
Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Moderator: Misiek Bielsko
Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Planujemy z żoną 2-3 tygodniową podróż na Nordkapp na przełomie lipca, sierpnia. Założenia trasy to Litwa, Łotwa, Estonia, Finlandia, Norwegia, Szwecja. Szukamy 1-3 chętnych "ekip". Proszę również o wszelkie wskazówki którędy najlepiej jechać, co zobaczyć. Może ktoś dysponuje mapami, zapisem trasy, jakimiś roadbookami itd? (z pominięciem ekstremalnych skusiek 

Pajero
Niva
Y61
Niva
Y61
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Generalnie seatem arosa trasa zrobiona.
Smietnikami chcecie jechac?
Bessensu chyba troche.
Terenu to tam nie zaznasz.
Smietnikami chcecie jechac?
Bessensu chyba troche.
Terenu to tam nie zaznasz.
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
sześć krajów po drodze i ani grama terenu? no co Ty... 
A śmietnik jak to śmietnik pakowny jest. Kilka lat temu zrobiliśmy mondkiem Danię wzdłuż i wszerz + południe Szwecji. W kilu mieścinach informatory turystyczne zawierały "miejscówki" z dotarciem only 4x4 - pewnie na wyrost ale jednak.

A śmietnik jak to śmietnik pakowny jest. Kilka lat temu zrobiliśmy mondkiem Danię wzdłuż i wszerz + południe Szwecji. W kilu mieścinach informatory turystyczne zawierały "miejscówki" z dotarciem only 4x4 - pewnie na wyrost ale jednak.
Pajero
Niva
Y61
Niva
Y61
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Moje info moze byc zdeaktualizowane, ale nie sadze.
Tak jak mowie. Arosa zrobiony nordkapp i grama szutru nie bylo. Raz tylko jak chcielismy zjechac z drogi w las na nocleg to bylo gorzej, ale dalismy rade.
A litwe, lotwe i estonie w zeszlym roku motocyklem enduro robilem. Dupko. Gosc w 4x4 na pierwszej stacji nas wyprowadzil z bledu,ze sobie offroadu nie pouprawiamy itd..
Pomijam ze trasy, proste po horyzon i nudne jak nie wiem:
Litwa

Łotwa:

Jedynie jakbys przez obwod jechal i Rosje to moze. Moim zdaniem jazda pelnoprawnym 4x4 tam to strata kasy.
to masz przynajmniej 7000 km . Czyli albo w oszczednej osobowce spalisz tez 350-400 litrow paliwa albo w smietniku przynjamniej 800-1000 , co przy cenach paliwa daje kilka tysi oszczednosci.
Ale tylko moje zdanie to jest.
Tak jak mowie. Arosa zrobiony nordkapp i grama szutru nie bylo. Raz tylko jak chcielismy zjechac z drogi w las na nocleg to bylo gorzej, ale dalismy rade.
A litwe, lotwe i estonie w zeszlym roku motocyklem enduro robilem. Dupko. Gosc w 4x4 na pierwszej stacji nas wyprowadzil z bledu,ze sobie offroadu nie pouprawiamy itd..
Pomijam ze trasy, proste po horyzon i nudne jak nie wiem:
Litwa

Łotwa:

Jedynie jakbys przez obwod jechal i Rosje to moze. Moim zdaniem jazda pelnoprawnym 4x4 tam to strata kasy.
to masz przynajmniej 7000 km . Czyli albo w oszczednej osobowce spalisz tez 350-400 litrow paliwa albo w smietniku przynjamniej 800-1000 , co przy cenach paliwa daje kilka tysi oszczednosci.
Ale tylko moje zdanie to jest.
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
we wrześniu zrobiłem jakieś 800km po Litwie, w zasadzie po samych szutrach, nawet granicę PL-LT dwukrotnie szutrem przekraczałem...a na Żmudzi to nawet windy używałem, ale trochę za mocno uparłem się żeby nad ładne jezioro dojechać 
w Laponii kilkanaście lat temu osobówką sporo szutrów zaliczyłem
i nawet alternatywy nie było za bardzo
jedyne co mogę potwierdzić, to fakt że w Norwegii tylko asfalt
ale Finlandia i Szwecja - sporo turystyki OR

w Laponii kilkanaście lat temu osobówką sporo szutrów zaliczyłem
i nawet alternatywy nie było za bardzo

jedyne co mogę potwierdzić, to fakt że w Norwegii tylko asfalt
ale Finlandia i Szwecja - sporo turystyki OR
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Moze inaczej.
Szutry tez byly
Ale odcinki rowne jak stol:
Gdzie tym intruderem szlo 100km/h jechac z palcem w dupie.
Ja na ktoryms z takich szutrow zanotowalem nawyzsza predkosc z calej wycieczki ~130km/h wg Gps'a.
Ale off roadem to bym tego nie nazwal. Pyca osobowki az milo, a byle lepszy suv bedzie jak zmota z magamu na choince4x4
W Szwecji do jakiegos momentu tez bywalem czesto (okolice Goteboga) i tez nie widzialem za duzo off'u. Ale sie nie upieram, bo offu na sily nie szukalem. Poka jakies foty z tego ofu w Finlandii, moze plany wakacyjne zweryfikuje 
Jak off to na Murmansk. Bena tansza a wrazen na pewno nie braknie
http://motovoyager.net/2013/01/dzika-po ... murmanska/
Na zachete:

Szutry tez byly
Ale odcinki rowne jak stol:

Gdzie tym intruderem szlo 100km/h jechac z palcem w dupie.
Ja na ktoryms z takich szutrow zanotowalem nawyzsza predkosc z calej wycieczki ~130km/h wg Gps'a.
Ale off roadem to bym tego nie nazwal. Pyca osobowki az milo, a byle lepszy suv bedzie jak zmota z magamu na choince4x4


Jak off to na Murmansk. Bena tansza a wrazen na pewno nie braknie
http://motovoyager.net/2013/01/dzika-po ... murmanska/
Na zachete:

y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
z Finlandii nie pokażę, bo primo byłem osobówką i jeździłem właśnie takimi szutrami, a secundo - w 99 roku nie miałem aparatu cyfrowego, tylko mercedesa w124 z czterema studentami i żarciem z PL w bagażniku
byłem wtedy już świadomy ofrojdowo i widziałem szutry idące przez płytkie brody, czy drogi leśne, którymi dojeżdżaliśmy z trudem do jezior na biwak (wspomnienie komarów do dziś mnie porusza)
a jeśli chodzi o litwę, to byłem tam kilka razy i zaprawdę powiadam że jest gdzie jeździć.
zwłaszcza na żmudzi czy auksztocji
a i do zwykłego szlajania się po krajach nadbałtyckich sprawne 4x4 się przyda, bo drogi boczne to jeszcze w większości szutry z mega tarkami, gdzie osobówka się rozpadnie - chyba że jedziesz 20km/h

byłem wtedy już świadomy ofrojdowo i widziałem szutry idące przez płytkie brody, czy drogi leśne, którymi dojeżdżaliśmy z trudem do jezior na biwak (wspomnienie komarów do dziś mnie porusza)
a jeśli chodzi o litwę, to byłem tam kilka razy i zaprawdę powiadam że jest gdzie jeździć.
zwłaszcza na żmudzi czy auksztocji
a i do zwykłego szlajania się po krajach nadbałtyckich sprawne 4x4 się przyda, bo drogi boczne to jeszcze w większości szutry z mega tarkami, gdzie osobówka się rozpadnie - chyba że jedziesz 20km/h
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
99? Powaznie? To masz info z 15 lat do tylu.
Finalndii nie wyasfaltowali jak Norwegii, bo nie ma komu, ale wszelkie przpusty, mostki itd.. jak i utrzymanie drogi bylo na prima-sort
Arose tez sie dalo zakopac przy okazji biwaku, ale to na tyle. W kawalku jednym byla i nic sie nie rozpadlo.
Sprawne 4x4 przyda sie wszedzie. Na Litwie sie nie znam. Bo bylem tylko kilka razy i bez zaciecia off roadowego i szukania na sile. Chodzi mi tylko oto,ze gdybym pojechal swoim patrolem na nordkapp przez Finalnie to bym bym mocno zawiedziony, bo to samo w 99% przypadkow moge zrobic plaskim, a 100% robie rav'ka czy byle foresterem wygodniej i taniej. Takie moje zdanie przynajmniej ,ale nikomu nie mam zamiaru narzucac nic.
Za to Karelie polecal mi dobry znajomy z ktrorym co nieco juz widzialem, a on sam zwiedzil jeszcze wiecej i byl oczarowany.

Finalndii nie wyasfaltowali jak Norwegii, bo nie ma komu, ale wszelkie przpusty, mostki itd.. jak i utrzymanie drogi bylo na prima-sort
Arose tez sie dalo zakopac przy okazji biwaku, ale to na tyle. W kawalku jednym byla i nic sie nie rozpadlo.
Sprawne 4x4 przyda sie wszedzie. Na Litwie sie nie znam. Bo bylem tylko kilka razy i bez zaciecia off roadowego i szukania na sile. Chodzi mi tylko oto,ze gdybym pojechal swoim patrolem na nordkapp przez Finalnie to bym bym mocno zawiedziony, bo to samo w 99% przypadkow moge zrobic plaskim, a 100% robie rav'ka czy byle foresterem wygodniej i taniej. Takie moje zdanie przynajmniej ,ale nikomu nie mam zamiaru narzucac nic.
Za to Karelie polecal mi dobry znajomy z ktrorym co nieco juz widzialem, a on sam zwiedzil jeszcze wiecej i byl oczarowany.

y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Na sam Nordkapp ( czysta i to droga komercja ) jeżeli już jechać to naprawdę warto przez Rosję.W tamtą stronę przez Litwę i Łotwę kierować się na St.Petersburg i dalej na Murmańsk. Z Murmańska na Kirkenes w Norwegii i w dół przez Helsinki promem do Estonii razem tak cirka 10000 km . Poza traumatyczną i nie przewidywalną czasowo granicą Rosyjsko - Łotewską po prostu rewelacja. Można sobie wybrać mniej lub bardziej trudną drogę ale na pewno będzie dziko - szczególnie za St Petersburgiem. W jedną stronę paliwko po około 3-4 PLN wiec wychodzi tanio, tylko w Norwegi jest mały szok cenowy po Rosji. Fajnie jest jechać w okolicach końca czerwca można nie brać latarki ( jest całą dobę jasno ) ale warto brać coś na komary ( choć na ogół środki tubylców są bardziej skuteczne ) Duże wrażenie robi zona - rejon przygraniczny między Norwegią a Rosją na odcinku 100 km dwie stacje benzynowe oraz niezapomniane miasto Nikiel. Ogólnie jest bezpiecznie chociaż w zonie podobno nie jest się dobrze zatrzymywać. Uwaga całkowicie pusta granica Rosyjsko Norweska czynna od 8-16.
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
No i to już jest jakaś podpowiedź 
tu chłopaki mieli wszystkiego po trochę, długie proste, ssutry, lasy tylko ciekawe w jakich proporcjach
http://www.youtube.com/watch?v=BWPZ6fGrgFU
no i bardziej terenowo
http://www.youtube.com/watch?v=yFk35awFi1s
tylko w tym przypadku jazda samopas to spore ryzyko

tu chłopaki mieli wszystkiego po trochę, długie proste, ssutry, lasy tylko ciekawe w jakich proporcjach
http://www.youtube.com/watch?v=BWPZ6fGrgFU
no i bardziej terenowo
http://www.youtube.com/watch?v=yFk35awFi1s
tylko w tym przypadku jazda samopas to spore ryzyko
Pajero
Niva
Y61
Niva
Y61
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Mam dokaldnie takie same odczucia.eassa pisze:Na sam Nordkapp ( czysta i to droga komercja ) jeżeli już jechać to naprawdę warto przez Rosję.W tamtą stronę przez Litwę i Łotwę kierować się na St.Petersburg i dalej na Murmańsk. Z Murmańska na Kirkenes w Norwegii i w dół przez Helsinki promem do Estonii razem tak cirka 10000 km . Poza traumatyczną i nie przewidywalną czasowo granicą Rosyjsko - Łotewską po prostu rewelacja. Można sobie wybrać mniej lub bardziej trudną drogę ale na pewno będzie dziko - szczególnie za St Petersburgiem. W jedną stronę paliwko po około 3-4 PLN wiec wychodzi tanio, tylko w Norwegi jest mały szok cenowy po Rosji. Fajnie jest jechać w okolicach końca czerwca można nie brać latarki ( jest całą dobę jasno ) ale warto brać coś na komary ( choć na ogół środki tubylców są bardziej skuteczne ) Duże wrażenie robi zona - rejon przygraniczny między Norwegią a Rosją na odcinku 100 km dwie stacje benzynowe oraz niezapomniane miasto Nikiel. Ogólnie jest bezpiecznie chociaż w zonie podobno nie jest się dobrze zatrzymywać. Uwaga całkowicie pusta granica Rosyjsko Norweska czynna od 8-16.
Tzn nie znam tyle szczegolow i przez Rosje nie jechalem, ale znam kogos kto jechal

Teraz to jedyna rozsadna opcja jesli chce sie 4x4 jechac.
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
swieta racja co chlopaki powyzej pisza!
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Byłem kilka lat temu na Nordkappie jeepem z przyczepą campingową. Trasa taka sama jak podałeś w początkowym poście.
Na sam Nordkapp polecam pojechać na noc (jest parking), no i czekać na ten słynny zachodo-wschód słońca, kiedy to ono nie 'zanurza' się w morzu. Na samym przylądku CHOLERNIE drogo, więc radzę zabrać własny prowiant (tudzież szampana, jak czynią wycieczki niemieckich emerytów).
Tunel dojazdowy na Nordkapp też drogi
W drodze powrotnej pojechaliśmy północno-zachodnią Norwegią i szczerze polecam taką trasę. Byliśmy m.in. na Lofotach
Jeśli interesuje Cię więcej szczegółów, to daj znać co konkretnie (miejsca/ceny/warunki?)
I jeszcze taki drobiazg - weźcie ciepłe ciuchy i śpiwory, bo bywa różnie - w Finlandii nocami mieliśmy latem +4*C.
Na sam Nordkapp polecam pojechać na noc (jest parking), no i czekać na ten słynny zachodo-wschód słońca, kiedy to ono nie 'zanurza' się w morzu. Na samym przylądku CHOLERNIE drogo, więc radzę zabrać własny prowiant (tudzież szampana, jak czynią wycieczki niemieckich emerytów).
Tunel dojazdowy na Nordkapp też drogi

W drodze powrotnej pojechaliśmy północno-zachodnią Norwegią i szczerze polecam taką trasę. Byliśmy m.in. na Lofotach

Jeśli interesuje Cię więcej szczegółów, to daj znać co konkretnie (miejsca/ceny/warunki?)
I jeszcze taki drobiazg - weźcie ciepłe ciuchy i śpiwory, bo bywa różnie - w Finlandii nocami mieliśmy latem +4*C.
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
eszelon napisz wszystko co pamiętasz, gdzie i co warto, tak jak pisałem na początku objechaliśmy południową Szwecję i Danię. Wiem że tanio nie jest, mosty nad Sundem potrafią szarpnąć po kieszeni
ale za to z namiotem nie ma żadnego problemu w myśl Allemansrätten. W ciągu 2 tygodni takiej jazdy całkiem przypadkiem zdarzyło nam się nawet "obozować" na boisku piłkarskim
Przemawia do nas propozycja eassa. Jest dużo ciekawsza niż nasz pierwotny plan. Wojtek_W przez Rosję jechaliście wzdłuż M18?
Dzięki za wszystkie podpowiedzi i sugestie.


Przemawia do nas propozycja eassa. Jest dużo ciekawsza niż nasz pierwotny plan. Wojtek_W przez Rosję jechaliście wzdłuż M18?
Dzięki za wszystkie podpowiedzi i sugestie.
Pajero
Niva
Y61
Niva
Y61
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Cześć Wam!
Wszedłem na forum w poszukiwaniu kompanów właśnie do takiej podróży, jak w temacie.
Rzeczywiście zamarzył nam się z dziewczyną jako cel Nordkapp. W ubiegłym roku objechaliśmy Morze Czarne i chcąc pójść za ciosem, w tej samej konwencji ale innym klimacie myślimy o tegorocznej wyprawie "Dookoła Morza Bałtyckiego". Przejazd przez stolice państw nadbałtyckich Wilno, Ryga, Talinn - najważniejsze punkty. Następnie koniecznie St Petersburg no i dalej na północ przez Karelię i Półwysep Kolski, w tym oczywiście Murmańsk. Po zdobyciu Nordkappu, do Polski można by uderzyć przez Finlandię, Szwecję, Danię i Niemcy jako mały odpoczynek od dziczy.
Aktualnie jestem w posiadaniu wszystkich potrzebnych map - świeżutki Atlas Europy na Litwę, Łotwę i Estonię, Norwegię, Finlandię, Danię i Niemcy, Obwód Leningradzki, Plan miasta St Petersburga, Republika Karelii i Obwód Murmański. Widziałem się też z Mariuszem R., który komercyjnie udostępnia szczegółowe trasy na Garmina + obfite opisy, które od niego kupiłem. Dodatkowo mam też namiar na przejście graniczne w Narwie, gdzie można zgłosić się wcześniej mailowo, żeby nie czekać zbyt długo (przejście w centrum miasta - nie chcą kolejek), do ludzi, którzy mogą nas powozić po jednym z jezior w Karelii, do pośrednika wizowego, z którego oni korzystali.
Do tej pory jednak było ciężko z chętnymi lub raczej z terminami, a w 1 samochód nie czujemy się jeszcze do końca na siłach jechać. Może jakoś byśmy się dogadali?
Pozdrawiam!
Janek
Wszedłem na forum w poszukiwaniu kompanów właśnie do takiej podróży, jak w temacie.
Rzeczywiście zamarzył nam się z dziewczyną jako cel Nordkapp. W ubiegłym roku objechaliśmy Morze Czarne i chcąc pójść za ciosem, w tej samej konwencji ale innym klimacie myślimy o tegorocznej wyprawie "Dookoła Morza Bałtyckiego". Przejazd przez stolice państw nadbałtyckich Wilno, Ryga, Talinn - najważniejsze punkty. Następnie koniecznie St Petersburg no i dalej na północ przez Karelię i Półwysep Kolski, w tym oczywiście Murmańsk. Po zdobyciu Nordkappu, do Polski można by uderzyć przez Finlandię, Szwecję, Danię i Niemcy jako mały odpoczynek od dziczy.
Aktualnie jestem w posiadaniu wszystkich potrzebnych map - świeżutki Atlas Europy na Litwę, Łotwę i Estonię, Norwegię, Finlandię, Danię i Niemcy, Obwód Leningradzki, Plan miasta St Petersburga, Republika Karelii i Obwód Murmański. Widziałem się też z Mariuszem R., który komercyjnie udostępnia szczegółowe trasy na Garmina + obfite opisy, które od niego kupiłem. Dodatkowo mam też namiar na przejście graniczne w Narwie, gdzie można zgłosić się wcześniej mailowo, żeby nie czekać zbyt długo (przejście w centrum miasta - nie chcą kolejek), do ludzi, którzy mogą nas powozić po jednym z jezior w Karelii, do pośrednika wizowego, z którego oni korzystali.
Do tej pory jednak było ciężko z chętnymi lub raczej z terminami, a w 1 samochód nie czujemy się jeszcze do końca na siłach jechać. Może jakoś byśmy się dogadali?
Pozdrawiam!
Janek
-
- Posty: 623
- Rejestracja: śr lut 04, 2009 1:20 pm
- Lokalizacja: Miasto Królów Polskich/ Skien Norwegia
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
jak by ktos chcial cos wiecej wiedziec np o srodku norwegii (Bergen) potrzeboowal pomocy to niech sie odzywa, bo ja tu mieszkam to pomoge w razie czego 

Pajero 92 2,5 TD 

Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Plan się dziś narodził. Litwa-Łotwa-Estonia, dalej prom do Helsinek, (Nordkapp odpuszczamy), Lofoty i dalej powrót Norwegią, Szwecją i mostem do Danii. Pełen spontan i budżetowo.
Potrzebujemy, szczególnie liczę na kontakt z tambylcami.
-namiarów na stacje lpg
-namiary na dobre safari wieloryby
-namiary na atrakcje mniej popularne a warte zobaczenia.
miejscówki biwakowe na zadupiach też mile widziane.
Potrzebujemy, szczególnie liczę na kontakt z tambylcami.
-namiarów na stacje lpg
-namiary na dobre safari wieloryby
-namiary na atrakcje mniej popularne a warte zobaczenia.
miejscówki biwakowe na zadupiach też mile widziane.
-
- Posty: 623
- Rejestracja: śr lut 04, 2009 1:20 pm
- Lokalizacja: Miasto Królów Polskich/ Skien Norwegia
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Masz tu liste stacji lpg w norwegii http://www.lpgnorge.no/stasjonsoversikt/
dodatkowo mozesz gazu szukac na stacjach shell i esso i punktach obslugi kamperow tam czesto maja stacje lpg. dodatkow kup koncowke do tankowania w skandynawii.
dodatkowo mozesz gazu szukac na stacjach shell i esso i punktach obslugi kamperow tam czesto maja stacje lpg. dodatkow kup koncowke do tankowania w skandynawii.
Pajero 92 2,5 TD 

Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień

O końcówce nie pomyślałem. Tzn obstawiałem niemiecką, a z allegro wyszła mi holenderska niespodzianka.
-
- Posty: 623
- Rejestracja: śr lut 04, 2009 1:20 pm
- Lokalizacja: Miasto Królów Polskich/ Skien Norwegia
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
https://www.google.no/search?q=koncowka ... Wf_aC4M%3A
germańcy maja inna
ps. droge antlantycka sobie odpusc. fajna jest tylko na jesien jak sa sztormy
germańcy maja inna
ps. droge antlantycka sobie odpusc. fajna jest tylko na jesien jak sa sztormy

Pajero 92 2,5 TD 

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 4
- Rejestracja: pn paź 21, 2013 7:58 pm
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
wieloryby np w andenes na lofotach, widoki lepsze niestety są w okolicy A, ale warto dla foto safari z wielorybami jak masz extra dzień. kasę zwrócą jak nie zobaczysz wieloryba albo dostaniesz bilet na następny dzień.bIp pisze:Plan się dziś narodził. Litwa-Łotwa-Estonia, dalej prom do Helsinek, (Nordkapp odpuszczamy), Lofoty i dalej powrót Norwegią, Szwecją i mostem do Danii. Pełen spontan i budżetowo.
Potrzebujemy, szczególnie liczę na kontakt z tambylcami.
-namiarów na stacje lpg
-namiary na dobre safari wieloryby
-namiary na atrakcje mniej popularne a warte zobaczenia.
miejscówki biwakowe na zadupiach też mile widziane.
polecam północną finlandię, dania z renifera genialne, po drodze zoo i muzeum samów, kopalnia złota.
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Zwróciłbym na Waszym miejscu uwagę na temat promów.
W wakacje bywa ciężko nawet na trasie Tallin - Helsinki.
Ale jeszcze gorsza sprawa jest z Lofotami. Tzn. jeśli chcecie np. wjechać od północy, a potem na południu przepłynąć promem. Bywa nerwowo i można stracić trochę czasu, jeśli się nie ma rezerwacji (my cudem się załapaliśmy).
Nordkapp - my wyszliśmy z założenia, że jedziemy zobaczyć, bo doszliśmy do wniosku, że skoro już jesteśmy 'tak blisko', to trzeba zobaczyć (głównie wschód/zachód słońca). Ceny na miejscu robią wrażenie
Finlandia - cudne widoki.
Uważajcie na renifery na drogach - czasem robią dziwne manewry
W wakacje bywa ciężko nawet na trasie Tallin - Helsinki.
Ale jeszcze gorsza sprawa jest z Lofotami. Tzn. jeśli chcecie np. wjechać od północy, a potem na południu przepłynąć promem. Bywa nerwowo i można stracić trochę czasu, jeśli się nie ma rezerwacji (my cudem się załapaliśmy).
Nordkapp - my wyszliśmy z założenia, że jedziemy zobaczyć, bo doszliśmy do wniosku, że skoro już jesteśmy 'tak blisko', to trzeba zobaczyć (głównie wschód/zachód słońca). Ceny na miejscu robią wrażenie

Finlandia - cudne widoki.
Uważajcie na renifery na drogach - czasem robią dziwne manewry

Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
hey.bIp pisze:Plan się dziś narodził. Litwa-Łotwa-Estonia, dalej prom do Helsinek, (Nordkapp odpuszczamy), Lofoty i dalej powrót Norwegią, Szwecją i mostem do Danii. Pełen spontan i budżetowo.
Potrzebujemy, szczególnie liczę na kontakt z tambylcami.
-namiarów na stacje lpg
-namiary na dobre safari wieloryby
-namiary na atrakcje mniej popularne a warte zobaczenia.
miejscówki biwakowe na zadupiach też mile widziane.
jak to na forach kazdy ma wlasne zdanie moze troche zbyt skrajne czyt, brakuje obiektywizmu no ale swiadomi o tym wiedza i odrzucają obligatoryjnie skrajne poglady

Wszystko zalezy co kto lubi . jesli natura to polnoc europy jak najbardziej,zrobilem te trasy pare razy roznymi sposobami wlacznie z Norkapp rowerem to taka alternatywa dla platnego tunelu i samego przyladka. rowery maja free


Niestety takie miejsca jak Rovaniemi Nordkapp to komercja ale mozna wszystko byle z glową







piotr.m
http://www.masicz.pl
http://www.masicz.pl
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
Dzięki.
Plan ulega modyfikacjom, za dużo do obejrzenia w No, więc pribałtykę i finlandię odpuszczamy. Każdy z ekipy gdzieś w pribałtyce był, więc problem z ułożeniem trasy, żeby nie zdublować. Połączymy to kiedyś z Petersburgiem, albo wyjazdem wędkarskim. Finlandia same minusy. Język do bani, drzewa wszystko zasłaniają (mam ich dużo w pracy), LPG niedostępne, a punktów do zobaczenia jakby mniej. Może od północy zahaczę bo tundrę muszę własnym okiem pomacać.
Planowałem oceanarium w Tromso, ale jak powiadasz, Alesund lepsze, to dopisuje do listy.
Płyniemy Świnoujście -Ystad lub Trelleborg, wracamy mostem przez Danię.
Plan ulega modyfikacjom, za dużo do obejrzenia w No, więc pribałtykę i finlandię odpuszczamy. Każdy z ekipy gdzieś w pribałtyce był, więc problem z ułożeniem trasy, żeby nie zdublować. Połączymy to kiedyś z Petersburgiem, albo wyjazdem wędkarskim. Finlandia same minusy. Język do bani, drzewa wszystko zasłaniają (mam ich dużo w pracy), LPG niedostępne, a punktów do zobaczenia jakby mniej. Może od północy zahaczę bo tundrę muszę własnym okiem pomacać.
Planowałem oceanarium w Tromso, ale jak powiadasz, Alesund lepsze, to dopisuje do listy.
Płyniemy Świnoujście -Ystad lub Trelleborg, wracamy mostem przez Danię.
Re: Nordkapp – Przylądek Północny lipiec/sierpień
cokolwiek zrobisz w klimatach jakie lubisz i tak bedziesz happy
nie bede podawał Ci miejscowek bo duzo sie zmienia czasami ogrodzi sie fajny teren bo wlasciciel ma dosc naduzywania przepisow o podrozowaniu i noclegowaniu w kazdym miejscu z zachowaniem minimum zasad
na pewno znajdziesz swoje. troche intuicji troche wyczucia przestrzeni i kazdy nocleg 7 gwiazdek
powodzenia 




piotr.m
http://www.masicz.pl
http://www.masicz.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość