Post
autor: Szwagier » śr kwie 21, 2004 12:47 pm
Płyny hamulcowe:
DA-1 - polski płyn hamulcowy, do hamulców bębnowych, łatwo palny, mała wytrzymałość na wysokie temp. b.mało dodatków uszlachetniających - niemożna go mieszać z innymi płynami!!!
GTŻ-22M - produkt dawnego ZSRR, klasy R-3
R-3 - polski, do tarczowych, mało dodatków uszlachetniających, prawie niespotykany
R-3/190-ORGANIKA - odpowiednik R-3, dop. temp. pracy 190C, mieszalny tylko z R-3/205, silnie toksyczny!
R-3/205-ORGANIKA - do hamulców tarczowych, dop. temp. pracy 205C, mieszalny tylko z R-3/190, nie mieszalny z innymi, rozpuszcza lakiery, silnie toksyczny, b.wrażliwy na wilgoć
Płyny powyżej, niewiem czy są produkowane, może i są, sami sobie odpowidzcie na to pytanie. Są to starsze typy płynów jak widać.
Jeśli ktoś chce je nawzajem mieszać, te lub z jakimiś innymi to robi to na własną odpowiedzialność!!!!!!! Np. po zmieszaniu mogą się "zważyć" i d...a! trza spuszczać cały płyn z układu, a komu się chce? ewentualnie, wyssać strzykawką ze zbiorniczka, ale to głupiego robota.
DOT - amerykańska specyfikacja określająca max. temp. pracy płynów hamulcowych.
Są one robione na bazie gliceryny, oleju rycynowego oraz cieczy syntetycznych.
DOT-3 - temp. pracy do 205C
DOT-4 - temp. pracy do 230C
DOT-5 - temp. pracy do 260C
Niewiem jakich płynów używacie w swoich pojazdach, ale uważam, że najodpowiedniejszy jest DOT-3 do Uaz-a. Jest tani, łatwo dostępny i jeszcze myślę, że będzie wiele, wiele lat w produkcji.
Ale to Wasz wybór. Niewiem jak jest z mieszaniem tych płynów, trzeba poczytać na opakowaniach. Niemieszajcie jakichś starych płynów z nowymi bo się mogą porobić gluty.
Najlepiej co kilka lat wymienić płyn hamulcowy, wiadomo, starzeje się, traci właściwości, chłonie wilgoć, a wtedy płyn można lepiej ścisnąć. A wiadomo, płyn hamulcowy powinien być mało ściśliwy i to jest jego główna cecha!!
Przy okazji zweryfikować cały układ. Cylinderki i tłoczki wyczyćic i np. posmarować motor-lajfem. Troche dłubaniny, ale wiadomo, że cały układ sprawny. A odpowierzyć, to chyba każdy umie. Jakby co to wymienić gumowe przewody, wszystkie gumki i po sprawie.
Niewiem jak jest z tymi gumowymi osłonkami tłoczek/cylinderek. Może np. ktoś miał zalany stary płyn, który miał w sobie mało dodatków uszlachet. i może nie rozpuszczał brudu, osadu, błota... i tak zostało. Zalał nowym i ten nowy to wypłukał, rozpuścił. Rozszczelinło się wszystko i już - cieknie. A może też R3 jest w jakimś stopniu "żrący" i dzisiejsze gumki są przystosowane do lepszej jakości płynów, a R-3, je uszkodził! Niewem, może jeszcze są jakieś przyczyny...
Ruski płyn? Kto chce to niech ryzykuje. Może się uda. Ja niepolecam. Rusy teraz produkują niezłe badziewie.
Pytania?
Uaz 3151 rocznik 1989 & K-750