www.forum4x4.pl

Robaczki, kurde sprawa dziwna. Musze wybrac 2 tygodnie urlopu i moge go wziac w listopadzie. Nie zaglebiajac sie w szczegoly no musze to zrobic. No ale przeciez nie bede siedziec cholera w domu, pasuje gdzies pojechac. Ktos sie gdzies wybiera w tym okresie? Bo ja bym sie podlaczyl. Najlepiej chyba Grecja, samo poludnie, bedzie jeszcze znosnie cieplo i dziko, zero turystow.

finger4 pisze:Robaczki, kurde sprawa dziwna. Musze wybrac 2 tygodnie urlopu i moge go wziac w listopadzie. Nie zaglebiajac sie w szczegoly no musze to zrobic. No ale przeciez nie bede siedziec cholera w domu, pasuje gdzies pojechac. Ktos sie gdzies wybiera w tym okresie? Bo ja bym sie podlaczyl. Najlepiej chyba Grecja, samo poludnie, bedzie jeszcze znosnie cieplo i dziko, zero turystow.

W listopadzie pewnie będą gnać do Maroka - to w sumie najlepsza pora na pustynię... Dwa tygodnie (z 3 weekendami) - da radę, chociaż kawałek drogi konkretny

Osz kurde maroko juz wymaga wiekszych przygotowan, ale nie powiem kusi ale w tym roku mam wrazenie, ze nie osiagalne

finger4 pisze:Osz kurde maroko juz wymaga wiekszych przygotowan, ale nie powiem kusi ale w tym roku mam wrazenie, ze nie osiagalne

Masz "w tym roku" "wrażenie", że "nieosiągalne"? Oj, więcej zdecydowania por favor Nie w tym, to w przyszłym - byle nie w sierpniu. Minimalne przygotowania to kupno biletu lotniczego (gdyby zabranie własnego samochodu okazało się nazbyt skomplikowane ). Pozdr

Wiesz co nie mam ekipy na wyjazd, sam nie pojade do Maroka, przydal by sie chociaz pilot...poza tym 2 tygodnie to wydaje mi sie ciut malo, bo tydzien to jest sama podroz..

finger4 pisze:Wiesz co nie mam ekipy na wyjazd, sam nie pojade do Maroka, przydal by sie chociaz pilot...poza tym 2 tygodnie to wydaje mi sie ciut malo, bo tydzien to jest sama podroz..

Jak ruszysz czwartek wieczorem, a wrócisz w poniedziałek (trochę urlop nagiąć można...), to masz 11-12 dni na miejscu (już obleci - chociaż wiadomo że lepiej na 3 tygodnie . Albo leć samolotem - 2-11.11 mam na razie wolny termin , mogę Ci zorganizować, tyle że nie dla 1 osoby, bo to sensu nie ma...)

No wlasnie, dla jednej osoby nie ma sensu...