Strona 1 z 1

Rumunia , Albania wybitnie turystycznie

: wt lip 15, 2008 11:29 am
autor: consigliero
Witam tutaj bo nie znalazłem innego działu. Mam problem z decyzją co do kierunku wakacyjnego wyjazdu. Ilość osób to 2+2+pies . Najpierw miała być Norwegia i nie mówię że nie może być . Później ze względu na ramy czasowe (2 tygodnie ) zacząłem myśleć o Rumunii może Albanii. Problemem jest to że nigdy nie zwiedzałem tych krajów samochodem tylko motocyklem. Mam HDJ80 bez specjalnych przeróbek i nie wiem czy decydować się na samotne zwiedzanie czy próbować podłączyć się do jakiejś grupy. Powodem jest to że motocyklem nie pakowałem się tam gdzie mogłem mieć zbyt duże problemy a samochód trudniej się wywraca i reszta rodziny może mieć kłopoty z powodu mojej nieodpowiedzialności. Termin wyjazdu około 26.7.2008 być może ktoś ma ochotę na wspólny wyjazd.

PozdrawiaM

: czw lip 17, 2008 12:14 am
autor: gucio1234
W zeszlym roku pojechalem do Albanii jednym autem i wrocilem caly i zdrowy. Ale nie obylo sie bez przygód. Fotka w avatarze wlasnie z Albanii.

: czw lip 17, 2008 7:06 am
autor: Woody
Witam,

Ja do Rumuni jade 22go i pewnie spotkam tam innych chetnych zwiedzac tamtejsze urokliwe miejsca.

Pozdr.
Woody

: czw lip 17, 2008 6:23 pm
autor: lukaszsta
jeździmy sami rodzinnie, przy odpowiednim używaniu rozumu nie widzę problemów.
trzeba czasem odpuszczać niestety :(

: pt lip 18, 2008 10:37 am
autor: consigliero
To że czasami trzeba odpuszczać to wiem , ale czasami nie masz wyboru bo powrót może być bardziej bolesny niż próba przebijania się dalej. Zasadniczo chodzi mi głównie o informacje co ciekawego można jeszcze zobaczyć. Byliśmy już tam w 2006 i też przeczytałem że jest taka fajna droga 67C i w pewnym momencie już nie miałem odwrotu tylko jechać w górę http://picasaweb.google.pl/marek.consig ... aCzarnogRa
Na chwilę obecną mamy zamiar powtórzyć podobną trasę z pominieńciem Transfogaraskiej.

PozdrawiaM

Re: Rumunia , Albania wybitnie turystycznie

: ndz lip 20, 2008 12:02 pm
autor: MIM
consigliero pisze: Termin wyjazdu około 26.7.2008 być może ktoś ma ochotę na wspólny wyjazd.

PozdrawiaM
Witam kolegę, mamy wspólną pasję, motocykle bmw. Czytałem Twoje posty na forach beemiarzy. Na jak długo planujesz jechać ?

Louis R100R ;)

: pn lip 21, 2008 12:11 pm
autor: consigliero
Wczoraj wyciągnąłem tą linkę z przodu auta i generalnie jest cała , w 2 punktach , a szczególnie w jednym jest zagnieciona ale nawet była trochę konserwowana, tej linki jest na jakieś 50 kroków. Wydaje mi się że pas jest niezbędny ale jak jest z szeklą. Co do długości pobytu to ze względu na pracę córki 2 tygodnie..

PozdrawiaM

: pn lip 21, 2008 12:29 pm
autor: Damian
Właśnie wróciłem z objazdówki jednym autem po Rumunii i Bułgarii (bardziej Bułgarii i jej południowej części). Wyszło 4900km, w tym pewnie ze 3000km po drogach o fatalnej jakości. Kilka razy w górach rumuńskich używałem wyciągarki, ale to z powodu wyboru trudnego szlaku na własne życzenie.

67C jest demonizowana, Rumuni od strony południowej robią ją osobówkami.

: pn lip 21, 2008 12:48 pm
autor: consigliero
Możesz przybliżyć w jakich rejonach się poruszałeś, jakieś dobre rady?

PozdrawiaM

: pn lip 21, 2008 1:16 pm
autor: Damian
consigliero pisze:Możesz przybliżyć w jakich rejonach się poruszałeś, jakieś dobre rady?

Południowe góry Bihor, Transalpina i jej odnogi, przelot do Bułgarii, granica w Ruse, Wielkie Tyrnowo, górami w kierunku morza do Sinemorec pod granicą turecką, tam kilka dni dłubania w nosie i poławiania muszli (zero komerchy i turystów), dalej na zachód przez góry Rodopy wzdłuż granicy z Turcją i Grecją, w Asenowgradzie odbicie i przelot na północ w góry Bałkany (Kropiwsztica i jazda po górach), przelot do Rumunii, Fogarasze, Siedmiogród (rejony osadnictwa saskiego), off-road w północnych górach Bihor, powrót do Polski.

Po praktyczne info pytaj na PW, bo nie wiem co Cię konkretnie interesuje, a jest tego sporo. A z takich generalnych porad to warto dobrze przejrzeć samochód, zwłaszcza zawieszenie, poduszki silnika, dokręcenie śrub, mocowań budy do ramy, itp. Na wszystkich drogach poza krajowymi drogi są fatalnej jakości :D Asfalt z lejami po bombie lub szuter ze skrawkami asfaltu, lub kompletny szuter z wąwozami wymytymi przez spływającą onegdaj (onegdaj, bo jak byłem w Rodopach to nie padało od 2 miesięcy) wodę. W dzikich rejonach zawsze mieć autonomię paliwa (szukać stacji jak zostaje jej na ca. 100-200km, bo można się niemiło rozczarować. Sporo wody ze sobą (pochłaniałem 5-6 litrów czystej wody dziennie). Noclegi na dziko to sama przyjemność - są prawnie zabronione, ale i tak nikt tego nie przestrzega. Zresztą w Rodopach służb mundurowych nie uświadczysz ;) Jeżeli w pobliżu potencjalnego miejsca nocowania widzisz pasterzy - podejdź i zapytaj (język migowy) o możliwość noclegu, jak wszędzie zresztą. Często ów pasterz pokaże piękne miejsce. Warto mieć na taką okoliczność jakiś mały podarek, np. czekoladę.

Poza dzikimi rejonami wzdłuż granicy jest to normalny, w miarę cywilizowany kraj (choć Rumunia jest bardziej cywilizowana i przyjazna, "miejscy" Bułgarzy strasznie śmiecą, są głośni, słuchają głośno dyskotekowej muzyki, mają straszny gust i nie dbają o swój kraj za bardzo).