www.forum4x4.pl

Witam wszystkich podróżników. Razem z rodzinką planuję wypad do Rumunii , planujemy wyjazd na początku sierpnia 2011. Jeśli znacie w okolicach Transylwanii jakieś ciekawe miejsca, fajne pola namiotowe i takie tam, proszę o namiary. Wyprawa typowo rodzinna ... trochę off-roadu i turystyki. Jeśli ktoś che nam towarzyszyć - zapraszam z całymi rodzinami. POZDRAWIAM.

Termin odległy ale wyprawa zacna.
Kto wie może ....

Termin odległy ... , ale to dopiero zapowiedzi wyprawy , lekkie przygotowania zacząć czas ... ustalić sobie urlop w pracy i przygotowanie samochodu . funduszu ... itd. . Na dobre ruszy się po nowym roku ...

po co Ci pola namiotowe ? chcesz coś złapać ?

rumunke

Troche rozumiem "ADAŚ 'a bo też przymierzam/y się do sierpniowego wypadu w tak to nazwe " tamte strony ". Zbieramy info o trasach i noclegach bo z dzieciakami bedziemy smigać. ADAŚ zbieramy info to może coś sensownego z tego wyjdzie.

wyprawę do sąsiedniego województwa też planujecie z odpowiednim wyprzedzeniem?

Niestety tak Nie wiem czy wiesz ale to zawsze trzeba wyjść z domu a co cie za drzwiami spotka tego nie wie niekt więc trzeba sie przygotować

NUREK MAV pisze:Niestety tak Nie wiem czy wiesz ale to zawsze trzeba wyjść z domu a co cie za drzwiami spotka tego nie wie niekt więc trzeba sie przygotować

dlatego niektorzy wolą nieprzewidywalne zdarzenia ..


Damian - jak to bylo jedziemy o 14 stej w bieszczady

taaa...nic nie przebije jednak zeszłorocznego wyjazdu do RO i BLG
w środę z kumplem przy piwie decyzja - jedziemy, w czwartek sprawdzenie auta na szybko
w piątek rano pakowanie co było pod ręką i jazda, tak się zapędziliśmy że pod granicą turecką wylądowaliśmy

ale to wariackie papiery jednak...skrajność
no i zawodowo wolny jak ptak wtedy byłem wróciliśmy po prostu jak się kasa skończyła...

Pogadamy jak będziesz miał dzieci i dwa koty na karku

http://www.karpaty.travel.pl/index.php? ... ws&fn_id=2

tu- masz kopalnie wiedzy
- trafisz na jego przebyte trasy ,masz mapy i wszelakie info
śpi się na dziko ....nie ma obaw - ludzie życzliwi i bezproblemowi
kempingi są - ale większość to dziadostwo
lepiej na dziko nad rzeczką

selim pisze:http://www.karpaty.travel.pl/index.php? ... ws&fn_id=2

tu- masz kopalnie wiedzy
- trafisz na jego przebyte trasy ,masz mapy i wszelakie info
śpi się na dziko ....nie ma obaw - ludzie życzliwi i bezproblemowi
kempingi są - ale większość to dziadostwo
lepiej na dziko nad rzeczką

W kwestii kempingów to się nie zgodzę poza jedynym wszystkie pozostałe, które odwiedziliśmy jadąc dookoła RO były naprawdę przyzwoite i stosunkowo tanie (przedział cen 15-35 lei za namiot, sam. osobowy z 2 załogantami).
A nocleg w górach, nad rzeką, czy na plaży i tak jest the best

Dzięki kolego za tego linka do ... kopalni wiedzy , na pewno będzie przegląd info.

selim dzieki za linka jest naprawde kopalnią wiadomości

Damian ,ramzes - zazdroszcze wam rastamańskiej fantazji ale jak się ma pare kotwic to trudno sie zerwać
Ale w tamtym roku dałem rade rowerem śmignąć na Ukraine Słowacjie i powrót przez ukachane Bieszczady

ADAŚ 4X4 pisze:Pogadamy jak będziesz miał dzieci i dwa koty na karku

dokładnie tak

Widzę że jest cisza , wątek rozwinę po nowym roku
Pozdrawiam

Jeśli zapoznasz się z tym, co jest podane na stronie z linku wklejonego przez kolegę selima, to naprawdę więcej nie potrzeba. Jak chcesz to możesz też zerknąć ew. na naszą stronę http://www.dirtyriders.pl, gdzie dosyć dokładnie opisaliśmy dwa wypady do Rumunii. Może coś z tego Ci podpasuje?

Myślę ,że w przyszłym roku transalpine można sobie darować
będzie ludzi w cholerę i coraz więcej śmieci ...ale widoki zostają
godne polecenia są jej odnogi i jakby trasa równoległa do niej

Chodzi mi po głowie-Transalpina i Albania- ( na nurki ta ostatnia...)

średnio to po drodze ...

Dokładnie. Albo jedno, albo drugie, albo trzy tygodnie napierdalanki za kieratem.

jeśli w 1 stronę to są to 3-4 dni więcej względem normalnej trasy do Albanowa przez Węgry i Serbię (lub Bośnię i Czarnogórę)
jak się ma 3 tygodnie to jest sens i nie ma napierdalanki

Dolicz jeszcze kilka dni na nurki, to się okaże, że jednak trzeba się sprężać i odpuszczać offroad, albo zwiedzanie.

2tyg.jest mało ,żeby objechać Rumunio-Bułgarię