Trza wziąć pod rozwagę, że "miękkość" oryginalnego zderzaka może się brać stąd, że oryginalny jest on tylko z nazwy. Na przykładzie mojego samochodu - w ciągu paru lat zderzak był kilkanaście razy prostowany, w tym raz, w wyniku dość niespodziewanego manewru jego końce ustawiły się względem siebie o 180 stopni - czyli się skręcił

.
W każdym normalnym samochodzie po dzwonie zderzak się wymienia - a tutaj odpowiedni młot, imadło, w razie wojny prasa (albo linka i drzewo) i proszę - zderzak jak nowy

Ale pewnych rzeczy się nie oszuka i taki profil już sztywności nie ma....