Maroko info

[nomad-ka]

Pytania - odpowiedzi (w granicach rozsądku i możliwości). Na początek może kilka widoczków z niedawnej wędrówki po Atlasie (4x4 i per pedes): http://picasaweb.google.pl/kasia.fwarch ... feat=email#
Mazeno@ będziesz zachwycony: La Cathedrale (ściana 800 m wysokości) - po drodze z Bin el Ouidane (piękne miejsce na chillout) do Zauiat Ahensal. A stamtąd 3 godzinny spacer do kolejnego raju, czyli Kanionu Taghii.

[Radac]

Strzał w dziesiątkę ,
i aby obyło się bez mojsza racja jest mojsza

[nomad-ka]

Na razie mojsza, ale przetestowana . Krótsza trasa z Kanionu Todry do Kanionu Dades po ostatniej zimie w fatalnym stanie (i nie wiadomo, kiedy poprawią) - zwały kamieni, jazda na sporych odcinkach jak po schodach, łatwo samochód uszkodzić. Lepiej zrobić objazd przez Agoudal.

[mazeno]

.

[nomad-ka]

Ło matko! Mazeno, czy ty mnie nie przeceniasz przypadkiem???

mozna tu walczyc o to latami...
podpisy pod zdjeciami, pliz!!!

Sorry, nie mam na to czasu - foty zrzuciłam z aparatu jak leci, bo prosili o nie ludzie, którzy chcą iść na M'Gouna - coby w widoczkach się rozeznać (czy warto tam zamiast na Toubkal). Ale Cathedrale łatwo rozpoznać - nazwa adekwatna.
--
piszesz o skrocie z msemrir na ait hani? i tak prawdopodobnie to omine, bo planuje zwiedzic caly dades i wrocic todra na pln. i potem z ait hani przez assoul, amellago na goulmime i dalej na plaine de marrha dolina rzeki resis na erfoud. jakby bylo cos nie tak z tym kawalkiem to chetnie lykne aktualizacje.

Z tego co mi wiadomo, przejezdna - ale z Assoul na Goulminę nie trafiłam, więc jak będę wiedzieć coś więcej, to Ci powiem (podeślę Ci zresztą na priv, gdzie najlepiej spytać
--
kolejne punkty.
1.wraki.
jednym z gwozdzi programu dla dzieciani maja byc wraki statkow na plazach - gapiac sie na satelicie znalazlem kilka (dwa kolo tarfaya, dwa kolo sidi ifni, jeden na pln. od portu w agadirze, jeden kolo cap ghir, jeden kolo azemmouru). ktory najciekawszy?

No, galeonów ze złotem Inków to się raczej nie spodziewaj... A skąd mam wiedzieć, który najciekawszy - i co rozumiesz przez najciekawszy? Zobacz wszystkie, to będziesz wiedział - Sidi Ifni, Agadir i Cap Rhir to 1-dniowa wrakowa wycieczka. Tarfaya przy okazji wypadu na Saharę Zachodnią, Azemmour nieco na północ, koło Al Jadidy, jak masz po drodze to obejrzyj.


2.ryty naskalne.
znam dwa miejsca na desert highway kolo tazzarine i kolo alnif (nie wiem gdzie dokladnie, ale sprobuje sie nie pogubic), ale istnieje duze prawdopodobienstwo ominiecia n12 i w zamian jazdy ms6/ms4 scotta (taouz-tafraoute-oum jrane-zagora, w taouz podobno tez jakies ryty sa), wiec moze byc tak, ze nie zerkniemy. znacie gdzies jakies inne miejsca tego typu?

Znalazłam specjalnie dla Ciebie: http://looklex.com/morocco/ait_herbil.htm - bo piszą, że aby tego jelonka z bliska zobaczyć, trzeba się wdrapać na wąską półkę, z której łatwo się s... - ale co to dla Ciebie Taouz - możliwe... Będziesz w Merzoudze, to spytaj Larbiego. Nawet jak jeszcze nie ma tam rytów, to Ci je namaluje Ale najbardziej znane miejsca znajdują się w okolicach Figuig: http://www.bradshawfoundation.com/inora ... _45_2.html.
N12 ostatnio poszerzyli (i więcej autokarów jeździ), już nie ma tego uroku wąskiej drogi ze zrytym asfaltem...)

3.es-smara.
warto zahaczyc?

Bo ja wiem... Z jednej strony nic specjalnego - mieścina (ok. 50 tys mieszkańców) na Sah Zach, z XIX wieku (co prawda jedyne miasto w tym rejonie nie założone przez Hiszpanów). Typowa zabudowa (glina i kamień). Jest jakieś święte miejsce (a jakże) - ale tradycyjnie psom i niewiernym wstęp wzbron. Ale z drugiej strony klimaty autentyczne, bo turyści tu raczej nie trafiają (i noclegi zapewne tanie - chociaż w standardzie "marokańska wiocha").
Pozdrawiam

[Eskapada]

@ nomad-ka pytanie z innej beczki jakim aparatem robiłaś zdjęcia pytam bo przydałoby by się balans bieli dać ujemny i wszystkie zdjęcia wyglądałby tak jak to, gdzie nie było nadmiaru światła.



tak czy owak super wyjazd

[mazeno]

.

[mazeno]

.

[nomad-ka]

@ nomad-ka pytanie z innej beczki jakim aparatem robiłaś zdjęcia pytam bo przydałoby by się balans bieli dać ujemny i wszystkie zdjęcia wyglądałby tak jak to, gdzie nie było nadmiaru światła.



tak czy owak super wyjazd

Dzięki za radę - masz rację z balansem bieli...

[nomad-ka]

galeonow sie nie spodziewam - najciekawszy w sensie, zeby nie byle lodka czy pol metra kwadratowego burty, bo rozszabrowane na zlom, ale frachtowiec juz styknie. no bo co ja tam bede sie napinal przez europe dla jakiegos kutra
a czemu wraki? bo to niezly temat fotograficzny i frajda dla bachorow.
--
do herbil sprobuje zboczyc. figuig mi calkiem nie po drodze, nie ma sensu wloczyc dzieciarni przez taki kawal, jak po lewo mamy gory i jeziorka - styknie im upalu na hamadzie i wydmach.
--
smare tez chyba w takim razie odpuszcze - bachorstwo i stara bedzie wolalo na atlantyk popatrzec, a tanie noclegi mnie nie rajcuja - z reguly spimy w najtanszym i najfajniejszym miejscu - one-milion-star-hotel

Tu masz jeszcze grafiti po drodze, w Andaluzji: http://www.canalandaluz.com/ . Zanim wjedziesz do Maroka, zatrzymaj sie w Bolonii (20 km od Tarify w kierunku Kadyksu). Masz tu: fajną plażę i wydmę, rzymskie ruiny Baelo Claudia, wspinaczkę (raczej łatwą) w Betis i paleolityczne graffiti w Cueva del Moro.
One-million-star-hotel. Uważaj na skorpiony, serio mówię (bo z dziećmi jedziesz). Larbiego ostatnio dziabnął (po raz 7 czy 8, ale dorosłego toto nie zabija, tylko przecierpieć trzeba...).
Pozdr

[Neno]

@ nomad-ka pytanie z innej beczki jakim aparatem robiłaś zdjęcia pytam bo przydałoby by się balans bieli dać ujemny i wszystkie zdjęcia wyglądałby tak jak to, gdzie nie było nadmiaru światła.



tak czy owak super wyjazd

Albo się nie znam albo balans bieli do ilości światła ma się jak ... do ...
Miałeś zapewne na myśli korekcję ekspozycji Ale jak pisałem wcześniej , ja się nie znam

A aparat to Nikon D90 - więc zacna puszka !

[tomak74]

w tych zdjęciach chodzi o inną rzecz ( z balansu i korekcji swoją drogą też należy korzystać ) część klatek ma pół ujęcia w cieniu a pół w słońcu i światłomierz w aparacie głupieje ( uśrednia ) prześwietla . Część jest pod swiatło i korekcja niewiele pomoże , taki ich urok . Jak chcemy mocno nasycone fotki to trzeba , ustawić ekspozycję na tzw. swiatła kosztem utraty szczegółów w cieniu . I najczęsciej nie ma tu znaczenia model i marka aparatu .

[nomad-ka]

w tych zdjęciach chodzi o inną rzecz ( z balansu i korekcji swoją drogą też należy korzystać ) część klatek ma pół ujęcia w cieniu a pół w słońcu i światłomierz w aparacie głupieje ( uśrednia ) prześwietla . Część jest pod swiatło i korekcja niewiele pomoże , taki ich urok . Jak chcemy mocno nasycone fotki to trzeba , ustawić ekspozycję na tzw. swiatła kosztem utraty szczegółów w cieniu . I najczęsciej nie ma tu znaczenia model i marka aparatu .

Chłopaki, dzięki za fachowe uwagi jasne, ze model i marka nie ma większego znaczenia (w przypadku amatorów) - znaczenie mają umiejętności fotografa (w moim przypadku jeszcze "nie tego" ). A do tego najfajniejsze ujęcia zwykle pojawiają się znienacka - i najczęściej pod światło - prawo Murphy'ego czy co?

[mazeno]

.

[tomak74]

nikt nie jeździ po nomadce , właściwie odpowiadam na pytanie eskapady i to tylko dlatego , że oglądamy tu na forum dużo zdjęc które przy minimum wiedzy o fotografii byłyby sporo lepsze .
A swoją drogą ........od kilkunastu lat żyję tylko z robienia zdjęć więc może mogę ........ się wtrącić .

[janusz k160]

Hm... znam takich, co do Maroka po kamienie jeżdżą i z tego żyją...dosyć dobrze...

[nomad-ka]

Hm... znam takich, co do Maroka po kamienie jeżdżą i z tego żyją...dosyć dobrze...

Po te brązowe? Znam takich, co chwilowo nie jeżdżą, bo odpoczywają

[janusz k160]

Nie wiem jaki kolor mają-nie chcą mnie zabrać ze sobą

[nomad-ka]

Nie wiem jaki kolor mają-nie chcą mnie zabrać ze sobą

No to ulga - jedziesz z takimi, a potem pogranicznicy rozłożą Ci samochód na części pierwsze (i sami niestety składają do kupy - a z niehomologowaną zmotą mogą sobie nie poradzić ) Jednak lepiej na miejscu z uroków życia korzystać

[mazeno]

.

[nomad-ka]

jakie znowu brazowe kamienie?
he, he - zeby czegos przypadkiem nie wywiezc nieswiadomie nielegalnie, jak sie to nieraz zdarza...

Przecież zawsze jest nieświadomie Tzn. lepiej w drodze powrotnej na promie uważać i nie zostawiać bagaży podręcznych bez opieki - te zamknięte w samochodzie są bezpieczne. Ale swoją drogą ludzie są pomysłowi - we wrześniu zeszłego roku wiozłam dla rodziny konkretną pakę daktyli (bo te świeżo zebrane z Draa i Talafiletu to cud, miód i małmazja), szlag mnie trafiał, jak celnik niemytymi łapami obmacywał je skrupulatnie - może ktoś wcześniej wpadł na pomysł, żeby np. pestki podmienić?

[nomad-ka]

Co prawda nie Maroko, tylko Mali, ale warto datę zapamiętać, bo impreza z gatunku "once in a lifetime experience". Szkoda, że Budapest-Bamako się nie załapie. W każdym razie wybieram się, jak kto chce dołaczyć, będzie miło...

edit: No tak, link się zapodział...

[nomad-ka]

Co prawda nie Maroko, tylko Mali, ale warto datę zapamiętać, bo impreza z gatunku "once in a lifetime experience": http://www.festival-au-desert.org/ . Szkoda, że Budapest-Bamako się nie załapie. Wybieram się w każdym razie i byłoby miło, gdyby ktoś chciał dołączyć

[mazeno]

ej, piszcie po ludzku - gruda, a nie jakies tam kamienie.

[nomad-ka]

ej, piszcie po ludzku - gruda, a nie jakies tam kamienie.

Powiesz "gruda", to zaraz odezwie się górnictwo węgla brunatnego
Wiadomo w czym biega - swoją drogą ja do tych uciech nie namawiam, bo za bardzo błędnik wariuje - mój przynajmniej (ale to tam to przynajmniej 100% naturalne, żadna chemia). Nawet kupować nie trzeba - zawsze ktoś poczęstuje. Oczywiście trzeba trochę postawić na kontakty z ludnością tubylczą - bo na wypadach typu "jestem samowystarczalny, a w samochodzie mam nawet ekspres do kawy" nic oryginalnego raczej się nie zdarza...