www.forum4x4.pl

Cześć,
Prośba do forumowiczów: czy ktoś z was ma kontakt z klubami/osobami w rejonie Magadanu ? Jako wariant awaryjny mamy zaplanowany wyjazd w rejon Magadanu. Ponieważ główny cel tych wakacji chyba bedzie nieosiągalny, więc na szybko montuję możliwość pożyczenia samochodów bez kierowcy lub z kierowcą w rejonie Magadanu. Czy możecie mi pomóc w tej sprawie ?

Pozdrawiam
Andrzej

Dzienniki Kołymskie przeczytałeś i Cię wzięło? Miliard pozwoleń i pieczątek trzeba mieć - z tego co się zorientowałem - żeby się tam poruszać. A poruszać to się można chyba tylko drogą M56.

Jedź tam swoim, ja nim wrócę albo wrócisz moim. Całkiem realny temat, niestety za późno na załatwianie kwitów.
I chyba wolałbym coś bliżej, np. Pamir

Damian pisze:Jedź tam swoim, ja nim wrócę albo wrócisz moim. Całkiem realny temat, niestety za późno na załatwianie kwitów.

No nie jest nierealny, ale prosto też nie jest. Łatwiej i bezpieczniej afrykę na rowerze przejechać, niż dojechać samochodem do Magadanu. I przygotowania to pewnie z rok wcześniej trzeba by zacząć, żeby się udało. Liznąłem temat i ogólnie to jest tam dramat w kosmosie.

Well...jak mam być szczery to mnie przejazd przez "prawdziwą" Syberię jakoś nie kręci. Brzozy brzozy i kamazy. W nieskończoność. Wiem, że upraszczam, ale jakoś bardziej mnie ciągnie w Ałtaj, Mongolię czy szeroko pojęty Pamir.

I tu pomysł podzielenia się z kimś śmietnikiem nie musi być taki gupi.

Mówiąc dokładniej to lecimy do Magadanu i tam na miejscu chcemy wynająć samochód. Dojazd nie wchodzi w rachube ze względu na długość czasu dojazdu i powrotu. Chodzi mi o pomoc w załatwieniu wynajęcia samochodu na miejscu.

raulf pisze:

Damian pisze:Jedź tam swoim, ja nim wrócę albo wrócisz moim. Całkiem realny temat, niestety za późno na załatwianie kwitów.

No nie jest nierealny, ale prosto też nie jest. Łatwiej i bezpieczniej afrykę na rowerze przejechać, niż dojechać samochodem do Magadanu. I przygotowania to pewnie z rok wcześniej trzeba by zacząć, żeby się udało. Liznąłem temat i ogólnie to jest tam dramat w kosmosie.

ŻADEN problem o ile nie weźmiesz się za stary Kołymski Trakt.
To trzeba uściślić.

Darek Elwood pisze: ŻADEN problem o ile nie weźmiesz się za stary Kołymski Trakt.
To trzeba uściślić.

A jest tam inna droga lądem? Samolotem wylądować gdzieś w okolicy i pokręcić się Nivką wokół miasta,też pewnie fajnie

Jest nowy i stary trakt.
Stara droga z każdym rokiem będzie co raz większym wyzwaniem.

Sam przelot przez Syberię jest f-cznie nudny (z wyjątkiem BAMu). Ale Syberia kończy się na Czycie.

Jeszcze dokładniej lecimy do Magadanu samolotem. Bez samochodów i chcemy wynająć samochody na miejscu.

Nastąpił zwrot i chyba pierwotny cel jest w zasięgu naszych starań. Chyba nie wybierzemy sie na Magadan.
Pozdrawiam wszystkich
Andrzej

Otrzymaliśmy pozwolenia do Norylska i byliśmy na płaskowyzu Putorana. Magadan pozostaje na celowniku. Może przyszły rok.

Putorana tak odwiedziliście tylko, czy coś zrobiliście?

[quote="aszy"]byliśmy na płaskowyzu Putorana
Ot, tak normalnie, jakby "byliśmy na zakupach w Biedronce"
A to pewno Wasza wyprawa http://www.forum.outdoor.org.pl/podroze ... -putorana/ , bo chyba nie było dwu wypraw z Polski jednocześnie
Czekam na relację i fotki.

Witam,
Dokładnie tak. Opis wyprawy w przygotowaniu. Trochę jest w podpisach do zdjęć we fragmentarycznej - jeszcze - fotorelacji na Picasaweb:
http://picasaweb.google.com/aszy007/#

Pozdrawiam
Andrzej