Blokujący ręczny

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
El Modzello
Posty: 379
Rejestracja: czw mar 14, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żywiec

Blokujący ręczny

Post autor: El Modzello » pt maja 07, 2004 9:52 am

Witam
Problem jest taki że ręczny sie blokuje po zaciagnięciu. Po spuszczeniu wajchy hamulec pozostaje zablokowany, i trzeba dopiero szarpnąć autem coby sie zwolnił. Wczoraj w lesie miałem nieprzyjemną sytuacje na stromym podjeździe gdzie z ręcznego musiałem ruszyć i syff panowie bo koła zablokowane. No i co z tym zrobić? :-?

Awatar użytkownika
Paweł Cybulski
Posty: 490
Rejestracja: czw maja 06, 2004 2:06 pm
Lokalizacja: Nieporęt k. W-wa

Post autor: Paweł Cybulski » pt maja 07, 2004 9:54 am

A probowałeś może przesmarować, rozebrać, przecześcić?

GAZFAN
 
 
Posty: 11514
Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Długa Szlachecka
Kontaktowanie:

Post autor: GAZFAN » pt maja 07, 2004 10:32 am

Po pierwsze zajrzyj czy sa sprezyny? w jakim stanie? w ogole jaki jest caly uklad tych smiesznych kuleczek, moze syf powlazil i sprezyny nie sa w stanie szczek cofac?.
Ostatnio zmieniony pt maja 07, 2004 10:53 am przez GAZFAN, łącznie zmieniany 1 raz.
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 :)

Awatar użytkownika
El Modzello
Posty: 379
Rejestracja: czw mar 14, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: El Modzello » pt maja 07, 2004 10:39 am

senks :)2

Awatar użytkownika
cowboy_3151
Posty: 424
Rejestracja: wt maja 13, 2003 6:22 am
Lokalizacja: Smardzewice-Tomaszów Mazowiecki

Post autor: cowboy_3151 » pt maja 07, 2004 12:20 pm

Może masz za dużo siły i wypchnołeś zaślepkę od rozpieracza ręcznego, obejrzyj i jak tak to wstaw ja głebiej i zaklep.
Chodzi o ten bolec co rozpiera dwa na boki, a te rozpierają szczęki. Przy zbytnim zuzycjiu i sile przy zaciaganiu ręcznego bywaja przypadki że wogule nie odbije bo za daleko wejdzie i trzeba to rozebrać.

Awatar użytkownika
wupasek
 
 
Posty: 3908
Rejestracja: wt lut 10, 2004 11:28 pm
Lokalizacja: Łódź / Tuszyn
Kontaktowanie:

Post autor: wupasek » pt maja 07, 2004 12:25 pm

no kurcze u mnie tak jest, ta czesc ktora jest wciskana przez dzwignie recznego, zostala wepchnieta, tyle ze jezdze z tym juz kawal czasu wiec chyba musialbym sporo rzeczy w tym wymienic
czy duzo klopotu ze zlozeniem tego do kupy jest? bo nie wiem czy sam dam rade

GAZFAN
 
 
Posty: 11514
Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Długa Szlachecka
Kontaktowanie:

Post autor: GAZFAN » pt maja 07, 2004 12:38 pm

To proste jest... Ja humanistamechanik jestem i dalem rade:) rozebralem, wyczyscilem, przesmarowalem i zlozylem.. DASZ RADE!
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 :)

Awatar użytkownika
wupasek
 
 
Posty: 3908
Rejestracja: wt lut 10, 2004 11:28 pm
Lokalizacja: Łódź / Tuszyn
Kontaktowanie:

Post autor: wupasek » pt maja 07, 2004 12:40 pm

no to musze sie za to wziasc skoro nie jest to jakies specjalnie skomplikowane :)2

Awatar użytkownika
cowboy_3151
Posty: 424
Rejestracja: wt maja 13, 2003 6:22 am
Lokalizacja: Smardzewice-Tomaszów Mazowiecki

Post autor: cowboy_3151 » pt maja 07, 2004 12:42 pm

wupasek pisze:wiec chyba musialbym sporo rzeczy w tym wymienic
czy duzo klopotu ze zlozeniem tego do kupy jest? bo nie wiem czy sam dam rade
Nie jest tak zle. tak na pierwszy rzut, to jak jeżdzi to nie blokuje, więc prawdopodobnie są tak zjechane okładziny, że pomimo to ich nie rozpiera.
Trzeba wie rozebrać hamulec i je wymienić. Cofnać ten rozpierak w właście położenie i prawdopodobnie dorobić/zaadoptować od czegoś tą zaslepkę bo jej tam prawdopodobnie nie ma, albo wystarczy ją jak jest wyprofilować do poprzedniego kształtu.
I najważnieisze jak nie hamuje to wina okładzin i nie trzeba ciągnąć z całej siły bo wtedy tylko kłopot.

GAZFAN
 
 
Posty: 11514
Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Długa Szlachecka
Kontaktowanie:

Post autor: GAZFAN » pt maja 07, 2004 12:45 pm

albo wina regulacji samej dlugosci cięgna.
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 :)

Awatar użytkownika
kuki469
Posty: 354
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 10:05 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Teleśnica

Post autor: kuki469 » sob maja 08, 2004 12:17 am

nie miałem ręcznego przez rok, do chwili gdy przez przypadek go nie zaciągnąłem, pojechałem kawełek zaczęło się dymić i od tamtej pory jakbyś w ścianę walnął. Podejrzewam że szczęki były zajeb..... olejem i innym syfem i się przeczyściły. Proste rozwiązania są najlepsze

Awatar użytkownika
pilmar
Posty: 1917
Rejestracja: pt maja 09, 2003 9:20 pm
Lokalizacja: Białobrzegi n.Pilicą

Post autor: pilmar » ndz maja 09, 2004 9:41 am

GAZFAN pisze:albo wina regulacji samej dlugosci cięgna.
jest jeszcze jedna regulacja...
szczęk na dole śrubą z kwadratowym łbem, co jakiś czas trzeba podciągnąć hamulec dokręcając ją - wtedy rozpiera szczęki w miejscu ich dolnego mocowania

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość