www.forum4x4.pl

Witam

Chcę się podzielić relacją z wyprawy na Ukrainę naszymi dzielnymi sukami.


http://offroadukraina.blogspot.com/

Przygoda jest wszędzie tylko trzeba się ruszyć. Ciekawa relacja .
Widać zgrana ekipa .
Niedaleko trzeba jechać aby posmakować przygody .Ukraina za miedzą .

fajne foty, ładnie podane

git

fajna wyprawa ....pozazdrościć.

Gratulacje. Udowadniacie, że Samurai nie musi służyć tylko do tyrania "wokół komina". Aż mam ochotę ponownie tam pojechać...
P.S. Mieliście jakieś pozwolenie na wjazd na Przełęcz Legionów? Jeśli nie, to czy robili jakieś problemy przy wyjeździe z parku? Tam przy szlabanie koło leśniczówki. 2 lata temu jechaliśmy tak jak wy i przejechaliśmy, ostatnio chcieliśmy od drugiej strony i nas nie wpuścili.

miras7 pisze:Gratulacje. Udowadniacie, że Samurai nie musi służyć tylko do tyrania "wokół komina". Aż mam ochotę ponownie tam pojechać...

To skąd to:" Samurai '88 "wyprawowy" - sprzedany "?
Czyżby ilość obrażeń kręgosłupa sięgnęła maksimum?

Szkoda mi go trochę, ale długie dojazdy męczyły. Do tego cabrio, przecieka, hałasuje... wiem , wiem , tłumacze się ... Poza tym potrzebowałem coś dla 3 osób. Myślałem o long'u, ale trafiła się Vitara...

Fajne zdjęcia super opis
Gratuluję super wyprawy. Miło popatrzyć i poczytać.

fajny opis fajna wyprawa.
jechałem jednym z tych LR Disco, z którymi spotkaliście się na początku wyprawy.
pozdrawiam
daniel

miras7 pisze:Gratulacje. Udowadniacie, że Samurai nie musi służyć tylko do tyrania "wokół komina". Aż mam ochotę ponownie tam pojechać...
P.S. Mieliście jakieś pozwolenie na wjazd na Przełęcz Legionów? Jeśli nie, to czy robili jakieś problemy przy wyjeździe z parku? Tam przy szlabanie koło leśniczówki. 2 lata temu jechaliśmy tak jak wy i przejechaliśmy, ostatnio chcieliśmy od drugiej strony i nas nie wpuścili.

Pozwolenia nie mieliśmy, wg panującej wokół opinii, że nic takiego nie trzeba mieć. Nie wyobrażam sobie, żeby gość kazał wracać przez przełęcz
Jedynie na połoninach warto mieć wizytówkę od gościa zajmującego się tym w danym rejonie.
Gość sam się znalazł, dał wizytówkę i prosił, żeby jeździć tylko wyjeżdżonymi miejscami i nie niszczyć zieleni bo takie rzeczy się zdarzają.

prl pisze: jechałem jednym z tych LR Disco, z którymi spotkaliście się na początku wyprawy.

Dziękujemy za korektę trasy
Szkoda, że nie daliśmy rady odpalić Waszego śladu na nawigacji.
Kilka razy zabłądziliśmy, ale to też miało swoje uroki
Pozdrawiam.

super,super

piękności

bardzo fajna i ciekawa wyprawa. super fotki
pozdrawam również z TYCHÓW

SUUUUUPER!!! tylko pozazdrościć

a moze ma ktoś jakieś plany (pomysł) na wypad na Ukrainę w okolicy wakacji 2012 roku?
ja zaczynam się już przygotowywać (na razie psychicznie) ale moja małżowina wyraziła już akceptacje pomysłu więc zbieram kasę - czyli jadę - fajnie byłoby zebrać jakąś fajną 4ro załogową ekipę
moim pilotem jest 8letni KaYto ale ma już 3 letnie doświadczenie wiec wiochy nie robi (twardy gość)
zamiar wypadu - jakieś 7-10 dni
wyprawowo- turystyczny - z elementami ciężkiego Off-road-u
spanie tam gdzie się da - namioty
żarcie z ogniska,
ja jestem chętny na 100% szukam tylko ekipy i - przewodnika z doświadczeniem w tamtych rejonach

ewentualnie inne pomysły na jakieś 1500 km

Paweł

Ciekawie opisana wyprawa.

nic dodać,nic ująć.

Pablo_h pisze: ewentualnie inne pomysły na jakieś 1500 km

W przyszłym roku planujemy trasę 4000km.
Na razie zima w garażu

Siemka,
Macie jakies doswiadczenia z tankownaia samochodow LPG na Ukrainie. Chodzi mi o złącza do tankowania?

Standard .

W górach mało stacji, tylko większe miejscowości i przy przejściach granicznych.

Dzieki