Strona 1 z 3

Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: pn lip 08, 2013 11:25 pm
autor: RudeBoy
Atakował ktoś przejazd z Baia Mare do Sapanty "droga" nr 183?
Jest to do zrobienia turystycznie?

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 5:57 am
autor: Mroczny
a masz jakiś namiar na fajny nocleg koło baia-mare?

co do trasy - nie jechałem nią ale wygląda ok. Nawet google ją podpowiada i twierdzi, ze się da :)

a ma ktoś jeszcze jakieś fajne traski bukowina/maramuresz? Takie na teraz, na jednodniowe wycieczki pod kątem widoków, zabytków?

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 6:41 am
autor: SzczesnyLR
w zeszłym roku robiłem wjazd do Sapante od 183
jechałem od Satu Mare i jakoś tuż za Vama odbiłem na wschód do 183
drogę polecam ale kilka razy się cofaliśmy bo się urywała , coś ok. 6h ją robiłem

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 6:47 am
autor: Mroczny
brzmi doskonale

w sapante jakieś agro przytomne jest. Jeziorko po drodze. Ma sens

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 7:52 am
autor: NUREK MAV
Jak mnie pamięć nie myli .... tak jak wspominał @szczesnyLR droga do zrobienie,myśmy miel podobne problemy bo raz drogę szlag trafił a raz drwale zablokowali i musieliśmy sporo kręcić. spanie z wodą też jest i to całkiem ciekawe ..
https://picasaweb.google.com/1053536880 ... 9860038434

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 7:59 am
autor: Wojtek Bratford
Jest przejazd z Huta Certeze do Sapanty.
Byłem w czerwcu 2013.
W Huta Certeze przed rzeczką trzeba skręcić w prawo na piękną szutrówkę,a poźniej w lewo ostro (45%) pod górę do kopalni piachu czu innych minerałów.Za kopalnią w lewo i później na orientację w kierunku Sapanty,bo dróżek jest kilka.
Po wyjeździe z lasu po lewej restauracja,a dalej po prawo mały camp z domkami,sanitariatami,barem i mozliwością rozbicia namiotu.
Uprzedzam,że ta trasa nie jest turystyczna tylko raczej turystyk extrem,po drodze kilka brodów i głębsze koleiny :D
Rzadko udaje się wrzucić 3 bieg...

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 8:51 am
autor: trawers
Wojtek Bratford pisze:Po wyjeździe z lasu po lewej restauracja,a dalej po prawo mały camp z domkami,sanitariatami,barem i mozliwością rozbicia namiotu.
Camping jako miejscówka jest jak najbardziej ok. Ale odradzam te mikro campingi. Dwóch dorosłych facetow prawie się nie mieściło :-) Zdecydowanie lepiej rzucić namiot :-)

Tą samą drogę robilismy 2 lata temu i rzeczywiście można się trochę pogubić.

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 9:05 am
autor: RudeBoy
No git to zaatakujemy ten przejazd.
Miejscówki na spanie w okolicah Baia Mare nawet nie szukałem bo postanowiliśmy pierwszą noc po przyjeździe z PL spać na bogato w jakimś hostelu w Baia Mare. Gdyż dojedziemy tam bardzo późno i będą załogi po 1100km za sobą.

Za to jakiś ustronny nocleg koło Sapanty by się przydał.

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 9:36 am
autor: Mroczny
Grzesiek - a kiedy tam będziecie?

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 9:39 am
autor: RudeBoy
od 27 lipca do 10 sierpnia

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 10:00 am
autor: Damian
wieści z pocz. czerwca 2012

wjechaliśmy drogą 183 od baia mare
po wjeździe na otwarte łąki odbicie ze 183 i kierunek ogólnie Sapanta, ścieżkami
różne konfiguracje są możliwe, bo jest tam mała plątanina dróżek, brodów, wymytych podjazdów
jak kolega wyżej napisał - MT i reduktor cały czas, bo są koleiny z gliną
potem jest sam zjazd z płaskowyży do Sapanty (szlak idący prosto na północ wzdłuż rzeki płynącej przez Sapantę) i tu zaczyna się ciekawiej - my mieliśmy sporo błota, parę ostrych zjazdów po glinie, zjazd do koryta strumienia na asekuracjach (bo drogę zabrało) oraz usuwanie kamieni i przejazd po osuwisku które zleciało na drogę

być może w tym roku drogę tę już naprawili, ale nawet jeśli nie to i tak jest przejezdna dla aut z windami i oponami

bardzo przyjemny odcinek na pierwszy dzień w RO
:)21

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 1:13 pm
autor: Zbowid
7 km od Bajamare jest fajna meta... duży parking, gotują obiad i jest net. Siedziałem tam trzy dni w zeszłym roku jak mi sie auto rozkraczyło :oops: :)21

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 1:22 pm
autor: Mroczny
7 w którą stronę?
bo też tujotą jadę

:)21

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 1:45 pm
autor: RudeBoy
Damian pisze:wieści z pocz. czerwca 2012

wjechaliśmy drogą 183 od baia mare
po wjeździe na otwarte łąki odbicie ze 183 i kierunek ogólnie Sapanta, ścieżkami
różne konfiguracje są możliwe, bo jest tam mała plątanina dróżek, brodów, wymytych podjazdów
jak kolega wyżej napisał - MT i reduktor cały czas, bo są koleiny z gliną
potem jest sam zjazd z płaskowyży do Sapanty (szlak idący prosto na północ wzdłuż rzeki płynącej przez Sapantę) i tu zaczyna się ciekawiej - my mieliśmy sporo błota, parę ostrych zjazdów po glinie, zjazd do koryta strumienia na asekuracjach (bo drogę zabrało) oraz usuwanie kamieni i przejazd po osuwisku które zleciało na drogę

być może w tym roku drogę tę już naprawili, ale nawet jeśli nie to i tak jest przejezdna dla aut z windami i oponami

bardzo przyjemny odcinek na pierwszy dzień w RO
:)21
No to widzę, że będzie grubo...

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 1:47 pm
autor: Mroczny
po łikendzie zrecenzuję
:)21

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 1:56 pm
autor: RudeBoy
Mroczny pisze:po łikendzie zrecenzuję
:)21
doskonale :)

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 3:03 pm
autor: Damian
RudeBoy pisze:No to widzę, że będzie grubo...
minął rok, wiele się mogło zmienić na tych ostatnich km przed Sapantą
na lepsze lub na gorsze :)21

Mroczuś dostał traka na ten odcinek, będzie forpocztą
:)21

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 3:37 pm
autor: Zbowid
Mroczny pisze:7 w którą stronę?
bo też tujotą jadę

:)21
Jadąc od Satu Mare - domek prowadzi Ciocia Lucija. Jakby co na pw... A kiedy się wybierasz?

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 4:34 pm
autor: h0MER
droga jest łatwa.
znaczy się kilka lat temu jej fragment na wschód od połonin oberwał się i jest nieciekawie ale połoninami bez problemu się to objedzie (polecam od razu serki u pasterzy na połoninie)
bodaj w ubiegłym roku przejechalismy praktycznie po tej oberwanej trasie i miedzy drzewkami ciut ciut boczkiem i też dalo radę.
w każdym bądź razie nie ma co się spinać bo nie bedzie trudno.
Jeziorko od strony Baja Mare jest fajne i dość ciepłe.
Od strony sapanty jest rzeczka i odpowiednio płaski kawałek łączki.

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 5:05 pm
autor: Damian
na pewno piszemy o tej samej drodze do Sapanty (w sumie z tego płaskowyżu jest jedna)?
ta droga jest widoczna na google maps, idzie prosto na S od Sapanty wzdłuż strumienia
i większości jej w 2012 roku już nie było:

Obrazek


Obrazek

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 5:14 pm
autor: RudeBoy
Chyba nie do końca o tej samej a przynajmniej w części nie tej samej.
Damian Twoja droga prowadziła prosto z płaskowyżu/połoniny na północ do Sapanty.
Być może ta o której pisze homer to ta, która idzie niemalże równolegle po zachodniej stronie Twojej trasy i to jest ta stricte DJ183.
:roll:

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 8:10 pm
autor: selim
Na tory kolejowe ....ktos trafil? :D

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: wt lip 09, 2013 9:09 pm
autor: mik
Damian pisze:

Obrazek
Czy po tym zjeździe z foty droga odbija w prawo wzdłuż rzeki a po jakiś około 2 km dociera do takiego klimatycznego wodospadu ??

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: czw lip 11, 2013 10:04 pm
autor: Piotr WGM
Witajcie. 15 Lipca ruszam w te rejony. Trasa wzdłuż granicy z Ukrainą do Suceavy. Powrót Hangu, Colibita. Potem Węgry puszta, Eger, Tokaj w wiadomym celu. Wracam 26-27 Lipca.

Re: Rumunia - przejazd Baia Mare - Sapanta

: sob lip 13, 2013 7:53 am
autor: Mroczny
wczoraj zrobiliśmy

aby nie było nudy trzeba było 183 opuścić w połowie i trochę uatrakcyjnić przejazd. Trudność: jechaliśmy dzień po deszczu ale gleba powierzchownie mokra. Stąd fajnie opony gryzły i obyło się bez asekuracji czy windowania. Ale parę elementów jazdy figurowej było.

Jak na rumunię to kiepska trasa - mało widoczków, mało połonin. Prawie cały czas las i tyle. No i zrywka idzie gorzej niż na Ukrainie - trzeba pilnować giepsa bo drogi są nieaktualne i żyją swoim życiem.