
w zeszłym roku tak nie bylo a na czerwiec/lipiec to mijaliśmy chyba ze 4 konwoje
Pozdrawiam serdecznie ekipę spotkaną na transalpinie! Ostatatnie chwile bez asfaltu... mijaliśmy ostatnie lory z bitumem zakopujące się pod górę w błocie by te 'niedogodności' wyeliminowac

A czy są tu osoby mijające mnie (Patrol 35" ze zbiornikiem wodnym rurowym na dachu)? Mijaliśmy się na czarnym w okolicy Sapanty. Strasznie potworne te wasze maszyny. Fajnie sie prezentują

W tym roku 'spacerowalem' troche dokoła Magury. Fajne trasy. Szczerze polecam. Nie mijałem na nich nikogo poza starszym małżeństwem w małym rumuńskim suzuki
