remont silnika UAz & mutacja

[vandall1]

nie zawracaj sobie dupy

Jasne adoptuj jakiegoś cudoka i remontuj 5 lat to będziesz miał więcej czasu pokasztanić na forum i zostaniesz cysożem czegoś tam
CYSOŻ TO MA KLAWE ŻYCIĘ .....

Nieee!Lepiej właduj 3kzet w zabytek i przynajmniej bedziesz miał o czym kasztanić na tym forum-tematów Ci nie zabraknie.

[klucz13]

Chcesz przerabiać czy jeżdzić wybór zależy od ciebie

[vandall1]

Noooo,a od kasy to i tak sie nie wywiniesz

[klucz13]

Noooo,a od kasy to i tak sie nie wywiniesz

AMEN

[Mag69]

A tam pieprzenie


Jesli zrobi remont silnika to nic nie musi przerabiać ,a silnik i tak bedzie dobrze kręcił ( przykład :Borowy na uazo-wołdze wygrywa wiekszośc rajdów)

Jeśli zapoda inny silnik to musi przespawać/dorobić łapy silnika,dorabiać flansz do skrzyni,jeśli silnik razem ze skrzynia to reduktor gazowski.

suma sumarum ,jak zapoda inny silnik to nie wiadomo jak długo pojezdzi,a jak zrobi remont silnika uazowego to wie co ma i oczywiscie gwarancje.

wybór nalezy do ciebie

[romanowicz_z3 car469b]

nie zawracaj sobie dupy

Jasne adoptuj jakiegoś cudoka i remontuj 5 lat to będziesz miał więcej czasu pokasztanić na forum i zostaniesz cysożem czegoś tam
CYSOŻ TO MA KLAWE ŻYCIĘ .....

prezesem

Niedługo prezesów będzie tak dużo, że się wykluje termin Naczelnik/Baron/Książe/Prezydent itp




PS Baron bez obrazy

[SebastianS]

Hmmm. Reklamować mi się tu nie wypada
Ale moim zdaniem warto zrobić remont wołgi/uaza, taki porządny. Zainteresowanych prosze na priva. Cena? Jak mówi Vandall, czy tak, czy siak - i tak kasa popłynie szerokim strumieniem. Silnik wołgi/uaza ma jdnak tą zaletę że nie potrzebna jest jakakolwiek ingerencja w konstrukcję - w sensie motania ze skrzyniami biegów, reduktorami itd. To skraca czas operacji do niebędnego minimum. Faktycznie - przykład Bormana udowadnia, że pod butem gościa z jajami, ten silnik spokojnie może pokazać, na co go stać. Potrafią odpaść kolesie z silnikami MB, andoriami i innymi szpejami.. I okazuje się, że da się silnik zrobić trwałym, mocnym, i przed wodą zabezpieczyć - słowem że silnik uaza/wołgi jest sensowny. Zużycie paliwa? Jasne - diesle palą mniej, ale emitują chu.jowe drgania, a samochód to nie wibrator, są ciężkie, kijowo palą w zimie, no i nie pasują do uaza - przynajmniej na starcie
A gaz można zapodać - i spokój.
Trwałość? Wiecie, ile dizli już szczezło wśród moich znajomych? A jak głosi C&J - prym tu wiedzie pewna firma ze Stuttgartu...

[Mag69]

Trwałość? Wiecie, ile dizli już szczezło wśród moich znajomych? A jak głosi C&J - prym tu wiedzie pewna firma ze Stuttgartu...

A co na to Banan ?

[MOC]

Jasne adoptuj jakiegoś cudoka i remontuj 5 lat to będziesz miał więcej czasu pokasztanić na forum i zostaniesz cysożem czegoś tam
CYSOŻ TO MA KLAWE ŻYCIĘ .....

wole remontowac raz i porzadnie niz szybko i wciaz dalej pod syfem lezec nie konczas zadnego z rajdow
Pytanie mam jeszcze do ciebie: Karte woznicy do swojego juz wyrobiles



A na temat silnika uaza to mozna by epopeje forumowa napisac Jestem jak najbardziej na NIE
I nie opowiadajacie glupot o silnikach merola i ich wybuchowosci, bo jak sie zaklada padlo mercedesa i porownuje z nowym silnikiem uaza to wowczas faktycznie moze to co piszecie jest prawda choc i tu troche fantazja ulansa was ponosi
Zrob kur.wa uazaem 500 000 kilometrow bez remontu i wowczas pogadamy

P.S. przestancie bredzic w koncu

[pooweck]

AMEN
silnik uaza byl dobry 30 lat temu-dla wojska
niektorzy nie zauwazaja ze technika troszke poszla do przodu przez ten okres
a wrzucenie diesla w moim przypadku trwalo: 2 tygodnie
zajec wieczorowych a kupilem go za 400 pln
jezdrze juz rok a mialo byc "tylko na chwile...."

[banan]

Trwałość? Wiecie, ile dizli już szczezło wśród moich znajomych? A jak głosi C&J - prym tu wiedzie pewna firma ze Stuttgartu...

A co na to Banan ?

a banan ma to w dupie...swoje wie...narzekanie na dizle mercedesa jest conajmniej żałosne...
zwłaszcza przez użytkowników pewnej słynnej marki która jeszcze w latach '70 nie potrafiła dwóch zaworów w głowicy zmieścić

[banan]

a uaza silnik moim zdaniem bolą jedynie materiały...zły nie jest...większość dizli wciąga bez piernięcia...gdyby nie patrzeć na paliwo to żadnej andorii lub cóś innego do 80 km bym nie wsadził...
składam właśnie motor od uaza...i wiem, że będzie chodził dobrze - nawet na gazie lepiej niż klekot co ma 70 ps przy 4000 rpm...i którego remont kosztuje 3-4 tys bez roboty...

[SebastianS]

Święte słowa, Banan... Pod jednym względem tylko benzyna ustępuje dizlowi - pod względem wodoszczelności. Trzeba się dobrze napracować, żeby benzynioka móc zalać bezkarnie wodą... co jednakowoż jest możliwe i wykonalne.

[Slawquu]

zgodze sie...diesel szczelniejszy...jezdziło sie swego czasu na roznych wynalazkach ale wtedy z ropa było w moim przypadku bez problemow...ale jak wspominano wczesniej kazdy przeszczep innego silnika wiaze sie z przerobkami...a tego sie nie da uniknąc... a wg mnie moze konstrukcja rosyjska moze nie idealna ale stworzona do tego auta i jak porządnie zrobiona to potrafi cieszyc i wcale nie jest tak znowu awaryjna...

[klucz13]

Jasne adoptuj jakiegoś cudoka i remontuj 5 lat to będziesz miał więcej czasu pokasztanić na forum i zostaniesz cysożem czegoś tam
CYSOŻ TO MA KLAWE ŻYCIĘ .....

wole remontowac raz i porzadnie niz szybko i wciaz dalej pod syfem lezec nie konczas zadnego z rajdow
Pytanie mam jeszcze do ciebie: Karte woznicy do swojego juz wyrobiles

Tylko do syfów z warzywniokami wydają