To kolega chyba pomylił się i wlał środek do płukania osadów z silnika a osadyi nagary były jedynym elementem uszczelniającym ten silnik.Wtedy to tylko remont robić.szychu pisze:Jak mój kumpel dolał sobie ceramizera do opla to zamiast polepszyć sobie narobil wydatków, silnik dostał wycieków (a nie ciekł) a mocy jak nie było nie ma dalej.
ceramizer- coś czy g...??
Moderator: Student
Re: ceramizer- coś czy g...??
UAZ "78r z dłubniętym silnikiem bez gaźnika
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
Re: ceramizer- coś czy g...??
serio, serio ceramizer dolał do mobil1 półsyntetyka
-
- Posty: 1748
- Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Pabianice
Re: ceramizer- coś czy g...??
9 tysięcy kilometrów temu [ 4 miesiące ] - wlałem wraz z wymianą oleju , ceramizer ,
silnik zrobił się cichszy i przy następnej wymianie na pewno znowu go wleję - 50 zł nie majątek a nie szkodzi niczemu
silnik zrobił się cichszy i przy następnej wymianie na pewno znowu go wleję - 50 zł nie majątek a nie szkodzi niczemu
VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
-
-
- Posty: 170
- Rejestracja: wt sty 16, 2007 6:11 pm
- Lokalizacja: Mirosławiec
Re: ceramizer- coś czy g...??
No dobra a co powiecie na środki typu które ograniczają wycieki olejów z pod misek olejowych lub klawiatury np:OIL STOP firmy xseramic czy coś w podobie.Czy one mają w sobie jakieś złe gluty które pod wpływem temperatury zakleją mi rowki w tłokach razem z pierścieniami 

Bóg stworzył czołgi by siały zamęt i zniszczenie.
Re: ceramizer- coś czy g...??
To coś podobnego do środka uszczelniającego dziurawe chłodnice.Zatykają wszystko.Taniej wyjdzie wymienić uszczelki.EDEK:):):) pisze:No dobra a co powiecie na środki typu które ograniczają wycieki olejów z pod misek olejowych lub klawiatury np:OIL STOP firmy xseramic czy coś w podobie.Czy one mają w sobie jakieś złe gluty które pod wpływem temperatury zakleją mi rowki w tłokach razem z pierścieniami
UAZ "78r z dłubniętym silnikiem bez gaźnika
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
Re: ceramizer- coś czy g...??
weźcie się zastanówcie nad tymi opisami. jak w temperaturze pokojowej można modyfikowac czy utwardzac metal. za pomocą różnego rodzaju chemikaliów i dodatków można sobie przyrodzenie utwardzac, a nie stal i to też nie u każdego działa
. Sprzedają takie syfy w cenie 1L dobrej klasy oleju i naciągają ludzie. jak ktoś chce żeby mu uaz lepiej chodził to niech sobie wleje oleje wysokiej klasy i też efekt będzie. jak się jeździ uazem na oleju do traktora po 7,50zł/L to nie ma się co dziwic, że jest jak jest. A jak Wam szkoda na dobry olej, bo zaraz wypłynie przez nieszczelności to trzeba zmienic auto, albo chociaż silnik. Od razu będzie cichszy, mocniejszy i oszczędniejszy.

http://www.7fly.pl Ekstremalne loty widokowe
Re: ceramizer- coś czy g...??
[quote="skyrafal"]weźcie się zastanówcie nad tymi opisami. jak w temperaturze pokojowej można modyfikowac czy utwardzac metal..[ /quote]
Można nawet w w ujemnych temperaturach.Nie utwardza się metalu tylko tworzy na jego powierzchni odpowiednią warstwę wytworzoną przez preparat.
Można nawet w w ujemnych temperaturach.Nie utwardza się metalu tylko tworzy na jego powierzchni odpowiednią warstwę wytworzoną przez preparat.
UAZ "78r z dłubniętym silnikiem bez gaźnika
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
- maciejmlynarz
- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Re: ceramizer- coś czy g...??
No dokładnie. Nikt tu nie pisze o utwardzani metalu. A co do samego ceramizera to kolega zalał nim poldka. teraz jeździ a potem planuje rozebrać silnik. Poczekamy na efekty. Na razie jest zadowolony.
Szumią jodły gdzieś na dole Tam gdzie stoją dwa Patrole Stoją tam już od godziny Uaz zrobił koleiny
Re: ceramizer- coś czy g...??
Jeśli nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi.Tylko nie wiem po co ten kolega chcę rozbierać silnik.Powinien najpierw rozebrac,zrobić i dopiero zalać.
UAZ "78r z dłubniętym silnikiem bez gaźnika
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
- maciejmlynarz
- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Re: ceramizer- coś czy g...??
I tak było. Najpierw porobił zalał a teraz jeździ. Potem kolejna rozbiórka i oględziny stanu.
Szumią jodły gdzieś na dole Tam gdzie stoją dwa Patrole Stoją tam już od godziny Uaz zrobił koleiny
Re: ceramizer- coś czy g...??
Chce się temu kolo rozbierac specjalnie silnik na oględziny.Nie lepiej posprawdzać parametry ciśnień itp...?
UAZ "78r z dłubniętym silnikiem bez gaźnika
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
- maciejmlynarz
- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Re: ceramizer- coś czy g...??
Starczyłoby. Z tym, że na powierzchni współpracy tłoka z cylindrem widać było drobne i wyczuwalne zarysowania. Podobno ceramizer uzupełnia takie ubytki. Chcąc to sprawdzić najlepiej będzie rozebrać silnik.
Szumią jodły gdzieś na dole Tam gdzie stoją dwa Patrole Stoją tam już od godziny Uaz zrobił koleiny
-
- Posty: 1748
- Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Pabianice
Re: ceramizer- coś czy g...??
po ostatniej wymianie olejów wlałem ceramizer do skrzyni biegów [ wcześniej ciężko biegi wchodziły ] muszę przyznać że jest o wiele ciszej i lżej biegi wchodzą , a że koszt 60 zł czy też 60x2 - idzie wytrzymać zamiast rozbierać a w międzyczasie pieszo chodzić 

VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
Re: ceramizer- coś czy g...??
Koledzy, miałem do dupy silnik, spręż na II cylindrze 5, na I 10, III 8 IV 8, ciśnienie oleju ok. 1atm na gorącym oleju, na wolnych obrotach tak 0,5 i czasem migała lampka. wlałem ceramizer, bo myślę - silnikowi w takim stanie na pewno nie zaszkodzi. fakt, nieco ciszej chodził. po ok. 800km zmierzyłem ciśnienia. były takie same. ciśnienie oleju jak było niskie tak było. w końcu rozebrałem silnik i wniosek jest jeden -SZKODA NA TO KASY. 70ZŁ KTÓRE NA TO GÓWNO I OSZUSTWO LEPIEJ DOŁOŻYC DO LEPSZEGO OLEJU GDY SIĘ SILNIK WYREMONTUJE. Zwykły chłam i naciągactwo oraz pierd....lenie w żywe oczy. Może takie ceramizery rzeczywiście zmniejszają tarcie, ale na pewno nie pomogą zużytemu silnikowi.
II test motodoktor. nie zrażony niepowodzeniem z ceramizerem wlałem motodoktor. efekt jak powyżej czyli żaden. lepiej było kupic puszkę smaru, wymieszac z olejem i wlac taką galaretę do gorącego silnika - gdyby ktos chciał zagęścic olej.
reasumując - wydałem ponad 100zł zupełnie na nic.
uważam, że przeprowadziłem bardzo dobre doświadczenia które z których wynika - JAK SILNIK JEST ZUŻYTY TO SIĘ GO REMONTUJE, A NIE SZUKA CZARODZIEJSKICH ELIKSIRÓW, bo jest to dokładnie jak z chodzeniem do wróżki. tylko traci się pieniądze na głupoty. Może kiedys wymyślą dobry środek wydatnie zmniejszający tarcie, ale na pewno nie środek który naprawia ubytki metalu. to coś jak w tym kawale o ginekologu który postanowił zostac mechanikiem pojazdowym i naprawiał silniki przez rurę wydechową.
STANOWCZO WSZYSTKIM ODRADZAM CERAMIZERY, MOTODOKTORY ITP.
II test motodoktor. nie zrażony niepowodzeniem z ceramizerem wlałem motodoktor. efekt jak powyżej czyli żaden. lepiej było kupic puszkę smaru, wymieszac z olejem i wlac taką galaretę do gorącego silnika - gdyby ktos chciał zagęścic olej.
reasumując - wydałem ponad 100zł zupełnie na nic.
uważam, że przeprowadziłem bardzo dobre doświadczenia które z których wynika - JAK SILNIK JEST ZUŻYTY TO SIĘ GO REMONTUJE, A NIE SZUKA CZARODZIEJSKICH ELIKSIRÓW, bo jest to dokładnie jak z chodzeniem do wróżki. tylko traci się pieniądze na głupoty. Może kiedys wymyślą dobry środek wydatnie zmniejszający tarcie, ale na pewno nie środek który naprawia ubytki metalu. to coś jak w tym kawale o ginekologu który postanowił zostac mechanikiem pojazdowym i naprawiał silniki przez rurę wydechową.
STANOWCZO WSZYSTKIM ODRADZAM CERAMIZERY, MOTODOKTORY ITP.
http://www.7fly.pl Ekstremalne loty widokowe
- mazurkas007
-
- Posty: 2828
- Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
- Lokalizacja: podlasie
Re: ceramizer- coś czy g...??
skyrafal pisze:AK SILNIK JEST ZUŻYTY TO SIĘ GO REMONTUJE, A NIE SZUKA CZARODZIEJSKICH ELIKSIRÓW

Ameryki żeś nie odkrył, zadaniem ceramizera nie jest naprawianie silnika. W instrukcji używania takiego środka czytałem nawet, że nie zaleca sie stosować do wyeksploatowanych silników nadających się do remontu bo nie ma to sensu.
Zadaniem ceramizera jest ochrona współpracujących elementów przed pracą bez oleju, np jeśli jedziesz ostro pod górkę czy ekstremalnie przechylony.
Tak że nie ma się co ciśnieniować.
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor
-
- Posty: 1748
- Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Pabianice
Re: ceramizer- coś czy g...??
do zużytego silnika zamiast dawać ceramizer czy motodoktor trzeba było wylać olej jaki tam był a zalać superolem do diesli - więcej by pomogło 

VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
- TherionWaWa
-
- Posty: 172
- Rejestracja: czw mar 05, 2009 1:22 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: ceramizer- coś czy g...??
No ja miałem przygodę z ceramizerem. Ogólnie użyłem go w Subaru legacy z dużym przebiegiem. Auto brało olej i cięzko dychało. Ogólnie po uzyciu poprawa gigantyczna. Zwiekszyło się ciśnienie w cylindrach efektem była wydmuchana uszczelka pod głowicą. Mechanior powiedział mi, że jak kompresja była niższa to i stara uszczelka dawała rade. Po dodaniu ceramizera i zwiekszeniu kompresji puściło w najsłabszym punkcie.
Ceramizer kosztował niewiele i przyspieszył nieunikniony remont - warto go użyć w celu mobilizacji
Ceramizer kosztował niewiele i przyspieszył nieunikniony remont - warto go użyć w celu mobilizacji

Tomek (TherionWaWa)
Opel Frontera B / Isuzu Trooper 2.8 / P38
Opel Frontera B / Isuzu Trooper 2.8 / P38
- TherionWaWa
-
- Posty: 172
- Rejestracja: czw mar 05, 2009 1:22 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: ceramizer- coś czy g...??
Polecam jeszcze w cięzkich przypadkach użyć oleju Shell Helix Super High Mileage. Wyższa klasa lepkości SAE 15W-50 powoduje doszczelnienie silnika. Ja byłem pod wrażeniem i uważam ten olej za najlepszy na świecie.
OPIS PRODUCENTA:
"Najwyższej jakości olej mineralny do silników z dużym przebiegiem
Olej mineralny zaprojektowany, aby chronić silnik i zapewnić jego nieprzerwane oczyszczanie. Dzięki zastosowaniu specjalnego pakietu dodatków, olej ten skutecznie usuwa szkodliwe osady, utrzymując wyjatkową czystość silnika i wydłużając jego żywotność. Shell Helix Super High Mileage jest stworzony specjalnie do stosowania w samochodach z dużym przebiegiem silnika, powyżej 100 000 km. Wyższa klasa lepkości SAE 15W-50 powoduje doszczelnienie silnika i zmniejszenie ilości dolewek oleju."
OPIS PRODUCENTA:
"Najwyższej jakości olej mineralny do silników z dużym przebiegiem
Olej mineralny zaprojektowany, aby chronić silnik i zapewnić jego nieprzerwane oczyszczanie. Dzięki zastosowaniu specjalnego pakietu dodatków, olej ten skutecznie usuwa szkodliwe osady, utrzymując wyjatkową czystość silnika i wydłużając jego żywotność. Shell Helix Super High Mileage jest stworzony specjalnie do stosowania w samochodach z dużym przebiegiem silnika, powyżej 100 000 km. Wyższa klasa lepkości SAE 15W-50 powoduje doszczelnienie silnika i zmniejszenie ilości dolewek oleju."
Tomek (TherionWaWa)
Opel Frontera B / Isuzu Trooper 2.8 / P38
Opel Frontera B / Isuzu Trooper 2.8 / P38
Re: ceramizer- coś czy g...??
Ja w swojej nivie dolałem ceramizer do skrzyni biegów jakoś na jesieni zeszłego roku. Nie zmieniałem oleju. Po przejechaniu 500 km skrzynia przestała haczyć, zanim dobiłem do 1000 km szum łożyska zmniejszył się o jakieś 70% i taki stan rzeczy utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Planuję niedługo zmienic olej w skrzyni, to przy okazji dodam sobie kolejną porcję tego specyfiku i okaże się czy będzie jeszcze ciszej.
Co do silnika... właśnie chciałbym poruszyć kwestię, której tutaj zabrakło. Mianowicie:
Dodatki, które zawierają zwykły olej z dodatkiem ZDDP (zinkdialkyldithiotlenku).
Kiedyś znalazłem preparat z tym komponentem (nazywa sie Doktor Car Spec http://www.allegro.pl/item563801223_k2_ ... ratis.html ) i używam go do silnika w nivie od 2007 roku. Co zaobserwowałem: silnik pracuje ogólnie ciszej (wiadomo silniki ładzian do cichych nie należą) niż na samym półsyntetyku mobli 10w-40 i znacznie ciszej i milej dla ucha przy wysokich obrotach. Ogólnie wrażenie jest takie jakby mu się pracowało dużo lżej. Jakby faktycznie tarcie było zmiejszone. Wczesniej czasami dolewałem tego do nissana vanette 2.3 diesla i efekt był bardzo podobny. Spotkał się ktoś z tym preparatem? Lał go ktoś? Ktoś ma jakieś pojęcie o działaniu tego ZDDP? Ja znalazłem taką informację w internecie:
Co do silnika... właśnie chciałbym poruszyć kwestię, której tutaj zabrakło. Mianowicie:
Dodatki, które zawierają zwykły olej z dodatkiem ZDDP (zinkdialkyldithiotlenku).
Kiedyś znalazłem preparat z tym komponentem (nazywa sie Doktor Car Spec http://www.allegro.pl/item563801223_k2_ ... ratis.html ) i używam go do silnika w nivie od 2007 roku. Co zaobserwowałem: silnik pracuje ogólnie ciszej (wiadomo silniki ładzian do cichych nie należą) niż na samym półsyntetyku mobli 10w-40 i znacznie ciszej i milej dla ucha przy wysokich obrotach. Ogólnie wrażenie jest takie jakby mu się pracowało dużo lżej. Jakby faktycznie tarcie było zmiejszone. Wczesniej czasami dolewałem tego do nissana vanette 2.3 diesla i efekt był bardzo podobny. Spotkał się ktoś z tym preparatem? Lał go ktoś? Ktoś ma jakieś pojęcie o działaniu tego ZDDP? Ja znalazłem taką informację w internecie:
Jakieś opinie?Dodatki na podstawie ZDDP zastąpiły swym sposobem dodatki chlorowe w czasie, kiedy poszukiwane były mniej agresywne i niebezpieczne komponenty do produkcji olejów. I tutaj były nadużycia w reklamie, dodano im właściwości, których nie mają. W ramach reklamy było podane, że w porównaniu do dodatków teflonowych są absolutnie najlepsze i najskuteczniejsze i ich właściwości zostały testowane i sprawdzone ( te same informacje podawano w przypadku dodatków teflonowych).
Dodatki na podstawie cynku zawierają prawie wszelkie oleje w koncentracji od 0,1% w przypadku olejów standardowych i do 0,2% w przypadku olejów wyczynowych (Valvoline Race, Penzoil GT Performance).
Prawie wszystkie oleje zawierają związki organiczne cynku , które są wysokociśnieniowymi i eliminującymi tarcie dodatkami, przeznaczonymi zwłaszcza dla silników wyczynowych. Te komponenty rozpoczynają swą działalność dopiero w ekstremalnych warunkach kontaktu metalu z metalem i wysokim obciążeniu. Takie warunki praktycznie nie występują w zwykłych silnikach. Podczas ekstremalnych warunków dochodzi do reakcji związków cynku z metalem np. między pierścieniami i ścianami cylindrów. Ostrożnie, większa koncentracja tego komponentu działa odwrotnie i powoduje powstawanie osadów na wałach, świecach zapłonowych i wtryskach i powoduje uszkodzenie silników. Co więcej, dodatki te są bardzo szkodliwe i niebezpieczne dla oczu (może spowodować utratę wzroku).
Re: ceramizer- coś czy g...??
Miałem bardzo podobną przygodę po wlaniu ceramizera do Hyundaia Pony 1300cm 1990 rok. Silnik był juz naprawdę słaby i brał duuużo oleju. Po wlaniu poprawiło mu sie znacząco, ale na króko - również wydmuchało uszczelkę pod glowicą.TherionWaWa pisze:No ja miałem przygodę z ceramizerem. Ogólnie użyłem go w Subaru legacy z dużym przebiegiem. Auto brało olej i cięzko dychało. Ogólnie po uzyciu poprawa gigantyczna. Zwiekszyło się ciśnienie w cylindrach efektem była wydmuchana uszczelka pod głowicą. Mechanior powiedział mi, że jak kompresja była niższa to i stara uszczelka dawała rade. Po dodaniu ceramizera i zwiekszeniu kompresji puściło w najsłabszym punkcie.
Ceramizer kosztował niewiele i przyspieszył nieunikniony remont - warto go użyć w celu mobilizacji
Także również w moim przypadku cel mobilizacyjny został osiągnięty. Tyle, że ja auto sprzedałem za jakąś śmieszną sumę, a nie remontowałem.
- TherionWaWa
-
- Posty: 172
- Rejestracja: czw mar 05, 2009 1:22 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: ceramizer- coś czy g...??
Ja wymieniłem silnik i juz nie używam półśrodkówFrolik pisze:Miałem bardzo podobną przygodę po wlaniu ceramizera do Hyundaia Pony 1300cm 1990 rok. Silnik był juz naprawdę słaby i brał duuużo oleju. Po wlaniu poprawiło mu sie znacząco, ale na króko - również wydmuchało uszczelkę pod glowicą.TherionWaWa pisze:No ja miałem przygodę z ceramizerem. Ogólnie użyłem go w Subaru legacy z dużym przebiegiem. Auto brało olej i cięzko dychało. Ogólnie po uzyciu poprawa gigantyczna. Zwiekszyło się ciśnienie w cylindrach efektem była wydmuchana uszczelka pod głowicą. Mechanior powiedział mi, że jak kompresja była niższa to i stara uszczelka dawała rade. Po dodaniu ceramizera i zwiekszeniu kompresji puściło w najsłabszym punkcie.
Ceramizer kosztował niewiele i przyspieszył nieunikniony remont - warto go użyć w celu mobilizacji
Także również w moim przypadku cel mobilizacyjny został osiągnięty. Tyle, że ja auto sprzedałem za jakąś śmieszną sumę, a nie remontowałem.
Tomek (TherionWaWa)
Opel Frontera B / Isuzu Trooper 2.8 / P38
Opel Frontera B / Isuzu Trooper 2.8 / P38
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość