odpowietrzenie mostów

[konefka]

Odgrzeje kotleta Z czego taki kompresorek dobrac, zeby mial takie male cisnienie
Pozdrawiam

[Przemekslaw]

Kupisz na allegro, w sklepiku zakładowym lub innych
Cena w okolicach 200-400 pln za dobry kompresorek samochodowy.

[Dragunov]

no kompresor fajna rzecz, tylko nie byle co na plastiku w srodku. Ja myslalem juz wykorzystac kompresor klimy (zbiornik pod autem na sprezone powietrze) ale poki co to sa inne potrzeby

[Krees]

a jakby tam założyć coś na kształt hmm.. zaworu zwrotnego? małego odpowietrznika wypuszczającego powietrze tylko w jedną stronę. a co do pompowania powietrza do mostów to chyba star 266 ma ten patent (no ale tam są MOSTY i KOMPRESOR:)

Dasz taki zaworek, to się mosty rozgrzeją, wypchnie powietrze, potem schłodzą się, cmok i po simeringach.

Ja mam z przewodu hamulcowego, podciągnięte na wysokość chwytu powietrza. (stare mosty honkera, więc praktycznie to samo)

[tumek]

a jakby tam założyć coś na kształt hmm.. zaworu zwrotnego? małego odpowietrznika wypuszczającego powietrze tylko w jedną stronę. a co do pompowania powietrza do mostów to chyba star 266 ma ten patent (no ale tam są MOSTY i KOMPRESOR:)

Dasz taki zaworek, to się mosty rozgrzeją, wypchnie powietrze, potem schłodzą się, cmok i po simeringach.

Ja mam z przewodu hamulcowego, podciągnięte na wysokość chwytu powietrza. (stare mosty honkera, więc praktycznie to samo)

Witam wszystkich
Wtrące sie w rozmowe, własnie oryginalne odpowietrzniki uazowe są na zasadzie zaworka zwrotnego, wypuszczają powietrze z mostu, a nie pozwalają mu wrócić.
Wydaje mi sie, że przy tak małej obiętości powietrza jakie jest w mostach i stosunkowo małej różnicy temperatur jaka może zaistnieć między powietrzem rozgrzanym w moście i studzonym nawet w wodzie o temp.1 stopnia nie spowoduje zassania simerongów, może jedynie zassać wode przez nieszczelności nawet niewielkie lub woda grawitacyjnie wyprze powietrze z mostu i sie tam dostanie przez niesprawny odpowietrznik lub nieszczelności podczas przeprawy przez wode, lub postoju w niej.

[Krees]

Hmm, ja się nie znam, ale gdyby to był taki drobiazg, to zastępy ludzi nie opracowywałyby szeregu wyrafinowanych metod żeby się ta woda nie lała do mostów...

Ktoś gdzieś pisał, że objętość powietrza wypychanego z układu 2 mostów (nie pamiętam, czy i ze skrzyni) to było jakieś 0,2 dm3, czyli pewnie kilka procent tego co tam jest.

[A.F.]

W nowszych Honkerach ( nie wiem od którego roku ) odpowietrzane są mosty, skrzynia biegów, reduktor.
Niepotrzebne są żadne zaworki.
Wzdłuż ramy idzie rurka do której przez trójniki podłączone są w.wym. podzespoły.
Wyprowadzenie układu jest pod maską, na wysokości 1m.
Proste i skuteczne - do głębokości 1m oczywiście

[Krees]

W nowszych Honkerach ( nie wiem od którego roku ) odpowietrzane są mosty, skrzynia biegów, reduktor.
Niepotrzebne są żadne zaworki.
Wzdłuż ramy idzie rurka do której przez trójniki podłączone są w.wym. podzespoły.
Wyprowadzenie układu jest pod maską, na wysokości 1m.
Proste i skuteczne - do głębokości 1m oczywiście

W starszym mam tak mosty i reduktor, bo nie mogłem na skrzyni cycka znaleźć żeby tam wężyk wkręcić. Ale skrzynia dość wysoko jest. Tyle, że u mła to hand made zestaw odpowietrzający, wyjście mam pod maską koło pompy hamulcowej.

[morte36]

a jak by zrobić tak że połączyć wszystkie odpowietrzniki razem i potem pod maskę doprowadzić wężyk i podpiąć się szczelnie do jakiegoś elastycznego worka w połowie napełnionego powietrzem (np. w niektórych autach płyn do spryskiwaczy jest przechowywany nie w baniaku tylko z plastikowym worku)

I w tedy jak mostach czy skrzyni stworzy się ciśnienie to worek się napompuje a jak podciśnienie to się skurczy dlatego trzeba by zostawić w połowie napompowany worek żeby działało w dwie strony zaleta by była tego taka że nie trzeba wyprowadzać to wysoko nawet jak zalejesz worek wodą to i tak nie wpuści do układu żadnej wody.

[Krees]

Ktoś robił tego typu manewr i działało. Pytanie, jak głęboko chcesz brodzić i co na to instalacja elektryczna?

[A.F.]

....

To już chyba prościej rurkę odpowietrzającą pod dach wyprowadzić

[gkozi]

mechanik ciągle mi powtarza - uszczelnienia w mostach mają zapobiegać wyciekaniu oleju na zewnątrz a nie wciekaniu wody do środka

wysoko wyprowadzone wężyki nie dają gwarancji, kompresor z reduktorem może ...

[uadam]

Mechanik ma rację. Teoretycznie należałoby dołożyć dodatkowe simmeringi ustawione odwrotnie tak aby uszczelniały od wody. Ale przeważnie nie ma na nie miejsca.

Co do kompresora to ja stosuję napowietrzacz do akwariów (tylko musi być dużej wydajności, a nie taki najmniejszy). To rozwiązanie się sprawdzi jeżeli simmeringi są w miarę dobrej kondycji

[Jarem]

Mechanik ma rację. Teoretycznie należałoby dołożyć dodatkowe simmeringi ustawione odwrotnie tak aby uszczelniały od wody. Ale przeważnie nie ma na nie miejsca.

Co do kompresora to ja stosuję napowietrzacz do akwariów (tylko musi być dużej wydajności, a nie taki najmniejszy). To rozwiązanie się sprawdzi jeżeli simmeringi są w miarę dobrej kondycji

i pewnie masz kolego przetwornicę prądu czy może napowietrzacz chodzi na 12 lub 24


Ludzie po co wam jakieś kompresory do mostów powietrze będzie spierniczało najkrótszą drogą i zabierało smar
ja mam zrobione odpowietrzenie ze zbrojonych szlałfików, które stosuje się jako np. przewody paliwowe ( pompka <-> filtr )
i wszystko to wyprowadzone wysoko w kabinie a nie tylko do ramy.
W miejsce zaworków odpowietrzających mam zamontowany przewód hamulcowy z identycznym gwintem jak zaworek. Przewód obcinacie ok 3 cm za końcówką na to zakładacie wężyk + obejma zaciskowa i ma robić.
Zaznaczam iż wszystko to zda się psu na budę jeśli macie rozklekotany most np. przy ataku woda będzie się tamtędy pchała litrami morał jest prost - jeśli most jest do remontu to nie ma sensu bawić się w odpowietrzenia nawet z wymuszonym obiegiem powietrza o i kropka
A odnośnie aparatu zapłonowego to są jeszcze inne sposoby wentylacji, które nie wymagają posiadania kompresorka

[A.F.]

Ludzie po co wam jakieś kompresory do mostów

Otóż to

[uadam]

Pomysł z nadciśnieniem nie jest wymysłem kilku nawiedzonych osób. Rozwiązanie to jest stosowane w wielu pojazdach wojskowych, ciężarówkach np. Star 266 czy pływających transporterach, gdzie kontakt z wodą to nie kwestia przejechania dużej kałuży tylko długotrwałego zanurzenia mostów w wodzie. Prawdopodobnie gdyby oryginalnie mosty były uszczelnianie na wypadek brodzenia w wodzie (podwójne przeciwstawne uszczelniacze) wystarczyłyby tylko wyprowadzone odpowietrzenia. Ale większość nie jest i stąd stosuje się nadciśnienie. U mnie w mostach po remoncie same wyprowadzenie odpowietrzeń nic nie dawało, dopiero nadciśnienie rozwiązało problem ale mój przypadek jest skrajny (amfibia).