...my w naszym tajmingu nabawilismy sie przewleklego wqqrvu.
Przewiezienei broni przez ruskei granice zwlaszcza w przypadku jak my np wjezdzalismy i wyjezdzali po 3 razy , moze byc upierdliwe.
My mielismy tego mala probke, bo w Kirgizji znalazlem dwie luski, wsadzilem do kieszeni na pamiatke, potem spodnie byly w praniu wrzucilem do podlokietnika. Przejechaly granice kirgizko-kazachska i kazachska i dopiero na ruskiej przypomnanio mi o ich istnieniu, ba sam dawno zapomnialem. Na standardowe pytanie o wszelakie "oruzie" (nawet o gaz sie pytali
) odpowiedzialem "niet" potem celnik wparowal do auta wylazl za 2 minuty i sie pyta znowu o "oruzie" potem jakie "patrony" przewozimy. Ciagle mowimy "niet", ze w Polsce nie mozna miec broni, a on ze u nich tez nie mozna a kazdy ma, wiec co my mamy. W koncu zawolal dowodce zmiany i jeszcze jakiegos "naczalnika". Skapnalem sie dopiero jak wszyscy sleczeli nad podlokietnikiem. I mowie, ze to to znalezione. A celnik, ze sie pytal czy mam "patrony" to ja mu mowie ze to nie sa patrony, tylko luski, a on ze sa patrony. W koncu go sie zapytalem czy chcialby z takimi patronami isc na wojne. Na to dowodca sie zasmial skonfiskowali luski i kazali jechac. Przedtem jeszcze nas ostrzegli, ze za posiadanie lusek tez mozna byc zatrzymanym, bo to rodzi podejrzenie, ze sie do kogos strzelalo a luski zabralo z miejsca zbrodni. Ogolnie na kazdej ruskiej sprawa "oruzia" to byla podstawa, nie wiem moze mysmy wygladali na takich co maja uzbrojenia po zeby.
Mozliwe ze nasz zielony patrol byl tak traktowany, bo potem dowiedzielismy, ze rozbijajac sie w lesie z namiotem na dachu wygladamy jak mysliwi, albo... wojsko. Stad w Rosji grzybiarze o poranku omijali nasze auto z daleka.
A co do tematu fajna wyprawa sie szykuje i nawet auto mamy pasujace
co prawda 2.8 i krotki, ale Patrol 
pzdr
Tabar
My mielismy tego mala probke, bo w Kirgizji znalazlem dwie luski, wsadzilem do kieszeni na pamiatke, potem spodnie byly w praniu wrzucilem do podlokietnika. Przejechaly granice kirgizko-kazachska i kazachska i dopiero na ruskiej przypomnanio mi o ich istnieniu, ba sam dawno zapomnialem. Na standardowe pytanie o wszelakie "oruzie" (nawet o gaz sie pytali

Mozliwe ze nasz zielony patrol byl tak traktowany, bo potem dowiedzielismy, ze rozbijajac sie w lesie z namiotem na dachu wygladamy jak mysliwi, albo... wojsko. Stad w Rosji grzybiarze o poranku omijali nasze auto z daleka.
A co do tematu fajna wyprawa sie szykuje i nawet auto mamy pasujace


pzdr
Tabar
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: G.Mazur i 1 gość