Łaźnia parowa w Uazie:)

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
pwojtas
 
 
Posty: 122
Rejestracja: sob lis 01, 2003 6:58 pm
Lokalizacja: Chełmno

Łaźnia parowa w Uazie:)

Post autor: pwojtas » sob cze 12, 2004 5:11 pm

Mam pytanko dość śmieszne. Od niedawna bawię się Uazem i ostatnio miałem taką oto historię. Otóż dorwała mnie ulewa i...włączyłem dmuchawe bo szyby zaszły lekko ...a tu jak nie zacZnie walić z nawiewu dość ciepła para wodna:))) momentalnie miałem łaźnie parową w Uazie:)))cholibcia woda do nagrzewnicy mi naleciała czy co??? Mieliście podobne przygody?
Uaz469B kiedyś, teraz Disco 300tdi

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 1977
Rejestracja: sob lis 01, 2003 10:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Łaźnia parowa w Uazie:)

Post autor: Władek » sob cze 12, 2004 7:10 pm

pwojtas pisze:Mam pytanko dość śmieszne. Od niedawna bawię się Uazem i ostatnio miałem taką oto historię. Otóż dorwała mnie ulewa i...włączyłem dmuchawe bo szyby zaszły lekko ...a tu jak nie zacZnie walić z nawiewu dość ciepła para wodna:))) momentalnie miałem łaźnie parową w Uazie:)))cholibcia woda do nagrzewnicy mi naleciała czy co??? Mieliście podobne przygody?
Ktoś kiedyś wyjaśniał mi to "zjawisko". Przez dziurę na podszybiu (taki wentylator "grawitacyjny" - klapka z siatką) woda z ulewy na przykład wpada wprost na nagrzewnicę, więc jeśli nie ma odciętego dopływu gorącej cieczy z chłodnicy, to zamienia kapiącą na nią wodę w parę i wtedy już ni hu hu, nic nie widać, szyby stają się nieprzeźroczyste.
Władek - Kraków

Awatar użytkownika
pwojtas
 
 
Posty: 122
Rejestracja: sob lis 01, 2003 6:58 pm
Lokalizacja: Chełmno

Post autor: pwojtas » ndz cze 13, 2004 12:09 am

Dokładnie to się stało:))) jełop jeden nie odciąłem ogrzewania (ten kranik na głowicy) to i miałem efekt:))))
Uaz469B kiedyś, teraz Disco 300tdi

Awatar użytkownika
kuki469
Posty: 354
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 10:05 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Teleśnica

Post autor: kuki469 » ndz cze 13, 2004 9:58 am

Norma, wada konstrukcyjna. :lol:

Awatar użytkownika
Szwagier
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 93
Rejestracja: śr mar 17, 2004 1:33 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska/Warszawa

Post autor: Szwagier » ndz cze 13, 2004 10:54 am

To samo miałem podczas moich pierwszych jazd :-?
A to tylko kranik.
Uaz 3151 rocznik 1989 & K-750

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 1977
Rejestracja: sob lis 01, 2003 10:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Władek » ndz cze 13, 2004 11:00 am

Ja mam kranik dolotowy zrobiony z zaworu kulowego, wmontowany w układ już w kabinie, wystarczy sięgnąć pod nagrzewnicę i go znaleźć... :lol: Natomiast, że to zawór kulowy to się bez problemu otwiera i zamyka jednym krótkim ruchem dźwigienki o 90 stopni.
A jeśli już jesteśmy przy nagrzewnicy: zastanawiam się czy jej nie zlikwidować... :o :o :o
Mam w autku webasto, grzeje jak 102, wiatrak do szyb przednich i tak będę robił mocniejszy, więc zastanawiam się czy po prostu nagrzewnicy nie usunąć. Co Wy na to? Miałbym trochę miejsca na jakieś CB, może na radio i inne szpeje?
Władek - Kraków

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: Dragunov » wt sie 03, 2004 10:40 pm

Devasto dobra rzecz. Najlepiej z zaporożca, wydajne i oszczedne, ja osobiscie zastanawiam sie nad nagrzewnica z żuka :)
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

Awatar użytkownika
CLIMBER
 
 
Posty: 1362
Rejestracja: pn lis 25, 2002 7:49 am
Lokalizacja: Warszawa/Przemyśl/Mazury

Post autor: CLIMBER » śr sie 04, 2004 12:10 am

Dragunov pisze:Devasto dobra rzecz. Najlepiej z zaporożca, wydajne i oszczedne, ja osobiscie zastanawiam sie nad nagrzewnica z żuka :)


nagrzewnica z zuka ?? :o moim zdaniem oryginalna gaz/uaz jest wystarczajaca i chyba wiekszość uzytkowników podziela moje zdanie 8)

Adampio
 
 
Posty: 903
Rejestracja: śr kwie 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adampio » śr sie 04, 2004 12:41 am

Jak pada to wylazi wyzszosc starego typu nadmuchu z chwytem powietrza po prawej stronie podszybia. Nie leje sie do razu na radiator.

A co do wydajnosci to nigdy nie miailem klopotow z brakiem ciepelka mimo roznych zimowych wyjazdow. Gorzej maja Ci co siedza "z tylca"

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » śr sie 04, 2004 1:01 am

CLIMBER pisze: moim zdaniem oryginalna gaz/uaz jest wystarczajaca i chyba wiekszość uzytkowników podziela moje zdanie 8)
wystarczajaca to za malo powiedziane... 8)
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » śr sie 04, 2004 1:03 am

I jest zdaje sie większa od żukowskiej :roll:
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
CLIMBER
 
 
Posty: 1362
Rejestracja: pn lis 25, 2002 7:49 am
Lokalizacja: Warszawa/Przemyśl/Mazury

Post autor: CLIMBER » śr sie 04, 2004 11:31 am

MOC pisze:
CLIMBER pisze: moim zdaniem oryginalna gaz/uaz jest wystarczajaca i chyba wiekszość uzytkowników podziela moje zdanie 8)
wystarczajaca to za malo powiedziane... 8)


ja myśle ze zajebista bedzie odpowiednim określeniem :)21

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

łaźnia w uazie

Post autor: Dragunov » śr sie 04, 2004 4:35 pm

Ja o tej nagrzewnicy z żuka myslalem pod kątem gabarytów-pomiędzy siedzeniami dajemy jeden kaloryferek-i pasażerowie nie będą mieli odmrożeń, a pilot z dowódcą mają swoja-w tradycyjnym miejscu. A ja ten gołębnik przez który znakomicie wpada woda zabezpieczyłem plastikową nakładką z POLONEZA!! na razie działa...
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

Adampio
 
 
Posty: 903
Rejestracja: śr kwie 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: łaźnia w uazie

Post autor: Adampio » śr sie 04, 2004 4:58 pm

Dragunov pisze:A ja ten gołębnik przez który znakomicie wpada woda zabezpieczyłem plastikową nakładką z POLONEZA!! na razie działa...
Szzczegoly prosze! Czy chodzi Ci o wlot powietrza do Poldolota jaki byl na masce do polowy 1993 roku? Jesli tak to co zrobiles z klapka zamykajaca wlot uruchamiana dzwignia z wnetrza kabiny?

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: Dragunov » śr sie 04, 2004 9:37 pm

aha-tylko zapomniałem dodać że to trzeba pokombinowac :roll: - pierwotnie dżwignia wyleciałaaaaa a klapka miała być zaspawana. Ale cosik mnie natchnęło i w czasie koszenia trawnika znalazłem dżwignie-no to ograniczyłem jej ruch (podnosi sie niewiele) a wlot z maski pokleiłem icoby wyższy był i jakoś tak może zadziała. :D
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość