www.forum4x4.pl

WITAM.
PLANUJEMY OBJECHAĆ TURCJĘ DOOKOŁA.
W ZWIĄZKU Z TYM JEŚLI KTOŚ ODBYŁ TAKĄ WYPRAWĘ TO PROSZĘ O JAKIEŚ WSKAZÓWKI, INFORMACJE...
JECHAĆ SAMEMU CZY LEPIEJ W DWA AUTA?
P.S. PODRÓŻOWAĆ BĘDZIEMY Z PSEM

oczywiście, ze samemu i bez psa
po co do turcji ? gorąco, brudno i ropa po 6,50 PLN

seburaj pisze:oczywiście, ze samemu i bez psa

i toples

seburaj pisze:

po co do turcji ?

Zobaczyć Troję, Gorme, Adampol Konstantynopol górę Nemrut, Xanthos-Letoon.

.

.

fakt, psa moga zjeść...
ale Weronika w toplesie będzie miała wzięcie również, hmm, konsumpcyjne

.

Z tego co pamiętam sprzed 100 lat, to paliwo na stacji w innej cenie (wyższej) niż na słupie przy stacji.

W warsztatach dzieci, jak coś się uszkodzi mogą Ci najwyżej narzędzia pożyczyć, Naprawiać należy samemu. Na koniec wypełznie z ukrycia Pan i poda cenę (należy się targować, ja tego nie znoszę).

Daleko na południu jak do namiotu wlazł nam skorpion zaczęliśmy nocować w hotelach/pensjonatach.

Żeby pies to przeżył musi naprawdę lubić jazdę autem.

paliwo drobie jak nieszczescie, ale w cenach zgodnych z wywieszkami
tylko jakos tak sie dziwnie nazywa
warsztatowcow faktycznie nie ma - jak trafilismy na warsztat ze spawarką to nikogo nie bylo, po spawacz gdzies pojechali ale go nie zastali

komarów od zaj.ebania, i to nawet nad samym morzem, nic nie pomaga (tylko moskitiera)
zreszta komarów jest w ciul wszedzie po drodze, z tego w polsce o dziwo najmniej

.

tak, ale tych motorin jest kilka rodzajow

.

Jak do Turcji to zaliczyć także Ararat i pobić mój skromny rekord wysokości po jego zboczu do 2635m na kołach po wulkanicznym pyle i śliskich językach bazaltu.

Radzę unikać wybrzeża morza Czarnego bo po za półwyspem Sinop (dzikim, czystym i pustym, może dlatego że przy wjazdach stoją wielkie tablice z napisami po turecku ale my nie znamy tureckiego więc spędziliśmy tam miłe chwile) to sa miasta z promenadami albo bardzo zaludnione wioski albo wysokie klify a jak jest dostęp do morza to brud i hałas powodowany przez foki ubrane w worki z kołder leżące w samochodach i słuchające dziwnej muzyki na całą moc tak że wiele samochodów pod koniec dnia ma rozładowane akumulatory i zaczepiaja zeby ich pociągnąć.
Natomiast godne polecenia dla miłośników wysokich dzikich i pustych gór sa góry Mescit a w połowie objazdu na kilkudniowy relax polecam jezioro Van to jedyny zbiornik który nam się trafił na śródlądziu gdzie kąpaliśmy się bez obrzydzenia. a zapomniałem :po za oczkami na wulkanie Nemrut o którym wyżej pisał Kolega oczywiście to wszystko po za programem obowiazkowym czyli Kapadocją, Pamukale itp

.

no i tylko Ją wystraszyliście a miała takie wielkie checi na dodatek caps lock sie jej włączył a ona regulaminu nie czytała bo kto czyta..?! a tak mialo być fajnie