Bałkany - namiary na pola namiotowe/tanie noclegi

[saliva]

Witam serdecznie,

wybieram się w lipcu na Bałkany (Serbia, Bośnia, Czarnogóra, Wybrzeże Chorwacji, Słowenia) i szukam namiarów na tanie noclegi w tych państwach. Ze względu na koszty najchętniej spałbym w aucie lub pod namiotem i stąd kilka pytań:

a) czy macie namiary na pola namiotowe - Serbia, Bośnia, Czarnogóra?, czy takowe w ogóle tam istnieją? w Chorwacji i Słowenii je znalazłem, ale poza tym pusto

b) czy macie namiary na tanie noclegi na Bałkanach i chcielibyście się nimi podzielić - hostele, pensjonaty

c) czy ktoś przerabiał spanie w aucie "na dziko" np. na leśnym parkingu? czy to bezpieczne?

dzięki za pomoc, a jeśli temat już był poruszany to nie bijcie

pozdrawiam

Łukasz (SALIVA)

[Damian]

kempingi nie wyglądają zbyt ciekawie
najlepiej, najprzyjemniej, najbezpieczniej i najciekawiej na dziko

pensjonaty spoko, taka agroturystyka, ale tylko w miejscach popularnych turystycznie

[saliva]

To może doprecyzuję plan wyjazdu:

- Osijek (HR)
- Vukovar (HR)
- Beograd (SRB)
- Sarajevo (BiH)
- Tuzla (BiH)
- Mostar (BiH)
- Podgorica (MNE)
- Dubrovnik (HR)

i w górę na północ.
Jeśli ktoś chciałby podzielić się namiarami na pensjonaty, agroturystykę etc. to albo na forum albo na PW. Byłbym zobowiązany. Dzięki!

[Piotrul]

W Sarajewie jest duży kamping. Można wziąć pokoje lub pod namiot. Niedaleko wyjazdu na Mostar. Ceny znośne.

[Mroczny]

Chorwacja dość jednolita cenowo - zasada; im dalej od morza tym taniej, ale postęp tej taniości zbliżony. W Osijeku polecam hotel w samym centrum, jakieś socjalistyczne nazewnictwo. Wygląda jak typowy "iglopol" czy "wiarus" ale jest niezły i tani. Restauracja na dole bomba (kalmary po 2 ojro)

Podgorica - ekhm. Lepiej jedź do Budvy. Też raczej polecam hotele. Ogólnie - cała okolica jeziora Szkuderskiego jest taka se a jedyne co mnie nieodmiennie fascynuje to przejście z Albanią (wraz z dojazdem). Pojedź tam chocby dla tego przejścia.

Dubrovnik - znajdź na sieci camp "pod maslinom" (orasac). Dość sympatyczny jak na krótki pobyt.

W dużych miastach lepiej znaleźć tani hotel i nie babrać się z dojazdami z campów.

[knighterrant]

Ale jeśli jesteś zwolennikiem podróży wzdłuż wybrzeża tak ja , to bez problemu znajdziesz kempingi . Są wszędzie i w każdej miejscowości . Ceny praktycznie takie same .Możesz jechać w ciemno , bez planu i ograniczenia czasowego . Na dzikusa nie polecam , ze względów bezpieczeństwa . Ja miałem nie przyjemną przygodę z tubylcami , którzy chcieli mnie okraść . Na szczęście skończyło się wszystko dobrze , a wypoczynek na Bałkanach był jednym z bardziej udach ! W tym roku planujemy z rodziną urlop w Bułgarii . Miłego wypoczynku !

[Piotrul]

W dużych miastach lepiej znaleźć tani hotel i nie babrać się z dojazdami z campów.

Ale na jego liście, nie ma żadnych dużych miast
Generalnie to z dojazdami jest taki problem, że kierowca (zawsze ja ) nie może sobie nawet chlapnąć piwka, a jak jest 35st to
Wg mnie lepiej jest wrócić na camping przy plaży, niż wracać do jakiegoś hoteliku w ciemnej uliczce.

[Mroczny]

a w osijeku nie ma plaży

[Piotrul]

Osijek się nie liczy, ale nad tą rzeką chyba jakieś kąpielisko jest

[trawers]

A ja często nocowałem u lokalesów. Głownie na wsiach. Wchodzisz, pytasz językiem migowym czy możesz na jedną noc rozbić namiot i tyle. Zazwyczaj rano gospodarz wita Cię świeżym mlekiem od krowy i nie chce ani grosza za nocleg. Dajesz mu w podziękowaniu flaszkę polskiej gorzałki i tak się tworzy przyjaźń bałkańsko-polska

Sprawdzone

[selim]

To ile tych flaszek wieziesz ?
coś trzeba wypić ..coś rozdać

[trawers]

No normalnie... skrzynkę

[knighterrant]

No normalnie... skrzynkę

To na krótki urlop się zanosi !

Nienawidzę zapachu świeżego mleka i gnoju ! Wolę morską bryzę i kawkę z rana !
A chętnych do zawierania przyjaźni na kempingu jest pełno !

[selim]

A chętnych do zawierania przyjaźni na kempingu jest pełno !

czasami - to uciążliwe bywa

[GrzechoS]

czasami - to uciążliwe bywa

Wszystko zależy kto ma tę skrzynkę z napojami

Ja jak nie mam gotowy jestem do różnych przyjaźni i staję się bardzo tolerancyjny

[Piotrul]

No normalnie... skrzynkę

To na krótki urlop się zanosi !

Nienawidzę zapachu świeżego mleka i gnoju ! Wolę morską bryzę i kawkę z rana !
A chętnych do zawierania przyjaźni na kempingu jest pełno !

Fajną rozmowę na kampie miałem, popieprzyły mi się rejestracje SK i SLO. Myślałem, że rozmawiam ze słowakiem, a tak na prawdę rozmawiałem ze słoweńcem. Karwa coś nie mogliśmy się dogadać, ani po "naszemu" ani po rusku (przecież słowacy znają rosyjski). Ale z biegiem czasu i kolejnymi browcami jakoś lingwistycznie się dopasowaliśmy
Ale na krzywy ryj to jakoś nie lubię Każdego chyba stać na tę parę piw, czy flachę

[knighterrant]

To się nazywa integracja i poznawanie kultur ! A i języki między narodowe człowiek podszkoli i migowy poprawi !

[Land_rowerek]

A propos spania na dziko...kilka razy już objeżdżaliśmy Bałkany i nigdy nie było z tym problemów.
Ale jak się ma pecha, to zawsze może się coś przydarzyć. Jeszcze tak dla informacji - najbezpieczniej czuliśmy się
w Albanii - serdeczni i pomocni ludzie, choć dogadać się trudno (po browarze nie próbowaliśmy, bo to przecież wyznawcy Allaha). Ale inne kraje też w porządku, zwłaszcza Bośnia i Czarnogóra.
Chorwacja to już jak na zachodzie - cenowo też.

[vivit]

Jako, że w planach na przyszły rok mam podróż dookoła Adriatyku i zaczynam już planowanie trasy chciałbym podłączyć się do tematu i podpytać o kilka spraw:

1. Jak się ma sprawa przejść granicznych pomiędzy byłymi państwami Jugosławi. Generalnie to nie jest UE i pewnie trzeba będzie sobie poprzypominać jak to było za PRL'u. Na co powinno się zwrócić uwagę i jak długotrwałą może być procedura. Pozwoli mi to uwzględnić jakąs rezerwę czasową
2. Co moglibyście polecić jako rzeczy naprawdę warte zobaczenia. Napewno Plitvickie Jeziora w Chorwacji to bankowo. Ale może sa jakieś inne perełki. Podobno Dubrownik określany jako perła Adriatyku jest warty grzechu.
3. Jak wygląda sprawa stacji benzynowych i płatności kartą.

Wyjazd rodzinny czysto turystyczno-rekraacyjny bez wykorzystania typowego Off-road'u. Poprostu. Objechać zobaczyć coś innego wartego zobaczenia, a to że terenówką to poprostu fakt, że wyprawowe auto jest i gratów pomieścić może sporo dla 4 osób....

[Piotrul]

[quote="vivit"]Jako, że w planach na przyszły rok mam podróż dookoła Adriatyku i zaczynam już planowanie trasy chciałbym podłączyć się do tematu i podpytać o kilka spraw:

.....
[quote]
Na przejściach np. chorwacja-bośnia, chorwacja-słowenia absolutnie nie ma problemu, jak widzą turystów z tablica UE to tylko machaja żeby przejeżdżać, bardziej kontrolują swoich. Gozej może byc na przejściach z serbią, ale nie wiem nie byłem.
Troszke można postać na granicach zewnetrznych UE, bo tam czasami troszke wnikliwiej sprawdzaja.
Polecam wodospady krawica jako odskocznia od słonej wody adriatyku Nie dojedziesz tam samochodem. Parkingi w 2.miejscowościach z jednej dojeźdżasz autobusem (w cenie biletu do parku) z drugiej płyniesz stateczkiem - troszkę ciekawiej (tez w cenie)
Zresztą kup przewodnik i jedz wzdłuż wybrzeża będzie
Trza uważac na stacje bo są dość żadkie (chorwacja i bośnia) , a jak jedziesz "smokiem" po górach to szybko może zabraknąc paliwa. Jak widzisz stacje to tankuj, nie licz na następną bo...

[amster123]

To może doprecyzuję plan wyjazdu:

- Osijek (HR)
- Vukovar (HR)
- Beograd (SRB)
- Sarajevo (BiH)
- Tuzla (BiH)
- Mostar (BiH)
- Podgorica (MNE)
- Dubrovnik (HR)

BIH - Mostar, Sarajewo - Koniecznie!!!!
MNE - Podgorica nie warto - (Ulqini, Kotor, Budva - warto) Budva to szczególnie warto, a wieczorem....
HR - komercja do n-tej potęgi , Dubrownik to już nie to co 10-lat temu..... - ale zawsze będzie warto

[vivit]

A jak się ma sprawa z serbią, kosowem, albanią....coś wartego zobaczenia ?

[amster123]

albanią....coś wartego zobaczenia ?

dobre

[GrzechoS]

Ja osobiście dodatkowo polecam w Czarnogórze rafting rzeką Tarą. Rzeka położona jest malowniczo w najgłębszym kanionie europy. Rafting trwa jakieś 4 godziny i nie jest to nic extremalnego, tak więc cała rodzinka ma frajdę, fajna imprezka .

[vivit]

albanią....coś wartego zobaczenia ?

dobre

No to niewiele możesz pomóc. W każdym kraju jest coś ciekawego do zobaczenia. Nie spodziewam się tam Luwru, ale może jakiś kanion lub park warty zboczenia z trasy?
Pamiętam jak dziś historię z Egiptu. Przejeżdzaliśmy przez zupełnie nic nieznaczącą miejscowość. Akurat tu wypadł czas na krótki postój. Postanowiliśmy rozglądnąc się wokół centrum. Trafiliśmy do miejsca co przypominało ogólnie nasz targ, z tym że to był targ mięsno-rybi. Weszliśmy do środka zobaczyć co się tu sprzedaje. Na naszych oczach facet rozbierał krowę. Dzieciaki patrzyły, bo w naszym kraju nie bardzo mogą to zobaczyć. Nie kryły zainterwsowania. Po chwili córka pokazuje na stojące w rogu nogi wielbłąda. Obcięte całe przednie nogi. Powiało grozą Potem poszliśmy na część, o ile tak można powiedzieć, rybią, gdzie krew lała się po posadzce strumieniami. Niby w tym nic nadzwyczajnego, ale w pamięci zostało.

W zasadzie do Czarnogóry mam już zgróbnie zaplanowane. Nurtuje mnie tylko przejazd z Mostaru /BiH/ do Dubrownika /CH/. Według mapy muszę przekroczyć granicę Bośni i Hercegowiny z CHorwacją na drodze E73 koło miejscowości Metković. Ale potem navi kieruje mnie na prom, bo w innym razie musiałbym dwukrotnie przekraczać granicę CH/BiH i BiH/CH. Nie wiem czy wogóle jest tam droga z przejściami. Na mapie coś tam jest, ale czy to funkcjonuje w realu ? Może ktoś przbijał się tą drogą i może szepnąć coś na ten temat ?