Strona 1 z 1
zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz gru 08, 2013 1:21 pm
autor: rorte
hej.własnie wrócilismy z wyprawy trasą zamość-czechy-niemcy-francja-hiszpania-maroko-mauretania-mali-burkina-benin w/w pojazdem.jak ktoś ma jakieś pytania,się tam wybiera-służę pomocą:)
Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz gru 08, 2013 4:11 pm
autor: NUREK MAV
no chwalebny czyn ...

, a teraz zapodaj foty jako dokument z wyjazdu ,a pytania posypią się same ..

Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: wt gru 10, 2013 1:46 pm
autor: rorte
Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: śr gru 11, 2013 9:42 am
autor: wojo02
kopiujesz link bezposredni i wkladasz go miedzy (chyba)
daj wieksze, bo na tych nic nie widac (na 10" ekranie)
Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: śr gru 11, 2013 10:19 am
autor: rorte
udało się

Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: śr gru 11, 2013 10:24 am
autor: rorte
Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: śr gru 11, 2013 9:12 pm
autor: danti
Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz gru 22, 2013 9:08 pm
autor: ravv
szacun...
picnic sie sprzedał w cotonou?
CDP w Beninie wymagane?
Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: pn gru 23, 2013 8:45 am
autor: rorte
hej.
plan był by wrócić do bamako i tam sprzedać.ale że nadarzyła się okazja ''na szybko i satysfakcjonująco''sprzedalismy w wagadugu.i stamtąd mieliśmy lot do brukseli
w beninie cdp nieobowiązuje.
a co do auta to podobno najlepsze ceny w mauretanii

Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz sty 18, 2015 11:48 am
autor: rorte
Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz sty 18, 2015 2:18 pm
autor: Cajman
widzę że mieliście "przydupasa" w postaci miejscowego policjanta/wojskowego. W którym kraju
Byłem tam w 2012 - było to tuż przed problemami z rebelią w Mali - jak teraz wygląda sprawa ze swobodą przemieszczania się ?
Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz sty 18, 2015 2:54 pm
autor: rorte
My byliśmy w grudniu 2013r,było to od granicy mauretania-mali(gogui)aż do samego Bamako.
Nie było innej opcji,my straciliśmy prawie cały dzień,bo nie chcieliśmy się zgodzić na jazdę bez eskorty.
Wywiezli nas na jakiś posterunek,i nie chcieli oddać paszportów.Dzwoniliśmy do polskiego konsulatu,ale mieli nas w dupie
"jak zeście pojechali na teren objęty działańami wojennymi,radżcie se sami".
Eskorta dotyczyła WSZYSTKICH obcokrajowców,oczywiście płatna(my wytargowaliśmy na 80e)
Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz sty 18, 2015 3:05 pm
autor: Zbowid
Obejrzałem przy okazji obie... Fajna przygoda i fajne zdjęcia.

Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz sty 18, 2015 3:54 pm
autor: Damian
zdjęcia może mało artystyczne, do tego robione smartfonem

ale za to pełne lokalnego życia i klimatu, fajne

Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz sty 18, 2015 7:44 pm
autor: rorte
Cieszę się że się podoba.
Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz sty 18, 2015 8:24 pm
autor: Mroczny
nie mogę takich rzeczy oglądać

Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz sty 18, 2015 9:04 pm
autor: rorte
sorry,wybaczysz?
Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz sty 18, 2015 9:16 pm
autor: Mroczny
nie
bo teraz nie mogę jechać.. i przez najbliższy rok też pewnie nie.. a gul skacze
zazdraszczam pasjami takich wycieczek... bez sponsorów, bez medialnego szoł,
Re: zamość-benin...toyotą picnic...
: ndz sty 18, 2015 9:44 pm
autor: klucz13
rorte pisze:Cieszę się że się podoba.
łeee bez przewodnika, onekskluzif i bez wieczornych animacj kaowca
fajna przygoda
