patrol jako ciężarowy na granicach

[sebwr]

Witajcie
Planuje zakup Patrola zarejestrowanego jako samochód ciężarowy i w związku z tym mam pytanie. Otóż czy jadąc w aucie jako ciężarowe będę miał jakieś problemy dodatkowe na granicach poza UE? Jakieś specjalne kolejki, dodatkowe opłaty?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[Takayuki]

Nie. Minie nie chciał celnik w Medyce wpuścić W124 ciężarowym... próba wymuszenia łapówki, przeczekanie 15 min wystarczyło. Patrolem też ciężarowym UA i całe bałkany bez problemów... tam dalej pewnie nie wiedzą co to znaczy ciężarowy w dowodzie - a jak wiedzą mają rozsądne podejście

[Tatuś]

Potwierdzam.
Również mam szpytrola ciężarówkę,nie ma żadnych kłopotów na granicach (raczej wolałbym napisać gdzie nim nie byłem niż gdzie byłem)

[talu]

Nie ma jakichś większych problemów z tym faktem. Teoretycznie możesz jechać przez przejście dla samochodów ciężarowych co zazwyczaj bywa mniej opłacalne ze względu na czas.
Nie ma żadnych problemów. Uważaj natomiast na ilość miejsc, bo jak będziesz mia w dowodzie dwa, a wstawisz kanapę i będziesz wiózł 3 - 5 osób to masz problem - jak trafisz na kogoś bardzo zasadniczego.

[mik]

Ja w tym roku na przejściu z UA płaciłem opłatę za samochód ciężarowy, ale to było jakieś groszowe 10 złotych czy coś kole tego.
Oczywiście opłata wnoszona oficjalnie w okienku z kwitem, nie mylić z łapówkami

[raulf]

Ja w tym roku na przejściu z UA płaciłem opłatę za samochód ciężarowy, ale to było jakieś groszowe 10 złotych czy coś kole tego.
Oczywiście opłata wnoszona oficjalnie w okienku z kwitem, nie mylić z łapówkami

No i chyba dwie pieczątki więcej z tą ich zasrana karteczką, trzeba załatwić.

[Stefan]

u nas w październiku też jeden kolega płacił conieco za ciężarowy

[Fotografik]

jak we wrześniu br. wjeżdżałem na Ukrainę hiluxem ciężarowym o dmc<3,5t. To na przejściu granicznym w Korczowej, po Polskiej stronie zero problemu, jedna kolejka dla wszystkich osobówek, busów, passatów z kratką... Natomiast gdy tylko przejechałem szlaban to sympatycznie wyglądający Ukrainiec zadał mi pytanie, "gruzowy czy osobowy?" No więc zgodnie z prawdą odpowiedziałem że gruzowy, to skierował mnie do osobnej kolejki dla aut ciężarowych o dmc<3,5t. Fakt faktem stały w niej same Ukraińskie mrówki, swoimi passatami, busami etc. Generalnie było trochę papierkowej roboty typu deklaracje celne, zrobienie zdjęcia bagażnika... w zasadzie dla osoby zaznajomionej z tym procesem, załatwienie wszystkiego może zająć godzinkę. Jako że był to mój pierwszy raz na granicy to zeszły mi dwie:) Wydaje mi się że i tak szybciej niż w kolejce dla osobówek bo ta praktycznie cały czas stała w miejscu. Co więcej wymuszono na mnie łapówkę w postaci butelki wódki za "nie wytrzepanie samochodu od śrubki"

Co mnie zastanawia. To dlaczego w kolejce dla osobówek stało pełno Polskich busów które znając życie były ciężarowe, a mnie jako jedynego Polaka wpędzono do kolejki dla "gruzowych"?

[Takayuki]

Znając ich pewnie się jedzie w kolejkę dla osobowych i wkłada załącznik do paszportu.
Ja zawszę przez Medykę jeżdżę, i biorę ich na przeczekanie... różne cuda wymyślali, VIN, dodatkowe papiery na psa, bagaż, dowód tymczasowy [tu mieli rację:] ... czy postoję 6 czy 7 godzin mnie nie zbawi , a jak stoi kolejka za mną godzinę to w końcu człowieka puszczają, coś podejrzewam, że więcej tracą na mrówkach które czekają za mną, niż by ze mnie zdarli

[Stefan]

na krościenku o dziwo nie było problemów...
co prawda były dwa podchody typu... ooo siekierka, to co robimy... albo ... nie wiecie jak się tu przekracza granicę?...
ale przy totalnej olewce nie podejmowali tematu dalej i puszczali bez problemu..

[sebwr]

Dziękuję bardzo za informacje. Teraz mogę już ze spokojnym sumieniem zaopatrzyć się w "ciężarówkę"