Persiak
Moderator: Student
- Slawquu
- Posty: 377
- Rejestracja: śr gru 25, 2002 9:46 pm
- Lokalizacja: Tarnobrzeg/Lublin
- Kontaktowanie:
to wszystko teoria...włozysz te wkłady zobaczysz co bedzie...fakt tu sie zgodze biegi zrobią sie dłuższe tak jak u mnie gdy zmieniłem z 8/41 na 8/37...V-max wzrosła troszeczke o jakies 7 km/h i ostatecznie kształtowała sie w granicach 82-83 km/h...ale za to spadła mu moc..juz nie było takiej zrywnosci jak przy 8/41..
UAZina 469 B+G, Gazik 63 3,1D Vauxhall Frontera 2.2 16V
Troche sie nazbierało gratów...
Troche sie nazbierało gratów...
Tylko co persiak to inaczej zrobiony mnie troche denerwuje ten zryw 170 Nm spręgło od ursusa i wrażenie że skrzynia kręci koła stoją a wał jak plastelina sie ukręca. Poprostu ten moment jak docik dochodzi i łapie na amen. trzeba sie poprostu przyzwyczaić. Apropo raz mi sie zdażyło tylko raz wiecej nie prubowałem i to też przez przypadek na począrku jak stałem sie właścicielem i nie byłem wczuty. Na światłach gaz sprzęgło nie wyczułem i (możecie nie wierzyć) poderwał przednie koła z ziemi tak że maska o 40 cm w góre poszła.
UAZ 469B 77' CZARNY CIĄGNIK
I HEKTOR DUPA, GDZIE BAB KUPA
I HEKTOR DUPA, GDZIE BAB KUPA

- Slawquu
- Posty: 377
- Rejestracja: śr gru 25, 2002 9:46 pm
- Lokalizacja: Tarnobrzeg/Lublin
- Kontaktowanie:
aż łza sie w oku kreći takie to wzruszające...hekselw pisze:Tylko co persiak to inaczej zrobiony mnie troche denerwuje ten zryw 170 Nm spręgło od ursusa i wrażenie że skrzynia kręci koła stoją a wał jak plastelina sie ukręca. Poprostu ten moment jak docik dochodzi i łapie na amen. trzeba sie poprostu przyzwyczaić. Apropo raz mi sie zdażyło tylko raz wiecej nie prubowałem i to też przez przypadek na począrku jak stałem sie właścicielem i nie byłem wczuty. Na światłach gaz sprzęgło nie wyczułem i (możecie nie wierzyć) poderwał przednie koła z ziemi tak że maska o 40 cm w góre poszła.
UAZina 469 B+G, Gazik 63 3,1D Vauxhall Frontera 2.2 16V
Troche sie nazbierało gratów...
Troche sie nazbierało gratów...
Re: Persiak
Ja miałem 2 lata Uaza z persiakiem na przełozeniu 8/37. Maksymalnie szedł jakies 75-80 km/h. Ale ekonomiczna prędkość na trasie to tak w granicach 60-65 km/h była.
Re: Persiak


UAZ 469B 4x4, ZIŁ 157 6x6, GAZ 66 4X4, STAR 66 6X6 - THE POWER OF DREAMS
Re: Persiak
ja mam oryginalny silnik i takie same osiągi...Frolik pisze:Ja miałem 2 lata Uaza z persiakiem na przełozeniu 8/37. Maksymalnie szedł jakies 75-80 km/h. Ale ekonomiczna prędkość na trasie to tak w granicach 60-65 km/h była.

- Przemekslaw
-
- Posty: 2886
- Rejestracja: czw maja 19, 2005 6:58 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontaktowanie:
Re:
hekselw pisze:Tylko co persiak to inaczej zrobiony mnie troche denerwuje ten zryw 170 Nm spręgło od ursusa i wrażenie że skrzynia kręci koła stoją a wał jak plastelina sie ukręca. Poprostu ten moment jak docik dochodzi i łapie na amen. trzeba sie poprostu przyzwyczaić. Apropo raz mi sie zdażyło tylko raz wiecej nie prubowałem i to też przez przypadek na począrku jak stałem sie właścicielem i nie byłem wczuty. Na światłach gaz sprzęgło nie wyczułem i (możecie nie wierzyć) poderwał przednie koła z ziemi tak że maska o 40 cm w góre poszła.




A wartosc momentu - nie do ogarnięcia



Re: Persiak
Wkładac dzisiaj taki silnik to rzeczywiscie troche kiepski pomysl. Mój był włozony przez poprzedniego własciciela w połowie lat 80-tych z wiadomego względu (koszty paliwa). Czlowiek ten uzywal Uaza w swoim warsztacie stolarskim do wozenai materialu i holowania przyczep i do holowania łódki na Mazury. Wydaje mi sie ze LPG wtedy jeszcze nie stosowano, a tak tanie i dostępne dzis silniki dieslowskie Mercedesa byly pewnie straaaasznie drogie i trudno dostepne. W kazdym razie poprzedni własciciel mojego Uaza kupil Perkinsa gdzies po znajomosci prawie nowego i dal za niego kupe kasy na tamte warunki. Takze to co dzisiaj wydaje sie smieszne i nawet czasem zalosne, kiedys (nie tak dawno temu w koncu) bylo niemal jedynym sensownym rozwiazaniem.
ps. teraz mam Wolge (juz w innym Uazie) i caly czas cos sie niedobrego z silnikiem dzieje - z perkinsem jezdzilem zupelnie bezusterkowo. Zdaje sobie jednak sprawe, ze to przez to ze moj obecny silnik jest mocno zaniedbany - a poprzedni perkins byl oczkiem w glowie poprzedniego wlasciciela (nota bene czlowieka o naprawde duzej kulturze technicznej).
ps. teraz mam Wolge (juz w innym Uazie) i caly czas cos sie niedobrego z silnikiem dzieje - z perkinsem jezdzilem zupelnie bezusterkowo. Zdaje sobie jednak sprawe, ze to przez to ze moj obecny silnik jest mocno zaniedbany - a poprzedni perkins byl oczkiem w glowie poprzedniego wlasciciela (nota bene czlowieka o naprawde duzej kulturze technicznej).
Re: Persiak
Ja mam wołgę i maksymalnie poszedł 108, a przelotowa prędkość to w granicach 80 (więcej nie warto, bo uszu szkoda).chudy1 pisze:ja mam oryginalny silnik i takie same osiągi...Frolik pisze:Ja miałem 2 lata Uaza z persiakiem na przełozeniu 8/37. Maksymalnie szedł jakies 75-80 km/h. Ale ekonomiczna prędkość na trasie to tak w granicach 60-65 km/h była.maksymalnie jakies 85 idzie a normalnie 60-65 jeżdże
UAZ 469B '86 z wołgą, "Krokodyl"
Mitsubishi L300 4WD '91, "Busik pełen Polaków"
Mitsubishi L300 4WD '91, "Busik pełen Polaków"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości