www.forum4x4.pl

Witam,
Na początku chcę zaznaczyć, że przeczytałem wszystkie wątki na tym forum.
A teraz do rzeczy:
Przygotowuję Miśka Pajero Sport (2,5TD 2002rok) do wyprawy na Islandię, przed tem chcemy zaliczyć parę mniejszych w polskie wertepy.
Dopiero zaczynam bawić się w off road więc mam parę pytań odnośnie modyfikacji:
- robię lift + 40mm na OME, nie wiem tylko jakie brać sprężyny +50 czy +200 kg (w wyprawach będą brały udział 2 osoby dorosłe i 2 dzieci - razem 200kg mięsa, zimą po świętach 220kg );
- koła na stalowych felgach 8x15, opony 31X10,5 AT - większe chyba nie mają sensu?;
- bagażnik wyprawowy - jaki polecacie?
- nie wiem czy jest sens zakładać snorkel?
- jeżeli starczy kasy to powymieniam zderzaki
- czy muszę wyciągać odpowietrzenia mostów wyżej?
- jakie jeszcze polecacie modyfikacje?
- acha leżałem pod furą i widziałem że pojawiła się rdza na ramie - czy można ją jakoś zakonserwować bez zdejmowania budy?
Będę wdzięczy za wszelkie podpowiedzi.
Pozdrawiam

pytaj @animaldziobaka jeżdzi tez pojarą tyle że starszą

Jak 4 osoby + bagaże do tego w planach zderzaki, bagażnik wyprawowy to brałbym + 200 kg.
Sam mam najtwardszą opcję zawieszenia i przy załadowanym aucie jest ok.
Na pusto raczej nie jeźdzę. Podobno + 50 kg lubią szybko klapnąć.
Większe koła = większe spalanie = mniejszy zasięg. Skoro auto wyprawowe to sam sobie odpowiedz.
Bagażnik wyprawowy jak najlżejszy i stawiający jak najmniejszy opór powietrza.
Polecam auminiowy. Ale najpierw zastanów się czy potrzebujesz, bo po co zwiększać masę auta niepotrzebnie.
Snorkel ja najbardziej, napewno bardziej niż bagażnik.
Czystszy filtr powietrza, chłodniejsze powietrza do silnika, zero stresu przy brodach.
Nie musisz wyciągać odpowietrzeń mostów jak nie masz zamiaru topić auta w bagnach.
Pomyśl natomiast o osłonach podwozia, nie ma później kosztownych napraw po każdym wyjeździe w teren.
Na początek nie przesadzaj ze szpejowaniem auta, pojeździj i samo się zweryfikuje co potrzebujesz najbardziej.

Mitsubishi Pajero Sport to najgorsze auto do motania ponieważ przemysł tuningowy ma do tego modelu najmniej do zaoferowania.

Zawieszenie to najmniejszy problem. Z OME, TJM można wybrać kilka sprężyn o dobrej charakterystyce ale tak jak zwrócił uwagę Rico sprężyna plus 50 kg to za mało. Do Twojego auta, z mocniejszych niż 50 kg, masz wybór plus 200 kg Constans Load lub 150 kg.

Bagażnik- jeśli masz relingi dachowe to dobrze ponieważ będzie można zamontować bagażnik np; African outback



Moim zdaniem felga 8 calowa plus opona 10,5 cala to kiepskie połączenie zwłaszcza w kamienistym terenie. Ja mam 8 calową felgę i 12,5 oponę. Zwróć uwagę że rant felgi wcale nie jest dobrze chroniony przez bok opony.



Zderzak. Jeśli masz auto przed face liftingiem to ARB jeśli po to nic do tego auta nie dostaniesz ani TJM ani AFN ani ARB

Auto seryjnie ma wyprowadzone odpowietrzania mostów i skrzyni na wysokości około 70 cm. Wyżej nie widzę większej konieczności

Wlot powietrza ( Snorkel ) to ostania modyfikacja jaką bym poczynił w tym aucie

Osłony podwozia ASFIR dostępne są do tego auta w pełnej kompletacji

Ci co nie maja co robić z pieniędzmi mogą zamontować tylny zderzak Kaymar Asfir

Dzięki za podpowiedzi.
Parę uwag: relingi mam takie jak na zdjęciu, więc powinno być ok - możecie mi polecić jakiegoś sprzedawcę.
Przód mam po liftingu, więc ze zderzakiem będzie kiszka.
Pytanie odnośnie kół, mówisz że do opon 31x10,5 felgi 8x15 są za szerokie a według tego kalkulatora: http://www.kilometr.com/naprawiam-t-3.html# idealne felgi do tych opon to 8,5!, moje oryginalne felgi to 6x15 ET - 10 - czy na te felgi mogę założyć opony 31x10,5 czy będą za szerokie oraz czy nie będą o nic ocierać?

tomkik pisze:
Pytanie odnośnie kół, mówisz że do opon 31x10,5 felgi 8x15 są za szerokie a według tego kalkulatora: http://www.kilometr.com/naprawiam-t-3.html# idealne felgi do tych opon to 8,5!

To jest akurat teoria natomiast moim zdaniem to jest nie prawda. 8,5 calowa felga nie jest idealna do opony o szerokości 10,50. Da sie na niej jeździć, wiele osób na tym forum ma podobnie skonfigurowany zestaw opona + felga. Nie mniej jednak na zdjęciu widać że opona napompowana do 1.8 o szerokości 12,50 na feldze 8,50 mało wystaje poza obrys felgi ........

Felga seryjna w mitsubishi czy to aluminiowa czy to stalowa w połączeniu z opona 31x10,50 bardzo dobrze się sprawdza. o nic nie obciera .

Jako przywołany do tablicy.
W sprawie szpeju:
Fabryka jest cacy, najwięcej kosztuje doprowadzenie do stanu jezdnego zgodnego z fabryką.
U mnie modyfikacje ograniczyły się do założenia wyciągarki, liftu budy + 5cm, kapcie 33x12,5x15 na feldze 8x15 ET-24.
Kolega Greentop ma 31x10,5x15 BFG MT założone na seryjnych felgach i robi wyśmienicie.
Rama: temat rzeka, ja swoją dałem do pospawania bo sie lekko rzecz biorac sito zrobiło w tylnej cześci.
Osłony: fabryka wytrzymuje przy myślącym katowaniu, moje po kilku bezmyślnych wyjazdach zostały idealnie dopasowane do cześci osłanianych (na przedniej jest odciśnięta grucha mostu )
Jestem w trakcie dorabiania "pancernych", Na pewno przyda się osłona reduktora i wzmocniona osłona baku.

Co do ekonomiki większych kół: spalanie wzrosło nieznacznie z 13,3 l/100 km przy 235x75x15 BFG MT do 15 l /100 km przy 33.
Wyjazd do Rumunii wykazał średnie spalanie na poziomie 14,5 l /100 km
Bagażnik dachowy: jesli spanie w samochodzie to niestety raczej wskazany (drugie koło zapasowe, kanistry z wachą). Nie wiem jak z wysokościa na pace w Sporcie, ale przemyślana konstrukcja sypialni pozwoli mi na zlikwidowanie bagaznika i pomieszczenie wszystkiego wewnątrz.

Przy zmyślnym traktowaniu, zderzaki seryjne powinny wydolić (kolega ocean sprawdził ich wytrzymałość w swoim l200 na zlocie miśków)

Podsumowując:
Najpierw fabryka, a potem motanie. Gumki zawiechy wszelakie, osłony przegubów, mocowanie radiusa/wachacza z tyłu, uczelniacze to podstawa, a i tak na takich wyjazdach lub krótko po nich coś wybuchnie - u mnie rozpadł się czujnik ciśnienia oleju na ten przykład (ma dopiero 4 miesiące, a raczej miał)

Właśnie, odnośnie czujnika ciśnienia oleju - mam taki wskaźnik i od paru tygodni nie działa, tylko nie wiem czy to elektryka czy czujnik. Wogóle z elektryką mam problemy - raz sygnał dźwiekowy włączonych świateł działa raz nie to samo się dotyczy elektrycznego skłądania lusterek.
Fabryka jest Ok - jedynie co muszę zmienić to gumy stabilizatora i końcówki drążków kierowniczych. Mechanik mówił że czujnik położenia wału wygląda kiepsko - ale to już chyba większy wydatek.

Czsami jak długo jadę zapala się zółta kontrolka błędu w silniku, i tak jakbym tracił moc - zatrzymuję się odczekam i jest OK - też nie wiem o co tu chodzi.

P.S.
Gdzie w tym silniku jest czujnik ciśninia oleju - może coś się rozłączyło.

tomkik pisze:Właśnie, odnośnie czujnika ciśnienia oleju - mam taki wskaźnik i od paru tygodni nie działa, tylko nie wiem czy to elektryka czy czujnik. Wogóle z elektryką mam problemy - raz sygnał dźwiekowy włączonych świateł działa raz nie to samo się dotyczy elektrycznego skłądania lusterek.
Fabryka jest Ok - jedynie co muszę zmienić to gumy stabilizatora i końcówki drążków kierowniczych. Mechanik mówił że czujnik położenia wału wygląda kiepsko - ale to już chyba większy wydatek.

Czsami jak długo jadę zapala się zółta kontrolka błędu w silniku, i tak jakbym tracił moc - zatrzymuję się odczekam i jest OK - też nie wiem o co tu chodzi.

P.S.
Gdzie w tym silniku jest czujnik ciśninia oleju - może coś się rozłączyło.

pod filtrem oleju

Widzę, że kolega Eskapada rozpoznał już trochę rynek, głównych producentów. Mam w takim razie dodatkowe pytania:

1. Które konkretnie osłony można dopasować do Pajero Sport 2.5 TD ? Na stronie producenta są dostępne głównie osłony dla silników benzynowych. Dla diesel jedynie roczniki 98-02. Trochę inną ofertę mają natomiast dla L200. Czy możesz potwierdzić (lub zdementować) że osłony z L-200 2.5 TD będą pasowały do Pajero Sport 2.5 TD ?

2. Słyszałem również, że jest problem z dopasowaniem snorkel'a do Pajero Sport. Niektórzy podobno montują coś przeznaczonego dla L200. Czy wiesz jaki model pasuje do sport'a ?

3. Na stronie asfir znalazłem również zderzaki do L200 (http://www.asfir.com/customize/?maker=3 ... egory=1692). Czy te zderzaki mogą pasować do Pajero Sport bez motania ?

M.

Tak przypuszczałem, że odpowiedź na moje pytanie nie będzie prosta.

A tak z drugiej strony trochę mnie dziwi, że uzyskanie precyzyjnej informacji o tym które akcesoria pasują do danego modelu/rocznika jest tak trudne.

Wydawałoby się, że w dobie internetu, elektronicznych katalogów i dokumentacji, uporządkowanie tych danych powinno być prostsze.

Zastanawia mnie, czy brak precyzyjnej informacji wynika z tego, że producenci akcesoriów nie oferują dystrybutorom lokalnym dobrej dokumentacji, czy też z tego, że lokalni sprzedawcy i dystrybutorzy są trochę niedouczeni.

pzdr.
M.

morot pisze:Tak przypuszczałem, że odpowiedź na moje pytanie nie będzie prosta.

Akurat Eskapada to pewnie wszystkie wymieniane przez Ciebie części ma w magazynie ;) Odezwij się do niego na PW, bo na forum hienować nie wypada ;)

proszę płyty http://trasek.com.pl/realizacje19.html

Snorkel i inne bajery http://trasek.com.pl/realizacje18.html

Temat rozgryziony pozdrawiam

dobra rada, udaj sie do jednego z 3-5 Tych Fachowych warsztatow w kraju ktore sprawa sie zajmuja.
na pewno bedzie pan zadowlony.
ze wzgledow rosssznych, tutaj nie chetnie buduje sie auta przez interneta.

trasek pisze:proszę płyty http://trasek.com.pl/realizacje19.html

Snorkel i inne bajery http://trasek.com.pl/realizacje18.html

Temat rozgryziony pozdrawiam

Oczywiście widziałem już wcześniej Twoje realizacje i gratuluję.

Zastanawiam się tylko, czy zastosowałeś akcesoria, które były dedykowane do tego samochodu, czy też wymagało to motania, bo np. osłona czy snorkel były przeznaczone dla L200 i nie do końca pasowały.

Moje wątpliwości nadal pozostają jednak aktualne.

Zastosowałeś osłony, o których na stronie producenta nie ma nawet wzmianki. Tak jak pisałem wcześniej dostępne są osłony dla silników benzynowych oraz dla L200. Dlaczego oferta producenta nie jest precyzyjna ? Podobnie wygląda sprawa z ofertą naszych polskich sklepów internetowych. Z opisu oferowanych tam produktów nie można jednoznacznie wywnioskować do jakiego modelu dana część pasuje.

Przeszukując fora dość często spotykam bardzo precyzyjne pytania dotyczące dopasowania akcesoriów do Pajero Sport, a większość odpowiedzi jest w stylu:
- wydaje mi się, że ...
- słyszałem, że ...
- podobno się da ...

Oczywiście zgadzam się całkowicie sugestią, że dobrym wariantem jest powierzenie pewnych spraw Fachowcom. Jednak jak każdy użytkownik chciałbym mieć możliwość wyboru i zapoznania się z szerszą ofertą. Nie chciałbym ograniczać się tylko do tego co dany Warsztat mi zaproponuje.

Dam prosty przykład.

grzegorzh napisał, że Eskapada to pewnie wszystkie wymieniane części ma w magazynie. Czyli z tego można wywnioskować, że do Pajero Sport można coś tam dobrać. Jeżeli ktoś ma ochotę zadać sobie trochę trudu, to polecam przejrzeć ofertę najpopularniejszych sklepów internetowych w Polsce i dobrać coś do Pajero Sport. Niestety ale wynik nie będzie imponujący. Prawie nic tam nie ma dla tego modelu.

Skąd zatem taka rozbieżność. Z jednej strony części leżą podobno w magazynie, z drugiej strony w ofercie sklepów prawie nic nie ma.

Mi osobiście nasuwa się jeden wniosek, że rynek off-road jest jeszcze w Polsce bardzo bardzo płytki.

I jeszcze jedno pytanie do traska. Jakie opony na felgach 16" można osadzić w Pajero Sport bez dystansów oraz podnoszenia samochodu ?

pozdrawiam
M.

I

@Tomkik, napisz jeszcze w jakim czasie (porze roku) planujesz islandię. Ten kraj jest pod względem terenowym dosyć specyficzny, nie za bardzo porównywalny z polskimi warunkami, i może być od "bardzo łatwo" do "mision impassable"

wiesz, zawsze mozesz sobie graty sciagnac z US albo Australii, jak Ci sie Polski rynek nie podoba...

Albert_N pisze:wiesz, zawsze mozesz sobie graty sciagnac z US albo Australii, jak Ci sie Polski rynek nie podoba...

Dokładnie. To że w Polsce np. Pajero Sport nie jest popularne jako terenówka do motania, to nie znaczy, że gdzie indziej też nie jest.
Ponadto sensowny mechanik wie czym się różni Sport od L200 i co pasuje a co nie pasuje, co warto przerobić a co nie. To jest właśnie przewaga oddania auta do warsztatu, nad samotnym motaniem częściami ściągniętymi z netu.
Dlatego warto np. zapytać Traska albo Eskapadę.

@ morot

Rozumiem Twoje nie zadowolenie z powodu braku ogólnodostępnej, rzetelnej wiedzy na temat Pajero Sport . Nie mniej jednak Twój lekko pretensjonalny ton jest dla mnie zrozumiały. Mitsubishi Pajero Sport / Challanger t jest autem które nie tylko w Polsce przysposabia wielu problemów ale w kraju który jest mekką off roadu.
Tutaj na australijskim forum ktoś szuka zderzaka do Sporta i ….nie znajduje go
http://www2.pajeroclub.com.au/forum/sho ... php?t=2002
Tutaj z kolei ktoś szuka bagażnika dachowego i ……też nie uzyskał satysfakcjonującej go odpowiedzi
http://www2.pajeroclub.com.au/forum/sho ... php?t=3391

Nie mniej jednak do każdego rocznika Pajero Sport można zanabyć wzmocnione zawieszenia oraz wloty powietrza czy to TJM Airtec czy Safari. Jeśli chodzi o zderzak to ARB produkuje zderzak do modelu 1997-2000. Ten sam zderzak można zamontować do auta 2000-2004 po lekkiej modyfikacji przedniego grilla. Jeśli ktoś nie chce rzebić grilla to można zamówić inny zderzak ..........
Osłony podwozia oraz bagażnik wyprawowy to żaden problem dla dobrego warsztatu .............

Na Islandię jadę w lipcu 2009, znam ten kraj ponieważ zjeździłem go w czasie studiów na rowerze (Interior) - to był dopiero harcore w tamtych latach.
Co do pogody to wiem jak to wygląda (od upału do śniegu w lipcu), największe brody też przeszliśmy.

@Tomkik opony bez podnoszenia auta które tam wejdą to 245/75R16 lub 275/70R16 na felgach 7x16. po podniesieniu na OME wejdą 265/75R16 i można zastosować felgi 8x16 z et +5 lub +15. AMEN

co do reszty gratów ja dopasowałem części od innych modeli mitsubishi, wymagało to poświecić kilka godzin na dopasowanie ale efekt mnie zadowolił, od jakich modeli ? wybacz, to już moja tajemnica służbowa .

tomkik pisze:Na Islandię jadę w lipcu 2009, znam ten kraj ponieważ zjeździłem go w czasie studiów na rowerze (Interior) - to był dopiero harcore w tamtych latach.
Co do pogody to wiem jak to wygląda (od upału do śniegu w lipcu), największe brody też przeszliśmy.

Czyli w zasadzie wiele tłumaczyć nie trzeba, a nawet dziwi mnie trochę zakładanie takiego tematu. Napatrzyłeś się chyba czym i jak wyposażonym jeżdżą lokalesi

A poważniej - jak lipiec, to sucho ogólnie, twardo, ale głębokie brody. Więc snorkel i porządnie doszczelniony dolot powietrza.

Większość dróg szutrowych, z luźnumi kamieniami, więc w podwoziu osłonić to, co wrażliwe na kamieniowanie.

Interior to pustynia, i jak to na pustyni z paliwem krucho. Więc karnistry w ilości pozwalającej na przejechanie min. 200 km w terenie (w razie dajmy na to rozprucia głównego zbiornika na skałach)

Inna przypadłość pustyni to kurz. jazda z otwartymi oknami jest w zasadzie niemożliwa. Jak jedziesz solo, to nie ma problema, ale jak trafi się jazda za kimś albo silny wiatr podnoszący wszystko co drobne wokół to tragedia. Dlatego - jak masz tylko gdzie wmotać - to filtr na wlot powietrza do wentylacji kabiny.

Generalnie, każdy szpej, który może przydać się w razie awarii trzeba mieć przy sobie (liny, szekle, łopate, zestaw do opon, kompresor itp). W lecie durzo aut jeździ, zawsze ktoś pomoże, ale może nie mieć sprzętu, więc trza liczyć na siebie.

Podobnie ma się sprawa z lekarstwami, apteczkami, itp.

Zasięgu komórek nie ma, tą metodą nie da się wezwać pomocy.

Dobrze mieć na pokładzie anglojęzyczną osobę, w razie czego w tym języku znacznie łatwiej się dogadać niż w polskim.

Tyle z tego, co na szybko sobie przypomniałem jakby co - pytaj

Dzięki za info.
Za dużo się nie napatrzyłem bo w tamtych czasach off-road nie był popularny. W interiorze spotkaliśmy jedną Ładę Nivę (która skapitulowała przed brodem) i Blazera (uszkodzonego), poza tym przez tydzień zero aut.

Chyba świeże info, na głównych drogach w interiorze już jest zasięg gsm

Jak sobie przypominam miałem zasięg na drodze nr 35 w środkowej części, ale też było to w pobliżu cywilizacji (rejon kerlingafjol).

26 stką nie miałem okazji zapuścić się aż tak głęboko, żeby zasięg stracić ...

Natomiast nawet na normalnych drogach ale w rejonach słabo zaludnionych w zasadzie poza osadami zasięg jest kiepski albo wogóle go nie ma. No ale tam akurat nie ma problemu podjechać kawałek i zasięg zawsze się w końcu złapie.

Generalnie w lecie nie ma żadnego problemu z eksploracją interioru. Z punktu widzenia offroadowego jest łatwo, a brody dostarczają trochę emocji.

Natomiast szczerze odradzam próby zapuszczania się w zimie i na wiosnę. W zimie zresztą nie ma czym tu przypłynąć, chyba że w kontenerze auto się wyśle. Natomiast teren na wiosnę (czyli do końca maja) weryfikuje negatywnie w zasadzie każde auto skrojone na miarę typową dla kontynentalnej europy.