jazda na miękim dowodzie Ile czasu?

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
JA'JACEK
 
 
Posty: 2876
Rejestracja: śr lip 17, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Mazury

Post autor: JA'JACEK » pt paź 15, 2004 12:23 am

luk pisze:A jak wygląda sprawa już na stacji disgnostyczej, bardzo się czepiają wysztkiego czy jak widzą gazika to im serce miękknie?? Ktoś ma jakieś nieprzyjemne doświadczenia z upierdliwymi diagnostami?? Na co warto zwrócić szególna uwage??
Jak ma się farta.................
Gdzie mieszkam, wiadomo. Ale GAZ'a miałem jeszcze do niedawna na
Warszawskich numerach. Był taki czas że przeglądy trzeba było robić w
rejonie (były to chore czasy) więc co roku zasuwałem 250 km do stolicy.
W jednej z pod Warszawskiej stacji diagnostycznej trafiłem na
diagnoste który jak zobaczył mojego GAZ'a, to się wzruszył prawie do łez.
Okazało się że człowiek w 70 latach w Orzyskiej jednostce 3 lata jeździł
na GAZ'ach. I mówi do mnie:

- Panie! Ja o tych wozach wiem wszystko! Wiem co w nich nawala i co
trzeba sprawdzić. Znam ich każdy słaby punkt. Przedemną nic się nie
ukryje, he he he...
- No to mam przesrane... - Myśle sobie, bo wiem że nie jest cacy ale
licze że się uda.

Facet zrobił mi trzydziesto minutowy wykład techniczny o GAZ'ach,
a jak się dowiedział że właśnie zrobiłem 250 km. żeby zrobić badania
to poklepał mnie po ramieniu i powiedział:

- No to ja już wiem że on jest sprawny, tak ma być, tak trzymać.

I podbił papiery nie zaglądając gdzie kolwiek.
Sprawdził tylko czy siekiera na burcie zamocowana jest solidnie i się nie telepie.
To było najsympatyczniejsze badanie techniczne jakie miałem :D .
JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » pt paź 15, 2004 5:57 am

wiesz.... nawet wsrod diagonostow zdarzaja sie porzadni ludzie :)2

:wink:
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
jose
 
 
Posty: 289
Rejestracja: czw mar 25, 2004 10:26 pm
Lokalizacja: była 100lica

Post autor: jose » pt paź 15, 2004 8:37 am

czesc,

ja sobie zalatwilem/zalatwiam przeglady bez widzenia auta :D

i pieczatka jest zawsze wbita :)

a o bezpieczenstwo, ktore jest najwaznejsze sam dbam...bo i tak nie mialbym zaufania do kogos pod tym wzgledem:)

pozdr
jose
UAZ.Sexy technology.
SAMURAI disco.Jeszcze bardziej sexy technology.

tel. 600 520 504

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości