GRECJA - pod kątem 4x4

[Harley]

Jak wygląda Grecja lądowa pod kątem wyjazdów off roadowych?
Jakie są tam możliwości pojeżdżenia po szutrach, czy w ogóle myśleć o tym kraju jako o celu offroadowej wyprawy czy po prostu zwiedzić ten kraj po asfalcie a na szutry wskoczyć do któregoś z sąsiadów?
Jakie są Wasze doświadczenia z Grecją , co warto zobaczyć i na co zwracać uwagę?

Interesują mnie wszekie praktyczne wskazówki.
Pozdrawiam i z góry dzięki za sensowne posty.

[selim]

Ledwo wrócił i już go ciągnie

Za rok mamy w planach wylądować gdzieś
nad morzem w Grecji - to jest cel

Po drodze- to co najlepsze w Rumunii
Trochę więcej czasu spędzimy w Bułgarii
no i parę dni nad wodą w Grecji
i do domu ....

[Harley]

No i co się dziwisz...
Muszę szukać nowej inspiracji.
Ale o konkrety proszę

[selim]

Jakie konkrety ?
ciesz się ,że Ci posta podbiłem
wiele się tutaj nie dowiesz - bo- chyba nikt tu do Grecji nie jeździ

możesz być pierwszy i to opisać

my- jedziemy (mam nadzieję)w parę aut
termin- lipiec
warunek - dzieciaczki

[Harley]

No dobra, to w wolnej chwili do Ciebie zadzwonię i pogadamy

Ale może jednak ktoś był i coś wie.
Oczywiście nie mam nic przeciwko przecieraniu szlaków, ale czy np. przepisy greckie nie przeszkadzają w pozaasfaltowym zwiedzaniu ich kraju??

P.S. A dzieciaków Ci u mnie dostatek.

[Albert_N]

obawiam sie ze ze wzgledow ppoz ( duzy problem ) nie wszedzie bedzie mozna wjechac. Jednakowoz duza czesc legalnych drog lokalnych zapewni rozrywke turystyczna na niezlym poziomie, ale nie liczyl bym na jakis hardkor-ofroad. Jest kilka lokalnych mocnych klubow, sprobuj sie podowiadywac, jak to jest z przepisami.
A tak od siebie to turystycznie raczej polecam wyspy, a im mniejsza, tym lepsza...

[Harley]

no wyspy to już raczej mam za sobą, chciałbym teraz coś kontynentalnego pozwiedzać.

[CZOBI]

mozna . po czesci jak pisze Albert czyli dosyc spokojnie i szutrowo
ludziska na zadoppiach bardzo mili! i absolutnie nie uprzedzeni offroadowo
pomoga , skieruja, pokaza droge, udostepnia gaj oliwny do spania za free.
(cos jak unas 15 lat temu , zanim sjuperdzipy i kuadyy w piz...rosjeba.... wszystko )
kompletnie swietne i bezkonkurencujne to plaze! , z grubsza wjezdzasz gdzie chcesz.
troche dojazdow dla plastikow, gdzie wiadomo bywaja ludzie ale szukasz zjazdow
stromych z "klifow" w dol, takich naprawde tylko dla 4x4 i....masz swiot
sam mozesz siedziec tam tygodniami nad morzem, podjezdzasz tylko po zakupy
i wode , nawet fure nie strach zostawic na kilka godzin

kupel testowal w tym roku ponownie, bez zmian

[Albert_N]

to prawda, zjazdy na dzikie plaze moga dodac siwych wlosow. A im dalej na zadupie, tym fajniej, tak jak Czobi pisze. Na wiekszych plazach, przy glownych drogach, czesto jest zakaz obozowania, i czasami rzeczywiscie policaje sie czepiaja. Ale na wiejskich plazach czesto sie spotyka dziwakow w kamperach co mieszkaja tam na stale

[ravv]

Przepłynąłem w tym roku z Albanii na Korfu.
Tamtejsza najwyższa góra - Pantokrator - jest cała posiekana wąskimi ścieżynkami i pochylonymi trawersikami. Jest co robić i gdzie się bać . Zlokalizowałem jeden znak ostrzegający przed pożarem ,ale nie zabraniający jazdy.

[Land_rowerek]

Mógłbyś zapodać skąd..dokąd, jakie koszty, objechałeś całe Korfu czy tylko na krótko?
Wybieramy się za 2 tygodnie, chcemy przejechać Albanię i dalej albo na Korfu albo do Grecji.

[Land_rowerek]

Jeśli chodzi o Grecję - byliśma tam przed kilkunastu laty plaskaczem, dlatego w większości po czarnym.
Ale było też sporo szutrów, zazwyczaj przejezdnych bez 4x4. Wspominam jednak parę dróżek w górach (okolice
Olimpu) - wtedy to był horror, teraz byłby miodzik...
Może się jednak dużo od tego czasu zmieniło.

[Pablos]

Byliśmy w Grecji 2 lata temu, trochę opisałem tu http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=34&t=39482&start=75
Generalnie, tak jak wcześniej koledzy napisali - zjeżdżając na szuter z asfaltu, masz szanse zobaczyć Grecję trochę z innej perspektywy. Inną, spokojniejszą, dużo bardziej cichą i bez wszechobecnego tłumu turystów. Grunt to spokojnie, nienachalnie, a nikt Ci złego słowa nie powie.

[ravv]

Mógłbyś zapodać skąd..dokąd, jakie koszty, objechałeś całe Korfu czy tylko na krótko?
Wybieramy się za 2 tygodnie, chcemy przejechać Albanię i dalej albo na Korfu albo do Grecji.

Na Korfu bylismy 3 dni - dla nas wystarczajaco duzo zeby pomyszkować. Północ ciekawsza pod kazdym względem niż południe. Koszty noclegów zerowe bo spalismy na plażach. Paliwo w baku albańskie, wiec nie tankowaliśmy.

Z kosztów to promy: z Sarandy prom na Korfu 90 euro 2os+auto. Prom płynie codziennie o 13.45 i podroz trwa 1.20h. Jest mały i zabiera max 4 auta. I ma baaaaardzo niski wjazd. Wjechałem do niego na styk, ale przy zjeżdzie trap był kilka centów podniesiony wyżej i dobiłem do końca namiot dachowy, który i tak został mocno ranny na Transbiałorusi. Reanimacja w toku .

Dalej płynęliśmy promem do Włoch do Brindisi za 170euro - 1 na dobę, ale na mainland grecki do Iguomenitsy są promy co ok.2h, cen nie znam.

[Land_rowerek]

Dzięki za informację. Zdecydujemy co robić, jak już będziemy na miejscu. Powrót na pewno przez Albanię,
Włochy na pewno odpadają, bo to inna formuła wyjazdowa: historyczno-kulturalno-wypoczynkowa, a na to
trzeba więcej czasu. Ale może kiedyś...

[MaxLux]

Polecam Krete - kupujesz bilet na jakis czrter do Heraklionu tam na lotnisku pozyczasz Dzimiaska (sa nawet oferty za 150 Ojro na tydz) kupujesz mape 50'tke i omijajac glowne drogi masz mega hardkorowe trasy dookola wyspy

[Albert_N]

no na Krecie mozna osiwiec tu i tam szczegolnie w Lefka Ori. Tylko ze wypozyczalnie zabraniaja jezdzenia w terenie, no ale skoro to sa mimo wszystko drogi, to nie jest to niezgodne z umowa

[h0MER]

jadąc od strony rumunii do grecji wpadasz w alexandropoli
jadąc wzdłuż wybrzeża natrafiasz na etap gdzie konczą się asfalty i zaczynają fajne szutrowe mniej lub bardziej dostępne drogi wzdłuż pięknego skalistego wybrzeża...
polecam ten rejon jako ze jest po drodze w dalszą część grecji.
od aleksandropoli początek szutrów jest zdaje się w odległości ok. 20 km. Przejeżdza się częściowo przez fragremnt asfaltu zlokalizowanego przy campingach (tam przy jednym z mostku jest sadzawka z żółwiami )

[PaveL]

Można się tam zapuścić SUVem (bez reduktora)?

[Pablos]

Spokojnie. Ja jechałem na AT i nigdzie nie było możliwości żeby nie przejechać. Wszędzie ziemia twarda, spękana, zero błota,także MT były by zupełnie zbędne, do tego uciążliwe zważywszy na długą dojazdówkę. Reduktor także nie był potrzebny. Generalnie, prześwit większy niż w płaszczaku i napęd na 4 łapy i powinieneś bez problemu wjechać w wiekszośc fajnych miejscówek

[h0MER]

w tym miejscu o ktorym ja mówie da rade i suv.
moze nie dojedzie w kazde z bocznych miejsc ale generalnie tą drogą powinien dać rade bo kilka takich tam widzielismy

[PaveL]

Pytałem, bo zastanawiam się nad zmiana samochodu. Konkretna terenówka jest dobra na wakacje i do zabawy, ale przez 11 miesięcy w roku była by dla mnie za duża.

[CZOBI]

Można się tam zapuścić SUVem (bez reduktora)?

bardzo rozsadnie podchodz do czesci plaż
bywaja takie ze reduktor i blokady, zeby sie wydrapac
wiekszosc innych tras do przejachania przyslowiowa dacia

[mr.miron]

Polecam Krete - kupujesz bilet na jakis czrter do Heraklionu tam na lotnisku pozyczasz Dzimiaska (sa nawet oferty za 150 Ojro na tydz) kupujesz mape 50'tke i omijajac glowne drogi masz mega hardkorowe trasy dookola wyspy

Dokładnie, tak właśnie zrobiłem w zeszłym roku i było zajefajnie, a zwiedzając interior Krety jest co pooglądać! a trasy tez niczego
sobie . Osobiście jeździłem od Heraklionu po Hanię i było super.

[Miron]

Zeszłego lata wybraliśmy się na Chalkidiki a dokładnie na środkowy palec (Sithonia). Siedzieliśmy na kempingu na południe od Sarti na wschodnim wybrzeżu Sithoni. Okolicja piękna, brak dużych hoteli i tłumów. Południowa część półwyspu pusta i pełna szutrowych i kamiennych dróżek wspinających się na okoliczne wzgórza. Widoki cudne - morze oraz majestatyczna święta Góra Athos. Do tego żadnych zakazów. Wrażenia zdecydowanie pozytywne