gdzie!?
Moderator: Student
Władziu!Zrobiłem juz dwa nadwozia z laminatu i chce szelestów,ale formy na hardtopa nie mam.Mozna to zrobić jednostkowo,ale jak pisałem to trudna sprawa/b,pracochłonna/.
Normalna procedura jest taka:
-kopyto o kształcie docelowym-zbudowane poza samochodem,
-powierzchnia kopyta wykończona "na lustro",
-forma z laminatu,zrobiona na kopycie,odpowiednio usztywniona/najlepiej konstrukcja przekładkowa/,
-gotowy wyrób laminowany w formie,
-wykończenie
Technologia laminatu jest nastawiona na produkcję seryjną,koszt formy kilkakrotnie przewyższa koszt wyrobu i w praktyce trza ok 20-30 wyrobów,aby zamortyzować formę.
My budujemy jednostkowo z pominieciem formy.Ale wadą tego systemu jest właśnie brak powtarzalności i duży nakład własnej pracy na wykańczanie powierzchni zewnętrznej /szlifowanie,szpachlowanie i tak w kółko/.Zalety:fantazja prawie nieograniczona i robisz dokładnie takie nadwozie jakie potrzebujesz.
Może ktoś produkujący spoilery,albo inne g zechce zainwestować w nowy model hardtopa,ale musi mieć perspektywę sprzedaży jak sadzę na poziomie 100 szt.
Normalna procedura jest taka:
-kopyto o kształcie docelowym-zbudowane poza samochodem,
-powierzchnia kopyta wykończona "na lustro",
-forma z laminatu,zrobiona na kopycie,odpowiednio usztywniona/najlepiej konstrukcja przekładkowa/,
-gotowy wyrób laminowany w formie,
-wykończenie
Technologia laminatu jest nastawiona na produkcję seryjną,koszt formy kilkakrotnie przewyższa koszt wyrobu i w praktyce trza ok 20-30 wyrobów,aby zamortyzować formę.
My budujemy jednostkowo z pominieciem formy.Ale wadą tego systemu jest właśnie brak powtarzalności i duży nakład własnej pracy na wykańczanie powierzchni zewnętrznej /szlifowanie,szpachlowanie i tak w kółko/.Zalety:fantazja prawie nieograniczona i robisz dokładnie takie nadwozie jakie potrzebujesz.
Może ktoś produkujący spoilery,albo inne g zechce zainwestować w nowy model hardtopa,ale musi mieć perspektywę sprzedaży jak sadzę na poziomie 100 szt.
vandall ma rację. Kilka lat dorabiałem do państwowej pensji w firmie produkującej spoilery i inne badziewie do tuningu pojazdów. Cena jednostkowej produkcji jest waląca na kolana. Firma jeszcze istnieje więc mogę zorientować się w cenie, ale może Ci ciśnienie skoczyć. Co do styropianu , to nie do końca masz rację vandall. Po chłopsku rzecz biorąc styropian dzielimy na miękki (biały) i twardy (brązowy). Biały do niczego, ale brązowy jest znakomity do wykonania kopyta.
Prowadziłem beztroskie życie, ale kupiłem gza.
No ładnie..... A jak już laminujesz kopyto to rozumiem, że żywica z matą szklaną tak jak przy produkcji jachtów. Jaka ostatecznie grubość laminatu uznawana jest za wystarczającą, żeby się pod własnym ciężarem nie połamała???
Koszty materiałów w przybliżeniu? Moja plandeczka jest jeszcze całkiem sobie niczego, ale kiedyś będzie po niej. Buda w kształcie plandeczki, jeszcze w jakimś jedynie słusznym kolorze (kto spotkał się z żelkotem w kolorze khaki???) i wtedy, jak sądzę, w autku i ciszej i cieplej, małe odplwy nad drzwiami, z tyłu jakaś szyba a nie plastik, wycieraczka może, a może i ogrzewana ta szybka? Bezpieczniej chyba, widać lepiej?

Koszty materiałów w przybliżeniu? Moja plandeczka jest jeszcze całkiem sobie niczego, ale kiedyś będzie po niej. Buda w kształcie plandeczki, jeszcze w jakimś jedynie słusznym kolorze (kto spotkał się z żelkotem w kolorze khaki???) i wtedy, jak sądzę, w autku i ciszej i cieplej, małe odplwy nad drzwiami, z tyłu jakaś szyba a nie plastik, wycieraczka może, a może i ogrzewana ta szybka? Bezpieczniej chyba, widać lepiej?
Władek - Kraków
wupasek pisze:kup sobie oryginalny metalowy dach, bedziesz mial szybki, podgrzewanie, wszystko bedzie, tapicerka na gorze, a nie jakies półśrodki
Widziałem ten metalowy dach. Jakbym go założył to z mojego UAZ-a wyszedłby karawan dla brygady tygrysa a nie auto terenowe! Dach musi mieć kształt plandeki, bo ten kształt powoduje również, że UAZ coś w sobie ma! Właściciela odmiennych poglądów wzywam na udeptaną ziemię na walkę na miecze lub topory, do ostatniej krwi!!! Ha!
A na poważnie: jakiś kanciasty ten nowy dach blaszany. Tapicerkę czy podpinkę raczej, oryginalną mam założoną, jest fajnie. Co do szybki to "lepij byńdzie te bucki widać, ino że za szybkom"...
Na uazbuce jest rozwiązanie wycieraczki do tylniej szyby, proste jak konstrukcja cepa. A użyteczne, jakby nie patrzyć!
Władek - Kraków
Fotek jeszcze nie mam, zbieram siły na jakiegoś cyfraka i natychmiast potem będę tańczył wokół autka, coby patenty swoje rozpowszechniać!
Nie zamontowałem jeszcze wszystkich nowości, w garażu tylko rośnie mi ilość klamotów do założenia. Nie wiadomo tylko czy "podejdą". Ostatnio z przyczyn różnych chciałem wymienić docisk i tarczę, okazało się że docisk, który mi człowiek sprzedał - "znakomite i najlepsze sprzęgło firmy LUK" - może i jest znakomite, tyle tylko, że nie pasuje do mojego koła zamachowego. Zostałem z obcym dociskiem w ręku. I co tu poradzić? Zbieram się do zanabycia oryginalnego alternatora na 90 amper chyba, czekam na opinię o sworzniach, będą fotki - dam znać i prześlę!

Nie zamontowałem jeszcze wszystkich nowości, w garażu tylko rośnie mi ilość klamotów do założenia. Nie wiadomo tylko czy "podejdą". Ostatnio z przyczyn różnych chciałem wymienić docisk i tarczę, okazało się że docisk, który mi człowiek sprzedał - "znakomite i najlepsze sprzęgło firmy LUK" - może i jest znakomite, tyle tylko, że nie pasuje do mojego koła zamachowego. Zostałem z obcym dociskiem w ręku. I co tu poradzić? Zbieram się do zanabycia oryginalnego alternatora na 90 amper chyba, czekam na opinię o sworzniach, będą fotki - dam znać i prześlę!
Władek - Kraków
No miałem na mysli biały styropian.A brązowy?To pewnie mówisz o piance poliuretanowej w arkuszach-zgadzam się jest swietna,tyle ze droga.My budujemy kopyta ze sklejki lub takich badziewiastych,elastycznych płyt wiórowych.Zaokrąglenia formujemy z pianki poliuret,tej do wypieniania,budowlanej.beztroski pisze:vandall ma rację. Kilka lat dorabiałem do państwowej pensji w firmie produkującej spoilery i inne badziewie do tuningu pojazdów. Cena jednostkowej produkcji jest waląca na kolana. Firma jeszcze istnieje więc mogę zorientować się w cenie, ale może Ci ciśnienie skoczyć. Co do styropianu , to nie do końca masz rację vandall. Po chłopsku rzecz biorąc styropian dzielimy na miękki (biały) i twardy (brązowy). Biały do niczego, ale brązowy jest znakomity do wykonania kopyta.
Jasna rzecz,kopyto przed laminowaniem jest wyszpachlowane,oszlifowane,pomalowane itp.Musi ono być gładkie,tak żeby przy laminowaniu dobrze wycisnąć powietrze i żeby wyrób miał jednakowa grubość.O wadach juz pisałem-po prostu gładka strona wychodzi od wewnątrz,a zewnętrzną trza obrabiać.Dla ułatwienia dodam,że styren w żywicy jest silnie rakotwórczy i wybuchowy,a po szlifowaniu laminatu to lepiej ubranie wyrzucić /szkło gryzie strasznie/
Pod własnym ciężarem to sie raczej nie załamie,wszak jego wytrzymałość właściwa jest wyższa niz stali.Ale mniejsza,chodzi Ci pewnie raczej o wklęśnięcia.Można temu zapobiec przez konstrukcję przekładkową,ale łatwiej przez unikanie duzych płaszczyzn,czyli tworzenie niskich "przetłoczeń"/naklejone na kopyto listwy/.Władek pisze:No ładnie..... A jak już laminujesz kopyto to rozumiem, że żywica z matą szklaną tak jak przy produkcji jachtów. Jaka ostatecznie grubość laminatu uznawana jest za wystarczającą, żeby się pod własnym ciężarem nie połamała???![]()
Koszty materiałów w przybliżeniu? Moja plandeczka jest jeszcze całkiem sobie niczego, ale kiedyś będzie po niej. Buda w kształcie plandeczki, jeszcze w jakimś jedynie słusznym kolorze (kto spotkał się z żelkotem w kolorze khaki???) i wtedy, jak sądzę, w autku i ciszej i cieplej, małe odplwy nad drzwiami, z tyłu jakaś szyba a nie plastik, wycieraczka może, a może i ogrzewana ta szybka? Bezpieczniej chyba, widać lepiej?
Materiały stosuje się takie same jak przy produkcji jachtów:mata szklana,tkanina ew i zywica poliestrowa.Jako rozdzielacz-alkohol poliwinylowy,lub wosk Ceara/niektórzy giganci jadą na paste do podłóg/.
Żelkot to po prostu żywica z barwnikiem.Przy metodzie która opisuje-nie ma sensu.To jest tak,że mając forme negatywową-pokrywa się ja rozdzielaczem,a potem kładzie żelkot który bedzie warstwą zewnętrzną,gładka.Potem się laminuje i od wewnątrz jeszcze raz żelkot ,tzw topcot.
Grubość laminatu musi być odpowiednia-minimum 3 warstwy maty 450,a w miejscach obciażonych-nawet cztery.Masa własna na poziomie 1200kg/m sześć.
Najlepszą jakość dostaje się przy metodzie podciśnieniowej-ale to cały wykład by był.
Koszt mat. na nadwozie tak jak widzisz na obrazku jest na poziomie 1kzł.
Jak sam nie zrobisz kopyta-to nie widzę tego taniej niz 4-6 kzł.Laminowanie jest w sumie banalne,ino ta reszta.....
vandall napisał:
No miałem na mysli biały styropian.A brązowy?To pewnie mówisz o piance poliuretanowej w arkuszach-zgadzam się jest swietna,tyle ze droga.My budujemy kopyta ze sklejki lub takich badziewiastych,elastycznych płyt wiórowych.Zaokrąglenia formujemy z pianki poliuret,tej do wypieniania,budowlanej.
Jasna rzecz,kopyto przed laminowaniem jest wyszpachlowane,oszlifowane,pomalowane itp.Musi ono być gładkie,tak żeby przy laminowaniu dobrze wycisnąć powietrze i żeby wyrób miał jednakowa grubość.O wadach juz pisałem-po prostu gładka strona wychodzi od wewnątrz,a zewnętrzną trza obrabiać.Dla ułatwienia dodam,że styren w żywicy jest silnie rakotwórczy i wybuchowy,a po szlifowaniu laminatu to lepiej ubranie wyrzucić /szkło gryzie strasznie
Dokładnie, chodziło mi o piankę poliuretanową, ale starałem się określić ją "po chłopsku". Nawet jak załatwiałem ją sobie z zakładu produkującego elementy do samolotów, to obowiązywało to określenie
. Inaczej patrzyli na ciebie jak na głupa.
Ze szlifowaniem dziadostwa, to męka pańska. Nie ma sposobu, żeby nie wdostało się pod ubranie. Istna frajda oglądać faceta z czerwoną zatartą plapą starającego się wytrzeć kark i co chwila chłapiącego świeże powietrze
. Między innymi z tego powodu z roboty zrezygnowałem, a ktoś tam pisze, że to proste jest 
No miałem na mysli biały styropian.A brązowy?To pewnie mówisz o piance poliuretanowej w arkuszach-zgadzam się jest swietna,tyle ze droga.My budujemy kopyta ze sklejki lub takich badziewiastych,elastycznych płyt wiórowych.Zaokrąglenia formujemy z pianki poliuret,tej do wypieniania,budowlanej.
Jasna rzecz,kopyto przed laminowaniem jest wyszpachlowane,oszlifowane,pomalowane itp.Musi ono być gładkie,tak żeby przy laminowaniu dobrze wycisnąć powietrze i żeby wyrób miał jednakowa grubość.O wadach juz pisałem-po prostu gładka strona wychodzi od wewnątrz,a zewnętrzną trza obrabiać.Dla ułatwienia dodam,że styren w żywicy jest silnie rakotwórczy i wybuchowy,a po szlifowaniu laminatu to lepiej ubranie wyrzucić /szkło gryzie strasznie
Dokładnie, chodziło mi o piankę poliuretanową, ale starałem się określić ją "po chłopsku". Nawet jak załatwiałem ją sobie z zakładu produkującego elementy do samolotów, to obowiązywało to określenie

Ze szlifowaniem dziadostwa, to męka pańska. Nie ma sposobu, żeby nie wdostało się pod ubranie. Istna frajda oglądać faceta z czerwoną zatartą plapą starającego się wytrzeć kark i co chwila chłapiącego świeże powietrze


Prowadziłem beztroskie życie, ale kupiłem gza.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość