Strona 1 z 7

RUMUNIA 2010

: wt gru 01, 2009 7:18 pm
autor: bert
najwyzszy czas, zaczac nowa RUMUNIE, za chwile "Mikolaj" i wlasnie dalem sobie w mikolajowym prezencie "talon" na dwumiesieczna lazege po Rumunii. Lipiec i Sierpien.
Mam nadziej, ze do tego czasu wszystkiego nie wyasafltuja :)
Norbert J. Zbróg

Re: RUMUNIA 2010

: wt gru 01, 2009 8:47 pm
autor: mariuszfila
Dwa miesiące ? pozazdrościć tylko :D Skąd masz tyle wolnego czasu :o

Re: RUMUNIA 2010

: wt gru 01, 2009 11:55 pm
autor: bert
proste, najpierw ciezko pracowalem obijajac sie na zaglach i po roznych osrodkach, a od 17 lat jestem rolnikiem, a temu... jak wiadomo - samo rosnie. Oddaje sie wiec ciezkiemu odpoczynkowi :)
Norbert J. Zbróg

Re: RUMUNIA 2010

: śr gru 02, 2009 9:19 am
autor: Eskapada
doopa z Ciebie nie rolnik w lipcu i sierpniu są żniwa no chyba, że przyszłym roku będziesz miał same buraki i ziemniaki to się zgodzę, że mógłbyś mieć czas wolny

:)21

Re: RUMUNIA 2010

: śr gru 02, 2009 10:00 am
autor: Piotrek M
Bo Norbert to obszarnik inaczej zwany kułakiem.
I od zap..ania ma ludzi po czworakach rozlokowanych.

:lol: :lol:

Re: RUMUNIA 2010

: śr gru 02, 2009 11:44 am
autor: bert
Eskapada pisze:doopa z Ciebie nie rolnik w lipcu i sierpniu są żniwa no chyba, że przyszłym roku będziesz miał same buraki i ziemniaki to się zgodzę, że mógłbyś mieć czas wolny

:)21
myslec trzeba a nie zapierd....., od tego sa (zapier...) traktory
ja jestem rolnik ekologiczny, zadne tam zboza i buraki za przeproszeniem. No
Sie sadzi las i rosnie, no.
A o ekstensywnej hodowli dzdzownicy kalifornijskiej slyszales...
nie, a widzisz. Znaczy nie widzisz, no bo jak to zobaczyc :)21
Norbert J. Zbróg

Re: RUMUNIA 2010

: śr gru 02, 2009 1:22 pm
autor: Eskapada
oj słyszałem najsamprzód w technikum rolniczym potem na akademii rolniczej potem w praktyce potem zawodowo
:wink:

Wracając do Rumuni i wakacji zazdroszczę jednego -dwumiesięcznego urlopu. Przybliż małe co nie co co chcesz zwiedzać i robić w Rumuni przez 60 dni

:-?

Re: RUMUNIA 2010

: śr gru 02, 2009 2:02 pm
autor: bert
przyblizam:
jak co roku od 5 lat -
szwendac sie, szwendac sie, szwendac sie.
Odwiedzic stare i znane katy, troche popracowac, poszukac nowych "drog" i wyzwan.
Polowic troche widokow, odpoczac od (bacznosc) przenajswietszej (spocznij), wyzygac z mozgu ogolnopolski Dyzmiz-Anielizm.
Posiedziec z pasterzami i pogapic sie przed siebie, nazrec normalnego zarcia, ochlac mlekiem, urabac sie palinka, pobawic sie w jaskiniowca, spenetrowac ze dwie stare kopalnie ktore czekaja od dwoch lat, pomartwic sie troche ze kiedys bedzie trzeba wrocic do PL, zaczynac kazdy dzien od bulgotu kocioga z poranna porcja kawy,
oddac sie czystym radoscia zycia, wymrozic tylek w lodowatych wodospadach, moze troche ponurkowac (jak uda sie sprzet upchnac - znaczy jak pojade dwoma autami :))
zrobic kilka tysiecy zdjec, polezec na poloninie, pogapic sie na zachody, poklac na deszcz, zdemolowac to i owo w samochodzie, wykonczyc sie fizycznie i nabombac psychicznie, wyczochrac niewiadoma ilosc psow pasterskich, nacieszyc sie konska obecnoscia, wieczorem na ktorejs ze starowek wyduladac ciezka smolista kawe, naprawic po raz kolejny jakas pierdzielona awarie lub usterke, utytlac sie w blocie, przemoknac i zmarznac, wypocic hektolitry potu, pokazac "wybrancom" moja Rumunie, wdepnac na Avram Ianciu Fest, nazrec sie miczi, zrobic zapas ciorby De Burta, popatrzec na ludzi ktorzy odnajduja w sobie radosci zycia, posiedziec pozna noca w Sighisuar`ze na jakiejs laweczce na zamkowym wzgorzu, nacieszyc sie spotkaniami z oslimi kuzynami, spotkac konie we mgle, wyczochrac potezne tonowe byczyska lagodne jak baranki, pozdrowic i byc pozdrowionym przez setki ludzi ...
No
i jeszcze kilka innych, bardziej osobistych zachcianek, ale o nich sza :)
Norbert J. Zbróg
PS i jeszcze to, co Karolina napisala na swoim blogu podrozniczym
( http://peregrynacje.blox.pl/html ) po pierwszej "wizycie" w Rumunii, a pisala to wlasnie tak: (dodam tylko, ze wracalismy wlasnie z Kaukazu i Prielbrusia, mimo, to wlasnie Rumunia ja uzekla tak bardzo)
Kraina łagodności.
Harmonia natury, rozmarzenie czy też szmer strumyka frazy niegdyś kojarzące się z muzyką relaksacyjną... teraz z krajem, który sam w sobie jest muzuką, odprężeniem, upojeniem i oczarowaniem.Potykamy się o kolory, widoki, dotyk wiatru i słońca, szum rzeki...kulejemy opowiadając o odczuciach, przeżyciach, żadne słowo, żadne zdjęcie, żaden film nie odzwierciedli mistycyzmu Rumunii.
Radość w górach Rumunii rodzi się codziennie.Wstaje wraz ze słońcem, oświetlającym mleczno-mgliste połoniny, rozszczepiającym promienie na stokach gór, powoli ogrzewającym zimne wody potoku. Urokliwości. Patrzysz na cztery strony świata i każda Cię zachwyca...porośnięte zbocza gór, oświetlone słońcem połoniny, nitki poplątanych górskich dróg, kłębiaste obłoki...wędrujące dzikie konie, owce wypasające się na zboczach gór i młode leniwe osiołki.

Re: RUMUNIA 2010

: śr gru 02, 2009 3:15 pm
autor: Fiba
Wspaniale to naświetliłeś. Pozazdrościć . Obyś jak najdłużej w tym trwał.

Re: RUMUNIA 2010

: śr gru 02, 2009 8:22 pm
autor: selim
Bercik , powiedz no coś odnośnie drogi
równoległej do transalpiny
a.... mianowicie od Polovragi do Ciungetu

- pod względem trudności (ktoś pisał ...nawiasem mówiąc- to ta miętka faja Damian :)21 -że tam boka można zaliczyć )
- widokowo- można tam gdzieś przenocować ?

Re: RUMUNIA 2010

: śr gru 02, 2009 8:50 pm
autor: bert
selim pisze:Bercik , powiedz no coś odnośnie drogi
równoległej do transalpiny
a.... mianowicie od Polovragi do Ciungetu

- pod względem trudności (ktoś pisał ...nawiasem mówiąc- to ta miętka faja Damian :)21 -że tam boka można zaliczyć )
- widokowo- można tam gdzieś przenocować ?
nie podlizuj sie, wystarczy zwykle: Bert
ladna jest, wszystkie sa ladne... sprawdz sobie.
Przenocowac, no cos Ty strach jest..., bo to przecie...
Wilcy. Niecwiecie. Tumbylcowie. Kjowy i bjki, jowcie, psi a na dodatek Zbróg od czasu do czasu. Ten co to nawet sie domyslec nie potrafi,ze ktos srubki pogubil i w rozpaczy straaaasznnnejjjjj jest porzucony w groznych pasmach gorskich w Rincy:)21
Gdybym nie byl soba, w zyciu bym tam nie spal :)21
Norbert J. Zbróg

Re: RUMUNIA 2010

: śr gru 02, 2009 9:59 pm
autor: selim
Niedźwiedzia , toś Ty tam pewnie w życiu nie widział :)21
no chyba ,że na forum - foty wklejali

Re: RUMUNIA 2010

: śr gru 02, 2009 10:11 pm
autor: grzes
bert pisze:myslec trzeba a nie zapierd....., od tego sa (zapier...) traktory
ja jestem rolnik ekologiczny, zadne tam zboza i buraki za przeproszeniem. No
Sie sadzi las i rosnie, no.
A o ekstensywnej hodowli dzdzownicy kalifornijskiej slyszales...
nie, a widzisz. Znaczy nie widzisz, no bo jak to zobaczyc :)21
Norbert J. Zbróg
z tego co piszesz to Ty jestes bardziej taki "unijny" rolnik na polska modle, czyli czekam na doplaty i ubezpieczam sie w KRUSie, o dzdzownicach slyszalem, tylko ze przy okazji tematu ..." jak wydebic najprosciej doplaty"...

a tak poza tym to Rumunia fajna jest, i mi sie marzy...

Re: RUMUNIA 2010

: czw gru 03, 2009 12:54 am
autor: bert
selim pisze:Niedźwiedzia , toś Ty tam pewnie w życiu nie widział :)21
no chyba ,że na forum - foty wklejali
tu akurat pisalem o "niecwieciu"...
a o moich spotkaniach z misiem...
zreszta na grzyba Ci ta wiedza.
Norbert J. Zbróg

Re: RUMUNIA 2010

: czw gru 03, 2009 1:09 am
autor: bert
grzes pisze:
bert pisze:myslec trzeba a nie zapierd....., od tego sa (zapier...) traktory
ja jestem rolnik ekologiczny, zadne tam zboza i buraki za przeproszeniem. No
Sie sadzi las i rosnie, no.
A o ekstensywnej hodowli dzdzownicy kalifornijskiej slyszales...
nie, a widzisz. Znaczy nie widzisz, no bo jak to zobaczyc :)21
Norbert J. Zbróg
z tego co piszesz to Ty jestes bardziej taki "unijny" rolnik na polska modle, czyli czekam na doplaty i ubezpieczam sie w KRUSie, o dzdzownicach slyszalem, tylko ze przy okazji tematu ..." jak wydebic najprosciej doplaty"...

a tak poza tym to Rumunia fajna jest, i mi sie marzy...
rolnik to ja bylem, zanim (bacznosc) przenajswietszej (spocznij) snilo sie, ze do ujnii wejdzie, "zostalembylem" owym rolnikiem bo znudzilo mi sie zycie wsrod szczurzych wyscigow na ktore nastala moda w latach 90 ubieglego (kurde ale ten czas leci) wieku. A tu cicho, zielono, lasy i jeziora dookola, glupkow malo (wies raptem 6 osobowa), ptaszki swiergola. Nikt nie patrzy czy mam nowe kafelki w kiblu. Ba ! Nawet nikt nie patrzy czy wogole mam. "Plazme" mam na pol sciany, jak se zaslony z okna odslonie. Za budzik robia zurawie. A Ty tu jakies bzdety o srusach i za przeproszeniem: ujnii.
Widzisz, myslisz schematami (ot taki znak czasow), w mediach sie naczytales o tych doplatach, krusach itp i "juz wiesz jak toj est"
Norbert J. Zbróg
PS marzenia nalezy spelniac, ot taki przyczynek do marzen, jako pachole okolo 7 letnie przeczytalem bylem powiastke pt "Dzieci z Bullerbyn" i zamarzylem zamieszkac na takiej wsi, no i widzisz, mieszkam. To sa motywy do relizacji zyciowych a nie jakies tam ujnijne doplaty czy KRUSY :)21
przemysl to :)21,

Re: RUMUNIA 2010

: czw gru 03, 2009 12:24 pm
autor: grzes
z tym mysleniem schematami to czasem bym chcial nawet - tylko ze ja mam swoj sposob na zycie.
Media mnie wala, czasem radia poslucham, opinii na ich podstawie nie buduje :)
co do dzdzownic to opinia znajomego rolnika-weterynarza :)
gdzie kto mieszka, co ma w domu czy ma plazme czy inne cuda techniki mnie nie interesuje - kazdy ma to co chce. Tego sie trzymam i do portfela nikomu nie zagladam.
Jak spelniles swoje marzenie o mieszkaniu na wsi to ciesze sie :) tez bym czasem chcial tylko troche z praca bylby problem, i tego sie nie da przeskoczyc :)

pozdrawiam

Re: RUMUNIA 2010

: czw gru 03, 2009 1:01 pm
autor: Misiek Bielsko
Ja jeżdżę do Rumunii właśnie dla tej wsi - na codzień lubie mieszkać w mieście, mimo, że dom na wsi posiadam, to nie wytrzymuję tam na dłuższą metę, ze względu na głupków właśnie. Nie ma z kim normalnie pogadać, wszyscy zaglądają ci do wyra i kibla, a czarny z parafii kolekcjonuje ploty...
W mieście mam więcej prywatności.
Za to wieś rumuńska w wakacje to zupełnie inna inszość. :)2
Karolina zapomniała w tym swoim hymnie z bloga wspomnieć o tonach kolorowych... śmieci :wink:
Co do reszty, to się z nią i Bertem zgadzam .

@Selim
Droga z Polovragi na północ ma urocze hasełko wymalowane na skale: "Byłem tu przed wami" :)21

Re: RUMUNIA 2010

: czw gru 03, 2009 1:30 pm
autor: selim
Misiek , była tam trasa poprowadzona
czy sam jechałeś ?

Re: RUMUNIA 2010

: czw gru 03, 2009 1:37 pm
autor: bert
Karolina zapomniała w tym swoim hymnie z bloga wspomnieć o tonach kolorowych... śmieci :wink:
Co do reszty, to się z nią i Bertem zgadzam .
nie zapomniala, tylko po prostu jej szklanka z "piwem" (umownie mowiac) jest do polowy pelna a nie do polowy pusta, po drugie tam gdzie sie szwendamy, tych smieci jest na tyle malo, ze rzadko kiedy rzucaja sie w oczy (pomijajac tu i owdzie spotykane polskie puszki po piwie i konserwach :)21 wysoko w gorach, te rzucaja sie w oczy dziesieciokrotnie.
Szczerze mowiac, mam swiadomosc tych smieci, ale ich po prostu nie dostrzegam w nawale "normalnosci".
Widzisz, ja jeszcze pamietam nieodlegle czasy kiedy polskie biwaki i okolice wsi (zreszta zjawiskowosci tej nie wyeliminowano do konca nadal) roniez tonely w smieciach. Dadza sobie rade i z tym, zreszta tam gdzie stawiaja kontenery to juz widac, ze ludzie niosa do kontenera a nie rzucaja pod nogi.
Zreszta czysto nie jest tam gdzie sie nie smieci tylko tam gdzie sie sprzata, a oni sprzatac juz zaczeli.
Norbert J. Zbróg
PS to zes se chaupe na wsi sprawil w kiepskim miejscu, sadzac z tego co napisales :)

Re: RUMUNIA 2010

: czw gru 03, 2009 1:46 pm
autor: orsini
grzes pisze:z tego co piszesz to Ty jestes bardziej taki "unijny" rolnik na polska modle, czyli czekam na doplaty i ubezpieczam sie w KRUSie, o dzdzownicach slyszalem, tylko ze przy okazji tematu ..." jak wydebic najprosciej doplaty"...
No i???
Nawet jeśli?
To co za problem samemu kupić hektary i tak żyć???
Ta "unijna" kasa to żadna unijna, to są NASZE podatki, więc jeśli jest jakakolwiek szansa Unii odebrać te pieniądze to odbierajmy!A nie zazdrośćmy, że inni tak robią.
Modlitwa Polaka z Dnia Świra normalnie...
echhhhh
A Rumunii zazdroszczę! :)21
Witaj Norbet :D

Re: RUMUNIA 2010

: czw gru 03, 2009 1:55 pm
autor: bert
orsini pisze:
grzes pisze:z
(...)

Witaj Norbet :D
witaj kimkolwiek jestes bo przeciez niewiadomo (narazie i mnie, niewykluczone ze sa tacy co wiedza) kim jestes :)
Norbert J. Zbróg

Re: RUMUNIA 2010

: czw gru 03, 2009 2:11 pm
autor: mephi
...

Re: RUMUNIA 2010

: czw gru 03, 2009 2:12 pm
autor: mephi
bert pisze:Ten co to nawet sie domyslec nie potrafi,ze ktos srubki pogubil i w rozpaczy straaaasznnnejjjjj jest porzucony w groznych pasmach gorskich w Rincy:)21
Aaa pamietam ta afere porzuconych przez Ciebie ..YOT - jak mogles, przeciez mogli tam zginac :)21

Re: RUMUNIA 2010

: czw gru 03, 2009 2:18 pm
autor: orsini
bert pisze:witaj kimkolwiek jestes bo przeciez niewiadomo (narazie i mnie, niewykluczone ze sa tacy co wiedza) kim jestes :)
Norbert J. Zbróg
Myślałam, że skojarzyłeś po avatarze;-)))
pozdrawiam serdecznie
Krysia :)21

Re: RUMUNIA 2010

: czw gru 03, 2009 2:26 pm
autor: bert
mephi pisze:
bert pisze:Ten co to nawet sie domyslec nie potrafi,ze ktos srubki pogubil i w rozpaczy straaaasznnnejjjjj jest porzucony w groznych pasmach gorskich w Rincy:)21
Aaa pamietam ta afere porzuconych przez Ciebie ..YOT - jak mogles, przeciez mogli tam zginac :)21
e... wcale nie tak, ja ich nie porzucilem, ja tylko osmielilem sie przejechac przez miejscowosc bez domyslenia sie, ze kilka (moze nawet kilkanscie) stojacych pod jakims domem pojazdow na PL blachach to zrozpaczeni, bezradni, zagubienie w gorach polscy ofrolderzy ktorym sie wlasnie awarya straszna przydazyla bo... srubki od jakiego szpeja zgubili :)21
Dran i gnojek jestem, i w takich sytuacjach jestem z tego bardzo zadowolony
Zginac nie zgineli, ale za ta traume wynagodzili sie tym, ze mogli sobie pojazgotac.
Niektorym taka ide przyswieca, ze zawsze to fajniej jak pajacem ma byc ktos inny, niz "sam sam". "Psychiczne" lustro nie kazdemu wisi na scianie, niektorzy maja tam plakaty idolow do ktorych sie modla, inni wieszaja obrazki po ktorych odwaznie... pluja co rano :)21
Norbert J. Zbróg