Rowerem, busikiem i pieszo - Maramuresz i Bukowina.

[Misiek Bielsko]

Byliśmy z kumplem przez tydzień ostatnio, fotki co prawda robione małpą, ale coś tam widać są tu:
https://picasaweb.google.com/1030542352 ... zesien2012

W Rumunii sucho, jak diabli, jeszcze gorzej niż u nas - w sensie strat w uprawach i braku wody na wsiach. Gorące i suche lato dało się we znaki. Za to widoki, jak zwykle cudo.
Machnęliśmy ok. 350km na dwóch kółkach, wyjeżdżając m.in. pod sam szczyt Vf.Ineu, koncówkę robiąc już z buta.
Jednak MTB ma tę przewagę, że można jeździć w miejsca niedostępne dla 4x4 - zarówno z powodu gabarytów, jak i legalności całej zabawy...

[Darek Elwood]

No ładnie.
Rower ma przyszłość.
Trza jednak wyjściowo do takiej jazdy zadbać o kalorie do jazdy. Skąd pomysł?

[Misiek Bielsko]

Z życia - jeżdżę coraz więcej od jakichś dwóch lat i coraz bardziej wsiąkam. Kumpel jeździ na szosie i MTB od lat z górą dwudziestu. Ciężko było mi za nim nadążyć, ale jak się jedzie swoim tempem, nie szarpiąc się zanadto, to można wiele więcej, niż się by wydawało na początku. Podstawa to dobre gacie z pieluchą, żeby sobie prostaty nie obić, dobre rękawiczki z żelem, żeby dłonie i nadgarstki na kamulcach ocalały (po 20km dziur już czuć stawy) oraz zestaw węglowodanów i płynów w ciągu dnia. My mieliśmy czekolady, batony i żele, no i jakieś izotoniki. Najlepsze jest to, że średnia prędkość przemieszczania się po górach wychodzi tylko niewiele wyższa autem, bo na zjazdach rower jest dwa razy szybszy. A jak teren robi się ciężki, to rower wręcz zyskuje.

[selim]

Misiek, do tej kopalni siarki
można wjechać jeszcze ?
oczywiście...na własną odpowiedzialność

[Misiek Bielsko]

Można, najlepiej od północy, na szlabanie pani spisze nr rejestracyjny i jakiś dowód tożsamości i Cię powinna wpuścić.

[selim]

Tylko ,że chciałem inaczej
przed Toplita - na tej E578
wjechać do góry - stacja meteo- widok z góry na kopalnie
i zjazd w dół ( na googlach widać ,że się da )

[Misiek Bielsko]

Się da. Po rozmowie z dyrekcją Parku Calimani wiem już, że sytuacja nie będzie trwała wiecznie, ale jeszcze się da. Natomiast baaaardzo prosili, żeby trzymać się głównej drogi przez Park i nie zbaczać z niej....

[selim]

To zrozumiale

[Damian]

od strony południowej są dwie legalne drogi, od SE i SW
obie łączą się mniej więcej pod obserwatorium

bardziej przejezdna jest ta od SE
ta druga to miłe urozmaicenie, legalne

[Misiek Bielsko]

Od SW próbowałem dwa lata temu, albo i trzy... osrało się - drzewa powalone itd. Czyżby naprawili?

[Damian]

byliśmy na początku czerwca
nie naprawili, drogę miejscami zabrało, połowę mostku zniknęło i takie tam
nic dramatycznego w sumie, objazdy żlebem strumienia, bez wind o ile pamiętam

[selim]

Tam są ze 4 drogi
- którą masz na myśli ?

dwie łączą się na wprost stacji meteo
a dwie są wcześniej i wylatujesz na zakręcie
(zza meteo) - kończy się to tarasem widokowym

wcześniej jest jeszcze jedna - po lewej stronie
tyle,że lipna droga do "tarasu widokowego"

byłem tam....ale pamięć już nie ta....

droga jest kamienista ? solidne opady zapowiadają

[Damian]

drogi idące na południową stronę są dwie, bo są dwie doliny - SE i SW
główny zjazd do tej zdewastowanej drogi jest za stacją meteo jadąc w kierunku kopalni, przed zakrętem jeszcze
można skręcić wcześniej, ale szlak jest coraz mniej widoczny - zabiera go przyroda

[Darek Elwood]

Ładnie Miesiek.
Myślę, że to dobry trend, ale wymaga sporego samozaparcia i twardej dupy.
Po bałkańskich doświadczeniach z ubiegłego roku, zdecydowałem się z kumplem przy okazji pontonu, zatargać rowery do Azji Centralnej i tam trochę pomieszać.
No i zamieszalim tak, że przeszło to moje najśmielsze wyobrażenia o jeździe rowerowej po zadupiach.
PZDDR!

[selim]

Pogoda ....a właściwie jej brak
szybko weryfikuje plany

od 1500 ..śnieg był
w nocy oberwanie chmury

dzisiaj 1 dzień bez deszczu

[RudeBoy]

Podepnę się tu bo o to chyba jedyne miejsce na forum gdzie o Calimani ktoś wspomniał.

Planuję sobie wakacyjną trasę i chciałem odwiedzić to miejsce.
W linku mapka z trasa przez kopalnie i Calimani. Przejazd z północy na południe.
No i pytania moje.

Czy ta ścieżka jest legalna? No bo jakby nie było droga przecina teren Parku...
Jak z przejazdem przez sam teren kopalni? Trzeba się jakoś specjalnie prosić o pozwolenie na wjazd czy nie nastręcza to jakiś przeszkód?
Liczę na Waszą pomoc.

[Damian]

tak, jest legalna, ale wjedź od północnej strony
tak jak Misiul pisał, na szlabanie spiszą Cię, pokwitujesz i w drogę
chyba że się zmieniło coś, w czerwcu się jeszcze dało

[RudeBoy]

heh kurcze zapomniałem o linku do mapki z trasą

https://maps.google.pl/maps?q=http:%2F% ... 8&t=h&z=11

No właśnie chciałem z północy na południe...

[Damian]

tak, to jedna z dwóch tras

druga jest ryzykowna jednym autem bez windy
zresztą nie wiem czy zakazów nie postawili, bo nie wyglądało jakby ktoś miał zamiar odbudować drogę - to park narodowy

[RudeBoy]

auta z windami ale nie o to idzie by jakiś chardcore uprawiać ma być turystycznie...
Dzięki serdeczne.

[selim]

ciekawiej będzie
jak se wjedziesz na szczyt i zjedziesz
po czym ....na "trójkącie" - patrz uważnie na mapę -widać
odbijesz w lewo ....i cały czas prosto
wyjedziesz na drogę do Vatry

[Misiek Bielsko]

Selim, jaki to szczyt masz na myśli?
To teren Parku, droga nie jest stricte legalna, wjeżdżasz, jak Damian pisał od północy i na szlabanie grzecznie zagadujesz, że chcesz przejechać. Na terenie kopalni łatwo się pogubić, ale mając google w zanadrzu nie powinno być problemu. Uważaj na ciężarówki, bo one nie uważają zbytnio. No i na opony, bo sterczy sporo drutów z płyt betonowych.
Piszę, że nie jest do końca legalna, bo miałem przyjemność gadać z dyrektorem parku, który był już u nas na spotkaniach z dyrekcją m.in. Tatrzańskiego PN i mówił, że JESZCZE przymykają oczy na przejazd tą drogą, ale należy KONIECZNIE się jej trzymać i nie zjeżdżać na boki, przynajmniej na terenie PN Calimani.
Nie wiem, jaki status będzie miała w tym sezonie, ale myślę, że jeszcze spokojnie przejedziecie.